• Lubię to 1
  • Kocham to! 4
  • Wow 1
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Andrzej Ordyński

Obywatel Nan Di
  • Postów

    500
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Treść opublikowana przez Andrzej Ordyński

  1. 7. Szczyt, 14. Grzybowa kraina, 2. Femme fatale Ród Hohenburgów umocni swoją pozycję jako najbardziej wpływowa familia na Nordacie, wpływająca nie tylko na losy kontynentu, ale i całego mikroświata. Hohenburgowie będą cieszyć się prestiżem, wysokimi urzędami oraz realną władzą. Pod tym względem nikt w regionie nie będzie mógł się im równać. Jednak każdy sukces ma swoją cenę, a sukces polityczny w szczególności. Przedstawiciele rodu mogą stać się nadmiernie zachowawczy i niechętni zmianom, co poskutkuje większym lub mniejszym marazmem w podlegających im krajach. Wpływy hohenburskie na Nordacie przyniosą więc zarówno stabilizację na niespotykaną wcześniej skalę, ale też skłonią również ludzi do zastanowienia, czy taka stabilność nie pozbawia Nordaty czegoś, co wyróżniało ją na tle mikroświata. Nordata Hohenburgica natrafi w końcu na przeciwnika, który pozornie nie będzie miał szans w bezpośrednim starciu z wpływowym rodem, ale mimo tego mocno namiesza. Będzie to osoba reprezentująca żeński pierwiastek, pełna uroku i kreatywności, ale jednocześnie cyniczna i nieprzewidywalna. Przyszłość Nordaty hohenburskiej zależy od tego, jak podejdzie do wyzwania - czy jak do zagrożenia do wyeliminowania przy użyciu swojej władzy, czy jako do szansy na "odgrzybienie" Nordaty i ponowne rozpalenie pasjonarności.
  2. Nikt nie ma jakichś nowych pytań? Mam czas na wyczerpujące odpowiedzi. 😉
  3. @Reza I Pahlavi@Markus Wettin@Xongkoro BaturuPlanuję w najbliższym czasie zwołać Kurułtaj, będziecie mieli czas? Chciałbym, żeby tematem przewodnim obrad była droga "Od narracjokracji do mikronacji". Aktywność Imperium Nandyjskiego nie zachwyca, centrala efeńska jest daleko i też średnio ma pomysł. Nie musimy czekać na ich działania. Czasem mały kraj łatwiej jest rozruszać. 😉 Ważnym krokiem będzie udział w Spotkaniu Małych Mikronacji. Liczę na nawiązanie nowych relacji dyplomatycznych i pojawienie się pomysłów na kooperację. Warto pomyśleć też o nawiązaniu relacji z państwami goszczącymi na forum FN oraz z prowincjami FN (Imperium Kiryjskie, Muratyka). Jeśli się postaramy, Nowa Orda może stać się istotną częścią "Nordaty tysiąca etnosów"!
  4. Które to miasto? https://kustosz.stempel.org.pl/1029/100365773012206714.png
  5. Szanowni Państwo, Mikronacja nie jest rezultatem konieczności. Nie została wymuszona przez historię, nie została podtrzymana przez pamięć pokoleń, nie jest odpowiedzią na głód, niepokój ani potrzebę przetrwania. Nie zapewnia swoim mieszkańcom bezpieczeństwa, nie pomaga im przetrwać, nie gwarantuje dobrobytu. Nie stoi za nią ani jednoznaczna przeszłość, ani geografia, ani los wspólny w sensie doświadczanym fizycznie. To, co jednoczy nas jako wspólnotę, nie znajduje się w języku, bo ten mamy wspólny z innymi. Nie znajduje się w ekonomii, bo jej nie posiadamy. Nie znajduje się w przestrzeni, bo nasze terytorium jest światem wyobrażonym i zmiennym. Nasza racja istnienia znajduje się w tym, co możemy sami stworzyć, by nas pochłonęło: w micie. Mikronacja bez mitu nie jest wspólnotą – jest tylko i wyłącznie nie-miejscem. Można organizować wybory, ustanawiać urzędy, otwierać fora i realizować inicjatywy bez kontekstu– ale jeśli nie stoi za tym głębszy sens, nadawany przez nas samych, to wszystko pozbawione jest większego znaczenia. Społeczność taka stanowi symulakrum - udaje coś, czym nie jest. Taki twór jest rytuałem bez wiary, organizmem pozbawionym tętna. W świecie, gdzie wszystko jest rezultatem czystej woli i nic nie wynika z fizycznej konieczności – mit nie jest możliwością, tylko potrzebą. Nie jest anachronicznym ornamentem ani rozrywkową fikcją dopełniającą narrację. Mit jest momentem założycielskim, który się nie wydarzył, lecz wydarza się nieustannie. Nie mówi, co było, lecz mówi, co jest możliwe. Nie opowiada o przeszłości, lecz ustanawia sens teraźniejszości. Prawdziwa mikronacja zaczyna się tam, gdzie zaczyna się pytanie: po co jesteśmy? Co nas różni od innych? Dlaczego trwamy? I co z tego wynika? Pytania te nie mają charakteru retorycznego. Gdy wspólnota nie odpowiada na nie w sposób oryginalny i organiczny – nie istnieje jako wspólnota, lecz jako sztuczny twór. Różnice między mikronacjami nie polegają na tym, jakie mają działy forum, jakich używają herbów, kto sprawuje ich władzę ani jaki mają ustrój. Te różnice są powierzchowne i wtórne. Prawdziwa różnica leży w micie – czyli w tym, co niepowtarzalne, niewymierne, a nawet nie do końca wyrażalne słowami. Mikronacja bez mitu staje się imitacją - albo państw realnych, albo mikronacji które odniosły największy sukces. Jej obywatele nie są członkami wyjątkowej wspólnoty, lecz użytkownikami forum. Ich ulotna aktywność nie wynika z głębokiego przekonania i chęci, lecz z przyzwyczajenia. Użytkownik może przejść z jednego forum na innym, gdy tam odnajdzie więcej potrzebnych mu bodźców. Nie stanowi to dla niego większej różnicy, bo i tak nie wie, dlaczego działa w tym, a nie innym państwie. Mikronacje nie są odpowiedzią na rzeczywistość. Są odpowiedzią na potrzebę sensu i formy. A forma ta – o ile ma być żywa – musi być nasycona wolą i intencją. Intencja ta nazywa się właśnie mitem. Nie znaczy to, że każda mikronacja musi mieć opowieść o swoim założeniu jako o czynie bohaterów. Mit nie musi przybierać kształtu bajki czy legendy. Może być mitem porządku. Mitem postępu. Mitem kontestacji. Mitem stylu. Ale zawsze – musi być aktem różnicującym. Mikronacja, która nie potrafi powiedzieć: „to nas odróżnia”, znajduje się już na drodze do zapomnienia i entropii. Mit nie jest dokumentem lub wykładem. Nie da się go spisać i streścić. Jest napięciem między tym, co się wydarza, a tym, co powinno się wydarzyć. Jest sposobem w jaki interpretujemy fakty i rozumiemy otaczającą nas rzeczywistość. Jest wewnętrzną wolą, nie zewnętrznym wymogiem. I właśnie dlatego – wymaga odwagi. Twórcy wspólnoty, który nie zapoczątkowują mitu, tworzą tylko pusty szkielet. Ktoś musi tchnąć w ten szkielet życie, by ruszył naprzód. Powiedzmy więc wprost: mikronacja nie potrzebuje lepszych dekretów ani nowej grafiki. Potrzebuje nowego mitu. Takiego, który nie kopiuje, nie imituje, nie symuluje. Takiego, który ustanawia sens istnienia i czyni uczestnictwo wartościowym. Tylko wtedy wspólnota może żyć i wyrażać siebie. Tylko mit daje wspólnocie sens. Tylko mit ją różnicuje. Tylko mit pozwala jej trwać.
  6. Czy planowane jest zorganizowanie leszkiady w celu obsadzenia na stolcu cudownie ocalałego oberhauptowicza Leszka?
  7. MIKRONACYJNY INSTYTUT POKOJU ZAPRASZA NA SPOTKANIE MAŁYCH MIKRONACJI 1. Zachęcamy do udziału w charakterze pełnoprawnych uczestników te mikronacje - zarówno w pełni suwerenne, jak i terytoria zależne (oczywiście, za zgodą władz zwierzchnich). Chodzi o mikronacje liczące zasadniczo do 5 aktywnych obywateli lub mieszkańców. 2. Zachęcamy też do udziału w charakterze obserwatorów wszystkie inne mikronacje. 3. Na początek prosimy o zgłoszenia do Komitetu Organizacyjnego, który działając pod przewodnictwem Prefekta Generalnego Wyspy Świętej Małgorzaty, będzie podejmował dalsze decyzje. Zgłoszenia prosimy kierować do Prefekta Generalnego wraz z nazwą mikronacji i liczbą obywateli/mieszkańców. 4. Przewidujemy rozpoczęcie obrad jeszcze w lipcu, ale możliwa jest wakacyjna przerwa w obradach. 5. Podstawowe tematy: - Problemy, w tym np. promocja. - Wzajemna pomoc w kryzysach, od technicznych poprzez rządowe i ludnościowe. - Współpracy w dziedzinie kultury, nauki itp. Wstępne propozycje umów są tu: https://forum.bastionpollin.pl/viewtopic.php?p=9515#p9515
  8. MIKRONACYJNY INSTYTUT POKOJU ZAPRASZA NA SPOTKANIE MAŁYCH MIKRONACJI 1. Zachęcamy do udziału w charakterze pełnoprawnych uczestników te mikronacje - zarówno w pełni suwerenne, jak i terytoria zależne (oczywiście, za zgodą władz zwierzchnich). Chodzi o mikronacje liczące zasadniczo do 5 aktywnych obywateli lub mieszkańców. 2. Zachęcamy też do udziału w charakterze obserwatorów wszystkie inne mikronacje. 3. Na początek prosimy o zgłoszenia do Komitetu Organizacyjnego, który działając pod przewodnictwem Prefekta Generalnego Wyspy Świętej Małgorzaty, będzie podejmował dalsze decyzje. Zgłoszenia prosimy kierować do Prefekta Generalnego wraz z nazwą mikronacji i liczbą obywateli/mieszkańców. 4. Przewidujemy rozpoczęcie obrad jeszcze w lipcu, ale możliwa jest wakacyjna przerwa w obradach. 5. Podstawowe tematy: - Problemy, w tym np. promocja. - Wzajemna pomoc w kryzysach, od technicznych poprzez rządowe i ludnościowe. - Współpracy w dziedzinie kultury, nauki itp. Wstępne propozycje umów są tu: https://forum.bastionpollin.pl/viewtopic.php?p=9515#p9515
  9. MIKRONACYJNY INSTYTUT POKOJU ZAPRASZA NA SPOTKANIE MAŁYCH MIKRONACJI 1. Zachęcamy do udziału w charakterze pełnoprawnych uczestników te mikronacje - zarówno w pełni suwerenne, jak i terytoria zależne (oczywiście, za zgodą władz zwierzchnich). Chodzi o mikronacje liczące zasadniczo do 5 aktywnych obywateli lub mieszkańców. 2. Zachęcamy też do udziału w charakterze obserwatorów wszystkie inne mikronacje. 3. Na początek prosimy o zgłoszenia do Komitetu Organizacyjnego, który działając pod przewodnictwem Prefekta Generalnego Wyspy Świętej Małgorzaty, będzie podejmował dalsze decyzje. Zgłoszenia prosimy kierować do Prefekta Generalnego wraz z nazwą mikronacji i liczbą obywateli/mieszkańców. 4. Przewidujemy rozpoczęcie obrad jeszcze w lipcu, ale możliwa jest wakacyjna przerwa w obradach. 5. Podstawowe tematy: - Problemy, w tym np. promocja. - Wzajemna pomoc w kryzysach, od technicznych poprzez rządowe i ludnościowe. - Współpracy w dziedzinie kultury, nauki itp. Wstępne propozycje umów są tu: https://forum.bastionpollin.pl/viewtopic.php?p=9515#p9515
  10. MIKRONACYJNY INSTYTUT POKOJU ZAPRASZA NA SPOTKANIE MAŁYCH MIKRONACJI 1. Zachęcamy do udziału w charakterze pełnoprawnych uczestników te mikronacje - zarówno w pełni suwerenne, jak i terytoria zależne (oczywiście, za zgodą władz zwierzchnich). Chodzi o mikronacje liczące zasadniczo do 5 aktywnych obywateli lub mieszkańców. 2. Zachęcamy też do udziału w charakterze obserwatorów wszystkie inne mikronacje. 3. Na początek prosimy o zgłoszenia do Komitetu Organizacyjnego, który działając pod przewodnictwem Prefekta Generalnego Wyspy Świętej Małgorzaty, będzie podejmował dalsze decyzje. Zgłoszenia prosimy kierować do Prefekta Generalnego wraz z nazwą mikronacji i liczbą obywateli/mieszkańców. 4. Przewidujemy rozpoczęcie obrad jeszcze w lipcu, ale możliwa jest wakacyjna przerwa w obradach. 5. Podstawowe tematy: - Problemy, w tym np. promocja. - Wzajemna pomoc w kryzysach, od technicznych poprzez rządowe i ludnościowe. - Współpracy w dziedzinie kultury, nauki itp. Wstępne propozycje umów są tu: https://forum.bastionpollin.pl/viewtopic.php?p=9515#p9515
  11. MIKRONACYJNY INSTYTUT POKOJU ZAPRASZA NA SPOTKANIE MAŁYCH MIKRONACJI 1. Zachęcamy do udziału w charakterze pełnoprawnych uczestników te mikronacje - zarówno w pełni suwerenne, jak i terytoria zależne (oczywiście, za zgodą władz zwierzchnich). Chodzi o mikronacje liczące zasadniczo do 5 aktywnych obywateli lub mieszkańców. 2. Zachęcamy też do udziału w charakterze obserwatorów wszystkie inne mikronacje. 3. Na początek prosimy o zgłoszenia do Komitetu Organizacyjnego, który działając pod przewodnictwem Prefekta Generalnego Wyspy Świętej Małgorzaty, będzie podejmował dalsze decyzje. Zgłoszenia prosimy kierować do Prefekta Generalnego wraz z nazwą mikronacji i liczbą obywateli/mieszkańców. 4. Przewidujemy rozpoczęcie obrad jeszcze w lipcu, ale możliwa jest wakacyjna przerwa w obradach. 5. Podstawowe tematy: - Problemy, w tym np. promocja. - Wzajemna pomoc w kryzysach, od technicznych poprzez rządowe i ludnościowe. - Współpracy w dziedzinie kultury, nauki itp. Wstępne propozycje umów są tu: https://forum.bastionpollin.pl/viewtopic.php?p=9515#p9515
  12. MIKRONACYJNY INSTYTUT POKOJU ZAPRASZA NA SPOTKANIE MAŁYCH MIKRONACJI 1. Zachęcamy do udziału w charakterze pełnoprawnych uczestników te mikronacje - zarówno w pełni suwerenne, jak i terytoria zależne (oczywiście, za zgodą władz zwierzchnich). Chodzi o mikronacje liczące zasadniczo do 5 aktywnych obywateli lub mieszkańców. 2. Zachęcamy też do udziału w charakterze obserwatorów wszystkie inne mikronacje. 3. Na początek prosimy o zgłoszenia do Komitetu Organizacyjnego, który działając pod przewodnictwem Prefekta Generalnego Wyspy Świętej Małgorzaty, będzie podejmował dalsze decyzje. Zgłoszenia prosimy kierować do Prefekta Generalnego wraz z nazwą mikronacji i liczbą obywateli/mieszkańców. 4. Przewidujemy rozpoczęcie obrad jeszcze w lipcu, ale możliwa jest wakacyjna przerwa w obradach. 5. Podstawowe tematy: - Problemy, w tym np. promocja. - Wzajemna pomoc w kryzysach, od technicznych poprzez rządowe i ludnościowe. - Współpracy w dziedzinie kultury, nauki itp. Wstępne propozycje umów są tu: https://forum.bastionpollin.pl/viewtopic.php?p=9515#p9515
  13. A, myślałem, że Markus też był przedstawicielem Kongresu. Dziękuję za sprostowanie.
  14. W czerwcu w Sejmie znalazło się: 2 przedstawicieli Kongresu Silnego Państwa, 1 przedstawiciel Partii Sarmackiej, 1 przedstawiciel Partii Wolności i 1 posłanka niezależna. W marcu w Sejmie znalazło się: 2 przedstawicieli Sarmackiej Partii Reform, 2 przedstawicieli Partii Wolności 1 przedstawiciel Partii Sarmackiej. W listopadzie w Sejmie znalazł się: 1 przedstawiciel Partii Sarmackiej, 1 przedstawiciel Partii Wolności i 3 posłów niezależnych. W sierpniu w Sejmie znalazł się: 1 przedstawiciel Partii Sarmackiej, 1 przedstawiciel Partii Sarmackiej, 1 przedstawiciel Partii Nova i 2 posłów niezależnych. Jest ruch w interesie, są zmiany. A że Santi, Fatima i Gibson odgrywają ważną rolę w polityce Księstwa? Są po prostu najaktywniejsi, i to od długiego czasu. Są też politykami poważnymi i odpowiedzialnymi. A że Kongres Silnego Państwa nie skruszył betonu? Z całym szacunkiem oraz sympatią do Bolka i Markusa, ale to multipaszportowcy i dobrze o sarmackim instynkcie samozachowawczym świadczy, że nie oddano im pełni władzy. Santi, Fatima i Gibson pełnią wręcz funkcję katechoniczną, broniąc Sarmacji przed rządami zagranicy. Ciężko mi to powiedzieć, biorąc pod uwagę moją wieloletnią działalność antysarmacką, ale trwanie stabilnego i rządzonego przez lojalnych Sarmatów Księstwa jest w interesie mikroświata. Przynajmniej tak długo, jak długo nie pojawi się jakieś poważne państwo Nowego Początku. Sarmacja do wizytówka mikroświata i nikt nie nadaje się do tego, by ją w tym charakterze zastąpić, gdyby wędrówki ludów doprowadziły ją do upadku. A więc #mimowszystkofatima 🤣
  15. Zapytaj chata, póki go jeszcze w FN nie zakazali.
  16. Akurat w Sarmacji polityka jeszcze jakoś wygląda. W ogóle aktywność w Sarmacji jest stabilna, można tylko zazdrościć i się uczyć. Średnia aktywność miesięczna: 2025 - 896 2024 - 1241 2023 - 951 2022 - 1263 2021 - 1392 2020 - 1912. Jakiś spadek w dłuższej perspektywie jest, ale to wciąż wyniki nieosiągalne dla memiarzy. Fatima, Vilarte i Gibson ponieśli ciężar odpowiedzialności za swoje państwo, dołączyli do sztafety pokoleń. Nic tylko pozazdrościć starym Sarmatom, że mają z kogo być dumnymi.
  17. https://fc.sarmacja.org/viewtopic.php?p=409001#p409001 Sarmaci zastanawiają się nad wydłużeniem kadencji Sejmu i rządu z 3 do 4 miesięcy. Krytycy wskazują, że dłuższa kadencja może być męcząca, prowadzić do nudy oraz zmniejszenia dynamiki życia politycznego. Zwolennicy argumentują, że wydłużenie kadencji umożliwi skuteczniejszą realizację projektów rządowych. Z jednej strony można uznać, że nie jest to wielkie wydłużenie. Z drugiej strony, w miarę aktywne życie polityczne jest wielką przewagą Sarmacji nad innymi państwami. W zasadzie nigdzie indziej nie ma dwóch ekip, które mogą wymieniać się przy władzy. Nawet jak gdzieś odbywają się wybory, to potem i tak powstają "rządy jedności narodowej". Nie wiem, czy w interesie Księstwa jest osłabianie tej swojej przewagi.
  18. Znajet szkolnik, znajet died, Novak umier, Harlin niet.
  19. No "życie" w przypadku bytów innych niż organizmy biologiczne zawsze jest formą metafory, więc można je różnie rozumieć.
  20. Rozłam może być życiem i współpraca może być śmiercią. Wszystko zależy od sytuacji. Nawet to, co określamy jako śmierć i życie.
  21. Wstrzymuję się. Pogańska Brodria to drugi z niewypróbowanych scenariuszów, które chciałbym wcielić w życie (pierwszym jest oczywiście nazbolska Brodria).
  22. A co chcielibyście mieć na swoim terenie? Góry, morze, jezioro, rzekę, jakieś duże miasto, pustynię? 😉