Ja nie odniosłem wrażenia, by prezydent Waksman w jakikolwiek sposób gasił aspiracje Nan Di. Przyjęcie wspólnej waluty nie ograniczy naszej suwerenności, tym bardziej, że gospodarka w naszym kręgu kulturowym (bialeńsko-brodryjskim) zawsze była narracyjna, a nie oparta na jakichś systemach.
Możemy po prostu przyjąć, że narracyjnie posługujemy się rublami, które przeliczają się 1 do 1 na nordy. Możemy zaprojektować nawet wizerunki monet i banknotów.
Natomiast w systemie niech już są nordy, dla wygody i prostoty.
Ja w ogóle myślę, że nie ma sensu szukać problemów tam, gdzie ich nie ma. Czasami wystarczy odrobina dobrej woli i kreatywności, żeby wyjść na swoje. 🙂