Albert Fryderyk de Espada

Dobrze chwila chwila chwila. Jakkolwiek pewnie co poniektórym wyszło by na rękę gdybym był stronniczy ale w tej sytuacji pozwolę sobie skromnie skrytykować obie strony. Zaczynając od szanownego pana @Henryk Ziemiański który mimo swoich zapewnień o pokojowości organizowanego przez siebie marszu oraz wypowiedzi jakie ostatnimi czasy nas raczy daleki jest od cnotliwych ideałów miłosierdzia, pokoju i pojednania otwarcie nawołując do bojkotu i dyskryminacji innej grupy ideologicznej od swojej co oczywiście że warte jest potępienia. Nie wspominając o bezpośrednim i niczym nie podpartym atakiem w strukturę NKI. No i teraz kwestia karania wyżej wymienionego o jakiej wspomina szanowny pan @Waksman w akompaniamencie szanownego pana @Oliwier Dymarski. Czy pana Ziemlińskiego można realnie skazać? No nie do końca, przynajmniej nie za wygłaszanie swoich poglądów nawet w tak niewysublimowany i bardzo nieprzyzwoity sposób. Zachowanie pana @Henryk Ziemiański można by podpiąć pod paragrafy o publikacji treści obraźliwych i wulgarnych ale nie oszukujmy się, szkodliwość tych czynów jest raczej znikoma. Oczywiście nie jest to pierwszy raz gdy takie wypowiedzi mamy okazję czytać i gdy sytuacja dalej będzie się powtarzać może już nie pozostać inna opcja niż złożenie pozwu. Mam gdzieś z tyłu głowy jednak nadzieję że przewodniczący/prezes @Leonid Repulijski skutecznie utemperuje takie nagminne łamanie ogólno przyjętych zasad etyki przez członka swojej partii który wielokrotnie głosi je w jej imieniu co wydaje mi się jest trochę ponad osobę przewodniczącego.

Coś się kończy, a coś zaczyna... Ta wypowiedź już na początku zaczyna brzmieć jak nekrolog. W zasadzie od początku 2022 nieprzerwanie mam przyjemność rywalizować w ramach Rajdowych Mistrzostwa Austro-Węgier w wielu krajach całego Polinu z kierowcami z jeszcze większej liczby krajów samemu odnosząc mniejsze lub większe sukcesy wraz z takimi kierowcami w zespole jak @Leszek Ebe czy @Bolesław Kirianóo von Hohenburg. Mimo że w teorii miałem kogoś z kim mógłbym się ścigać w zespole różnie z tym bywało i z tych samych powodów razem z Herr @Heinz-Werner Grüner zdecydowaliśmy się połączyć siły Grüner Rennsport-Puch z Koriben Automobile Sämmen co jak na razie przynosi bardzo owocne rezultaty których mam nadzieję będzie tylko więcej i więcej z upływającym czasem. Z przyczyn czysto technicznych cały zespół przez ostatni sezon dalej funkcjonował jako Koriben Sämmen ale już od bardzo długiego czasu wspólnymi siłami z Oberhauptem intensywnie pracowaliśmy nad poważnym rebrandingiem marki co mogę z przyjemnością dziś zaprezentować. ESPAGRÜN Motorsport - lub po prostu ESPAGRÜN to powstała 15 maja 2024 r. (1924r.) jako bezpośrednia kontynuacji zespołu rajdowego Koriben Automobile Sämmen wspartego siłami Grüner Rennsport-Puch pod postacią samego ojca założyciela i twórcy współczesnego mikronacyjnego motorsportu @Heinz-Werner Grüner. Nowa marka, nowe twarze, nowe realia oraz nowe ale stare plany na przyszłość. Sam zespół wraz z pozyskaniem nowego sponsora technicznego w postaci edelweiskiej marki samochodowej EBE. Wraz z tym ESPAGRÜN oficjalnie przenosi swoją siedzibę do malowniczej kotliny. Jedyne co tak poważnie pozostaje niezmiennym jest nasz cel, dążenie do dalszego samodoskonalenia i rozwijania swoich umiejętności oraz dalsze konkurowanie z innymi mikronacyjnymi kierowcami.

Nieaktywne znacjonalizować i potencjalnie szukać chętnych na ich zakup lub część pozostawić obok już istniejących państwowych.

Najwyżej tego pożałuję. Niech tak będzie, witam Szanownego Pana @Oliwier Dymarski na pokładzie.

Powiedzmy że przemysł drzewny nie był jakoś ruszany i tak niech pozostanie, to samo mogłoby się tyczyć piachu i kamienia a także uranu gdyż jak wspomniałem w jego przypadku mówimy o ilościach śladowych. Tej ropy też nie ma dużo a swego czasu myślałem czy nie rozwinąć biznesu też na zagranicę i tam nie wydobywać no ale na planach się skończyło. Teraz co do "rządowej strategii", ropę już wydobywa rządowa spółka, sporą ilość zasobów można by powierzyć do eksploatacji albo: rządowej spółce zaufanej rodzimej firmie jak np. Espada Monerskap czy Waksman Group zostawić sprawę w rękach rynku, ktoś się tym pewnie zajmie W zasadzie schemat pokrywa się do każdego zasobu.

Gdzieś w tak zwanym czasie mogę nanieść jeszcze to drewno, kamień czy piach gdyż tego też coś tam pewnie jest, może nie dużo ale na partię mebelków z Ikei wystarczy. Teraz tak, sięgamy w odmęty wspomnień i przypominam sobie następujące rzeczy: Muratyka ma sporo węgla i żelaza (nwm dlaczego ale zakładam że tego tałatajstwa jest najwięcej w środkowo północnej części Muratyki, tylko jakaś takaś luźna sugestia) Były jeszcze wspominane niewielkie złoża ropy na północy niedaleko od granicy z Koribią gdyż był gdzieś tam plan aby eksploatować te złoża i odsyłać je rurociąg agiem do rafinerii w Eihenbergu Mamy też jakieś tam śladowe ilości materiałów rozszczepialnych jak uran czy pluton które przetwarzamy w strefie "zero" w Ramsteinfreut zapoczątkowane przez @Femme Mystere do czego potem podpoiłem swoją narrację. Z tych odmętów to by było chyba na tyle co na razie pamiętam/wiem.

W zasadzie to już kiedyś kiedyś (nie pamiętam przy jakiej okazji) powstała mapa zasobów naturalnych w Koribi. Map stworzona przeze mnie jeszcze za czasów nikłych umiejętności graficznych ale sens i treść jak najbardziej powinna być czytelna. Nigdy tak na poważnie nie zajmowaliśmy się jakoś tymi surowcami, wiem na pewno iż bardziej liźnięte były tylko złoża ropy oraz węgiel. Ropę już dawno temu wydobywano przez Gold Oil a teraz przez MurOil, mam taką mapkę tych pól naftowych. Węgiel zaś pojawiał się przy okazji jakiś postów w Mosellbi gdzie znajduje się między innymi Arialskie Zagłębie Wydobywcze, węgiel brunatny i kamienny. Tam też budowaliśmy pierwsze elektrownie atomowe. Samo zagłębie pojawia się chyba tylko jako część narracji no ale przez to de facto funkcjonuje.

Plan szybkiej przebudowy MS Tulusy aby ta mogła przetransportować barki desantowe na Wyspę Fałszywej Nadziei co prawda powiódł się i jednostka czym prędzej wyruszyła w drogę do portów w Kiriani skąd wyruszy już na samą wyspę. Plan ten mimo że napisany naprędce jest dość ambitny, nie umniejsza to jednak wątpliwości jakie narastają wśród tego niecodziennego projektu. Tak naprawdę pierwszy test będzie za razem decydującą próbą praktyczną jednostki oraz nowych barek desantowych. Pierwsze obserwacje jednostki okazały się być dość owocne, jednostka z wprowadzonymi poprawkami zachowuje niemalże identyczną stabilność, prędkość oraz pozostałe parametry również zachowały się w bardzo dobrym stanie. W celach bezpieczeństwa jednostka posiada szkieletową załogę wśród której znaleźli się między innymi specjalnie wybrani specjaliści z dziedziny budowy i projektowania okrętów którzy mają stale monitorować parametry i zachowanie statku. W tym samym czasie w Kiriani LBG oraz Espada Monerskap koncentrują na miejscu sprzęt oraz personel który uda się na wyspę. Personel w znacznej większości stanowią agenci LBG, nie tylko posiadającym przeszkolenie wojskowe ale wysoce pożądane w tym wypadku umiejętności techniczne. Do tego z całego konglomeratu Espada Monerskap wybrano chętnych, budowlańców, inżynierów oraz badaczy. Każda osoba wchodząca w skład I ekspedycji została starannie do tego wytypowana. Wynika to z faktu iż pierwszy etap ekspedycji będzie prawdopodobnie najbardziej wymagającym. Konieczne jest stworzenie stałej osady na wyspie oraz budowę instalacji portowych do odbierania ładunków oraz ludzi. Kiedy podstawowa infrastruktura będzie już gotowa a wyspa zabezpieczona i "bezpieczna" możliwe będą dalsze działania.

No i tego szukałem.

Powiedzmy że się waham. Zastanawiam się czy jakkolwiek mi po drodze z przekonaniami Szanownego Pana Dymarski, z prostej kalkulacji wychodzi że nie bardzo więc jeżeli inni członkowie PD uważają iż pan Dymarski powinien się znaleźć w naszej partii to muszę poważnie rozważyć czy ja powinienem się w niej znajdować. Jako że to mało demokratyczne żebym będąc stronniczym podejmował decyzję to wypadałoby poddać to pod opinię reszty partii lecz przy obecnym stanie osobowym nie jestem przekonany iż osiągnie to jakikolwiek sensowny rezultat.

Hmmmm, powiedzmy że mapa się zgadza. Teraz następuje to wyczekiwane ale. Pomysłem było i dalej jest stworzenie w tej dolinie u źródła rzeki odizolowanego rezerwatu przyrody gdzie badane będą różne okazy fauny i flory. Jeżeli dobrze sobie wszystko przeliczyłem dolina powinna posiadać powierzchnię w okolicy 12 tyś km2 . Interesuje nas przede wszystkim mapa samej doliny. Więc jeżeli jest możliwość wykonania jeszcze bardziej szczegółowej mapy samej doliny będziemy zainteresowani jego wykonaniem za stosowną dopłata do wyżej wspomnianej kwoty. DW: @Waksman

Ambitne plany realizacji pierwszej ekspedycji z każdym dniem stwarzały kolejne problemy z jakimi musieli mierzyć się organizatorzy. Opóźnienia w budowie wyspecjalizowanych okrętów zmusiły nas do myślenia poza schematem aby rozwiązać problem jak dostać się właściwie na wyspę. Brak istnienia tam stałej ludzkiej osady sprawia oczywiście że nie ma tam żadnych instalacji portowych którymi można się dostać na wyspę. Komunikacja lotnicza również szybko została wykluczona, o tyle ile możliwe jest dostarczanie ludzi oraz zapasów drogą lądową nasza flota powietrzna nie posiada wyspecjalizowanej maszyny która mogłaby lądować na morzu w pobliżu wyspy do czasu budowy lotniska. Rozwiązanie przyszło na tyle niespodziewanie co bardzo pożądanie, cztery gotowe egzemplarze barek desantowych projektu 30 oczekiwały na dalszy rozwój wypadków w Eihenberdzkim porcie, same z siebie nie posiadały możliwości odbyć rejsu na wyspę a okręt matka w postaci okrętu desantowego projekt 36 wciąż znajdował się w stoczni. Espada Monerskap a w zasadzie jedna z jej firm podwykonawczych operuje kilkoma średnio gabarytowymi drobnicowcami, jedna z tych jednostek MS Tulusa stacjonowała obecnie w tym samum porcie. Czym prędzej zapadała decyzja aby statek skierować do doku gdzie poddana zostanie niezbędnym modyfikacjom. Plan zakłada przebudowę części nadbudówki okrętu aby móc przewieźć barki przyczepione do kadłuba jednostki. Dzięki temu improwizowanemu ale skutecznemu rozwiązaniu możliwe będzie dostarczenie na wyspę nie tylko sporej części personelu ale również większej litości wyposażenia niż pierwotnie zakładano. Kiedy już się to uda możliwe będzie skonstruowanie na miejscu tymczasowego pomostu do przyjmowania już większych jednostek pływających oraz większej ilości materiałów budowlanych do rozbudowy zabudowy oraz infrastruktury.

Lore accurate Koribia, no way.

Jak mówi zapis Art.5: Więc dedukując z jego treści wybór jednego z członków zależy wyłącznie ode mnie gdzie dokonuje wyboru z pośród chętnych obywateli do objęcia stanowiska członka Komisji.

Na podstawie Art.5 ust.3 niniejszym otwieram zgłoszenia na członka Komisji ds. Badania Wpływów Zdradzieckich w II Federacji Nordackiej. Spośród chętnych @Obywatel Federacji do dnia 17 maja 2024 do godziny 20:00 zostanie wybrana jedna osoba która zasiądzie w komisji.

Wasza Ekscelencjo Towarzyszu Wiceprzewodniczący Rady Komisarzy Ludowych Związku Kolektywistycznych Republik Rad, Niestety ale na tą chwilę działania obecnie rządzącej koalicji o tyle co są dla mnie w dalszym ciągu niezrozumiałe stały się faktem przez zdobycie fakt posiadania większości w Kongresie pozwalającej gabinetowi premiera na skuteczne wdrażania każdego proponowanego prawa. Będąc osobą pragmatyczną zmuszony byłem zaakceptować przedstawiony przede mną fakt dokonany. Nie mniej jednak prace samej komisji mimo faktu iż stała się ona faktem będą skrupulatnie monitorowane zarówno przeze mnie jak wszystkich obywateli II Federacji Nordackiej. Jako Koribijczyk oraz Muratykanin mogę być inaczej nastawiony do Czesnoradu niż inni członkowie władzy z oczywistych względów historycznych między naszymi krajami i postaram się zrobić co tylko w mojej mocy aby ze strony władz nie doszło do żadnych nadużyć ze strony samej komisji

Mili państwo, dla mas i wielu innych drużyn mundial może i dobiegł już końca lecz to nie koniec naszych zmagań na polu sportowym. Tuż za rogiem następny Mały Puchar Nordaty organizowany we współpracy oraz pod egidą @Pavel van der Gibson. Reprezentacja IV Republiki Muratyki otrzymała ogromne wyróżnienie będą jedną z czterech zaproszonych na to wydarzenie gdzie zmierzy się z takimi zespołami jak Winkulia, Voxland oraz Volkian. Turniej towarzyski rozegrany zostanie w systemie pucharowym. Dwa mecze w półfinale i jeden w finale. Naszym pierwszym rywalem na meczu otwarcia będzie jeden z mocnych faworytów od zwycięstwa, Winkulia już 18 maja. losowanie_par_pofinaowych.mp4 W imieniu organizatora serdecznie dziękujemy wszystkim sponsorom, którzy wsparli organizację Pucharu. Wciąż można dołączyć do partnerów MPN. Wybraną kwotę można wpłacić w MBP na konto Gibson Group (SR766217) i wrzucić w komentarzu logo, które ma znaleźć na oficjalnych grafikach. DW: @Obywatel Federacji @Obywatel Federacji - klon @Obywatel Federacji - bez prawa wyborczego

Tu powinna być długa formalna odpowiedź ale jest chyba zbędna Oczywiście wniosek zostaje rozpatrzony POZYTYWNIE. Kwota dofinansowania jest już na docelowym koncie gotowa do rozdysponowania przez władze freutu.

Niestety Muratyca przygoda z tegorocznym mundialem skończyła się tak szybko jak zakładano. Grupa śmierci nie dała naszej drużynie najmniejszych szans. Ostatecznie Muratyce dane było osiągnąć tylko 3 remisy które przełożyły się na 3 punkty co i tak można uznać za nienajgorszy rezultat jak na debiutujący zespół i to w zestawieniu z takimi zespołami jak Trizondal i Starosarmacja. Kiedyś może i my się dorobimy reprezentacji na miano pierwszej ligi mirkoświata lecz do tego jeszcze długa droga.

No na razie dobrze to wygląda. Jeżeli chciałbym nanieść np. porty w Koribii mam to zgłaszać poniżej czy mam ubiegać się o uprawnienia do edycji.

Niecały tydzień po ukończeniu oraz zwodowaniu pierwszej pary barek projektu 30 kolejne brakujące dwa egzemplarze z zamówienia zostały ukończone. Daje nam to rekordowy rezultat niecałych 3 tygodni w ciągu których ukończono niemalże całe zamówienie. Oczywiście znaczący wkład w realizację tego przedsięwzięcia ma już spore doświadczenie stoczniowców jak i mało wymagający model jednostki jaki przyszło im budować lecz dalej czas jaki był im potrzeby pozostaje co najmniej imponujący. Mimo tego znamienitego osiągniecia wciąż niejasny pozostaje los budowanego w sąsiednim doku okrętu desantowego projektu 36. Większy brat okrętów projektu 30 został zlecony do budowy niemalże w tym samym czasie i oczywiście fakt jego długiego czasu konstrukcji wynika z tego iż jest on znacznie większą i bardziej skomplikowaną w budowie jednostką. Zakładano jednak iż wykonanie pojedynczego egzemplarza pokryje się czasowo z realizacją pozostałej części zamówienia lecz mimo optymistycznych nastawienia jednostka wciąż pozostaje w doku gdzie co prawda widać znaczne postępy prac lecz ukończenia jednostki nie ma co się spodziewać w przeciągu najbliższych tygodni. Realia w jakich przyszło nam więc pracować już praktycznie samego początku nie idą zgodnie z planem. Niezmiennie jednak wszystkie cztery okręty desantowe projektu 30 zostały już wezwane do Einebergu gdzie podobno Espada Monerskap wymyśliło już dość kreatywne rozwiązanie swojego problemu.

Z przebiegu samego śledztwa.

Śmiem się nie zgodzić gdyż z tego co mi wiadomo dowody wobec wskazanego przez pana winowajcy były co najmniej niewystarczające i to jest przyczyna tego iż nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności.

Odkopuję nieco wątek gdyż nasunęło mi się pytanie natury technicznej. Wedle litery prawa klony narracyjne może zatwierdzać prezydent, ale nie jest sprecyzowane w jakiej formie ma to się dziać. Najprościej byłoby przyjąć stworzenie stosownego wniosku w Urzędzie Wniosków chyba że ktoś ma jeszcze jakieś inne rozwiązanie tej kwestii jakim chciałby się podzielić.

W moim odczuciu Milicja wszczęła wszystkie niezbędne środki jakie należałoby tu wdrożyć a teraz pozostaje czekać na efekty jej pracy. Żadne kontrolowanie czy popędzanie raczej nie będzie miało tu reluztatu na postęp prowadzonych działa. Niewykluczone iż niska szkodliwość czynu o jakim mowa poważnie wpływa i na powagę prowadzonej sprawy i czas jej realizacji.