Albert Fryderyk de Espada

Rozumiem że w dalszym ciągu zakładamy do realizacji tego systemu wykorzystanie forum jako głównego narzędzia?

Czy gdyby ktoś zrobił to mnie też byłoby to prześladowanie? No jeszcze nie od razu bo równie dobrze jakiegoś menela mogło przycisnąć i akurat nie miał innej opcji. Teraz co racja to racja tylko milicja może się zajmować taką gównianą sprawą.

Czy dochodzi w związku z tym do jakiś prześladowań, no nie. Ogranicza się takim osobom jakieś prawa, no nie. W obliczu prawa nie ma dla mnie znaczenia jakiej orientacji jest dana osoba, wobec litery prawa wszyscy są równi i tego się trzymajmy. Dlatego nie przewiduje wprowadzania specjalnych praw dla takich osób ani teraz ani w przyszłości co jest absurdalne by nadawać konkretym osobom szczególne prawa z racji ich orientacji lub przekonań. U nas wszyscy wobec prawa są równi. Każda osoba ma zapewnione takie samo prawo do głoszenia swoich przekonań i jest to chronione prawem co można zauważyć w zasadzie powyżej. Pan @Henryk Ziemiański ma takie samo prawo manifestować swoje poglądy jak każdy inny lecz nie ma przyzwolenia z naszej strony by w przestrzeni publicznej dochodziło do przejawów dyskryminacji.

Wyrażam swoją pogardę w stosunku do obu tych wydarzeń widząc iż sam fakt ich występowania negatywnie wpływa na społeczeństwo i sytuację w moim kraju czemu chcę w miarę możliwości zaradzić. Jest jednak delikatna różnica między sformułowaniem "pożal się boże marszów" a "Marsz Przeciw Lewactwu."

Szanowny Panie @Oliwier Dymarski. Obywatelstwo nadane.

Osobiście to nie mam najmniejszej chęci stawać po żadnej ze stron gdyż ani nie specjalnie obchodzą mnie kwestie światopoglądowe głoszone przez pana @Oliwier Dymarski jak i za równo nie chcę mieć najmniejszego odczynienia z tym ekstremum politycznym jakie głosi pan @Henryk Ziemiański ale: Do mojej wiedzy nie doszły żadne słuch o jednej czy też drugiej "manifestacji poglądów" w stolicy państwa którego głową jestem. Jeżeli jedna już miała przyzwolenie na odbycie się wypadałoby się zgodzić również na drugą ale szanowny pan kolega @Henryk Ziemiański w moim odczuciu już jawnie w żywe oczy stosuje mowę nienawiści i dyskryminację w stosunku do osób o poglądach lewicowych i na miejscu partii UPO ( @Leonid Repulijski) radziłbym się przyjrzeć poczynaniom członka partii które momentami może być nie na miejscu bez względu na poglądu które można by prezentować w formie mniej obraźliwej co (znowu nie wierzę że mówię) pan @Oliwier Dymarski zrobić potrafi przede wszystkim głosząc swoje poglądy bez atakowania w nich żadnej innej strony. Teraz ostatnie słowo na temat organizacji tych waszych pożal się boże marszów i innego tego typu tałatajstwa, przyzwolenie na nie jest o ile nie łamią prawa oraz wypada aby miały one jakąś merytoryczną treść jaką chcą sobą prezentować a nie: Co ja mimo braku utożsamiania się z lewą sceną polityczną lub społeczną uznaje za bardzo negatywnie nacechowane i obraźliwe. Jeżeli więc szanowny pan @Henryk Ziemiański może otrzymać zgodę na organizację swojego marszu lecz u nas puki istnieje demokracja nie będzie tolerancji na dyskryminację innych za ich poglądy lub przekonania co na moje oko kolega Ziemliński właśnie uprawia gdzie szanowny pan @Leonid Repulijski mimo reprezentowania tych samych poglądów potrafi jednak formułować swoje wypowiedzi przyzwoicie.

Hmm jedne rabin powie że tak, drugi że nie. No dobrze w zasadzie mogę już to sformalizować.

Bez obaw o wszystkim się pamięta, jednak żeby formalności stało się za dość oraz aby wszystko było zgodne z literą prawa musimy wyczekać jeszcze ten jeden dzień. Polecam w razie wątpliwości lub jakiś innych pytań wpierw zajrzeć do Kodeksu Cywilnego.

No z całym szacunkiem ale chcecie zatrudnić lekarza do leczenia choroby którą sami tworzycie. Na razie objawów nie doświadczamy w żadnej postaci mimo głośnych zapewnień o toczącej nasz organizm państwowy choroby.

Zasadniczo to gdzie jest ta "agnetura" w przerwach między odrzucaniem kolejnych wniosków o powołanie tego pożal się boże tworu ?

Jeżeli ma mieć on realne przełożenie na funkcjonowanie samej mikronacji to bym raczej postępował ostrożnie bo zgaduję że znajdą się osoby którym nie będzie chciało się brać w tym udziału. Dlatego jako jakieś urozmaicenie do narracji czemu nie ale żeby nie wymuszało to bycia na tym serwerze gdyż wiele osób pewnie na to nie pójdzie lub nie będzie na to przeznaczać tyle czasu ile byłoby to konieczne.

Jako forma rozrywki lub odskoczni od samego forum całkiem dobry pomysł. Jako forma przeniesienia części integralnego aspektu funkcjonowania państwa raczej bym to wykluczył. Za czasów I Federacji taki serwer istniał i może nie był on jakimś ważnym aspektem życia publicznego to stanowił właśnie jakąś formę rozrywki lub pobocznej aktywności.

Szanowny Kongresmenie @Leonid Repulijski, Jako że artykuł 9 bezpośrednio dotyczy mojej domeny działań to pragnę się dopytać czy przewidywane byłoby zastosowanie tego artykułu w drugą stronę z możliwością wnioskowania o obecność wojskową w ramach misji lub w miejscu jej operowania przez samo wojsko.

Jak dla mnie jest w porządku. Może tylko bym zrezygnował z tego białego paska przez środek ale koncept jest tym czego szukamy.

Dokładnie dlatego poprosiłem o aktualizację UW aby niejako zmusić wszystkich do korzystania z niego zamiast wątków na forum.

Bardzo dziękuję.

Szanowny panie, Upraszam zgłosić wniosek o rejestrację klona w przeznaczonym do tego miejscu. Natomiast szanownemu panu polecam dalej udzielać się na forum i po spełnieniu koniecznych wymagań wniosek zostanie rozpatrzony.

W niemalże rekordowym tempie niespełna 2 tygodni pracownikom stoczni Jerngard udało się ukończyć konstrukcję 2 z 4 planowanych okrętów desantowych projektu 30. Bez wątpienia przyczyną tak szybkiego ukończenia już połowy zamówienia jest fakt posiadania małych rozmiarów przez jednostki projektu 30 oraz prostota jego wykonania. Druga para bliźniaczych okrętów również jest już na wykończeniu. Niestety wyjątkowo martwiące stają się doniesienia o ciągle przeciągających się pracach nad pojedynczym okrętem desantowym projektu 36. Jednostka ta miała być bazą operacji i kluczowym elementem operacji jaką Espada Monerskap przeprowadza na Wyspie Fałszywej Nadziei. Czas jest bardzo na naszą niekorzyść toteż Espada Monerskap poczęło już planować alternatywne rozwiązanie zaistniałego problemu. Przeciągu najbliższych dni następna para okrętów projektu 30 będzie już gotowa co będzie oznaczać że nie można już dłużej zwlekać zwłaszcza iż pierwsze kroki do realizacji ekspedycji już za nami.

Niezwłocznie po otrzymaniu rozkazów obie maszyny wzbiły się w powietrze obierając kierunek na północy-zachód. Jeden samolot CP-130 wyposażono na potrzeby tej misji w niezwykle dokładne i precyzyjne kamery którymi załoga ma wykonać zdjęcia wyspy. Druga maszyna w formacji wyposażona została natomiast w nowoczesny LiDAR którym możliwe będzie zmapowanie topografii terenu wyspy z powietrza. Maszyny wzbiły się w powietrze, przed nimi około 2 godziny lot przez nieprzebrane i kompletnie opustoszałe wody. Załogi mimo bycia doskonale przygotowanymi, obładowanymi sprzętem oraz będąc w posiadania możliwe najlepszych danych leciały właściwie na ślepo. Wyspa oraz cały archipelag nie były zamieszkiwane na stałe od przeszło 100 lat kiedy to opuścili ją ostatni rybacy mieszkający na wschodnim wybrzeżu wyspy. Dogodne położenie geograficzne sprawiało że na przestrzeni lat wiele państw rościło sobie prawa do panowania nad wyspą. Kilka z nich usiłowało zakładać tam stałe osady które miały zajmować się przede wszystkim połowem ryb na otaczających wyspę akwenach. Pozornie oczywisty biznes dla takiego miejsca okazał się być jednak znacznie mniej lukratywny i efektywny niżeli zakładano toteż znacznie częściej z wyspy korzystano jako z bazy zaopatrzeniowej podczas rejsów po morzu. Istnieją zapiski potwierdzające występowanie na wyspie gatunków roślin i zwierząt które człowiek mógłby hodować lub na nie polować. Dodatkowo stare mapy wskazują na fakt istnienia niewielkich rozmiarów rzeki na wyspie stanowiącej jedyne źródło słodkiej wody pitnej na jej obszarze. Po niespełna 2 godzinach lotu obserwator na pierwszej maszynie zameldował iż widzi przed sobą ląd. Po zmniejszeniu odległości oraz wykonaniu kilku okrążeń dookoła wyspy załoga była pewna że znalazła cel poszukiwań odpowiadający z wyglądu opisom i danym jakie posiadły. Obie maszyny i ich załogi przystąpiły czym prędzej do realizacji powierzonych im zadań. Pierwszy Atlas CP-130 po wykonaniu kilkunastu przelotów nad wyspą posiadał już sporą ilość materiałów w postaci zdjęć lotniczych wyspy. Druga maszyna śledząca w niewielkiej odległości bliźniaczą jednostkę wykonała już zaledwie 4 przeloty nad sama wyspą. Pozwoliło to jednak zamontowanemu na jej pokładzie LiDARowi na dokonanie dokładnych pomiarów topografii terenu wyspy. Po wykonaniu misji obie maszyny skierowały się z powrotem do Kiriani gdzie pozyskane dane zostaną przetworzone i przekazane dalej do siedziby Espada Monërskap w Eihenbergu gdzie rozpoczęto już prace do realizacji właściwiej ekspedycji.

Uszanowanie, Zwracam się z prośbą o dokonanie aktualizacji treści znajdujących się w Urzędzie Wniosków na naszym forum aby te mogły być wykorzystywane już na poziomie federalnym zgodnie z założeniami Rozporządzenia MSGiN o Rozpatrywaniu Wniosków z dnia 22/12/2023.

Potencjalnie rozważyłbym dodanie czerwono-niebieskiej obwódki wokół samej tarczy ale z grubsza tak możemy pójść najmniejszą linią oporu żeby już tego procesu raz nie przeciągać, dwa nie komplikować.

Od ponad tygodnia w Eihenbergu, stolicy Koribi trwały zakrojone na szeroką skalę prace mające przygotować Espada Monërskap do założenia stałej osady na dopiero co zakupionego terytorium Kiriańskiej Wyspy Fałszywej Nadziei. Wedle dostarczonych danych przez stronę Kiriańską na wyspie nie funkcjonuje żadna stała osada ludzka. Ułatwia to zarazem potencjalne sprawy relokacji ludności cywilnej ale również poważnie ogranicza możliwości komunikacyjne wyspy z resztą kontynentu. Aby zaradzić temu drugiemu problemowi Espada Monërskap poprzez ASC zleciło stoczni Jengard w Mosellbi produkcję kilku egzemplarzy barek desantowych które mają zostać wykorzystane do transportu personelu oraz zasobów na wyspę w początkowej fazie. Będzie to za razem dobra okazja na przetestowanie projektowanego sprzętu w warunkach polowych i sprawdzenie jego wartości użytkowej z nadzieją na to iż wypadną one pozytywnie i ich zakupem zainteresuje się wojsko. Do czasu ukończenia ich konstrukcji Espada Monërskap postanowiło przy pomocy dostępnych środków rozpocząć eksplorację wyspy. W tym celu do Ekronopolis we wschodniej Kiriani przetransportowywano dwa Atlasy CP-130 wraz z załogami nowo sformowanej Lynbeskyttelsesgruppe. Na pokładach oprócz personelu LBG znajduje się wysokiej klasy sprzęt pomiarowy, kamery i tona innego ustrojstwa. Obie maszyny mają dokonać przelotu nad wyspą i zgromadzić możliwie najwięcej danych ile się da w tym zdjęcia lotnicze w oparciu o które planowana będzie dalsza część ekspedycji.

Lynbeskyttelsesgruppe - prywatna firma świadcząca usługi z zakresu ochrony i bezpieczeństwa osób oraz mienia. Będąca częścią Espada Monërskap zajmuje się przede wszystkim ochroną obiektów należących do przedsiębiorstw Monërskapu a także personelu oraz pracowników w nich pracujących. LBG posiada również uprawnienia do posiadania ograniczonych ilości cięższego wyposażenia pozwalającego kompani zajmować się konserwacją oraz przechowywaniem a także testowaniem sprzętu produkowanego przez różne podmioty Espada Monërskap. LGB w założeniach ma nie przekraczać 3000 aktywnego personelu, znaczna ich część to osoby z doświadczeniem wojskowym służące w przeszłości czy to w prowincjonalnych siłach zbrojnych czy np. elitarnej jednostce Koribijskich Karabinierów.

Ja bym chciał wierzyć ale to nie będzie jedna z tych historii kiedy to underdog magicznie pokona najsilniejsze zespoły z całego Polinu.