• Lubię to 1
  • Kocham to! 4
  • Wow 1
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Bolesław Kirianóo von Hohenburg

Pracownik NKI
  • Postów

    1 645
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    108

Treść opublikowana przez Bolesław Kirianóo von Hohenburg

  1. O poranku w koribijskim Adlernburgu panowało wielkie poruszenie. Na ul. Ofiar Reżimu w pobliżu Placu Freuckiego im. Górników Adlernburskich ekipa techniczna rozstawiała scenę, podwyższenie dla mówców i krzesło dla zaproszonego gościa - Kaspara Waksmana. Nie odpowiedział na publiczną deklarację Prezesa Koalicji Konserwatywnej, więc nikt nie był pewien, czy w ogóle się pojawi, jednak nie była to wymówka, żeby się postarać tak czy siak. Mieszkańcy, okoliczni i przyjezdni z całej II Federacji Nordackiej gromadzili się coraz liczniej koło sceny, podczas gdy na pobliskich masztach zawieszano flagę federacyjną, muratycką i koribijską. Znalazło się również miejsce oczekujące na również zaproszonego Alberta Fryderyka de Espadę, Prezydenta IV Republiki. Jakąś godzinę po rozpoczęciu przygotowań na miejscu znalazł się Bolesław Kirianóo von Hohenburg, lider partii rządzącej i organizator dzisiejszego spotkania, jak zwykle z charakterystyczną niebieską czapką z daszkiem z podpisem "Czyńmy Nordatę Wielką Ponownie", stanowiącą ostry kontrast z jego garniturem. Wchodząc na swój pulpit widział ogólne poruszenie wywołane jego obecnością. Miał też świetny widok na wszystkich przybyłych - widział wielu prostych mieszkańców miasta, młodych i starych. Wielu z nich trzymało transparenty antykalkilistyczne; przekreślone czarne krzyże, kartki z napisami "Kalkilizm do piachu raz a dobrze", "Zabiliście synów tej ziemi", "Nowa estetyka, stare zło" itp. Tuż przy scenie dostrzegł członków lokalnego Stowarzyszenia Kombatantów, zrzeszającego ofiary wydarzeń z dnia 11 kwietnia 2021 i ich rodziny - kiwnął im z szacunkiem głową. Wśród ludności dało się wyczuć gniewne oczekiwanie na człowieka, który jawnie kultywuję estetykę kalkilizmu - ideologii, której zbrodnie na tej, adlernburskiej ziemi wciąż nie zostały w pełni rozliczone. Patrząc na nich wiedział, że im dłużej będzie to przeciągać, tym większą szkodę wywoła dla wszystkich. Zabrał więc głos. - Rodacy! Widzimy się dziś na dziewiątym już wiecu Koalicji Konserwatywnej w czasie kampanii do wyborów do Kongresu VII Kadencji. Obiecaliśmy wam dziesięć spotkań na dziesięć dni przed wyborami i z obietnicy się wywiązujemy, zostawiając konkurencję daleko w tyle, jeśli chodzi o ilość spotkań z ludźmi. W czasie poprzednich ośmiu spotkań, gdy podróżowaliśmy po całej II Federacji Nordackiej, a nawet Nan Di i Winkulii, mówiliśmy przede wszystkim o naszych ideach, poglądach i proponowanych rozwiązaniach, o tym jak przez dwa lata budowaliśmy podstawy systemu politycznego i społecznego II FN, jak powoli uzyskiwaliśmy uznanie międzynarodowe i budowaliśmy sojusze. Staraliśmy się, żeby o opozycji było niewiele albo wcale, mówiąc o niej jedynie jeśli sami zostaliśmy przez nią poproszeni do tablicy lub gdy wymagał tego kontekst. Dziś jednak muszę zrobić wyjątek. Wciąż nie chcę odwzajemniać się takim samym ściekiem, który wylewany był na Koalicję Konserwatywną przez ostatnie dwa lata, jednak powiedzieć coś muszę. Bo nie mógłbym spojrzeć Wam, Adlernburgczyków w twarz gdybym będąc na tej ziemi nie odniósł się do tego, co wydarzyło się tu przed czterema laty. Bo wszyscy dobrze wiemy, że 11 kwietnia 2021 roku, gdy kalkilistyczny marazm w Muratyce dobiegał końca, a obywatele mieli dość Pierwszego Towarzysza Waksmana i konsekwencji jego władzy dla gospodarki, górnicy postanowili wyjść na ulice. Postanowili się nie zgodzić. Postanowili strajkować. Przytoczyć mi wypada okrzyki, jakie wtedy padały (oryginalny wyciąg z forum ZKRM): "Odbierzecie ludziom miejsca pracy!", "Dlaczego do tej pory nie została rozpisana Konstytucja? Kto nami rządzi!", "Rejony w których zostaną zlikwidowane największa ilość kopalń, są tymi samymi rejonami, w których odsetek ludności deklarujących przynależność do narodu kugarskiego jest największa!". To byli ludzie, którzy chcieli po prostu poprawy sytuacji w państwie. Chcieli, żeby zmiana w końcu nadeszła, żeby Pierwszy Towarzysz przestał okupywać swój stołek. A co zrobili kalkiliści? Wysłali milicję, rzecz jasna, bo to kalkiliści. Mówią o sprawnym centrum decyzyjnym, a sami nie są w stanie podjąć żadnej decyzji. No chyba, że takiej, która pozostawiła traumę wśród mieszkańców Adlernburga do dziś! - Mówił coraz szybciej i głośniej, ale tutaj przerwał, pozwalając swoim słowom wybrzmieć. - Na szczęście reformy nadeszły. Kaspar Waksman wyrzekł się kalkilizmu, a demokratyczna, wolna Muratyka mogła być państwem założycielskim II Federacji Nordackiej. A jednak teraz Towarzysz Waksman powraca do idei kalkilistycznych. Mówi, że to nie to samo, że to kalkilizm oświecony, że tym razem się uda. Ale nikt go przecież do tego nie zmusił. Mógł się określić jako działach authleftowy, nie musiał utożsamiać się z zbrodniczą ideologią i paradować w swoim mundurze po Muratyce. No chyba, że chciał. Mówi o marazmie Koalicji Konserwatywnej, tej samej która odpowiada za istnienie całego systemu i możliwość kandydowania jego komitetu w wyborach, ale przecież już raz obiecywał wielką rewolucję, pozbycie się KK i nowy lepszy świat. Pamiętacie? Dwa wybory prezydenckie temu kandydował Waksman. Obiecywał, że skończy z marazmem, a gdy Nordata mu zaufała i został wybrany, pierwsze co zrobił to spróbował obalić Kongres. Kiedy mu się to nie udało, kiedy obywatele zagłosowali w referendum przeciwko przedwczesnemu rozwiązaniu parlamentu, znikł. Ale tak zupełnie. Przez praktycznie całą kadencję nic nie można było u niego załatwić. Tak pięknie zwalczył "marazm" KK, że aż wrócił do historycznego marazmu kalkilistycznego. Historia lubi się powtarzać, czy coś. Mamy więc teraz Partię Kalikilistów i Reformatorów która prosi Was, żebyście nie zaufali dowożącej od dwóch lat KK, tylko zaufali Waksmanowi, który w lutym tego roku obiecywał rewolucję, a ostatecznie popadł w głęboką realiozę. Mówię Partię Kalkilistów i Reformatorów, chociaż nazwa powinna brzmieć Partia Kalkilisty i Reformatora. W czasie tej kampanii szydzono z nas i wmawiano Wam, że u kandydata liczy się jego etniczność, a nie kompetencja. Kalkiliści-Reformatorzy próbują wyżebrać od Was mandat tylko dlatego, że nie są Koalicją Konserwatywną, sami przez całą kampanię nie przedstawiając zbyt wielu realnych postulatów. Tymczasem my trwamy z naszą propozycją dla Nordatczyków, abyście pomogli nam Uczynić Nordatę Wielką Ponownie. Wybór należy do Was. Tak, było dziś trochę bardziej negatywnie niż zazwyczaj, ale nie mogłem będąc w Adlernburgu tak po prostu mówić o czymś innym i przyłączać się do zmowy milczenia. Nasze postulaty i wizję wspólnej, Zjednoczonej Nordaty przedstawiałem w poprzednich spotkaniach, do których oczywiście odsyłam. Do tej Zjednoczonej Nordaty zapraszamy również działaczy kalkilistyczno-reformistycznych, ale najpierw muszą przestać szczuć na nas i zająć się swoimi postulatami. Bo chociaż osobiście mam do nich wielką sympatię i szacunek, nie mogę zdzierżyć nieprzygotowania, z którym stanęli do tej kampanii i które najwyraźniej próbują zamaskować bezpodstawnymi oskarżeniami. O to przecież chodzi w wyborach, o ścieranie postulatów i sposobów myślenia, a nie przekonywaniu, że jedna opcja to zmiany i przyszłość, a druga to dosłownie zagrożenie upadkiem II Federacji Nordackiej (tak, dosłownie takie słowa padały o KK, nie żartuję). Nasze rządy znane są z tego, że zapraszamy do nich wszystkich chętnych i kompetentnych, niezależnie od barw politycznych i tak samo będzie w przyszłej kadencji. O ile nam na to pozwolicie. Niech Trwa Nordata Zwycięska! Czyńmy Nordatę Wielką Ponownie! - zakrzyknął, słysząc chór powtórzeń, podczas gdy wyborcy czekali na pojawienie się Waksmana wyjaśniającego ofiarom kalkilizmu jego zalety, lub Prezydenta Espady, który został zaproszony do wypowiedzenia się.
  2. Nazwę klasy okrętu i adekwatną parę nazw dla nowych helikopterowców - klasa Henryk, a helikopterowce Ziemiański albo Wespucci. Nazwę klasy okrętu i adekwatną nazwę przyszłego lotniskowca floty - klasa Nordaciarz, a lotniskowiec Repulijski (cześć jego pamięci!)
  3. Kwestia reaktywacji Carstwa na terenie Iżniewska i okolic jest przedmiotem prac koncepcyjnych. Car Iwan wyraża wolę dialogu zarówno z Federacją Nordacką, jak i z państwami postbrodryjskimi. Moim zdaniem warto byłoby ten dialog rzeczywiście nawiązać. Wraz z rozszerzaniem Federacji mamy coraz mniej sąsiadów (zwłaszcza tych aktywnych) poza jej strukturami, a jednak przydałoby się mieć z kim prowadzić politykę zagraniczną. 😄
  4. Tuż po 23:00 w Kanugradzie w stowarzyszonym z II Federacją Nordacką Związku Winkulijskim pod nocnym niebem rozpoczął się wiec wyborczy Koalicji Konserwatywnej. - Sojusznicy! Cieszę się, że mogę Was powitać nie tylko tutaj, fizycznie, ale i jako obywateli kraju, który niedawno stowarzyszył się z II Federacją Nordacką. Jestem Bolesław Kirianóo von Hohenburg (w ZW jako Mikołaj III) i jestem liderem Koalicji Konserwatywnej - partii, która od ponad dwóch lat buduje dobrobyt i potęgę II Federacji. Nie ma co się unosić w jakichś samozachwytach, ale fakty mówią same za siebie - to kolejne rządy KK przeprowadziły Federację przez pierwsze, bardzo trudne miesiące istnienia zjednoczeniowego państwa nordackiego, zbudowały podwaliny pod system polityczny i krok po kroku wprawną dyplomacją zdobyły dla II FN uznanie międzynarodowe. Wykonując codzienną, mrówczą, często niewidoczną pracę zbudowaliśmy miejsce, które jest nie tylko centrum aktywności w naszej bańce, ale również atrakcyjną ofertą dla osób nieco "z zewnątrz", czego dowodem jest stowarzyszenie Nan Di w lutym i z Waszą Ojczyzną, z Winkulią parę dni temu. Sporą część tego, co wczoraj mówiłem Nandyjczykom mogę z powodzeniem również odnieść do Was. Zresztą - Winkulia została nawet wczoraj wspomniana, więc polecam się zapoznać! Pod względem światopoglądowym prezentujemy osobistą postawę konserwatywną i zachowujemy dystans do nagłych rewolucji obiecujących nowy, wspaniały świat, czym wielokrotnie uchroniliśmy II Federację od nieprzemyślanych pomysłów, których autorzy i tak się później z nich wycofali, ale jednocześnie nie boimy się zmian, jeśli przeprowadzane są z głową - przykład pierwszy z brzegu, zmieniliśmy Ordynację Wyborczą na życzenie opozycji, ale nasza oferta wciąż jest nie do przebicia dla wyborców. Tutaj przychodzi jednak druga część naszej tożsamości - głęboko wierzymy w wolność tak jednostki, jak samorządów; Centrala za naszych rządów zachowuje zdrowy balans pomiędzy egzekwowaniem swoich uprawnień względem regionów a świętymi prawami prowincji i wspólnot autonomicznych do samorządności i (po pomyślnym referendum) secesji, a państw stowarzyszonych do anulowania owego stowarzyszenia. Jesteśmy zdecydowanymi zwolennikami ekstremalnej wolności słowa, która czyni Nordatę różną i wyjątkową na tle Mikroświata. Wierzę, że II Federacja ze względu na swoje wartości założycielskie (mówiłem o tym tutaj) swoje przeznaczenie odnajdzie jako państwo jednoczące sporą część Kontynentu Północnego w ramach swojej społeczności w takiej formie i w takim stopniu, jak tego będą sobie życzyły części składowe - nie każdy musi być prowincją, nie każdy chce być państwem stowarzyszonym. To wszystko zależy od mieszkańców danego regionu, a my tę wolę będziemy głęboko respektować. II Federacja Nordacka jest wyjątkowym państwem, Pannordata jest wyjątkową społecznością, a Winkulia jest jej wyjątkową częścią, jeśli tylko na to pozwolicie. Jeśli postawicie krzyżyk przy liście nr 3 Koalicji Konserwatywnej do Kongresu VII kadencji, opowiecie się za stronnictwem posiadającym swoje poglądy i dającym przestrzeń do posiadania przeciwstawnych, beznadziejnie zakochanym w idei wolności regionów i braku zamordyzmu z Centrali, gotowym do współpracy w rządzie czy poza nim z każdym, kto ma odpowiednie chęci i kompetencje, ale gotowym również postawić na swoim jeśli chodzi o podstawowe federacyjne wartości. Takim, które sukcesywnie od dwóch lat buduje markę Nordaty na arenie międzynarodowej, tworząc sojusze z całym wolnym światem. Wasz wybór - wasz krzyżyk. Wybory już bardzo niedługo, a wielu z Was wciąż nie nabyło obywatelstwa nordackiego. Radzę zrobić to jak najszybciej, nawet nie po to, żeby zagłosować na KK (do czego zachęcam), ale w ogóle po to, aby skorzystać ze swojego świętego prawa obywatelskiego. Następna okazja będzie dopiero za parę miesięcy, gdzie, jak mam nadzieję, do wyborów stanie liczna reprezentacja winkulijska. Dopiero co się stowarzyszyliśmy, jak będzie tylko czas pokaże, ale wiedzcie, że jesteście kolejną, równie wartościową cegiełką Zjednoczonej Nordaty Zwycięskiej, którą chcemy budować wspólnie z Wami. Dziękuję - Po tych słowach zszedł ze sceny, kończąc wieczorny wiec. DW: (w zastępstwie @obywatel Winkulii, którego jeszcze nie ma) @Artur Kardacz@Alfred Fabian von Tehen-Dżek@Erik Otton von Hohenburg@Burek@Mateusz Żmigrodzki@Franciszek von Hohenburg-Karandziej@Henryk Wespucci
  5. KOMUNIKAT PREZESA KOALICJI KONSERWATYWNEJ NR. 4 Z DNIA 18.08.2025 Członkowie Koalicji! Sympatycy, wyborcy! Obywatele II Federacji Nordackiej! Ponad połowa kampanii za nami. Koalicja Konserwatywna objeżdża całą II Federację Nordacką, Cesarstwo Nan Di i Związek Winkulijski, przodując w spotkaniach z ludźmi i opowiadaniu im o partii, jej celach i zagrożeniach, jakim zamierza sprostać. Ostatnio informowaliśmy o trzech pierwszych spotkaniach, teraz podajemy kolejne, gdyby komuś umknęły w szumie informacyjnym: 4. Los Alexos, 5. Gaudium, 6. Sarajsk, 7. Wieczne Miasto [Nan Di]. Obiecaliśmy 10 spotkań na 10 dni przed wyborami, a więc zostały jeszcze trzy. Mogę od razu ujawnić, iż spotkanie dziewiąte, na które planujemy ostatnie szlify przed wielkim finałem kampanii odbędzie się w Adlernburgu w Koribii (IV Republika). Zazwyczaj gadamy sami (czasem nawet sami do siebie), więc szczerze mówiąc trochę stęskniłem się za pluralizmem politycznym i odrobiną kultury dyskusji. W związku z tym niniejszym zapraszam Pana @Waksman z Partii Kalkilistów i Reformatorów do Adlernburga na wiec, który odbędzie się 20.08.2025. Nie będzie żadnego gotowego skryptu, będzie Pan mógł powiedzieć co chce, pod warunkiem kultury wypowiedzi, zgodności z faktami i zobowiązaniem się do szczerej odpowiedzi na każde pytanie które padnie w Pana stronę. Będzie Pan miał również niepowtarzalną okazję wytłumaczyć straumatyzowanym po krwawym stłumieniu przez władze kalkilistyczne strajków górniczych w 2021 mieszkańcom na czym polegają zalety owego kalkilizmu. Chętnie na spotkaniu widziałbym również JE @Albert Fryderyk de Espada jako Koribijczyka i przywódcę lokalnej społeczności. Widzimy się w Freuckim Mieście Adlernburg. Podpisano, Bolesław Kirianóo von Hohenburg Prezes Koalicji Konserwatywnej DW: @Obywatel Federacji@Obywatel Federacji - bez prawa wyborczego@Mieszkaniec Muratyki@Waksman@Albert Fryderyk de Espada
  6. W godzinach wieczornych na jednym z placów Wiecznego Miasta - stolicy stowarzyszonego z II Federacją Nan Di - rozstawiła się ekipa kampanijna Koalicji Konserwatywnej. Na nandyjskich słuchaczy czekały stoły uginające się od kumysu, betonówki, konopii wenewskiej i piwa kiriańskiego, zaś znajdująca się za sceną kotara zamiast zwyczajnego logo partii rządzącej przedstawiała artystyczną interpretację smoka cesarskiego i orła nordackiego zawierających sojusz. Po godzinie 22:20 z okolicy pojawił się Premier Bolesław Kirianóo von Hohenburg, gotów wygłosić przemówienie. - Szanowni Sojusznicy, ale i Rodacy! Rodacy - bo na mocy Umowy o stowarzyszeniu między naszymi państwami uzyskaliście obywatelstwo nordackie. Sojusznicy - bo poprzysięgliśmy sobie nawzajem przyjaźń i bezwarunkowe wsparcie. Spotykamy się tu dzisiaj, bo jesteście ważną i respektowaną częścią naszej nordackiej społeczności. Bo stanowicie dużą część federacyjnej sceny politycznej i społeczeństwa i chociaż ostatecznie wspierany przez nandyjską Nordacką Partię Regionów rząd JCM @Peetri Romanaav nie zdobył poparcia Kongresu (może któregoś dnia?), wasz wpływ był i wciąż jest niemożliwy do przecenienia. Czekają nas bardzo wyrównane wybory - nie wybory "być albo nie być", jak twierdzi kol. Harlin z Partii Kalkilistów i Reformatorów, ale po prostu wyrównane wybory. Wybory, w których decydujący głos możecie mieć właśnie wy - Nandyjczycy, którzy nie opowiedzieli się jednoznacznie po żadnej ze stron. Wykorzystajcie swoje głosy mądrze. Przypomnijmy sobie tak niedawną, wydawałoby się, historię (a to już pół roku!). W lutym tego roku zaobserwowałem na forum Bastionu Pollin przyjazne wobec Nordatczyków głosy ze strony obywateli Nan Di, którzy zastanawiali się nad swoją przyszłością. Było to dla mnie ekstremalnie pozytywne zaskoczenie, jednak po nawiązaniu konwersacji okazało się, że istotnie Nandyjczycy chcą pójść o krok dalej w rozwijaniu swojej społeczności i w rzeczy samej - gotowi są przejść na forum nordackie, żeby połączyć siły i pozwolić obu społeczeństwom wzajemnie się przenikać. Razem z @Waksman, ówczesnym Prezydentem II Federacji Nordackiej założyliśmy grupkę i rozpoczęliśmy negocjacje. Ponownie, uderzyła mnie przyjazność i chęć do współpracy ze strony Nandyjskiej, istniejącą wbrew stereotypowi. Wbrew stereotypowi odwiecznego konfliktu użytkowników Bastionu i "waksmaniątek", czyli Nordatczyków. I nagle okazało się, że jeśli odrzucimy owe stereotypy, często podświadomie przyswajane, to i Bastion nie taki zły i upolityczniony jak go malowali, i II FN nie taka zła i wcale nie jest dyktaturą Waksmana, którym straszy się niegrzeczne dzieci. Gdy spojrzymy na siebie i spróbujemy zobaczyć w drugiej stronie człowieka, a nie tylko zestaw tożsamości i skojarzeń, nagle możemy się porozumieć. Tak było na początku naszej współpracy i chciałbym, żeby takie było przesłanie jej całości. Po wynegocjowaniu i podpisaniu umowy Cesarstwo Nan Di istotnie przeniosło się na nasze forum, pozostając niepodległym państwem stowarzyszonym i przyczyniając się do czasowego boomu aktywnościowego. Z czasem rzecz jasna minął, jak każdy boom, uważam jednak, że wiele przyniósł nam wszystkim dobrego i popchnął obie strony do działania. Nan Di z sukcesem weszło jako kolejna strona zdrowej, przyjacielskiej rywalizacji o znaczenie między regionami II FN, która jak każda dobra gra nie ma stałego zwycięzcy, ale motywuje wszystkich do działania. Nandyjczycy zaczęli zajmować najważniejsze stanowiska w państwie, a jeden z nich, jak już mówiłem, otarł się o rządzenie krajem. Jako partia rządząca musieliśmy NPR przed tym powstrzymać, nie znaczy to jednak, że nie żywimy sympatii i szacunku do jej działaczy. Prawdę mówiąc, na samym początku kampanii proponowaliśmy nawet koalicję rządzącą KK-NPR. Propozycja została uprzejmie i całkiem zasadnie odrzucona, jednak nasza wiara w różnorodność będącą siłą Nordaty pozostała i jest przez nas kultywowana również dziś, gdy Nandyjczyk pełni urząd ministra. Są mniejsze i większe trybiki w wielkiej maszynie pannordatyzmu, ale żaden nie jest nieistotny, bo nawet bez jednego z nich cała machineria przestaje działać. Nieważne, czy mieszkacie w dystrykcie, prowincji, wspólnocie autonomicznej, a może, jak w Waszym przypadku, w państwie stowarzyszonym całkiem poza II Federacją. Dopóki posiadacie obywatelstwo nordackie, dopóty będziecie Nordatczykami, wraz z wszystkimi płynącymi z tego faktu przywilejami i obowiązkami, a Centrala będzie o Was dbać, nie naruszając jednocześnie świętych praw regionów do samorządności i niezależności. Wiem, że ostatnimi czasy nie wszyscy mieszkańcy Nan Di są zadowoleni z swojego wpływu na decyzje zapadane w Achkovie. Rozumiem to i przyjmuję; nie da się uszczęśliwić wszystkich. Da się jednak nie nieuszczęśliwiać wszystkich. I my to robimy. I będziemy robić. Ignoranci mogą uznawać Nan Di za kolejną nordacką prowincję o inaczej nazwanym statusie. Nawet w stworzonym przez NKI spisie władz II Federacji Nordackiej Cesarz Nan Di widnieje jako władza lokalna (screen poniżej). Zauważyłem to dziś i uznałem za poniżające i zaraz usunąłem, więc nie zobaczycie tego wchodząc na tę podstronę. Żeby nie było, nie podejrzewam, że ktokolwiek zrobił to w złej woli, rozpatruję to bardziej jako pomyłkę. Wciąż, przyczynia się to do wykształcenia błędnej opinii o Nan Di. Ale wiecie, że to nieprawda. My, rząd to wiemy, i wy to wiecie. I proszę, jeśli możecie zrobić dla mnie jedną rzecz, jeśli nawet nie zagłosujecie na listę nr 3 w nadchodzących wyborach do Kongresu, to przynajmniej i posłuchajcie mnie i nigdy nie dajcie sobie powiedzieć, że jest inaczej, że nie jesteście ważną, wartościową i w dużej mierze niezależną częścią Zjednoczonej Nordaty Zwycięskiej. Tylko tyle i aż tyle. Przyjaźń nordacko-nandyjska, choć czasami trudna, choć czasami przeżywająca kryzysy trwa i trwać będzie nadal. Więcej, pokazując, że da się współpracować, a nawet współistnieć w jednym ośrodku aktywności niezależnie od wzajemnych stosunków w przeszłości stworzyliśmy precedens. Wspaniały precedens. Parę dni temu Winkulia zdecydowała się na podobny krok, inspirując się Nan Di właśnie i do takiego stopnia integracji - przynajmniej na razie - aspirując. Przy odpowiedniej dozie współpracy i dobrej woli dobrowolnie zjednoczymy całą Nordatę w taki sposób i w takim stopniu, w jaki poszczególnym grupom będzie to odpowiadać. A to wszystko przez jeden, pierwszy krok, dzięki otwartości Nandyjczyków. Bo umówmy się, chociaż zawiązując II Federację Nordacką musieliśmy wytrzymywać ze sobą pomimo odmiennych poglądów, to jednak wszyscy pochodziliśmy z podobnej bańki "środkowo-unijno-nordackiej". To Cesarstwo jako pierwsze tę bańkę przełamało, pokazując, że się da. Teraz witamy na naszym forum Winkulię, która kroczy podobną chwalebną ścieżką. Tak więc, ze względu na wszystko i pomimo wszystkiego co razem przeszliśmy, chciałbym wznieść toast za przyjaźń nordacko-nandyjską. Niech żyje Cesarstwo Nan Di! Niech żyje II Federacja Nordacka! Niech Trwa Nordata Zwycięzka! Czyńmy Nordatę Wielką Ponownie! - po tych słowach rozległy się chóralne powtórzenia ostatnich czterech okrzyków wypowiadane z entuzjazmem pomimo nocnej pory. Następnie odegrano hymn Nan Di; Bolesław nie podejmował się śpiewania razem z większością wiecu, nie chcąc obrażać Nandyjczyków patriotyzmem na pokaz, stanął jednak na baczność, pozwalając, aby po jego policzku spłynęła pojedyncza łza wzruszenia. Następnie odegrano i hymn nordacki, gdzie mógł już grać pierwsze skrzypce. Następnie został jeszcze chwilę, robiąc sobie zdjęcia z wyborcami i odpowiadając na pytania, aby w końcu skierować się w stronę lotniska. DW: @Obywatel Nan Di
  7. Wiem, ale z rozmachu pingnąłem wszystkich obywateli ZW. Oprócz tych dwóch i pół nieaktywnego konta o których zapomniałem i które teraz pewnie mnie za to przeklną.
  8. Na mocy ust. 1 art. 4 Umowy o stowarzyszeniu i nawiązaniu stosunków dyplomatycznych między Związkiem Winkulijskim a II Federacją Nordacką wszyscy obywatele Winkulii którzy złożą nordacką przysięgę obywatelską w przeciągu dwóch tygodni od ratyfikowania tego dokumentu są uprawnieni do nabycia obywatelstwa nordackiego bez spełniania wymogu aktywności. Proces ratyfikacji po obu stronach zakończył się 18.08.2025, tak więc taka możliwość istnieje dla Winkulijczyków do 30.08.2025. Aby nabyć obywatelstwo, należy złożyć podpis pod niniejszym oświadczeniem i opublikować całość w tym wątku. Powodzenia i witamy w Nordacie! DW: @Erik Otton von Hohenburg@Mateusz Żmigrodzki@Alfred Fabian von Tehen-Dżek@Artur Kardacz@Henryk Wespucci@Burek
  9. Szanowny Panie, dziękuję za przedstawienie swoich wątpliwości. Różne rzeczy mogą nam zrobić politycy, ale najgorzej jeśli odbiorą chęć do dyskusji. Muszę jednak wyprostować parę rzeczy. Kolega Ziemiański mówił o "zalewie imigrantów", czyli jej niekontrolowanej formie, a nie o imigracji w ogóle. Wspominał w ten sposób wydarzenia sprzed dwóch lat, kiedy w 2023 po upadku Bialenii nielegalni imigranci masowo nadpływali do brzegów II Federacji. Postąpiliśmy wtedy zdecydowanie, nie zezwalając na bezprawne wkroczenie na nasze tereny zalewu ludności, ale również nie zamknęliśmy całkowicie drzwi przed potrzebującymi. Rozważnie prowadziliśmy selekcję, aby upewnić się, że imigranci będą przybywać w racjonalnych ilościach i znajdą wspólny język z lokalną jednością, dokładając się do jej siły, a nie do chaosu. Ogólnie rzecz biorąc Koalicja Konserwatywna jest ZA legalną i kontrolowaną migracją, a także ZA różnorodnością i tolerancją, o czym mówiliśmy na tym spotkaniu, mówiliśmy wcześniej, a przede wszystkim - pokazywaliśmy to w czasie rządów. Co do obrony interesów rotrystów, jest to osobista obietnica kol. Ziemiańskiego, całkiem zrozumiała ze względu na jego przekonania religijne, które wszyscy w Koalicji szanujemy, choć tak się składa, że nikt ich nie podziela. Nordata za konserwatystów zarówno w przeszłości jak i dziś traktowała równo każdą religię i zapewniała swobodę wyrażania myśli nie mogącą się równać z pomysłami naszych oponentów. II Federacja Nordacka za naszych rządów podpisze konkordat z każdym chętnym związkiem wyznaniowym, który działa zgodnie z prawem. Proszę zauważyć, że zdecydowana większość konserwatystów to głęboko uduchowieni kiryści, a jednak Przenajświętszy Kościoł Kiryjski jest traktowany na równi z innymi wyznaniami i nie doczekał się faworyzacji na poziomie federacyjnym. Podsumowując - tak, zgadzamy się, że różnorodność jest naszą siłą i jeśli II Federacja ma się stać światowym mocarstwem, to tylko przez nią. Również dlatego na naszej trasie uwzględniliśmy Sarajsk, głęboko wierząc, iż uwzględnienie tej lokacji dobitniej jeszcze podkreśli nasz przekaz.
  10. Czyli możemy jako MK/IIFN zgłaszać pretensje do okupowanych przez Voxland terenów Harlińszczyzny? Świetnie.
  11. Gdy Ziemiański skończył mówić, Bolesław uścisnął mu dłoń i stanęli razem na scenie, pozując do pamiątkowego zdjęcia - Dziękuję! Tak więc przedstawiliśmy wam po kolei wszystkich kandydatów z listy nr 3 Koalicji Konserwatywnej do Kongresu. Ale to nie koniec, przed nami jeszcze cztery spotkania. Wyczekujcie, bo może być ciekawie. Niech Trwa Nordata Zwycięska! Czyńmy Nordatę Wielką Ponownie! - zakrzyknął, a wyborcy za nim. Zasalutował im i podążył do swojego samolotu, żeby jeszcze tego samego dnia wypełniać swoje obowiązki w Achkov.
  12. Dziś akcja wyborcza Koalicji Konserwatywnej wraz z Bolesławem i innymi działaczami rządowymi odwiedziła miasto Sarajsk na muratyckiej wyspie Azymutia. Zaciekawiona ludność zebrała się wokół sceny, gdzie na podwyższeniu na tle flagi federacyjnej i flag frakcyjnych stanął Kirianóo. - Rodacy! Dwa spotkania temu prezentowaliśmy naszą dwójkę w wyborach do Kongresu, więc dziś przyszła pora na trójkę. Opowiadałem o nim już wczoraj jako o liderze Frakcji Ultranordacko-Ojczyźnianej. Proszę o gorące brawa dla @Henryk Ziemiański de Harlin la Sparasan - powiedział, odsuwając się, żeby zrobić miejsce koledze. Wyborcy wiwatowali, gdy Henryk stanął przy mównicy, żeby przedstawić się i wyjaśnić, dlaczego winno się głosować na listę nr. 3 w wyborach do Kongresu.
  13. W dniu dzisiejszym Związek Winkulijski oficjalnie ratyfikował umowę z II Federacją Nordacką i przystąpił do nordackiej infrastruktury informatycznej, w tym do forum. Witamy kolegów zza (głównie) wschodniej granicy!
  14. Wieczorem w stolicy Doctrińskiej Gubernii Autonomicznej zorganizowano kolejny wiec Koalicji Konserwatywnej. Kirianóo spojrzał na zgromadzonych i odchylił lekko głowę, zanim zaczął mówić. - Rodacy! Spotykamy się dziś w pięknym Gaudium daleko na wschodnim krańcu II Federacji, żeby nie tylko słuchać o naszej politycznej propozycji dla Was, ale również świętować półmetek kampanii. Tak, to już dziś! Odbywamy piąte spotkanie, przed nami kolejnych pięć. Mam nadzieję, że te pięć spotkań wystarczy, aby przekonać Was do pozwolenia nam Czynienia Nordatę Wielką Ponownie. Ostatnie dwa spotkania zleciały nam na prezentacji jednej z naszych frakcji partyjnych, tej konserwatywno-liberalnej, zaś dziś mam zaszczyt przedstawić Frakcję Ultranordacko-Ojczyźnianą liderowaną przez @Henryk Ziemiański de Harlin la Sparasan. Ta grupa naszych partyjnych kolegów postuluje spojrzenie nieco bardziej skupione na społeczności nordackiej, patriotyzmie, sprawiedliwości i mocarstwowości II Federacji Nordackiej. Jak sama nazwa wskazuje, frakcja powstała z połączenia dwóch środowisk istniejących na łonie Koalicji Konserwatywnej - ojczyźnianizmu kol. Ziemiańskiego i ultranordatyzmu ś.p. Leonida Repulijskiego, tragicznie zmarłego bohatera narodowego. Środowisko ultranordacko-ojczyźniane postuluje większą unitaryzację kraju niż reszta konserwatystów i chce uczynić go światowym mocarstwem. Ultranordatyzm jest ideologią ś. p. Repulijskiego postulującą potrzebę stworzenia silnego, transkontynentalnego państwa nordackiego, które powinno dążyć do stania się jedną z trzech największych potęg Pollinu, obok Edelweiss i Leocji/Sarmacji. Aby tego dokonać, chcą zunitaryzować regiony II Federacji tak mocno, jak tylko gotowe są się na to zgodzić, a także zachęcać nowe państwa do przystąpienia w ramach różnych prędkości integracji - mamy najbardziej zintegrowane prowincje, potem wspólnoty autonomiczne, a na końcu luźno związane z II FN państwa stowarzyszone, które nie zrzekły się niepodległości. Jak możemy zauważyć, idee ultranordatyzmu trwają nie tylko w aktywach partyjnych, ale również i w samych Nordatczykach. II Federacja Nordacka jest silna jak nigdy dotąd, już za chwilę przyjmie do swojej społeczności drugie państwo stowarzyszone, Winkulię i może spokojnie konkurować ze Starym Światem. To wszystko zasługa ś.p. Leonida Repulijskiego, Henryka Ziemiańskiego, ś.p. Aleksandra Novaka, naszych kolegów frakcji ultranordacko-ojczyźnianej. Różnimy się z nimi w szczegółach, ale cel jest i będzie taki sam - chcemy uczynić Nordatę tworem trwałym, na stałe zapisując się w historii Mikroświata i przenieść nordacką integrację z poziomu efemerycznych sezonowych ruchów, które się potem w atmosferze dram cofa na poziom pewnego rodzaju standardu. Tak, naszym ostatecznym celem jest zjednoczenie całego Kontynentu Północnego w ramach II Federacji Nordackiej na różnych prędkościach integracji z nią. Ale nie bez woli z drugiej strony. Dobrowolność więzów to nasza świętość w KK i nigdy, powtarzam, nigdy Centrala za naszych rządów jej nie naruszy. Każda prowincja, każda wspólnota autonomiczna, każde państwo stowarzyszone (ale to już oczywiste) będzie posiadać prawo do secesji. Nie po to, żeby ułatwić własny zgon, ale po to, żeby wciąż wywierać presję na rządzie, niezależnie od jego barw politycznych. Możliwość secesji (po referendum) w przypadku niezadowolenia z działań polityków z Achkova to gwarancja, że owi politycy będą się starać, a wręcz wciąż podnosić poprzeczkę. Jak sami wiecie, w czasie dwuletnich rządów Koalicji Konserwatywnej ani jeden region II Federacji nie zająknął się o możliwości secesji. Jest to w równej mierze objaw dojrzałości obywateli, jak i najlepsze świadectwo, jakie może wystawić nam społeczeństwo. Jak byłoby za kalkilistów, czy jeszcze innego ugrupowania, które w przyszłości mogłoby objąć władzę: nie wiem. Mam nadzieję, że nie zrobią nic, co do tego stopnia rozwścieczyłoby Nordatę, albo - co gorsza - że kiedykolwiek ktokolwiek postanowi zabrać regionom to święte prawo. Idee ultranordackie, kiedyś rozpatrywane jako ekstremistyczne, dziś są na porządku dziennym i pomagają budować Nordatę Zwycięską. Pomyślcie, czy uwierzylibyście komuś, kto dwa lata temu przepowiedziałby taki sukces Nordaty, i to pod rządami KK. Nie uwierzylibyście. JA nie uwierzyłbym. A dziś perspektywa dobrowolnego zjednoczenia dużej części Kontynentu i coraz bardziej mocarstwowa pozycja II FN są całkowicie realne. Orzeł ultranordacki spogląda z profilu, podobnie jak wtedy, gdy nasze wspólne środowisko KK dopiero się tworzyło, a marzenia były skromne. Razem osiągnęliśmy tak wiele, a jeszcze więcej stoi przed nami. O ile będziemy mieli szansę. O ile dacie nam ją. O ile pozwolicie nam Czynić Nordatę Wielką Ponownie - zakończył, schodząc ze sceny. Następnie odśpiewano hymn II Federacji Nordackiej.
  15. Rozumiem, że intuicyjnie taka propozycja wydaje się uzasadniona, jednak pamiętajmy o przypadku Dymarskiego i jego opcji atomowej. Może dali byśmy opcję usuwania do godziny po wysłaniu?
  16. Do protestujących przemówił Imperator. - Rodacy! W słusznej sprawie walczyliście, walkę ukończyliście. Teraz zmian wielokroć zgłaszacie, a tylko na część z nich zgodzić się mogę. Oto one. Siódemka pierwsza - Wolność osobista: 1.Natychmiastowe uwolnienie wszystkich więzionych ze względu na przekonania religijne i polityczne. 2.Wypuszczenie wszystkich osób przetrzymywanych bez wyroku sądów. 3.Umożliwienie osadzonym kontaktu z obrońcami oraz światem wewnętrznym. 4.Wprowadzenie zakazu dokonywania aresztowań bez wyroku sądu. 5.Zaprzestanie przetrzymywania więźniów w warunkach urągających ludzkiej godności. 6.Zakazanie przeprowadzania przez służby rewizji bez nakazu sądu. 7.Całkowite odejście od tortur i likwidacja Straży Krucjaty. Siódemka druga - Wolność religijna: 1.Zezwolenie na swobodne działanie wszystkich organizacji religijnych. 2.Zatrzymanie wszelkich prześladowań na tle religijnym. 3.Nieingerencja państwa w wewnętrzną strukturę organizacji religijnych. 4.Ustanowienie świąt religijnych dniami wolnymi od pracy na terenach zamieszkiwanych przez wyznawców danej religii. 5.Powstrzymanie od uprzywilejowania i promowania religii panującej przez państwo w jakiejkolwiek formie. 6.Zakazanie przeprowadzania konfiskat i nacjonalizacji majątku należącego do wspólnot religijnych. 7.Możliwość udziału przedstawicieli wszystkich religii w uroczystościach państwowych w równy sposób. Siódemka trzecia - Wolność przekonań: 1.Prawo wszystkich obywateli do nieskrępowanego wrażania swoich opinii i przekonań. 2.Zaprzestanie jakiejkolwiek cenzury. 3.Przywrócenie i rozszerzenie na cały kraj Rejestru Rozgłośni Radiowych z Królestwa Bornfostu. 4.Zapewnienie braku ingerencji służb w prywatną korespondencję obywateli. 5.Formalne wydzielenie na forum nordackim strefy na luźne dyskusje, niepodlegającej istotnym ograniczeniom. (Z takimi rzeczami do NKI) 6.Przyznanie dotacji dla niezależnych instytucji radiowych, telewizyjnych i czasopism. 7.Utworzenie instytucji promującej współpracę międzykulturową. Siódemka czwarta - Wolność regionów: 1.Uchwalenie Ustawy o autonomiach. 2.Zapewnienie realnej autonomii guberniom autonomicznym. 3.Uznanie lokalnych języków za języki urzędowe. 4.Podjęcie współpracy z sąsiednimi krajami w celu umożliwienie rozwoju kulturalnego narodów rozdzielonych granicami państwami. 5.Utworzenie Instytutu Współpracy Między Regionami. 6.Utrzymanie i pielęgnowanie tradycji oraz kultury wszystkich regionów. 7.Wsparcie lokalnych społeczności poprzez rozbudowę infrastruktury sportowej, a przede wszystkim budowy skateparku w każdym mieście. ❤️
  17. Czy do czwórcy świętej ofiar Harlina (Ewe, Burek, Kirianóo, Ordyński) mają dołączyć przemiłe panie Jessica, Marta, Anna i Linda? Wolałbym nie.
  18. Bolesław podziękował Tadeuszowi, po czym wziął jeszcze na chwilę mikrofon, aby zakończyć spotkanie. - Dziękujemy, że tu z nami byliście! Pamiętajcie: Lista numer 3 do Kongresu, pozycja 2, Tadeusz Henrykowski! Niech Trwa Nordata Zwycięska, Czyńmy Nordatę Wielką Ponownie !!! Obaj zeszli ze sceny, rozmawiając jeszcze chwilę z wyborcami, zanim skierowali się do najbliższego lotniska, żeby wyruszać w dalszą trasę.
  19. Głosowanie skończyło się - wszyscy uprawnieni oddali swoje głosy. Ogłaszam, iż Kongres jednogłośnie ratyfikował Umowę o stowarzyszeniu i nawiązaniu stosunków dyplomatycznych między II Federacją Nordacką a Związkiem Winkulijskim. https://nordata.org/dp/akt.php?id=156