Cóż, powiedzieć, że w naszym kraju gospodarka stoi to jak nic nie powiedzieć. Wpadłem więc na pomysł utworzenia Muratyckiej Centrali Gospodarczej, która byłaby państwowym Monerskapem w którego skład wchodziłyby największe państwowe korporacje, tj. Waksman Group oraz Atlas. W takim wydaniu kontrahenci od MCG byliby w stanie zamówić wszystko - od stali, przez skomplikowane maszyny jeżdżące i latające, aż do wagonów, lokomotyw czy budynków. Żeby ten państwowy monerskap zarabiał tworzące go firmy musiałyby wpłacać jakiś procent swojego zarobku od danego zlecenia, oczywiście ustalony na podstawie obustronnego porozumienia. Co państwo na to? Panie Prezydencie @Albert Fryderyk de Espada, co Pan o tym myśli?