Na placu przed budynkiem dawnego Senatu Imperium zgromadzili się ludzie biorący udział w organizowanym przez Narodową Partię Norweglandu proteście w obronie wolności. Protest odbywa się dwa dni po trzeciej rocznicy aresztowania Patriarchy Abachazji który po dziś dzień przetrzymywany jest przez kiriańskie władze bez procesu. Część z manifestantów przyniosła ze sobą Abachazkie flagi i transparenty wzywające władze do poszanowania wolności religijnej i swobód obywatelskich.
Na ustawioną przed budynkiem scenę jako pierwszy wszedł przewodniczący Narodowej Partii Norweglandu
Piotr Jankowski Narodowa Partia Norweglandu
"Wolność nie jest dana raz na zawsze" - zwykł mawiać bohater narodowy Garmanii Jacek Piłsudzki. Właśnie dlatego tak ważne jest, by o tę wolność dbać, a gdy trzeba, głośno się o nią upominać. Wolności od ponad trzech lat, bez żadnego procesu pozbawiony jest Prawosławny Patriarcha Ałłapola - człowiek z którym w większości spraw się nie zgadzam i którego antypaństwowe zachowania sprzed trzech lat z całą mocą potępiam. Nie zmienia to jednak faktu, że każdy obywatel Kirianii ma prawo do równego traktowania w świetle prawa, dlatego też, z tego miejsca wzywam Jego Imperatorską Mość do wywiązania się ze złożonej w styczniu ubiegłego roku obietnicy i uwolnienia prawosławnego duchownego, który odbył już wystarczającą karę i jest gotowy podjąć dalszą pracę duszpasterską, co z pewnością przyczyni się do rozwoju dobrobytu w atmosferze wzajemnej tolerancji wieloetnicnej i wieloreligijnej Monarchii.