Szanowny Kongresmenie Espada,
Komisja w żadnym aspekcie nie jest sądem... Policja również może przeszukać czyjś lokal, przejrzeć dane jego komputera, jeśli ten ktoś jest podejrzany o udział w przestępstwie, a mimo to nie określamy policji sądem. Komisja potrzebuje tych uprawnień, aby móc skompletować materiał dowodowy, zanim Zdradziecki agent zdąży je zniszczyć. Uniemożliwienie wyjazdu z kraju jest również istotne, żeby ważne w danej sprawie osoby nie uciekły z Federacji, zanim nie staną przed sądem.
Co najmniej podejrzane jest to, że tak ograniczona w uprawnieniach komisja budzi tak wielki opór ze strony partii "demokratycznej". Czy demokraci mają coś do ukrycia w swoich mieszkaniach, że stoją murem za komunistycznym reżimem? Czy posiadacie jakieś obciążające was pliki na swoich urządzeniach, abstrahując od tego, że nikt nie ma w planach was przeszukiwać? Od samego początku zachowujecie się tak, jakby ta komisja była wymierzona w Was, a nie w Zdradzieckich agentów...