• Lubię to 1
  • Kocham to! 4
  • Wow 1
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Albert Fryderyk de Espada

Obywatel Federacji
  • Postów

    2 792
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    204

Treść opublikowana przez Albert Fryderyk de Espada

  1. Kolejka 1 w MUP Sezon 59 Dyw.C Muratyka 1 (1 - 1) 1 Bizancjum Stadion Zwierzogród 2024-06-08 19:00 Sędzia: Travis Tee 35' 1 - 0 Samobójczy: Nieszczesliwym zawodnikiem zostal Vasilis Souloganis 41' Christo Stefanidis dostał żółtą kartkę 45' 1 - 1 Rzut wolny posredni: strzelcem gola Christos Yiotsas asystował Ioannis Malous 50' Christo Stefanidis z Bizancjum został zastąpiony przez Konstantinos Mahairidis 65' Conrad Gausdal dostał żółtą kartkę 69' Ernst-Richard H?gmo z Muratyka został zastąpiony przez Trym D?nnestad 76' Olaf Brendes?ther z Muratyka został zastąpiony przez Jostein Johanssen 79' Yiannis Eftimiou z Bizancjum został zastąpiony przez Akakios Efthimiadis 87' Conrad Gausdal z Muratyka został zastąpiony przez Torleiv Fosse 87' Vasilis Souloganis z Bizancjum został zastąpiony przez Anargyros Kannidis Posiadanie piłki: 58 - 42 (63-37) Szanse: 2 - 3 (1-3) Gospodarz - Zawodnik meczu - Goście Torwald Björkänge Christos Yiotsas Wchodząc kompletnie na ślepo w kazamaty miejsca znanego dal nas wszystkich jako MUP Muratyka nigdy nie była choćby w najśmielszych snach postrzegana jako konkurencyjna reprezentacja do rywalizacji. Świeża i niedoświadczona w dodatku kierowana przez osoby kompletnie niezaznane z funkcjonowaniem mikronacyjnej piłki nożnej rezultowały mizernymi wynikami w swoim debiutanckim sezonie. Teraz jednak wiele się już zmieniło, skład znacząco się poprawił jak i sama organizacja drużyny z "delikatna" pomocą. Pytanie jakie się teraz pojawia to czy uda się przekuć teorie w praktyce na realne wyniki. Jak na razie wstęp do następnego sezonu zaczyna sie nie najgorzej remisem z reprezentacja Bizancjum o której taktyce nie mieliśmy żadnego pojęcia. Chyba tylko czas pokaże co może się dalej wydarzyć.
  2. Zwyczajowo przyjęło się że do wstąpienia do armii wymagane jest obywatelstwo więc zachęcam do aktywności a po spełnieni wymagań złożeniu wniosku o obywatelstwo w naszym systemie E-Federacji.
  3. Godzina: 0200, Port Plackogradu Późną nocą gdy jedynie lampy miasta oraz srebrny glob odbijały się od tafli wody do portu w Plackogradzie zawinęły dwa niespodziewane okręty. Pod osłoną nocy do portu nieoczekiwanie zawinęły dwa wojskowe okręty mające przy sobie jak to ujęła obsługa ruchu w porcie: "Horrendalnie wręcz priorytetowe zezwolenia na pobyt w porcie wydane przez jakiegoś ważniaka wojska". Do największego portu na Doctrinie z rozkazu samego głównodowodzącego ZS zawinęły krążownik OZS Stonoga oraz zaopatrzeniowiec OZS Thetis. Zgodnie z dostarczonymi rozkazami władze portu zostały zobowiązane do wydzielenia obu okrętom odizolowanego nabrzeża przeznaczonego wyłącznie dla pary okrętów. Sam okręt ma zostać lada dzień przetransportowany do stoczni "Lodowiec" w celu przeprowadzenia gruntownego remontu. Na pokładzie Thetis przewożone są zaś specjalnie przygotowane komponenty mające zostać umieszczone na krążowniku dopiero co wyprodukowane w Muratyce. DW: @Kamiljan de Harlin
  4. Kwestia ta nie jest w żadnym stopniu kwestią natury prawnej a stricte natury technicznej gdyż prawo jak szanowny trafnie założył wyróżnia tylko fakt istnienia jawnego klona oraz konieczności prowadzenia ich rejestru. Tymczasem NKI już wcześniej utworzyło rangę @Obywatel Federacji - klon która również prawnie nie jest sankcjonowana lub wspominana w naszym prawie. Natomiast przy prośbie oznaczenia klona pana Dymarskego NKI odmówiło powołując się na to że jego klon nie jest obywatelem a tylko mieszkańcem niekwalifikujące się pod tą rangę stąd też wnioskuję albo o podmianę rangi aby była ona tylko oznaczeniem jawnego klona lub utworzenie dedykowanej rangi dla jawnych klonów jeżeli NKI uzna taki obrót spraw za stosowny. W zasadzie tak jest to wniosek prezydenta mający na celu usprawnienie funkcjonowania forum. Jeżeli ktoś natomiast będzie chciał poruszać tą kwestię publicznie to oczywiście znajdziemy na to czas i miejsce, tymczasem jednak bardzo bym prosił o stworzenie dedykowanej rangi dla Jawnych Klonów.
  5. Znaczy wstążka może ale nie musi być jednego koloru, nawet częściej dochodzi do tego że wstążka jest wielokolorowa. Niestety nie wiem czy zachował się gdzieś oryginał medalu ale gdzieś wygrzebałem baretkę "Orderu Budowniczych Federacji" z okresu IFN. Baretka to oczywiście wycinek wstążki medalu.
  6. Ja jestem amebą jeżeli chodzi o programowanie i techikalia toteż ciężko jest mi się jakoś wypowiadać w fachowej terminologii ale na chłopski rozum powiedzmy że dobrze byłoby mieć tą mapę podzieloną na segmenty po których można by się poruszać. W zależności czy droga byłaby np, autostradą tak szybko można byłoby się poruszać a w przypadku innych form komunikacji jak samolot, statek czy pociąg powiedzmy że podróż byłaby natychmiastowa za jakiś tak z góry ustalony koszt. Jakby nie wiem czy ma to jakiś sens ale tak bym sobie to wyobrażał chyba że ktoś ma jakiś inny może prostszy sposób jak to rozwiązać.
  7. Przychylam się do wniosku. Nowo zarejestrowane konto proszę niezwłocznie po utworzenia zgłosić aby móc je umieścić w rejestrze. Postaram się również ponownie zawnioskować do @Pracownik NKI o utworzenie dedykowanej rangi dla jawnych klonów niżeli tylko @Obywatel Federacji - klon. Jak już o tym mowa, @Waksman @Leonid Repulijski prosiłbym zerknąć na ten wątek.
  8. Myślał indyk o niedzieli a w sobotę łep mu ścieli. Szanowny panie to trzeba było działać a nie myśleć. Nie powiem jakiś pomysł to jest. tylko trzeba by jeszcze się określić na jakiej podstawie ma być tworzona baretka z takiej wstążki. Czy ma ona być wycinkiem między dwoma dłuższymi czy krótszymi ramionami. No i ja osobiście chciałbym zobaczyć jak wyglądałoby zestawienie kilku medali z taką wstążką. Tu mocno sugerowałbym zostać przy jednej wstążce lub jeżeli chcemy przyjąć dwie to w jednakowych wzorach i barwach gdyż ciężko będzie stworzyć jedną baretkę medalu gdy ten ma dwie różne wstążki.
  9. W zasadzie cała wypowiedź zawęża się do krótkiego zdania z tematu. Jako że trzeba jakoś spożytkować swoją prezydenturę to w końcu czaiłbym również sięgnąć do mniej palących kwestii jakimi są właśnie medale, odznaczenia czy jakkolwiek zechcecie sobie to nazwać. W Muratyce udało się nam to w miarę jednolicie uporządkować dzięki pracy @Piotr Romanow oraz @Waksman dzięki czemu możemy się cieszyć dziś bardzo pięknymi medalami. Samemu w Koribi próbowałem swoich sił w tworzeniu odznaczeń państwowych z lepszym lub gorszym rezultatem. Wiem że jesteśmy w miarę szybko i sprawnie wprowadzić fakt istnienia medali i odznaczeń na profilach użytkowników poprzez stronę główną aby cały ten system w ogóle miał sens. Na razie jedyne co mamy to próby doważania tych odznaczeń czy to w sygnaturach lub odznak na forum co jest wysoce nieefektywne. Trzeba więc zastanowić się jak wprowadzić odznaczenia. Drugą kwestią jest sam ich wygląd. Zwyczajowo każdy medal zbudowany jest z samego odlewu medalu oraz wstążki, każdy z tych elementów ma wiele kształtów i form. Same medal często powinien się różnic od siebie. W końcu jest to cały zamysł medalu. Trochę inaczej wygląda sprawa z wstążką która podtrzymuje same medal. Czasami może jej w ogóle nie być, ale ja radziłbym pozostać przy fakcie jej istnienia. Każda wstążka różni się przede wszystkim kolorami jakie na niej znajdziemy ale może się również różnić formą. Mamy w zasadzie dwa godne uwagi formy wstążki. Klasyczny w formie prostokąta zwężającego się do dołu lub rosyjski w formie pięcioboku gdzie dwie zagięta dłuższa wstęga nachodzi na siebie. Takie rozwiązanie przyjęliśmy w Muratyce z dużym powodzeniem. Teraz ważna kwestia od jakiej musimy zacząć, musimy się zdecydować jaki format wstążki przyjmujemy za domyślny aby jak najbardziej uprościć nam pracę. Często np wstążka medalu zmienia się w zależności od klasy orderu. Niech za przykład posłuży mi tu francuski order legii honorowej posiadający pięć klas. Kolejno mamy pierwszą klasę w formie medalu ze wstążką, druga klas posiad dodatkowy "kotylion" (nie jestem pewny co do fachowej nomenklatury i nazewnictwa) na wstążce, trzecia klasa umieszczana jest na wstążce pod szyją. Klasy czwarta i piąta otrzymują dodatkowe gwiazdy, czyli większe i bardziej zdobne formy samego medalu. W przypadku klasy piątej mamy również oczywiście wstęgę przewieszaną przez ramię. Idziemy dalej... powyższe przedstawienie jest jedynie formalnym sposobem noszenia odznaczeń, bardziej użytkową formą są baretki, czyli małe prostokąciki z materiału przypinane do piersi ubrania najczęściej posiadające kolorystykę wstążki medalu wzbogacaną w zależności od klasy różnymi dodatkowymi elementami. Ponownie załączam przykład legi honorowej w kolejności właściwej jak powyżej dla zrozumienia zamysłu.. Nas oczywiście pod kątem technicznym interesują baretki które można by w miarę sprawnie zaimplementować do profilu czy to na forum czy na stronie głównej. Teraz przechodzę do ostatniej kwestii o jakiej mam jeszcze coś do powiedzenia. Być może moje podejście może się wydać niektórym dziwne lub też niezasadne ale wydaje mi się iż najlepsze byłoby powierzenie tworzenia medali jednej osobie aby zachować ich jednolitość wykonania. To był jeden z problemów w Muratyce, panowie @Waksman oraz @Piotr Romanow stworzyli bardzo piękne medale a kiedy ja chciałem się za to zabrać odkryłem że nie jestem w stanie im dorównać stąd też medale IV Republiki i Koribi tak bardzo się od siebie różnią i tego chciałbym uniknąć chyba że ktoś ma inny pomysł jak to rozwiązać. DW: @Obywatel Federacji @Obywatel Federacji - klon @Obywatel Federacji - bez prawa wyborczego
  10. Jakby z góry zakładałem że będzie ciężko. Ale perspektywa wdrożenia tego systemu komunikacyjnego do jakiejś realnie użytkowej formy wydało mi się warte poruszenia.
  11. W zasadzie to pozwolę sobie jeszcze oznaczyć @Pracownik NKI oraz @Obywatel Federacji. Bardzo mnie ciekawi czy coś takiego lub jakiś podobny system jest w zasięgu naszych możliwości.
  12. Rezerwat przyrody ulokowany w południowo-zachodnich górach nienazwanych w dolinie Varl został oficjalnie powołany do życia prze ukaz prezydenta IV Republiki. Ten sam dokument reguluje również funkcjonowanie samego rezerwatu który ma posłużyć przede wszystkim jako obiekt do badań nad wyjątkowymi oazami fauny i flory z całej Nordaty a może i Polinu. Ulokowanie rezerwatu w tak odizolowanym miejscu podyktowane było przede wszystkim koniecznością odcięcia obszaru od niepożądanych wizyt nieproszonych gości którzy bardzo rzadko zapuszczają się w te rejony gór nielicząca i tak nielicznych górali post-Tuyhuńskich zamieszkujących te obszary. Prezydent zawierzył rolę prowadzenia rezerwatu oraz ośrodka badawczego podwykonawcy Monerskapu Espada, instytucji badawczej BIO-STAR dla której będzie to pierwsze tego typu przedsięwzięcie. Naszym głównym i nadrzędnym celem jest wyszukiwanie, badanie i przede wszystkim zachowywanie unikatowych okazów natury dla przyszłych pokoleń. Jak mało w dzisiejszym świecie interesujemy się otaczającą nas przyrodą iż zaczynamy dostrzegać w niej tylko tło opowieści tego spętanego i ciągnącego się życia. Warto byłoby się jednak zatrzymać w trackie tej podróży i przyjrzeć temu co nas otacza zanim nieuchronnie zniknie na zawsze. Geograficzna izolacja rezerwatu pozwoli nam w stopniu niezakłóconym przechowywać i studiować przeróżne gatunki zwierząt i roślin stwarzając odpowiednie dla nich warunki. W samej dolinie u źródeł tamtejszej rzeki Espada Monerskap wzniosło kompleksowe centrum badawczo-rozwojowe będące centrum całego rezerwatu. Geografia otaczającego nas terenu ogranicza w bardzo dużym stopniu możliwości komunikacyjne rezerwatu z resztą ośrodków cywilizacyjnych. Na ta chwilę jedynym wartościowym środkiem komunikacji pozostaje droga powietrzna. W związku z planowaną budową zapory na granicy doliny wyklucza się na razie również możliwość utworzenia stałego połączenia drogowego aczkolwiek wartą rozważenia alternatywą okazuje się być sieć kolei podziemnej. Centrum badawczo-rozwojowe Bio-Labs potocznie nazywane "Sanktuarium" wzorem wielu innych kompleksów Espada Monerskap jest praktycznie 100% samowystarczalną placówką, posiadającą własne źródło wody pitnej oraz żywności oraz zasilana przez zminiaturyzowane wersje reaktorów jądrowych budowanych już w podobnych tego typu kompleksach. Liczymy iż ciężką i systematyczną pracą będziemy w stanie przywrócić i zapewnić byt wielu wymierającym i niezwykle rzadkim gatunkom stąd też bezpośrednio bierze się kwestia samej lokalizacji rezerwatu który nie ma stać się komercyjną atrakcją turystyczną a sanktuarium dla wielu gatunków roślin i zwierząt oraz badaczy zajmujących się nimi.
  13. Aktualizacja 05.06.24 W związku z odejściem pan Dymarskiego, on i jego klon zostają skreśleni z rejestru.
  14. Godzina 2000 ,8 dni od lądowania, Wyspa Fałszywej Nadziei Kolejne dni spędzane na wyspie mogą być postrzegane przez jej mieszkańców niczym obracające się z coraz większą prędkością tryby wiecznie rosnącej maszyny. Zaczęło się niepozornie, pomost zbudowany z kilku segmentów oraz garść namiotów rozrzuconych na brzegu. Teraz gdy ekspedycja trwa już tydzień można naprawdę dostrzec jakie ogromne postępy ona poczyniła. Prosty pomost każdego dnia rozrastał się o kolejne segmenty nieustannie dostarczane z kontynentu. Wielu członków ekspedycji niezwykle wysoce i pochlebnie wypowiada się na temat naszej konstrukcji mostu pomostu segmentowego. Możliwości jego rozbudowy oraz wysoka podatność na modyfikację czyni z niego bardzo wartościowy projekt który z pewnością będziemy jeszcze rozwijać w przyszłości. Właśnie z pomocą naszego ciągle rosnącego okna na świat udało się na wyspę sprowadzić czy to niezbędny do rozbudowy osady budulec oraz ciężkie maszyny jakże ważne przy takich przedsięwzięciach. Jeszcze tydzień temu w miejscy betonowych budynków w osadzie stało raptem kilkanaście namiotów oraz prostych drewnianych wiat. Teraz cały kompleks zaczyna realnie przypominać miejsce gdzie można normalnie żyć. Niestety żeby wszystko nie szło po naszym planie między uczestnikami ekspedycji wyniknęło już kilka mniejszych i większych sporów z czego ten najpoważniejszy jeżeli nie będzie rozwiązany może zakończyć się katastrofą. Niektórzy mieszkańcy osady aby nadać jej trochę większego znaczenia zadecydowali o konieczności wybrania nazwy dla swojego nowego miejsca zamieszkania. W tym momencie pojawia się właśnie najpoważniejszy problem. Ile głów tyle pomysłów na nazwę i jak to ludzka natura ma w zwyczaju nam dyktować każdy uważa swój pomysł za najlepszy. Centrala zarządzająca ekspedycją podjęła już pewne kroki w celu zażegnania tego konfliktu i pozostaje mieć nadzieję iż wszystko się powiedzie. Mimo niezaprzeczalnej i kluczowej wartości naszego portu nie możemy pozwolić sobie na zawierzeniu jemu całej komunikacji wyspy z kontynentem. Już w trakcie planowania ekspedycji podjęto decyzję iż konieczna będzie budowa lotniska na wyspie zdolnego i przystosowanego do przyjmowania maszyn należących do Espada Monerskap. Pomimo znacznie mniejszych wartości przesyłowych niezaprzeczalną zaletą posiadania komunikacji lotniczej wyspy z kontynentem jest jej prędkość. Pragniemy wykorzystać ją przede wszystkim do transportu kluczowych komponentów jak sprzęt elektroniczny czy medyczny oraz przede wszystkim rotacji ludzi. W tym celu sprowadzony na wyspę zespół geologów i geodetów poza poszukiwaniami znaków obecności surowców naturalnych na wyspie przystąpił do poszukiwania miejsca na lokację lotniska. Udało się je znaleźć niespełna 10 kilometrów na południowym skraju wyspy znajduje się rozległy i praski obszar porośnięty przede wszystkim gęstymi łąkami oraz nielicznymi drzewami i krzewami. Niezwłocznie więc przystąpiono do budowy która będzie jak do tej pory najbardziej ambitnym i wymagającym projektem jak do tej pory. Głównym problemem jest to iż wszystkie doczasowe konstrukcje czy to osada czy port mogły być wykorzystywane od samego początku a rozbudowywane z czasem. Lotnisko będzie natomiast operacyjne dopiero w momencie jego ukończenia. W tym celu na wyspie zaczęto już gromadzić spore ilości betonu i asfaltu pod budowę płyty lotniska. Szacujemy że w przeciągu 1-2 tygodni uda się nam przygotować i oddać do użytku co najmniej jeden pas. Może to niewiele ale przy rozmiarze ekpedycji w zupełności on wystarczy.
  15. Kiepsko się znam na technikaliach takich systemów ale zawsze podobało mi się podejście jakie miała Lumeria ze soją interaktywną mapą. Może udałoby się nam zmontować coś na podobnej zasadzie działania. Może nie koniecznie z opcją poruszania się swoją "postacią" po niej ale warto zauważyć że takie rozwiązanie byłoby z pewnością lepsze niż nasz obecny system transportu z którego i tak nikt nie korzysta.
  16. Już 8 czerwca startuje kolejny sezon rozgrywek międzynarodowych MUP. Nie będzie chyba zbytnim zaskoczeniem obecność reprezentacji Muratyki w najniższej z obecnych dywizji którą przy namnożeniu się kolejnych reprezentacji jest Dywizja C. Razem z nami w tym łez padole znalazły się miedzy innymi reprezentacje: Bizancjum, Nowej Ordy, Skarlandu, Rzeczpospolitej, Voxlandu, Hawilandu, ZSRR czy Baridasu więc można powiedzieć doborowa śmietanka towarzyska mikronacyjnej piłki kopanej. Pierwszy mecz już 8 czerwca o 19:00 na stadionie w Zwierzogrodzie z reprezentacja Bizancjum.
  17. Szanowni @Obywatel Federacji, W zasadzie trochę z przymusu a trochę też z chęci uporządkowania tego problemu chciałbym zasugerować usunięcie roli @Obywatel Federacji - klon i zastąpienie jej zwykłą rangą "Jawny klon". W chwili obecnej nasze prawo nie determinuje tego jak mamy takie klony oznaczać poza samym faktem że mamy je oznaczyć. W zasadzie jak pokazuje przykład konta pana @Włodzimierz Surmiak jawny klon nie musi być obywatelem więc z oczywstych powodów NKI odmówiło nadania mu stosownej rangi co trzeba zmienić aby każdy mógł zobaczyć czy dane konto jest klonem czy też nie. Dodatkowo pan @Oliwier Dymarski wykonał dobrą robotę umieszczając w sygnaturze swojego kona informacje o właścicielu konta klona. W zasadzie podobnie jak wcześniej prawo także nie determinuje jak taki klona ma być oznaczony a jedyne co mamy powiedziane to cytując; W zasadzie rejestr jawnych klonów jest takim miejscem gdzie te dane są publicznie dostępne ale uważam iż jak najbardziej stosownym rozwiązaniem było by przyjęcie metodologii pana @Oliwier Dymarski w opisywaniu jawnego klona aby po natrafienia na takiego nie trzeba by szukać informacji do kogo takowy należy. Pojawia się też pytanie natury prawnej czy chcemy jeszcze bardziej regulować istnienie jawnych klonów ponad te kilka artykułów w Kodeksie Cywilnym?
  18. Rejestr Jawnych Klonów II Federacji Nordackiej Klon - Właściciel @Leonid Repulijski - @Kamiljan de Harlin, @Łukasz Benedykt Skrzynecki - @Artur Kardacz, @FerencSzigeti - @Waksman. Zob. Kodeks Cywilny, Art.8-9,
  19. U nas takie rozwiązanie jest stosunkowo nowe gdyż do tej pory posiadanie klona w jakiejkolwiek formie było zakazane. Faktycznie przydałoby się jakoś lepiej zaznaczyć fakt że dane konto jest klonem ale cóż poradzić, nasze role przewidują jedynie fakt istnienia klona obywatela a że konto klon @Włodzimierz Surmiak nie jest jeszcze obywatelem nie ma on rangi co rzeczywiście może być problematyczne. Z drugiej strony jednak gdybyśmy nie podjęli takich a nie innych decyzji nie wiedzielibyśmy o problemach jakie może on za sobą nieść i teraz jedyne co nam pozostaje to łatać nasze prawo aby sprostało oczekiwaniom.
  20. Sähral Koń Sahralski Opis rasy: Sähral, znany również jako koń sahralski, to wysoce ceniona rasa koni stepowych, pochodząca z Kugarii. Sährale są uważane za jedne z najwytrwalszych koni na świece, charakteryzujące się niezwykłym balansem szybkości oraz wytrzymałości zachowując wyjątkową elegancję. Ta stara rasa od wieków była hodowana przez kugarskie plemiona koczownicze, które ceniły jej wyjątkowe cechy i wszechstronność. Cechy fizyczne: Sährale to konie o smukłej, ale mocnej budowie ciała. Osiągają wysokość w kłębie od 150 do 160 cm. Mają długie, szczupłe nogi, co nadaje im lekkość i szybkość w ruchu. Ich sierść jest krótka i jedwabista, często o złocistym połysku, co jest jednym z najbardziej charakterystycznych znaków tej rasy. Najczęściej występują w maści izabelowatej, kasztanowatej, gniadej i srokatej. Grzywa i ogon Sährala są gęste i jedwabiste, dodając im majestatycznego wyglądu. Głowa jest smukła, o wyrazistych oczach i prostym profilu, co podkreśla ich inteligencję i czujność. Konie te mają silne kopyta, które są naturalnie przystosowane do przemieszczania się po trudnym, stepowym terenie. Charakter i temperament: Sährale są znane ze swojego odważnego i energicznego temperamentu. Są inteligentne, lojalne i łatwe do szkolenia, co czyni je idealnymi partnerami dla doświadczonych jeźdźców. Ich wytrzymałość i zdolność do szybkiego biegu sprawiają, że są doskonałe w wyścigach konnych, co jest popularną formą rozrywki w regionach, z których pochodzą. Pomimo swojej energii, Sährale są zrównoważone i spokojne, co czyni je wszechstronnymi i niezawodnymi końmi zarówno do pracy, jak i do sportu. Zastosowanie: Koń sahralski jest wszechstronnie wykorzystywany zarówno w tradycyjnym, jak i współczesnym kontekście. W Kugari i sąsiednich regionach Sährale są używane do wyścigów, które są ważnym elementem tamtejszej kultury i tradycji. Ponadto, dzięki swojej wytrzymałości, są wykorzystywane jako konie juczne oraz w długodystansowych podróżach przez stepy. Sährale biorą także udział w pokazach jeździeckich i są doceniane za swoją elegancję i grację w ruchu. Współcześnie, dzięki swoim wyjątkowym cechom, zdobywają popularność również poza granicami Kugari.
  21. Zerleg Kheer Dziki kugarskie koń stepowy Opis rasy: Dziki stepowy koń Kuragski to jedna z najbardziej pierwotnych i wyjątkowych ras koni na świecie. Ta dzika rasa pochodzi z Środkowej Nordaty, głównie z Kugarii, gdzie od wieków przetrwała w surowych warunkach stepu. Dzikie konie Kuragskie są uważane za jedyne z ostatnich żyjących dzikich koni, które nigdy nie zostały w pełni udomowione przez człowieka. Cechy fizyczne: Dzikie konie Kuragskie są stosunkowo niewielkie, osiągając wysokość w kłębie od 120 do 146 cm. Mają krępą budowę ciała z mocnym karkiem, krótkimi nogami i szeroką klatką piersiową, co pozwala im na przetrwanie w trudnych warunkach. Sierść tych koni jest krótka i gęsta latem, natomiast zimą staje się dłuższa i bardziej puszysta, zapewniając im ochronę przed niskimi temperaturami. Maść koni Kuragskich jest najczęściej płowa z charakterystycznym ciemnym grzbietem i kończynami. Ich grzywa jest krótka i stercząca, co jest adaptacją do życia w wietrznych stepach. Oczy Kuragskich koni są duże i wyraziste, wyrażające inteligencję i dzikość. Charakter i temperament: Dzikie konie Kuragskie są znane z niezależnego i dzikiego temperamentu. Są ostrożne, ale jednocześnie bardzo inteligentne. Ich silny instynkt przetrwania sprawia, że są niezwykle odporne i wytrzymałe. W naturalnym środowisku tworzą małe stada, na czele których stoi dominujący ogier. Są zwierzętami społecznymi, ale ich niezależność sprawia, że trudno je całkowicie udomowić. Zastosowanie: Ze względu na swój dziki charakter, dzikie konie Kuragskie nie są wykorzystywane do pracy ani jeździectwa w tradycyjnym sensie. Stanowią jednak cenny obiekt badań naukowych i ochrony przyrody. Są kluczowym elementem programów reintrodukcji, mających na celu przywrócenie dzikich koni do ich naturalnego środowiska. Konie Kuragskie są również atrakcją turystyczną i symbolem dzikiej przyrody Kugarii.
  22. Kugarzy od dziesięcioleci nierozerwalnie związani byli z rozległymi stepami środkowo-zachodniej Nordaty a wraz z nimi również z niezbędnym i nieodzownym elementem ich życia jakimi były konie. Nie sposób odnaleźć w historycznych zapisach od jak dawna kugarzy hodowali te zwierzęta co może nasuwać przypuszczenia iż konie w kugarskiej kulturze były obecne już na długo przed powszechnym rozpoczęciem spisywania dziejów tego ludu. W żadnym stopniu jednak brak danych nie ujmuje tego iż kugarzy byli, są i zapewne dalej przez lata będą najlepszymi w swoim rzemiośle ciężko szukać ludzi którzy lepiej znaliby się na tych majestatycznych zwierzętach. Umiejętności jeździeckie kugarczyków pośród koribijczyków oraz innych przybyłych na te terenu ludów są wręcz legendarne. Warunki w jakich przyszło żyć kugarom wymusiło również od nich przystosowania swoich zwierząt od życie i funkcjonowania w tych specyficznych warunkach. Chodowane przez nich rasy koni musiały być zarówno dobrze przystosowane do życia na stepie oraz wyjątkowego usposobienia i temperamentu przez fakt iż wiele z tych zwierząt było nierzadko traktowanymi jako część rodziny. Taki stan rzeczy utrzymuje się aż po dzień dzisiejszy kiedy to kugarzy dalej kultywują swoją kulturę i zwyczaje właśnie na przykład poprzez hodowlę koni.
  23. Pozwolę sobie jeszcze pozostawić krótką infografikę z dedykacją dla @Pavel van der Gibson. Kto wie, może zobaczymy się na następnym turnieju raz jeszcze.
  24. Potencjalnie nie, o ile jednostki zostaną pozbawione cech bojowych lub zostaną zarejestrowane w ramach organizacji paramilitarnej.