"OMM" - Okręt Marynarki Muratyki w moim odczuciu jest w porządku ale jeżeli będą w tej kwestii jakieś spory zawsze można rozstrzygnąć kwestę tej nazwy poprzez ankietę ogólnospołeczną.
1. Tu się zgadzam i pragnę się jednocześnie zwrócić do pana @Piotr Pawłow gdyż wypadało by stworzyć insygnia sił zbrojnych WAR, banderę dla Marynarki wojennej lub jakieś inne oznaczenia. Pan Pawłow już wykazał się na tym polu wraz z panem Waksmanem projektując medale więc w stosownym czasie powinniśmy rozpocząć dalsze prace.
2. Dwie bazy marynarki wojennej znajdujące się nad morzem Valhalskim i morzem Muratyckim są kompleksami które od wielu lat bardzo dobrze nam służą i jedyne zmiany jakie można by w nich wprowadzić to lekka modernizacja. Sprawa ma się trochę inaczej z oknem na Ocean Wirtualny, już jakiś czas temu zawnioskowałem do prezydenta o budowę nowoczesnej bazy dla marynarki wojennej na południu Muratyki, dzięki naszym działaniom dziś prężnie idzie budowa bazy marynarki wojennej "Manowce" która zapewni wszelkie wymogi dla naszych okrętów.
3. Z tym nie trzeba się śpieszyć, wpierw można rozważyć czy chcemy owe okręty budować na własną rękę gdyż nasze stocznie z pewnością takiemu zadaniu powołają, czy też może chcemy szukać producenta w zagranicznych stoczniach, na tę chwilę temat temat przeznaczony do dalszej dyskusji.
4. Tu musiałby w pierwszej kolejności poznać szerszy plan na zagospodarowanie naszych okrętów i z niecierpliwością będę na takowy czekał.
5. Okręt Koribijskiej Marynarki "Leviatan", największa jednostka jaka kiedykolwiek służyła w naszej Marynarce Wojennej, piękny kawałek historii i takim chciałbym go pozostawić, przenieść okręt do rezerwy i udostępnić do zwiedzania.
6. Odnośnie zmiany oznaczeń okrętów Muratyki wypowiedziałem się wyżej.
Punkty 7, 8 oraz 9 opiewają o to samo zagadnienie więc odpowiem na wszystkiej niemalże jednakowo. Możemy w tej kwestii zwrócić się do Koribijskich Zakładów Stoczniowych które już w przeszłości zaopatrywały marynarkę wojenną w okręty lub do Stoczni w Kostrzyniu która odpowiada za budowę lotniskowca "Hermes". Można również szukać producentów w zagranicznych stoczniach ale ze względu na napiętą sytuację na lini Bial***a-Muratyka odradzałbym takie rozwiązanie, w każdej chwili pozostaje nam również możliwość zwrócenia się do rządku Winkuli lub ich prywatnych firm.
10./11. W tym wypadku zorganizowania wymagają całe Siły Powietrzne WAR, przydało by się znaleźć chętną osobę która mogła by się nimi zajmować a z tym może nie być łatwo. Do tej pory głównym eksporterem wszelkich maszyn latających w naszym regionie była Bial***a ale przez wzgląd na sytuację opisaną powyżej wstrzymałbym się z działaniami w ich stronę i poszukał alternatywy, czy to na własną rękę czy to ze strony innych państw.
12. Tu w pełni się zgadzam i gdy tylko wypracujemy rozwiązanie kwestii lotnictwa morskiego będziemy mogli przejść do modernizacji "Hermesa" aby przystosować go do operowania z nowymi maszynami.