Budowa postępowała. Zza ustawionego w niedzielę ogrodzenia zaczęły się wyłaniać pierwsze rusztowania i metalowe zarysy budynków koksowni. Cała operacja ma naprawdę wysoki priorytet. Kierownik budowy chce skończyć cały zakład (z jedną baterią koksowniczą) do końca tego tygodnia. Nikt oczywiście nie wierzy mu, że tak właśnie będzie, bo ten konkretny kierownik jest znany z porywania się z motyką na słońce jeśli chodzi o szacowanie terminów ukończenia budów, którymi zarządzał...
Jutro na plac budowy mają dojechać pierwsze części baterii koksowniczej, która, jak sama nazwa może wskazywać, posłuży do koksowania węgla. Jest to procedura polegająca na poddaniu węgla obróbce termicznej w granicach od 900 do aż 1200 stopni Celsjusza. Wszystko to oczywiście w specjalnie hermetyzowanej komorze pieca koksowniczego, wszakże cały proces odbywa się bez dostępu powietrza. Powstały koks następnie jest chłodzony i przewożony do różnych miejsc. Jego głównym przeznaczeniem jest ogrzewanie wielkich pieców w hutach. Poza tym może być wykorzystywany do opalania kotłów grzewczych, np. w gospodarstwie domowym.