Cóż, kierowałaby nim osoba lub osoby wyznaczona/e przez Wspólnotę, np. w drodze jakiejś uchwały. Kto przewodzi Wspólnocie? Na moje organizacji przewodzi każda głowa państwa członkowskiego. Nie wiem, ale mi osobiście podoba się idea takiej równości, że tym przewodzącym jest np. Gremium Głów Państw, a nie pojedyncza osoba. Oczywiście nie mam nic przeciwko temu, żeby koordynatorem wszystkiego był właśnie jeden człowiek, żeby nie było. Uważam, że ten stabilny krok już dawno został postawiony, co udowodniły poprzednie szczyty, no bo nadal się spotykamy i rozmawiamy ze sobą. Teraz przyszedł czas na ten kolejny, stanowczy krok, który, mam nadzieję, umocni w nas to, że jak chcemy, to potrafimy. Bez kłótni, bez sporów, jak cywilizowani ludzie.