Kto ma zamiar w najbliższym czasie działać w Nan Di, żeby ten okręt zwany Imperium Nandyjskim dalej płynął ku chwale przez morza i oceany mikroświata, a nie osiadł dupą na mieliźnie?
Mam wrażenie, że po chwilowym przypływie entuzjazmu w związku z integracją z FN, wszystko wróciło do stanu sprzed lutego br. Żeby nie było, nie mam do nikogo o nic pretensji, bo wiadomo, że real, itd. Ale jednak nie sposób nie zauważyć, że wszystko się cyklicznie powtarza, obojętnie czy to Brodria, czy Nan Di.
Początek własnego forum -> boom aktywności. Po pewnym czasie funkcjonowania własnego forum -> spadek aktywności prawie do zera.
Początek stowarzyszenia z Bialenią -> boom aktywności. Po pewnym czasie stowarzyszenia z Bialenią -> spadek aktywności prawie do zera.
Początek wojny domowej -> boom aktywności. Po pewnym czasie -> spadek prawie do zera.
Przeniesienie na Bastion -> boom aktywności. Po pewnym czasie na Bastionie -> spadek prawie do zera.
Początek stowarzyszenia z FN -> boom aktywności. Po pewnym czasie w FN -> spadek prawie do zera.
Czyli może problemem nie jest Bialenia, Bastion lub FN, tylko formuła zabawy w brodryjskim kręgu kulturowym. Aktywność jest tylko w chwilach wielkich przemian, a potem nie ma co robić.