Albert Fryderyk de Espada

Mnie osobiście dokument w obecnej formie jak najbardziej zadowala, szczególnie chcę zobaczyć czy taki system głosowań będzie się sprawdzać gdyż wydaje się bardzo ciekawy. Mam jedynie jedno pytanie chyba na tak zwany koniec a mianowicie czy chcemy dodawać rodziła poświęcony NIK i jego działaniu, czy może tą kwestię będzie determinował kompletnie osobny dokument ?

Po kilku dniach niezwykle intensywnej pracy pierwszy etap prac jest już za nami. Dzięki pracy wielu ekip drwali udało się oczyścić cały teren i przygotować go pod dalsze prace. Pozostawia nas to teraz z pokaźnym składem dobrej jakości drewna który będzie można spożytkować przy okazji innych projektów. Ale to co się stanie ze ściętymi drzewami nie jest już tak istotne, istotny jest kolejny etap budowy, już od rana w okolicach placu budowy gromadziły się ekipy robotników i ciężki sprzęt czekający już tylko aż ostanie ciężarówki z drzewem odjadą. Gdy tak się stało niezwłocznie przystąpiono do kopania wgłębień pod fundamenty oraz inne części obiektu.

Też myślałem naj jakimś pamiątkowym odznaczeniem, "Grzybny Dziad 2022" lub "Grzybiarz Roku 2022" już nawet nazwy mi się podobają. ?

3. Kompania Dywizji Bezpieczeństwa Varenlen "Roh" - trzecia i najmniej liczna jednostka Dywizji Bezpieczeństwa, zadaniami Kompani "Roh" są przede wszystkim działania rozpoznawcze mające identyfikować potencjalne zagrożenia oraz dyskretne radzenie sobie z nimi. Członkowie tej jednostki od użycia brutalnej siły jak ich koledzy z 2. Kompani preferują działanie w ukryciu i eliminowanie problemów i zagrożeń możliwie najciszej jak to możliwe. Wielu członków 3.Kompani jest również przeszkolonych w sprawach cyberbezpieczeństwa i doskonale wiedza jak radzić sobie z tym typem zagrożeń.

2. Kompania Dywizji Bezpieczeństwa Varenlen "Soll" - Bliźniacza jednostka Kompani "Jin" sformowana i utrzymywana w tym samym celu, zapewnienia bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego republiki i jej mieszkańców. Kompania "Soll" różni się od 1.Kompani faktem posiadania cięższego i specjalistycznego wyposażenia do walki z terroryzmem lub innych akcji które wymagają nierzadko użycia brutalnej siły i nieprzeciętnych umiejętności.

1. Kompania Dywizji Bezpieczeństwa Varenlen "Jin" - jednostka specjalna pod dowództwem Varenlen, część zbrojnego ramienia Służby Wywiadu i Kontrwywiadu a konkretnie Dywizji Bezpieczeństwa. Członkowie tej jednostki to najlepsi z najlepszych, skrupulatnie wyselekcjonowani spośród żołnierze WAR i innych formacji wojskowych którzy sprostali wymagającemu treningowi fizycznemu i psychicznemu. Jednostka jest wykorzystywana w wielu zadaniach i misjach przy których regularne oddziały WAR nie sprostały by celom. Mówimy tu między innymi o ochronie oficjeli rządowych w kraju jak i poza nim, akcja inwigilacyjnych lub wywiadowczymi, odbijaniu zakładników czy też akcji antyterrorystycznych.

Wykaz Umundurowania Oddziałów Dywizji Bezpieczeństwa Varenlen: - Podstawowe Umundurowanie Dywizji Bezpieczeństwa - Podstawowe Umundurowanie + Pancerz - Podstawowe Umundurowanie + Pancerz i Hełm - Podstawowe Umundurowanie + Pancerz, Hełm i Maska

Jakąś okazjonalną nagrodę można wyczarować, pytanie tylko co konkretnie. @Waksman coś się znajdzie prawda ?

Traktat pozostaje w mocy ale problem pojawia się w momencie uznania Magnifikatu jako mikronacji gdyż bez forum, z jednym obywatelem ciężko jest spełnić ustalone przez nas kryteria.

Dwóch lat, chyba sam jeden Tyracjusz Operar mógł być jeszcze przez jakiś czas aktywny ale ostatnie chwile w których korzystali z forum i strony głównej aktywnie to 2020, od tamtego czasu było tylko coraz gorzej aż w końcu ktoś podczas tworzenia mapy kontynentu dostrzegł że Magnifikat pomarł śmiercią naturalną i wykreślił państwo z mapy.

Jeżeli pojawi się coś więcej poza jednym oświadczeniem to będzie można pomyśleć o rozmowach, do tego momentu nic się nie zmieni. Powrót Magnifikatu byłby w moich oczach nawet bardzo mile widziany ale pojedyncza wypowiedź po dwóch latach zerowej aktywności nie sprawia że całe państwo odżywa, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt że forum też nie ma, więc ciężko było by nawet z kim dyskutować i gdzie.

Od świtu do zmierzchu zastępy drwali pracują przy wycince lasu, kierownik zmiany pokusił się o stwierdzenie że tak dużego zlecenia jeszcze w życiu nie otrzymali i jest ono większe niż kilka innych robót na raz, Na szczęście prace postępują w jeszcze szybszym tempie od kiedy udało się dostarczyć ma miejsce prac ciężki sprzęt ułatwiający znacznie pracę ekipie, wyrycie drogi przez las zajęło im prawie pół dnia ale ponoć ma to skrócić finalnie prace aż o 2-3 dni.

Rozległe i porośnięte lasami równiny wokół sennego miasteczka Zarwaz w południowej Muratyce w obszarze Umelskiego Freutu zostały wybrane na lokalizację Centrum Lotów Kosmicznych Muratyckiej Agencji Kosmicznej. Dokładnie półwysep położony nad pobliską zatoką stanie się już niebawem nowoczesnym kompleksem MAK niezbędnym do dalszych postępów naszej agencji. Jeszcze dziś na miejscu budowy zjawiła się ekipa drwali która ma wykarczować część lasu w którego miejscu powstanie CLK. Planu MAK jak i samego rządu są dość sporym projektem, poza samym CLK oraz platform startowych dla rakiet w ramach obiektu powstaną również pasy lotnicze, hangary, centrum radiolokacyjne oraz specjalnie nabrzeże portowe wraz z dźwigami przystosowanymi do dźwigania ogromnych ładunków a potencjalnie elementów rakiet i statków kosmicznych. Koncepcyjny plan CLK Zarwaz Nabrzeże portowe CLK

Zgoda jak najbardziej zostaje udzielona, jeżeli będziecie czegoś potrzebować niezwłocznie się z nami kontaktujcie a w tym czasie spróbujemy zorganizować pomoc na własną rękę.

No i dziękujemy bardzo za opinię, czy wpłynie to realnie na stanowisko rządu w tej sprawie ? Zapewne nie. Czy wpłynie to na przyszłe stanowiska rządu w podobnych kwestiach? Może. Czy spodziewaliśmy się jakiejś reakcji ze strony krajów sąsiadujących? Owszem, ale jak to już wcześniej zaznaczył pan @Waksman wygrał w tym wypadku interes Muratyki dla której posiadanie stałej granicy z Kirianią okazało się być warte podjęcia takiej decyzji a nie innej.

To znaczy pan @AleksanderNovak ma pełne prawo do wypowiadania się, bez względu czy negatywnie czy pozytywnie i może mu się nie podobać to co robi rząd Muratycki, ma do tego jak najbardziej prawo. Nie naruszył on żadnych zapisów kodeksu karnego i ogólnoprzyjętej etyki (chociaż niektórzy by się z tym kłócili) więc może dalej mówić co chce. To że jego słowa na pewno nie będą miały wpływu na jakiekolwiek działania podejmowane przez rząd Muratycki i nie zmienią niczego to inna kwestia. No ale jeżeli chce wyrażać swoje niezadowolenie, niech sobie wyraża, nie zmieni to praktycznie niczego ale jeżeli chce może to robić, dopóki oczywiście komuś coś do głowy nie strzeli i nie przekroczy dopuszczalnej linii. Dodatkowo nie wiedze dalszego sensu robienia z tego wątku miejsca wylewania swoich żali, Operacja była próbą nowej narracji, operacja zakończyła się sukcesem, tak Muratyka przejęła protekcje nad korytarzem lądowym zapewniającym stałe połączenie z Kirianią, na tą chwilę tak pozostanie, a w przyszłości kto wie jak będzie.

Koribijskie Obserwatorium Astronomiczne to największe i zarazem najstarsze obserwatorium astronomiczne w Koribi jak i całej IV Republice. Budowę obiektu rozpoczęto w 1903 roku a cały kompleks został oddany do użytku trzy lata później. Posiadał on wtedy ogromny jak na swoje czasy refraktor o średnicy 90 cm dzięki któremu dostępne były obserwacje nieba o których nie można było do tej pory nawet pomyśleć. Obiekt uległ poważnym uszkodzeniom w trakcie pożaru w roku 1941 kiedy to spłonęła spora część hali gdzie mieścił się sam refraktor, oraz pobliskie składowisko kliszy fotograficznych przez co część bezcennych zbiorów obserwatorium oraz jego wyposażenia zostało nieodwracalnie utraconych. Ostatnią gruntowną modernizację cały kompleks przeszedł w latach 2018-2020 kiedy to postawiono nową wierzę dla automatycznego teleskopu optycznego który wraz z nowym refraktorem o średnicy 305 cm i nowym spektrometrem znacząco poszerzyły możliwości całego kompleksu który dokonywał kolejnych mniejszych lub większych odkryć.

Szczerze, zależy mi teraz gdy mam nadzieję że moja aktywność będzie po woli wracać do poprzedniego stanu że uda się pchnąć ten projekt do przodu. Dlatego potrzeba nam kosmodromu i centrum kontroli lotów i na to przewiduję dwa miejsca, południowo-zachodnia muratyka lub połódniowa Azymutia.

Drogi dla samolotów i statków nie są tak sztywne jak linie kolejowe czy sieć drogowa. Jak dla mnie zaznaczenie jedynie portów morskich i lotniczych w zupełności by wystarczyło.

Proszę proszę Nie spodziewałem się że ktoś z Cesarstwa Niemieckiego kiedyś zaszczycili nas swoją obecnością na kontynencie północnym ale miło widzieć szanownego gościa.

Sprawnie przeprowadzona ewakuacja oddziałów z Mariuszowa zapewniła WAR nieokreśloną przewagę gdyż uzbrojone grupy bandytów była kompletnie nieświadoma że nieopodal miasta oczekiwały znacznie liczniejsze i lepiej wyposażone wojska 2 Armii wparte przez świeżo przybyłe posiłki. Sytuacja jednak była dość problematyczna, oddziały 2 Armii będą zmuszone do ataku na miast nad którym obieli oni protekcję, nie chcą narażać ludności cywilnej Mariuszowa. Podjęto wtedy decyzję o zastosowaniu fortelu, nieliczne oddziały 2 Armii miały dokonać pozorowanego ataku na miasto by wywabić obrońców poza obszar gdzie znajdowali się cywile. Plan mimo że dość śmiały i posiadający poważne luki wydawał się być najlepszym rozwiązaniem. Przystąpiono więc do realizacji zakładanego planu który początkowo przebiegał nawet lepiej niż zgodnie z planem, bandyci dowiedziawszy się o obecności nielicznych oddziałów WAR postanowiły wykorzystać pozornie znaczącą przewagę liczebną połączoną z faktem posiadania ciężkiego sprzętu by uderzyć na kolumnę. W tym momencie plan jednak zaczął odbiegać od założeń, część bandytów pozostała jednak w mieście, było jednak za późno by odstąpić od realizacji planu. Kolumna 2 Armii natychmiastowo została wsparta przez przybyłe posiłki i posiadając przytłaczającą przewagę zniszczyła większość atakujących oddziałów bandyckich zmierzając nieustannie w kierunku miasta. Bandyci nie byli w stanie przeciwstawić się nacierającym oddziałom WAR lecz miasto wciąż pozostawało pod ich kontrolą, jedyną szansą na zwycięstwo było natychmiastowe przebicie się do centrum miasta i rozproszenia pozostałych tam bandytów. Widok jaki jednak zastali żołnierze wkraczający do miasta mocno ich zakłopotał, przed nimi ukazał się widok kolumn grup bandytów siedzących na ziemi, rozbrojonych i otoczonych przez uzbrojonych mieszkańców Mariuszowa. Pospolite ruszenie było czymś czego zarówno bandyci jak i żołnierze WAR kompletnie się nie spodziewali. Schwytani bandyci zostali wzięci do niewoli a głównodowodzący 2 Armii przekazał władzom lokalnej administracji że WAR oficjalnie przejmuje miasto i cały region pod protekcję i zapewnią miastu i jego mieszkańcom bezpieczeństwo przed taki właśnie grupami bandytów czyhających na wasze majątki i życia.

To klasycznie muszę wtrącić swoje trzy grosze, transport drogowy i kolejowy dobra sprawa ale co z transportem morskim i lotniczym. Przede wszystkim transport morski zapewnia nieporównywalnie większą przerzutowość względem innych form transportu niestety kosztem prędkości tego transportu, ruch lotniczy ma z kolei na odwrót, bardzo szybka forma transportu lecz z ograniczeniami ilości. Plus w obu przypadkach nie trzeba bawić się w skomplikowane mapy a wizualizacja lokacji portów morskich i lotniczych to de facto wszystko co było by nam potrzebne.

- I co mamy teraz zrobić kapitanie? - zapytał jeden z żołnierzy - Nie mam pojęcia, wiemy że druga grupa nacierająca na wschodzie natknęła się na jakiś najemników albo coś takiego, sami do końca nie wiedzą, może to ci sami ? - odpowiedział kapitan, Wtedy ciszę spowodowaną brakiem odpowiedzi na pytanie kapitana przerwał szum radia, Po chwili szum dobiegający z radia ułożył się w spójną całość, pomimo problemów z łącznością do czoła 2 Armii Pancernej dotarł komunikat od 4 Korpusu, 4 Korpus nawiązał kontakt z uzbrojoną grupą, która poprzednio ostrzelała zwiadowców raniąc kilku z nich, tym razem przewaga była jednak po naszej stronie i przeważająca liczebność i siła ognia zmusiły bandytów do ucieczki na zachód, prawdopodobnie kierują się do Mariuszowa nie będąc świadomymi że miasto przeszło pod protekcję IV Republiki. Tymczasem żołnierze 2 Armii którzy dotarli do miast są nieliczni i muszą polegać na fakcie posiadania kilkunastu czołgów desperacko oczekując nadciągającego wsparcia. (Wydarzenie dla @Waksman) Musimy podjąć jakieś działania, jeżeli nic nie zrobimy czeka nas śmierć: To miasto jest teraz pod naszą protekcją i będziemy go bronić - żołnierze 2 Armii podejmą próbę ochronienia miasta przed grupą bandytów Nie możemy narażać miasta i jego mieszkańców! - wydamy bandytom walną bitwę wychodząc im naprzeciw Musimy się wycofać ale wrócimy silniejsi - żołnierze stacjonujący w mieście wycofają się celem połączenia z resztą sił 2 Armii by wrócić do miasta z dodatkowymi siłami

Minęło prawie dwie godziny a żadne ze zwiadowców nie skontaktował się jeszcze by przekazać jakiekolwiek informacje. Dopiero kilkanaście minut później wartownik zaalarmował dowódcę że w ich stronę zbliża się kilka osób. Szybo okazało się są to zwiadowcy wracający z miasta a mieli ze sobą dość ciekawe informacje. Miasto wydawało się być niemal opustoszałe, nikogo nie było na ulicach co wydało się być dość podejrzane, dopiero w centrum miasta żołnierze natknęli się starszą babuszkę która przechadzała się ulicami będąc wyrazie obojętna na widok żołnierzy. Kobieta opowiedziała im wtedy że gdy zabrakło rządu wszystko się posypało, bez funkcjonującej administracji miasto stało się bezbronne i wielokrotnie w ciągu ostatnich miesięcy padało ofiarami ataków grup bandytów którzy po upadku rządu LRM zaczęli coraz śmielej sobie poczynać. Wszyscy mieszkańcy obawiają się kolejnych ataków dlatego ulice świecą pustkami. Po otrzymaniu tych rewelacji głównodowodzący zdecydował o wysłaniu reszty kolumny do miasta gdzie będą oczekiwać na dalsze rozkazy gdyż plan finalnie przewidywał zabezpieczenie miasta, żadne dalsze kroki nie były już szczegółowo planowane.