• Lubię to 1
  • Kocham to! 4
  • Wow 1
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Albert Fryderyk de Espada

Obywatel Federacji
  • Postów

    2 792
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    204

Treść opublikowana przez Albert Fryderyk de Espada

  1. Ja bym bardzo chciał. Zarówno to pierwsze, jak to drugie gdy to pierwsze się nie uda. Wszystko wina tych leockich piratów drogowych@Helwetyk @Orjon i Ignats ik Ruth.
  2. No cóż, jest to wypadkowa tego że w zasadzie tylko ja się tym jakoś bardziej zainteresowałem ale po to mamy ten Kongres żeby wypracować wersję która będzie w mniejszym lub większym stopniu odpowiadała każdemu. Jakby zgadzam się co do jednego na wstępnie, pomysł z wyborem głównodowodzącego przez kongres bez kadencyjności. Do tego można dorzucić zapis o wotum nieufności jak w stosunku do każdego innego polityka sprawującego funkcję państwowe gdyby zaszła taka nieprzyjemna konieczność. Pomysł z połączeniem tej funkcji z posadą ministra odrzuciłem z bardzo prostego ale i prozaicznego powodu, wymuszałoby to zmianę głównodowodzącego co każdą kadencję Kongresu, oczywiście może być do dalej ta sama osoba ale gdyby okazało się inaczej nowy minister może kompletnie obrócić w niebyt pracę poprzednika. W wojsku lepiej pozostawać przy sprawdzonej i stabilne doktrynie niżeli mieszać w to politykę. Na dłuższą metę podległość sił zbrojnych pod organ polityczny jakim jest Kongres czy rada ministrów może zakończyć się wymieszaniem kilku doktryn z których żadna nie będzie możliwa do spełnienia gdyż każdy będzie miał swoje własne pomysły a debatowanie nad nimi będzie tylko stratą czasu. Wojsko nie może być zabawką w rękach polityków z którego zrobią on sobie poligon dla własnych celów i zachcianek. Dlatego właśnie chcę najmocniej jak to się da ograniczyć wpływ polityków na Zjednoczone Siły. Dlatego właśnie proponowałem aby połączyć rolę głównodowodzącego i ministra wojny ale w zgoła innym wyglądzie jak panowie. Gdyby głównodowodzący zawsze obejmował pozycję ministra wojny w rządzie zapewniałoby to jakiś sensowny poziom komunikacji między rządem a wojskiem bez ograniczania jego autonomii. Nie jest tu już ważne przekonania czy może przynależność głównodowodzącego gdyż w pierwszej kolejności jako minister wojny byłby on też żołnierzem a zadaniem żołnierza jest chronić interesy, obywateli i suwerenność tego kraju. Jest to dokładnie ten przypadek kiedy stoi się ponad wewnętrznymi podziałami dla dobra i bezpieczeństwa naszej wspólnej federacji.
  3. Postęp prac odsłona druga. W zasadzie udało mi się skompletować umundurowanie dla marynarki. stworzyłem jeszcze osobny wariant dla marynarzy oraz kilka wersji poprzedniego dla podoficerów i oficerów gdzie każdy będzie otrzymywany po osiągnięciu określonej rangi.
  4. Hmmm... dwie ostatnie propozycje w zasadzie dość mocno rozmijają się z pierwotnymi założeniami gdzie Zjednoczone Siły miał być jak tylko to możliwe zdystansowane od polityki i zajmować się swoimi obowiązkami. Obawiam się przede wszystkim że gdyby tak właśnie się stało mogłoby to doprowadzić do zaniżenia wagi ZS i ich odsunięcia na bok przez polityków.
  5. Na wstępie warto faktycznie potwierdzić że nie mam obecnie sensu podpisywania jakichkolwiek umów z poszczególnymi prowincjami. Z kolei trochę zachodu byłoby gdybyśmy chcieli każdy traktat podpisywać na nowo. Może warto byłoby rozważyć stworzenie jakiegoś dokumentu który podtrzymywałby traktaty jakie miały poszczególne prowincje i podniesienie ich do rangi centrali. W większości przypadków traktaty te pokrywają się między prowincjami. DW: @Prezydent Federacji @Członek Kongresu
  6. Pierwszy update prac nad mundurami. Troszeczkę sobie poszperałem i gdzieś na forum Edelweiss znalazłem stare mundury robione przez @Piotr Romanow. Ukradłem z nich przede wszystkim sylwetkę na której zacząłem testować różne pomysły. Jako że marynarka to moje oczko w głowie toteż od tego właśnie zacząłem. Względem mundurów z Muratyki trochę się pozmieniało, wspomniana sylwetka, krój munduru no i delikatnie zmienione kształty pagonów z oznaczeniami rang (kolory rang się nie zmieniły). Na razie mundur nie posiada żadnych oznaczeń gdyż takowych nie mamy a warto by się nad tym pochylić.
  7. Bo wszędzie indziej jest ta prośba olewana. Więc niech ktoś na Boga już ją spełni.
  8. Może być boże błogosławieństwo bo pieczątkę zgubiłem?
  9. Hmmm kolejne dożywotnie stanowisko jakie miałoby mi przypaść?
  10. Cóż, podobny zapis prawny posiadamy w Muratyce od lat. Na szczęście niegdyś nie zdążyło się nam z niego skorzystać. Wcześniej miałem podobną opinię ze taki zapis jest zbędny ale Pan @Waksman dość dobrze uargumentował mi wtedy zasadność jego wprowadzenia. Nikt nie będzie raczej ścigać kogoś w mikronacjach bo ma komunistyczne poglądy które są lub nie są częścią jakiejś narracji lub budowania otoczki wokół państwa. Zapis ten ma zwyczajnie zabezpieczyć forum przed potencjalnymi konsekwencjami realnymi jakie mogłyby wyniknąć gdyby ktoś mocno się zapomniał i zagalopował ze swoimi przekonaniami i ich głoszeniem.
  11. No cały projekt jest całkiem zacny. Trzeba tylko przede wszystkim zorganizować burzę mózgów żeby wybrać jakie przewinienia odpowiadają jakiej każe a tego może być sporo. Ja mogę zaproponować od siebie coś takiego: Zastanowiłbym się też na formą kary jaką jest np. utrata obywatelstwa.
  12. Nie chcecie się na tym znać to nie. Tym już zajmę się ja. Wy za to zastanówcie się nad tymi zależnościami między wojskiem a polityką z naciskiem na jak najmniejszą ingerencję polityczna na wojsko.
  13. Dziękujemy serdecznie za współpracę, żegnam i życzę powodzenia. Chociaż niektórzy już tęsknią.
  14. Reasumując, chciałbym w dużym stopniu posłużyć się między innymi rangami i pagonami jakie miałem już okazję przygotować dla WAR w Muratyce, jestem z nich bardzo zadowolony głównie dla tego że nigdzie takich nie znajdziecie. Jeżeli będę miał trochę czasu to i mundury się przygotuje, chociaż tutaj też wolałbym polegać już na gotowych egzemplarzach z WAR. Można by zmienić to i owo ale z ogólnego projektu jestem bardzo zadowolony.
  15. Uszanowanie, chciałbym prosić o stworzenie w dziale Kongresu pod forum Kancelarii gdzie można by publikować projekty ustaw na najbliższe posiedzenia. Jeżeli zaś moje kompetencje jako członka kongresu są niewystarczające to poprosiłbym jeszcze o zaopiniowanie ze strony @Spiker. Ułatwi to nam wszystkim pracę tam i będzie trochę czytelniej poruszac się mieży określonymi projektami.
  16. W zasadzie szczegóły będą już poruszane na posiedzeniach RJN więc w moim odczuciu możemy głosować.
  17. Nie ma potrzeby, uznałem jedynie że nie chcę wpychać się między słowa podczas obrad. Tudzież dziwi mnie dlaczego zgłoszenie projektu w takiej formie jest jakimś problemem. Od dawna w taki sposób w Muratyce były zgłaszane projekty i problemu z tym nie było. Najprościej będzie stworzyć kancelarie Kongresu gdzie można by zgłaszać projekty.
  18. Jak będziemy zgłaszać projekty w środku obrad to szybko stanie się to nieczytelne. A tutaj projekt jest łatwo znaleźć i przynajmniej o nim nie zapomnimy.
  19. Zacznijmy od tego że dokument jest w zasadzie kopią muratyckiego oryginału z drobnymi zmianami. Do przedyskutowania pozostaje w dalszym stopniu zależność między Głównodowodzącym Zjednoczonych Sił a Kongresem czy też Ministrem Wojny. Na razie przyjąłem najprostszy system zależności ZS jedynie od Prezydenta. Można by oczywiście dodać zapis o odwołaniu Głównodowodzącego przez Kongres ale czy ma to być tylko kongres, czy potrzeba jest aprobata Prezydenta no i jaki wpływ na ZS ma mieć minister. Od początku optowałem za tym żeby wojsko było jak najbardziej niezależne od polityki i kongresu. Wojsko zajmie się tym do czego zostało stworzone, uważam za absolutnie niepotrzebną i zbędną kontrolę ZS przez Kongres który miałby jeszcze jakiś wpływ na ZS. Mam takie na razie skromny pomysł. Możemy za razem zniwelować wpływ polityki na ZS ale też połączyć jedno z drugim. Co gdyby funkcję Ministra Wojny miałby pełnić zawsze Głównodowodzący Zjednoczonych Sił? Sprawiałoby to ze wojsko dalej byłoby stosunkowo samowystarczalne ale rząd za pośrednictwem Ministra Wojny mógłby współpracować na bieżąco z wojskiem i vice versa. Tak czy owak tą dyskusję pozostawię już na obrady gdyż trzeba będzie również poruszyć kwestię formacji paramilitarnych które na razie wykreśliłem z proejktu. DW: @Spiker @Członek Kongresu
  20. Nie ma chyba sensu, najwygodniej j dla wszystkich będzie dyskutować na bieżąco. No ale tak "zjazd" wypadałoby zamknąć dopiero gdy ustalimy coś więcej. W zasadzie możemy zacząć od dość prostej kwestii jaką trzeba rozwiązać, kadencyjność stołka przewodniczącego. Jak dla mnie spokojnie można wyznaczyć jakiś kilku miesięczny okres takiej kadencji. Tylko trzeba pomyśleć ile żeby się nie okazało ze przewodniczący zmienia się wraz z nowymi wyborami do Kongresu.
  21. To znaczy, obrady Sejmu mimo stanu nadzwyczajnego dalej się odbywał, nie były one jednak regularne a w zasadzie finalna decyzja o wprowadzeniu ustawy należała do prezydenta. Raczej nie miało jednak miejsca żebym jakiś projekt odrzucił bo mi się nie spodobał. Wbrew temu co się może wydawać jako jednowładca dalej słucham obywateli i jeżeli jakiś ma dobre pomysły które chciałby realizować to nie widzę sensu w tym przeszkadzać a wręcz należy trochę pomóc. No ale cała rzecz rozchodzi się o tą stałą aktywność. W zasadzie od wprowadzenia stanu nadzwyczajnego nic w tej materii znaczącego się nie zmieniło a wręcz od tamtego czasu jest tylko coraz gorzej i dopiero sporadycznie w niektórych miesiącach zdążyło się że ta aktywność podskoczyła do jakiegoś większego poziomu. Możemy się znowu bawić w zmiany ustrojowe ale realnie sytuacja się niewiele zmieni, dalej będzie prezydent rządzący całym krajem a Sejm będzie miał marginalny wypływ. Jeżeli wymyślicie jak wyjść z tego obronną ręką to z chęcią się temu przyjrzę co nie znaczy że będę się za to brał osobiście od zaraz gdyż mi obecny stan rzeczy odpowiada i raczej się nie zmieni nie ważne jak go sobie nazwiecie. Ordyński jako szanowana przeze mnie persona ma niebagatelny wpływ na nasz kraj i zawsze z uwagą wysłucham co ma do powiedzenia. Bryza jakoś się nie obawiam bo ciężko jest go traktować poważnie (To wyciszenie użytkownika które podpowiedział mi @Waksman naprawdę sprawia że mimo jego obecności da się jakoś przeglądać forum) no i do puki zasiadam na tym stanowisku to raczej nic się nie zmieni za jego sprawą. Nie potrzebujemy ściągać obywateli którzy są nieaktywni, po to jest stan nadzwyczajny żeby nasz kraj mógł być stabilny a nie daj boże żeby Bryz przypadkiem jeszcze jakąkolwiek pozycję tu zdobył to bylibyśmy zgubieni.
  22. Przydałoby się to jakoś na przyszłość wyraźniej zaznaczyć Głosowanie. @Członek Kongresu. Gdyby nie przypomnienie @Waksman to przegapiłbym to głosowanie dzięki wylewem niezwykle ważnych wypowiedzi @Hieronim Bryz.
  23. W zasadzie to wiem co należy do moich obowiązków. Stwierdziłem jednak że dobrym wyborem jest wysłuchać opinii innych obywateli którzy a nóż wniosą jakieś ciekawe pomysły i przemyślenia w projekt sił zbrojnych. Poprawka, wysłuchać opinii prawie wszystkich, więc proszę się nie rozmarzać nad tym że ktoś będzie pana słuchać.
  24. Dzień 1 Dalej czekamy na jakieś sensowne argumenty oraz projekt, może do Bożego Narodzenia zacznie się formować pierwsze zdanie.