Albert Fryderyk de Espada

No dobrze, aktualizacja przedstawia się następująco, dodano rozdział poświęcony organizacjom paramilitarnym oraz szczegóły wyboru głównodowodzącego przez Kongres.

W zasadzie clou tematu zostało osiągnięte. Jednostki paramilitarne będą mógłby wyglądać podobnie jak miało to miejsce w IV Republice. Każda jednostka administracyjna czy też nawet pojedyncze osoby lub instytucji będą mogły wnioskować o utworzenie podległych im sił paramilitarnych. O tym jednak czy taka jednostka powstanie oraz jaka będzie jej liczebność oraz wyposażenie powinien decydować głównodowodzący. Podzielam bowiem obawę aby takie formacje nie urosły nadto w siłę i nie okazały się drugą armią działającą niezależnie w II FN obok ZS. W obrębie swojej jurysdykcji będą one mogły działać częściowo niezależnie, prowadzić jakieś swoje szkolenia itp. ale koniec końców w razie potrzeby bezapelacyjnie będą one podlegać rozkazom ZS

Można by zezwolić za zgoda Głównodowodzącego na funkcjonowanie wszelkich organizacji paramilitarnych podobnie jak ma to miejsce w muratyce. Mamy np. Koribijskich karabinierów którzy stanowią coś w rodzaju jednostki reprezentacyjnej ale w razie czego dysponują "jakimś" potencjałem militarnym.

Musi nam ro wystarczyć, w zasadzie taka czysta kartka ułatwi trochę pracę.

Szanowni Obywatele IV Republiki Muratyki, Dzisiaj z radością ogłaszam oficjalne poparcie dla projektu budowy kopalni wolframu w Kingowicach ze strony Kancelarii i rządu Prezydenckiego. Jestem głęboko przekonany, że ten projekt przyniesie nam nie tylko ekonomiczne korzyści, ale także umożliwi rozwój lokalnych społeczności oraz wzmocni naszą pozycję na arenie międzynarodowej. Wierzę, że zaangażowanie dużej liczby pracowników oraz dostępność niezbędnych materiałów umożliwią nam zrealizowanie tego projektu w błyskawicznym tempie. Ta kopalnia nie tylko zwiększy naszą niezależność w dziedzinie surowców, ale także stworzy nowe miejsca pracy, przynosząc dobrobyt naszym rodakom.

Szczerze nie wiem ile to może potrwać, nie wiem czy dojdzie to do skutku ani nie wiem czy będę się tym zajmował ale mam prośbę. O tyle co źródła muratyckie są dość jasne i szczegółowe jeżeli chodzi o siły zbrojne tak sprawa ma się z goła inaczej w Kirani i Klindonii. Informacje są tam albo szczątkowe i niezbyt dokładne lub w ogóle ich niema. Chciałbym z tego miejsca poprosić przywódców tych prowincji @Bolesław Kirianóo von Hohenburg oraz @Leonid Repulijski o przygotowanie jakiegoś raportu lub zarysu tego jak wyglądały siły zbrojne w ich krajach w momencie przystąpienia do FN. Mówimy tu zarówno o danych rzeczywistych jak i narracyjnych które potem będzie można przetworzyć i wykorzystać w tworzeniu nowych Zjednoczonych Sił Federacji Nordackiej. Jeżeli tylko macie jakieś liczby, czarowane czy szczegółowe, rodzaje uzbrojenia, okręty itd itd, dosłownie wszystkie potencjalnie przydatne informacje jakie moglibyśmy wykorzystać. Znacząco ułatwiłoby to pracę mi czy też komukolwiek kto miałby przejąć moje miejsce.

No to jeżeli tą kwestię mamy w miarę rozwiązaną nasuwają mi się jeszcze dwa pytania. Jakie kompetencji powinien posiadać głównodowodzący. oraz dwa, jak mamy potraktować kwestie grup paramilitarnych?

Może zaproszenie jest dosadzone wewnątrz ciasteczka z wróżbą. ?

Mówi się że "Czwartej alternatywy nie będzie." Ale ja takową posiadam, jest to chyba najbardziej neutralne wyjście które powinno może nie zadowolić wszystkich ale zapewni stosowny kompromis. Propozycja jest następująca, pozbyć się urzędu Ministerstwa Wojny i pozostawienie Zjednoczonych Sił pod nadzorem prezydenta. Ten jeżeli zechce może nominować głównodowodzącego ZS który przejmie od niego obowiązki w zarządzaniu wojskiem. System jego wyboru pozostanie raczej bez zmian, Prezydent składa kandydaturę którą Kongres zatwierdza lub też nie, Podobnie z odwołaniem, na wniosek prezydenta lub kongresu za poparciem tego drugiego. Trzeba by jedynie dopasować proporcje za i przeciw wymagane do przyjęcia lub odrzucenia kandydatury lub wotum nieufności.

Zdaję sobie sprawę ze ludzie często oczekują rezultatów i spełnienia swoich oczekiwać natychmiast. Dla nas ten czas na dobrą sprawę dopiero się rozpoczął. Chociaż faktycznie muszę przyznać że obecny rząd (w tym ja) nie kwapią się do pracy. Nie zmienia to też faktu że jednak jakoś się ta nasza smętna codzienność toczy, głównie przy pomocy kongresu który na tą chwilę sprawuje się bynajmniej wzorowo. Moja rolo jako ministra wojny w zasadzie ogranicza się na razie do stworzenia jakichkolwiek podstaw dla Zjednoczonych Sił, tempu postępów prac nad tym nie sprzyja na pewno rozbieżność stanowisk przez różne strony jeżeli chodzi o kształt wojska ale na to potrzeba czasu żeby w końcu porozumieć się w tej kwestii, nie musimy od razu usuwać kogoś ze stanowiska za to że się ociąga. Na dobrą sprawę cały rząd trzebaby w takim wypadku wyrzucić na śmietnik i kto wtedy nam pozostanie.

Niby mamy argumenty za gdyż faktycznie pan minister @Henryk Ziemiański nie kwapi się jakoś pośpiesznie do swojej pracy i jedyne co do tej pory mogliśmy niestety podziwiać to smutne i żałosne konwersacje z Zanikiem ale o tym lepiej już chyba zapomnieć. Z drugiej jednak strony dostrzegam problem że spora część ministerstw od momentu polowania rządu nie zrobiła wiele więcej niżeli resort spraw wewnętrznych. Na dobrą sprawę ze swoich obowiązków najlepiej wywiązują się członkowie kongresu w postaci @Leonid Repulijski oraz @Waksman. Co do pozostałych osób nie będę wysuwał jakiś zarzutów gdyż jak do tej pory samemu zająłem się swoimi obowiązkami zarówno jako Minister Wojny jak i członek Kongresu ale niewiele więcej ponad to.

Nie widzę ani potrzeby ani sensu żeby takie informacje warunkować prawnie, najwyżej głównodowodzący na mocy rozkazu przyjmie konkretne umundurowanie oraz szpej dla ZS.

Wiem że w teorii kodeks karny przewiduję karę "banicji" ale może warto też dodać podpunkt stwierdzający utratę obywatelstwa na mocy wyroku sądu, tak dla pewności.

Dobrze że ktokolwiek na to patrzy, ja bym pewnie usiadł zadowolony i nawet tego nie zauważył. Zanotować do poprawki.

Jedno i drugie. Chociaż w zasadzie jedno następuje w wyniku drugiego. Każdy pojazd po rejestracji otrzymuje tablicę rejestracyjną. Nazwijmy jednak tą przyjemność posiadania własnego środka transportu "opcjonalną".

No dobrze ostatnia próba. I jakby się ktoś zastanawiał albo miał jakiś poważny problem, tak jest to niemalże identyczny kolor jaki posiadały mundury wermahtu. Dodatkowo przygotowałem jeszcze wariant z pelerynką, w sumie nie wiem dlaczego, po prostu je lubię.

Mnie również biały dość przypadł do gustu... chociaż z nieco innych pobudek, dlatego zarezerwowałem go dla marynarki. Z kolei ten czarno-szary wariant mnie kojarzy się z lotnictwem. Z kolei wojska lądowe w przytłaczającej większości posiadały kolory zbliżone lub pochodne od zieleni toteż i ja kombinuję z tymi wariantami i nie tylko. W zasadzie prezentuję sobą trochę dwa osobne nurty jeżeli chodzi o "modę" w wojsku. Owszem uważam że mundury powinny się dobrze prezentować ale wojsko to nie pieprzony pokaz mody, stąd też mundury te nie będą jakimś wyrafinowanym dziełem sztuki.

Sraczkowaty? Ja wam dam sraczkowaty, porządny zielony a ci go jakimś sraczkowatym nazywają. W międzyczasie przygotowałem jeszcze trzeci wariant. W razie czego, kolory spodni itp można bez problemy zmieniać miedzy innymi kompozycjami.

Teraz jak na to patrzę to się zastanawiam czy pierwszy szary wariant nie nadałby się dla lotnictwa.

Prac ciąg dalszy, tym razem teaser dotyczy sił lądowych. Przygotowałem dwa warianty kolorystyczne między którymi się zastanawiam, który wykorzystać. Jak sądzą @Obywatel Federacji. Może ktoś ma jeszcze inne propozycje jakich kolorów użyć. Edit: Zapomniałem jeszcze dodać wariant z paskiem.

Raczej nikt tego nie oczekuję ale ciężko może być działaś w kraju gdzie jest się samemu. Chyba że jest za tym jakiś tajemniczy plan.

Tak to ja z dawką kilku krótkich słów na podsumowanie Rajdu Voxlandu. Bardzo się cieszę z faktu że udało mi się prześcignąć całą kliką leockich piratów drogowych i ostatecznie zwyciężyć w rajdzie. Naprawdę muszę pochwalić organizatorów JKM Anastasia Windsachen, JKM @Krzysztof Windsor oraz JKM @Joahim von Ribertrop. Naprawdę nie pamiętam kiedy ostatnio mi się tak przyjemnie jechało. Forum działało jak marzenie, ani sekundy spóźnienia i zawsze w punkt. Jazda w takich warunkach to czysta przyjemność. Oby więcej było rajdów tak dobrze przygotowanych w przyszłości.

Jakby taki los czeka raczej każde postbrodryjskie państewko, albo się przyłączą do kogoś jak Klindonia do FN, Aquelia do Nan Di, czy właśnie BFSRR do ZKRR. Tylko ta nieszczęsna Gramania trwa przy swoim. No i Esetia ale o niej to chyba sam @Bolesław Kirianóo von Hohenburg zapomniał.

Pobiłem coś albo kogoś? Zwykłe gusła jakieś, to ja jestem zawsze ten miły i pokojony.

Kto niby mam mi kibicować? @Waksman jak do tej pory co najwyżej mi groził.