To jak najbardziej prawda jest, dlatego też początkowo i docelowo wspominałem o Unii Nordackiej, ponieważ zgodzę się z tym, że Unia docelowo ma posiadać zasięg całej Nordaty, jednakże państwa Nordaty nie muszą w niej uczestniczyć.
Dlatego też zgadzam się z powyższym stwierdzeniem. Najlepiej i najłatwiej zawiązać Unię pomiędzy najściślejszymi partnerami, a potem można zachęcać i pytać się innych narodów.
Uważam, że to będzie najlepsze podejście, przynajmniej na początku. Niektóre państwa mogą nie chcieć porzucać swoich forów, a część może na to się zdecydować. To samo się dzieje również z wspólną walutą i wieloma innymi rzeczami.
Z jednej strony to samo może tyczyć się wojska. Państwa chcące czuć się bardziej bezpieczne, mogłyby się składać na wojsko i być przez nie chronione, albo nie musiałyby się składać, tyle że nie byłyby chronione. Jednakże niektóre tematy mogłyby wymagać bardziej skoordynowanych decyzji i możliwe, że wymagałyby pewnych wymogów od państw, aby po prostu lepiej działały. Jednakże to co teraz wspomniałem bardziej nadaje się na temat jak ta Unia już powstanie, gdyż to są już dylematy i dogmaty potencjalnej Unii Nordackiej, jak ta byłaby już na trochę większym etapie rozwoju.