-
Postów
501 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
28
Typ zawartości
Profile
Forum
Ewidencja Instytucji
Encyklopedia Muratycka
Ewidencja Gruntów i Instytucji
Galeria
Kalendarz
Pliki
Urząd Wniosków
Rynek Pracy
Ideas
Treść opublikowana przez Andrzej Ordyński
-
Czy Nowa Orda koniecznie musi nazywać się "prowincją"?
-
Uniwersytet centralny - zielona księga
Andrzej Ordyński odpowiedział(a) na Andrzej Ordyński temat w Ciastkarnia "Bez Nazwy"
To chyba kwestia demografii. Realnie też niewielka część społeczeństwa zajmuje się działalnością naukową. Wszystkie określenia pasują. W praktyce oczywiście najpierw trzeba będzie rozkręcić uczelnię, porozpoczynać różne dyskusje, dać przykład. Myślę jednak, że po krótkim czasie wszyscy załapią ideę. To dobry pomysł. Na Uniwersytecie Bialeńskim mieliśmy Pracownię Faktów i Ciekawostek - link, krótkie streszczenie i jakiś komentarz prezentowanego znaleziska. U nas mogłoby to wyglądać podobnie. Ja też myślę, że lepiej byłoby stworzyć wspólny uniwersytet. Chętnie poznam i uwzględnię pomysły kol. Harlina. -
Uniwersytet centralny - zielona księga
Andrzej Ordyński odpowiedział(a) na Andrzej Ordyński temat w Ciastkarnia "Bez Nazwy"
Prawda jest taka, że obecnie w Federacji Nordackiej nie działa żaden uniwersytet. Powinniśmy zająć się stworzeniem jednego, publicznego. Rozdrabnianie się nie ma większego sensu. Ale tak spisuje się historię. Od badań szczegółowych do syntez. Nie spisze się od zera historii Nordaty, najpierw potrzebne są opracowania drobniejszych tematów. Dlatego chciałbym, żeby nasz uniwersytet był projektem całego społeczeństwa. Nie ma sensu tworzyć sztucznego podziału na wykładowców i studentów. Każdy jest ekspertem w wybranych dziedzinach, a laikiem w pozostałych. Chciałbym, żebyśmy zbudowali uniwersytet w którym każdy dzieli się swoją wiedzę oraz pozyskuje wiedzę od innych uczestników społeczności. I takie wykopywanie informacji jest potrzebne. Informacja po informacji, artykuł po artykule. Dopiero potem będzie można efekty "wykopywania" uogólniać, łączyć fakty, doszukiwać się prawidłowości. -
Uniwersytet centralny - zielona księga
Andrzej Ordyński opublikował(a) temat w Ciastkarnia "Bez Nazwy"
Jako, że Premier powołał mnie na zaszczytny urząd Ministra Nauki i Kultury, chciałbym rozpocząć dyskusję na temat uczelni wyższej, którą chciałbym powołać do życia. Wstępnie określiłem ją jako "uniwersytet centralny", ale oczywiście otrzyma on ładniejszą naukę, którą chciałbym wyłonić na drodze konkursu (ale nie ankiety otwartej z uwagi na nadreprezentację osób trollujących w naszej społeczności). Zielona księga służy zbieraniu pomysłów i dyskutowaniu nad nimi. Już na wstępie proszę jednak o zachowanie rozsądku i formułowanie realistycznych postulatów. Utworzenie od zera encyklopedii z tysiącami haseł, wydanie pełnego podręcznika do historii Nordaty, ani szczegółowe opracowanie języka nordackiego to nie są realistyczne postulaty. Chciałbym, żeby nasz uniwersytet był przede wszystkim platformą wymiany myśli i wiedzy. Powinien on być otwarty dla wszystkich zainteresowanych dyskusją na pewnym poziomie abstrakcji. Nie potrzebujemy instytucji zajmującej się rozdawaniem pompatycznych tytułów rektorskich i dziekańskich oraz produkcją profesorów. Uniwersytet powinien być aktywną częścią naszej społeczności, a nie korporacją wannabe naukowców. Uniwersytet widzę jako miejsce w którym regularnie toczą się kolokwia tematyczne, a od czasu do czasu któryś z członków społeczności akademickiej wygłasza wykład na interesujący go temat, prezentując swoje przemyślenia lub wyniki badań, np. nad historią Nordaty. Nadawanie tytułów i stopni będzie rzadkim świętem dla społeczności akademickiej. Osoba chcąca zostać magistrem, doktorem lub profesorem będzie przygotowywała swoją rozprawę dyplomową z pomocą wybranego przez siebie promotora, a następnie będzie miała miejsce publiczna obrona z udziałem wszystkich zainteresowanych. Rola władz uczelni będzie ograniczała się do oceny i nadania tytułu. Jeżeli zdecydujemy się podzielić uniwersytet na wydziały, to tylko pod wpływem rzeczywistej potrzeby i dla czytelności. Na przykład jeśli będą wygłaszane wykłady na temat wojskowości, to możemy utworzyć wydział wojskowy. Bez sensu byłoby jednak centralne planowanie i zakładanie z góry, jakie wydziały powstaną oraz rozdawanie stołków dziekańskich na siłę. Zastanawiam się nad obsadzaniem urzędu rektora. Kuszący byłby wybór rektora przez społeczność akademicką, ale jeśli siła głosu będzie uzależniona od tytułu, to może zacząć się produkowanie prac (przy pomocy AI) tylko dla tytułu. A ja chciałbym, żeby pisanie prac i wygłaszanie wykładów wynikało z czystej chęci podzielenia się wiedzą i przemyśleniami, a nie z chęci zdobywania wpływów. Z kolei powoływanie rektora przez rząd wiąże się z ryzykiem upolitycznienia tego urzędu. Musimy się nad tym poważnie zastanowić. Tyle jeśli chodzi o moje wstępne przemyślenia. Zachęcam do ustosunkowania się do mojej wizji oraz do dzielenia się swoimi pomysłami. -
Aleksanark Romaanavkud – Nowe Serce Imperium Nandyjskiego!
Andrzej Ordyński odpowiedział(a) na Peetri Romanaav temat w Geografia i demografia
Szkoda, że niektóre ludy nordackie są wyrodnymi dziećmi i nie szanują wystarczająco swojej matki. 🙄 -
Możecie też nanieść na mapę swoją propozycję. Będziemy musieli znaleźć jakiegoś kartografa. 🙂
-
Świetnie! Jak duży teren potrzebujecie do rozwoju regionu? Macie pomysł na nazwę swojego samorządu?
-
Anomaliów - rozwiązanie tajemnicy? Nie każdy pamięta, że Anomaliów, niegdyś prężnie działające Wolne Miasto w granicach Republiki Bialeńskiej, było centrum badań nad zjawiskami paranormalnymi. To właśnie tam mieściła się redakcja legendarnego czasopisma „Wieści Anomalne”, znanego z publikacji śmiałych hipotez oraz zbierania doniesień o zjawiskach niewyjaśnionych. Właśnie z przekształcenia tego pisma wywodzi się "Tajemniczy Polln". Dziś Anomaliów jest nieco zapomniany, ale czy słusznie? W ostatnich miesiącach z różnych zakątków mikroświata napływają zgłoszenia o obserwacjach niezidentyfikowanych obiektów latających. Światowe media obiegła informacja o zaobserwowaniu UFO nad Ferem w Księstwie Sarmacji. Sytuacją zajęły się nawet władze samorządowe, dążące jednak niestety do zatuszowania sprawy. Podobne doniesienia pojawiły sięw kontekście północnej Kirianii w Federacji Nordackiej. Wspomnieć warto także o przypadku z Bolivarii, gdzie natrafiono na wrak statku kosmicznego. Czy nagromadzenie tak wielu relacji w krótkim czasie to przypadek? A może istnieje wspólny mianownik? Według niektórych badaczy i byłych obywateli Bialenii, w Anomaliowie wciąż funkcjonuje tajna baza naukowa. Po upadku Republiki wielu wybitnych uczonych zniknęło z życia publicznego – istnieje teoria, że właśnie tam znaleźli schronienie. Ukryci w podziemnej bazie, z dala od wzroku świata, mogą kontynuować swoje eksperymenty, rozpoczęte jeszcze za czasów bialeńskiego rozkwitu. Ale nad czym pracują? Tu zaczynają się spekulacje. Niektórzy twierdzą, że badania koncentrują się na technologii antygrawitacyjnej lub komunikacji z innymi wymiarami. Inni sugerują, że naukowcy próbują nawiązać kontakt z obcą inteligencją, a być może nawet z nią współpracują. Loty UFO miałyby być testami ich maszyn – albo przelotami gości, których obecność Anomaliów stara się ukryć. Pojawiła się także hipoteza o mniej ufologicznym, a bardziej konspiracyjnym charakterze. W Bialenii w 2014 r. powołano do życia Bialeński Związek Wolnomularski oraz powiązaną z nim organizację Micronatti. Początkowo bialeńscy masoni działali częściowo jawnie, a następnie całkowicie zniknęli z życia publicznego. Teoretycy spisku rozważają możliwość, iż był to tylko taktyczny krok do tyłu, a plany przejęcia władzy nad Pollinem wciąż są aktualne. W myśl tej teorii aktywność UFO to przygotowanie do operacji na szerszą skalę. Istnieją rozbieżności co do relacji pomiędzy Micronatti i "Rządem Światowym" z siedzibą w Leocji. Niektórzy teoretycy traktują Micronatti jako odnogę tej samej organizacji, podczas gdy inni sugerują konflikt o władzę nad mikroświatem. Jedno jest pewne: Anomaliów znów pojawia się na mapie paranoralnego mikroświata. I być może już niedługo dowiemy się, że jego historia wcale się nie skończyła – tylko przybrała bardziej "niezidentyfikowaną" formę.
-
W jakim regionie Nowej Ordy chcielibyście utworzyć swój samorząd? Mapa: https://kustosz.stempel.org.pl/1029/100365773012206714.png Zachęcam też do zapisania się do Kurułtaju. Dzięki temu będziecie mieli realny wpływ na funkcjonowanie Nowej Ordy! https://forum.nordata.org/topic/2369-lista-członków-kurułtaju-ewidencja-zgłoszenia/
-
Drogi Bagaturze @Reza I Pahlavi, bardzo cieszę się z Twojej chęci dołączenia do Nowej Ordy! Ze swojej strony mogę zaproponować: - tytuł arbana dla @Reza I Pahlavi(z możliwością awansu w przypadku aktywnej działalności), - tytuł bagatura dla @Xongkoro Baturu(j.w.) - utworzenie samorządu w wybranej przez Was części Nowej Ordy.
-
Posiedzenie inauguracyjne Kongresu VI kadencji
Andrzej Ordyński odpowiedział(a) na Waksman temat w VI kadencja
Ja, Andrzej Płatonowicz Ordyński, z woli Narodu wybrany Kongresmanem przysięgam sumiennie spełniać obowiązki przedstawiciela Narodu, realizować dane Suwerenowi obietnice i stać na straży powagi urzędu, jaki piastuję. Tak mi dopomóż Muammar! -
Konsultacje - reforma ordynacji wyborczej
Andrzej Ordyński odpowiedział(a) na Kamiljan de Harlin temat w Ciastkarnia "Bez Nazwy"
Nie jestem zwolennikiem nadmiernego komplikowania ordynacji wyborczej i robienia z wyborów parlamentarnego swego rodzaju gry. Jakiś problem jednak jest, skoro 44% przekłada się na taki sam udział w Kongresie, co 23%. Zwiększenie liczby Kongresmenów do 5 zmieniłoby sytuację. Zamiast wyniku 1:1:1 mielibyśmy 2:2:1. Warto jednak zauważyć, że każde państwa przeżywa okresy większego i mniejszego zaangażowania polityką. Nie byłoby dobrze, gdyby większość kandydatów zdobywała mandat. Może więc podział większej liczby (narracyjnych) mandatów pomiędzy partie jest ciekawą opcją. Zachęcam do zapoznania się w ramach inspiracji z Ordynacją arcadyjską: https://forum.bastionpollin.pl/viewtopic.php?t=527 -
Ku nowym brzegom - Julian Waksman
Andrzej Ordyński odpowiedział(a) na Julian Waksman temat w Powitania
Serdecznie witamy w Federacji! -
1348. powodów żeby napić się oryginalnego piwa kiriańskiego
Andrzej Ordyński odpowiedział(a) na Bolesław Kirianóo von Hohenburg temat w Bar pod Wołem
17. Za postowanie na akord. -
Historia alternatywna IIFN
Andrzej Ordyński odpowiedział(a) na Bolesław Kirianóo von Hohenburg temat w Ciastkarnia "Bez Nazwy"
Ignorujecie fakt, że w Sarmacji poza trójpodziałem władzy funkcjonuje bardzo silny deep state. W FN też jest wannabe deep state, ale nie jest aż tak bezczelny. -
UFO to nie tylko obiekty pozaziemskie. Skoro jest kilka wariantów, to obiekt na ten moment jest niezidentyfikowany.
-
Post-punk - Nowa edycja "Oceń utwór powyżej"
Andrzej Ordyński odpowiedział(a) na Peetri Romanaav temat w Gospoda pod Czerwonym Smokiem
5/10 -
[WYNIKI] Wybory do Kongresu VI kadencji
Andrzej Ordyński odpowiedział(a) na Kamiljan de Harlin temat w Federalna Komisja Wyborcza
Panowie, jeszcze nie wiadomo, kto będzie w opozycji, a kto w koalicji. 😉 Dziękuję za wszystkie głosy na Nordacką Partię Regionów. Nie spodziewałem się takich wyników. Mamy u wyborców olbrzymi dług zaufania, który postaramy się spłacić poprzez rzetelną pracę w trakcie najbliższej kadencji Kongresu. -
Nie ma chętnych.
-
Okazuje się, że w Księstwie Sarmacji również zaobserwowano UFO! Zachęcam do zapoznania się z relacją. https://www.sarmacja.org/artykul/pokaz/14205/0
-
Q&A z Andrzejem Ordyńskim (NPR)
Andrzej Ordyński odpowiedział(a) na Andrzej Ordyński temat w Ruchy polityczne
Chcę zlikwidować dla młodzieży alkohol, papierosy i narkotyki. Chcę otworzyć zakłady pracy. Chcę wybudować drogi, żeby w Achkovie nie było wypadków. Chcę, żeby tiry jeździły poza miastem, bo niszczą drogi. Chcę usprawnić kolej. Chcę i wiem, jak zlikwidować przemyt z ZKRR i Magnifikatu. Chcę usprawnić naukę, żeby w szkołach nie było bandytyzmu i pijaństwa. Chcę żeby młodzież była jak młodzież. Jak zostanę kongresmenem, to całą policję i straż miejską wyprowadzę na ulice. -
Q&A z Andrzejem Ordyńskim (NPR)
Andrzej Ordyński odpowiedział(a) na Andrzej Ordyński temat w Ruchy polityczne
Sytuacja międzynarodowa w mikroświecie jest bardzo dynamiczna. W dłuższej perspektywie czasowej Księstwo Sarmacji jest zdecydowanym liderem aktywności, natomiast reszta symbolicznego "podium" (tudzież Wielkiej Trójki) jest zmienna. Jednak Sarmacja, mimo aktywnościowej dominacji, nie jest nawet "pierwszym między równymi". Scena międzynarodowa jest niezorganizowana i nieco chaotyczna. Nieliczne aktywne mikronacje muszą koncentrować środki na utrzymaniu potencjału wewnętrznego, przez co na politykę zagraniczną nie zostaje dużo siły. Uważam, że Federacja Nordacka, jeśli odpowiednio wykorzystamy nasz potencjał, może zająć stabilną pozycję w Wielkiej Trójce. Od 2020 roku żadne państwo nordackie nie znajdowało się na podium pod względem aktywności - wówczas Bialenia zajęła 2. miejsce, ustępując jedynie Sarmacji. Może i liczba postów nie jest najważniejsza, ale w dłuższej perspektywie czasowej jest znamienna. Dzięki kooperacji Muratyki, Imperium Kiriańskiego i Imperium Nandyjskiego możemy odgrywać ważną rolę w mikroświecie, której żadna z części składowych nie odgrywałaby w pojedynkę. Wierzę, że jeśli pokażemy, jak prężnie działamy, również inne narody nordackie zechcą do nas dołączyc. -
UFO nad Kirianią W nocy z 21 na 22 kwietnia, mieszkańcy północnej Kirianii zgłosili obecność niezidentyfikowanego obiektu na niebie. Zdarzenie miało miejsce około godziny 23:40. Świadkowie mówią o jasnym, niemigoczącym świetle, które zawisło nieruchomo na wysokości kilku kilometrów, po czym zniknęło bezszelestnie w kierunku południowo-wschodnim. Wstępne analizy nie wykazują obecności balonów ani zjawisk optycznych, które mogłyby tłumaczyć obserwację. Lotnictwo cywilne nie zarejestrowało żadnych przelotów w tym czasie. Zjednoczone Siły odmówiły komentarza. To nie pierwszy raz, kiedy na terenie Federacji dochodzi do podobnych incydentów. Kilka dni temu podobne światło zostało zaobserwowane na południe od Achkova. Wówczas sprawę zignorowano, uznając ją za „efekt zanieczyszczenia atmosferycznego”. Czy mamy do czynienia z powtarzającym się zjawiskiem? Czy może to, co dziś uznajemy „niezidentyfikowane”, za kilka lat będzie stanowić element dobrze poznanej rzeczywistości? Czekamy na dalsze informacje i relacje od świadków. "Tajemniczy Pollin" wznawia działalność, by informować czytelnika nordackiego i zagranicznego o niepokojących i tajemniczych zdarzeniach!
-
Uczelnia Harlina.
-
Nie mam nic przeciwko zmianie nazw geograficznych na zgodne z opracowywanym językiem nandyjskim, natomiast niezbyt rozumiem czym jest droga "ugrofińsko-germańsko-słowiańska". Myślę, że powinniśmy po prostu dążyć do budowy własnej oryginalnej kultury. Moim zdaniem kultura chińska była dobrym punktem wyjścia, pasującym do naszego położenia geograficznego... Oczywiście to Wasze Imperatorskoje Wieliczestwo wyznacza kierunki polityki zagranicznej. Nie wiem jednak, czy w mikroświecie można poważnie mówić "nigdy". Na ten moment na pewno jest zbyt szybko, ale nie wiemy, co wydarzy się za rok lub dwa. Nandyjczycy bez wątpienia stali się istotną częścią społeczności, natomiast nie popadajmy w przesadę. Wiodąca rola wciąż należy do mieszkańców Muratyki i Imperium Kiriańskiego (prezydent, premier, wszyscy kongresmeni, NKI). Co do pozostałych punktów - pełna zgoda.