Szanowni,
jak zapewne wiecie ostatnio przerzuciłem się na symulację ruchu pociągów w Muratyce w grze "Trainz", która, według mnie, może mieć duży potencjał w działaniu gospodarki naszego kraju. Tutaj spełniłbym swoje zapowiedzi, czyli niejako w głównej mierze oparł gospodarkę na kolei, ale nie tylko. Gra wyposażona jest w bardzo interesującą z naszego punktu widzenia funkcjonalność - zakłady przemysłowe. Są to obiekty w grze, które ładują lub rozładowują dane towary, a następnie przetwarzają je na inne. Tutaj moją propozycją jest rozplanowanie wszystkich zakładów przemysłowych w Muratyce, rozlokowanie ich w grze, a następnie wykorzystanie. Niekonieczne muszą to jednak być zakłady państwowe, bo prywatne również możemy dodać. Weźmy jednak poprawkę na to, że taka prywatna firma musiałaby produkować towar, który istnieje w grze. Chyba, że będziemy wozili "fikcyjne" towary czyli takie, które w grze nie istnieją.
Pomysł jest o tyle fajny, że rzeczy nie brałyby się "z dupy". Naftport nie wyprodukuje paliwa bez ropy, tartak nie zrobi desek bez drzewa itd. Dodatkiem jest też to, że niektóre obiekty, takie jak elektrownie, które zużywają tylko węgiel, faktycznie go wykorzystują. Fakt, że ten węgiel kiedyś się tam skończy i trzeba go dowozić jest po prostu fajny, bo w gospodarce będzie coś się działo i faktycznie będzie jakiś obrót towarów.
Szczerze kręci mnie taka wizja, bo taki rynek umożliwiłby też tworzenie przez innych prywatnych przewoźników towarowych. Co o tym myślicie?