Tak jak widać na przytoczonym obrazku góry mamy i tak, są one jak najbardziej spore, bo z tego co mi wiadomo najwyższy szczyt ma trochę ponad 9 tysięcy metrów.
No i właśnie, w dalszej części pisma dowiadujemy się, że chodzi o jak najbardziej muratyckie góry... Tyle, że oprócz tych pokazanych przez Bolesława góry znajdują się też na Azymutii... Być może w dalszej części uda się czegoś dowiedzieć.
A czy tobie, Andrzeju, udało się coś dowiedzieć, rozszyfrować?