Konsulat Ardemii to pierwszy i jedyny prawilny ustrój państwa ardemskiego powstałego Anno Domini IX 2017. Na tę chwilę oligarchiczny konsulat to jedyne sensowne rozwiązanie i zapanowanie nad problemem wyspy. Jeżeli napotkamy na problemy prawne, cóż - wtedy będziemy się zastanawiać, jednak z idei oligarchii nie zamierzam rezygnować.
Zabór, nie zabór - trwa to od, jak widzę, pięciu lat, a sam Leszek Roskohard jakoby przyznał te ziemie Magnifikatowi. Nie wiem czy z woli własnej, czy nie, bądź co bądź Roskohard przekonał się sam do tego pomysłu. Natomiast nabyte piksele, choćby martwe i bezużyteczne, są użyteczne estetycznie, gdyż moje państwo jest najmojsze, a im więcej zalewa mikroświata, tym jest bardziej mojsze i możniejsze.
Kraina ojczyźniana jest krainą albo w całości, albo wcale.
Wystąpienie przeciwko Magnifikatowi jest nierozerwalnym elementem mojego wystąpienia o niepodległość, jednakże czy dokona się to mikroprzemocą czy może bardziej mikrodyplomacją - o tym zadecyduję, gdy na ziemiach ardemskich w końcu postawię pierwszy krok i wkroczę do miasta stołecznego Bluetark. Rozlew krwi między Ardemczykami musi zostać najpewniej zaniechany, bratobójstwo bowiem to jedno z wykroczeń głównych przeciwko bratu. Drugim jest zabawianie się z jego żoną.