Związek Winkulijski w oświadczeniu oficjalnie potwierdził, że nie wspiera działań tzw. Winkulijskiej Republiki Ludowej, tj. ogłoszenia przez nią niepodległości, o samym akcie ogłoszenia tejże stwierdzając, iż był to "tylko i wyłącznie swoisty przebłysk chwili, który zniknął, gdy tylko zapanowała stabilność". Nadto władze ZW wypowiedziały się wyjątkowo pochlebnie o naszym państwie, stwierdzając, iż "istnieje tam stabilny rząd, który kontroluje w pełni całe swoje terytorium (i jest w tym dodatkowo wspierany przez władze Federacji Nordackiej)", czym dodatkowo potwierdzono naszą kontrolę nad tym problematycznym rejonem. Myślę zatem, iż nie ma potrzeby robić zbrojnego szturmu na swoje własne terytorium, aczkolwiek możnaby wysłać tam coś na kształt zwiadu, najlepiej w mojej opinii cywilnego, aby upewnić się co do regionalnej stabilności.