Mateusz Żmigrodzki

W sumie najfajniejsza byłaby debata na Discordzie, ale z braku laku na forum też możemy zrobić.

Idziemy dalej.

ZGŁOSZENIE KANDYDATURY DO WYBORÓW PREZYDENCKICH 1. Imię i nazwisko: Mateusz Żmigrodzki von Hohenburg 2. Startuję z ramienia partii (jeśli kandydat nie należy do żadnej partii wpisać "niezrzeszony"): Muratycka Unia Ludowa 3. Pełna nazwa komitetu wyborczego: Komitet Wyborczy Żmigrodzki na Prezydenta 4. Skrócona nazwa komitetu wyborczego: Żmigrodzki na Prezydenta! 5. Mateusz Żmigrodzki von Hohenburg

Za

Interpelacja poselska do Prezydenta IV Republiki Muratyki w sprawie ostatnich zajść dyplomatycznych między Republiką a innymi państwami Kontynentu Szanowny Panie Prezydencie! W dniu wczorajszym wydał Pan i ogłosił w Dzienniku Ustaw IV Republiki Muratyki Ukaz PRM 18/XII/2021 ws. wypowiedzenia traktatów oraz wycofania uznania, który to wypowiada Traktat pomiędzy Związkiem Kalkilistycznych Republik Muratyckich a Republiką Bialeńską zawarty dnia 8 marca 2021 roku oraz Traktat pomiędzy Związkiem Kalkilistycznych Republik Muratyckich a Brodrią zawarty dnia 5 kwietnia 2021 roku. Ukaz niniejszy jednocześnie wycofuje uznanie Republiki Bialeńskiej i Brodrii. W związku z podjętymi przez Pana wczoraj działaniami dyplomatycznymi, ale i również ostatnimi wydarzeniami zaistniałymi między innymi państwami Kontynentu, kieruję do Pana Prezydenta następujące pytania: 1. Jaki jest powód wypowiedzenia wcześniej wspomnianych Traktatów? Dlaczego przed ich wypowiedzeniem nie skonsultował się Pan z Sejmem Muratyckim, czy też z ogółem obywateli Republiki? 2. Z jakich powodów wycofano uznanie Republice Bialeńskiej i Brodrii? Czy nie uważa Pan, iż działanie to jest bezcelowe i zwiększa tylko napięcie pomiędzy państwem naszym a Bialenią i Brodrią? 3. Z jakich powodów nałożono na Jego Ekscelencję Iwana Pietrowa status persona non grata? Czy nie uważa Pan, iż działanie to jest bezcelowe i zwiększa tylko napięcie pomiędzy państwem naszym a Brodrią? 4. Czy prawdą jest, że w dniu wczorajszym administracja państwowego serwera na platformie Discord pozbawiła dostępu do niego Jego Królewską i Książęcą Mość - Króla Winkulii i Księcia Zanahorii Alfreda Fabian von Hohenburga Tehen-Dżeka? 5. Jak może się Pan odnieść do poglądu, iż obecnie prowadzone przez muratyckie służby dyplomatyczne działania przyprawiają IV Republice łatkę "państwa zbójeckiego" lub też "republiki bananowej"? 6. Czy Republika posiada jeszcze jakichkolwiek potencjalnych sojuszników na Kontynencie Północnym, a jeśli tak - jacy są to sojusznicy? 7. Co z volkiańskimi miejscami pamięci narodowej tj. cmentarzem żołnierzy volkiańskich w Fioletodarsku? Liczę na szybką odpowiedź na powyższe pytania, które z mojego punktu widzenia są ważne dla obecnej polityki zagranicznej IV Republiki Muratyki. Z poważaniem, Poseł na Sejm Muratycki II kadencji /-/ Mateusz Żmigrodzki von Hohenburg

@Piotr PawłowSpoko, nie ma problemu. Chciałem po prostu przedstawić swoją sytuację. ?

Te nullum to się Panie Prezydencie stosuje do prawa karnego. To znaczy "bez ustawy nie ma zbrodni", a nie "co nie zapisane to dozwolone". Co do tytułów, to myślę że są one legalne. No niestety Panie Pawłow, ale Muratyka to nie jest moja ojczyzna, więc nie jest dla mnie najważniejsza. Poza tym ja akurat mam co robić w życiu realnym. Szczerze, chciałbym mieć tyle czasu wolnego jak Pan. A nuż też jakiegoś krewnego w wojsku znajdę? ?

No niby jest, ale wiecie - nie zawsze nakaz taki działa. Tym bardziej, że pewnie mu zaraz azyl polityczny dadzą to już w ogóle możemy milicję białoruską pocałować. ?

Co do bicia matki - dostał on już wyrok. I za kilka dni właśnie miała być rozprawa apelacyjna. Myślę, że to oczywiste dlaczego uciekł - uciekł aby uniknąć więzienia. Najpewniej przeczuwał że Sąd Apelacyjny podtrzyma wyrok niższej instancji, który to skazywał go bodajże na kilka lat więzienia. A Białoruś, jak to Białoruś - Aleksandr "Karaluch" Łukaszenka lubi tego typu propagandę, więc BT z tego korzysta i oczerniają Polskę, która jak wiemy podpadła im wspierając białoruską opozycję demokratyczną. W każdym razie, cóż - uciekł i raczej nasze władze nic mu nie zrobią (chyba że albo białoruska opozycja przejmie władzę - a do tego droga jest daleka - albo Polska wyśle tam jakiś GROM który odbije p. Czeczko ?).

Ogólnie to chciałbym powiedzieć, że mój projekt uwzględnia poprawki Pana Prezydenta, chociaż zostały przeze mnie ujęte myślę w trochę bardziej przejrzystej formie. Co więcej, wyjaśniona została kwestia poprawek do ustaw. Może nie jest to rozwiązanie idealne, ale na pewno lepsze niż dotychczasowy brak jakiegokolwiek.

Panie Marszałku Wielki, składam na Pańskie ręce niniejszy projekt ustawy.

Panie Prezydencie, w tej chwili nie jestem odpowiednio dyspozycyjny, aby całościowo przedstawić jego założenia, dlatego prosiłbym o zaczekanie na właściwy projekt.

Wysoka Izbo, jeszcze dziś wieczoren postaram się przedstawić własny projekt zmian ustawy specjalnej, który to częściowo będzie uwzględniał projekt prezydencki. Za zwłokę i oczekiwanie proszę o wybaczenie.

Nie wiem czy były ucieczki z Japonii do Korei Płn. Raczej chodzi tutaj o akcję repatriacyjną z lat 50-tych kiedy to rząd KRLD oferował powrót mniejszości koreańskiej zamieszkałej w Japonii do swojej ojczyzny (zresztą, rząd Japonii do tego zachęcał). Jednak wtedy nie było jeszcze doniesień o socjalistycznym "raju" - który jak wiemy rajem nie był.

Cóż, to akurat prawda, że sprawa jest dosyć tajemnicza. Jest ona tym bardziej tajemnicza, że zgodnie z decyzjami naszych władz przy granicy nie ma żadnych dziennikarzy, co szczególniej utrudnia dowiedzenie się chociaż jakiejś części prawdy. Z dostępnych doniesień medialnych jednak wyłania się następujący obraz tego żołnierza, który notabene nazywa się Emil Czeczko. Podobno od dzieciństwa był postrzegany jako "fajtłapa" i traktowany przez swoich rówieśników... no, nie zbyt przyjaźnie. Oprócz tego, później już w dorosłym życiu nie był znaleźć zatrudnienia - możliwe, że to doprowadziło go do służby w armii. W połączeniu z doniesieniami nt. jego zatargów z prawem widać, że ten człowiek miał po prostu problemy osobiste. Dodatkowo nie wiemy jeszcze jakie stosunki były między nim a kolegami z oddziału, czy z dowództwem. I nie żebym chciał w oto ten sposób jakkolwiek usprawiedliwiać tą dezercję. Po prostu próbuję wytłumaczyć w najbardziej prawdopodobny sposób, co mogło przyczynić się do takiego postępowania szeregowego Czeczko. W ogóle jak dla mnie, bardzo analogicznym przypadkiem osoby, która miała dosyć duże problemy z życiem (wiem, że to nie po polsku, ale nie umiem znaleźć innych słów w tej chwili ?) i uciekła do państwa totalitarnego był James Dresnok, który to uciekł do Korei Płn. po zakończeniu wojny koreańskiej. Owszem, że niby te sprawy nie mają ze sobą nic wspólnego - ale obydwie te sytuacje ukazują ludzi, którzy mieli po prostu ciężkie życie i to mogło się do tych czynów przyczynić (chętnych zachęcam do zapoznania się ze sprawą Dresnoka - bodajże na YT był film dokumentalny ? ). I owszem, jest jeszcze druga możliwość - że był on białoruskim szpiegem. Z tym, że jakoś no nie wiem... nie chce mi się w to wierzyć. Aczkolwiek mimo wszystko takiej opcji nie należy wykluczać.

Popieram inicjatywę i zgadzam się ze słowami Pana Posła von Wattzau.

Piotr Pawłow: Głosuję ZA! Mateusz Żmigrodzki: ZA Maximilian von Stirlitz: ZA Heinrich von Wattzau: WSTRZYMUJĘ SIĘ Albert Fryderyk de Espada:

Serdecznie dziękuję za uwagi władzy wykonawczej. Na pewno się one przydadzą, może Pan już wracać do Pałacu ? A teraz na poważnie, to rozwiązanie z poprawkami jest dwojakie. Albo robimy tak, że jeśli nikt nie wzniesie sprzeciwu wobec danej poprawki, to uznaje się ją za przyjętą i zostaje naniesiona na projekt, a jeśli ktoś się sprzeciwi to wraz z głosowaniem nad projektem, głosować będziemy także nad poprawkami. Drugie rozwiązanie to takie, że wszystkie poprawki głosujemy wraz z projektem oryginalnym. Co do zbyt małego tempa prac Sejmu - lepsze takie niż byśmy mieli wypuścić 100 ustaw, które będą na tyle złe, że będziemy je poprawiać bez końca. Wierzcie mi, znam takie sytuacje, np. z FN, gdzie poprawialiśmy wszystko w nieskończoność.

Co do samej treści zastrzeżeń nie mam. Proponuję tylko lekkie poprawki stylistyczno-redakcyjne:

Albert Fryderyk de Espada: Heinrich von Wattzau: Głosuję na Piotra Pawłowa Mateusz Żmigrodzki: Głosuje na Heinricha von Wattzaua Maximilian von Stirlitz: Głosuję na Piotra Pawłowa Piotr Pawłow: Głosuje na Heinricha von Wattzaua

Panie Prezydencie, Wysoka Izbo, pozwolę sobie zgodnie z ustaleniami zadać kilka pytań do szanownych Panów kandydatów. Chciałbym to zrobić, albowiem uważam, że wybór Wielkiego Marszałka - drugiej/trzeciej osoby w państwie - powinien być jednak czymś, nad czym pochylamy się trochę bardziej. Nie przedłużając, oto pytania: Czy w przypadku, gdyby Prezydent Republiki dokonał złamania Konstytucji/muratyckiego prawa, to czy Pan podjąłby odpowiednie kroki w tej kwestii, a jeśli tak - to jakie? Jaką pozycję, Pana zdaniem, powinien zajmować Sejm? Czy powinien on być tylko "pieczątką", która akceptuje decyzje władzy wykonawczej, czy powinien on jednak odgrywać równą rolę w stosunku do Prezydenta? Zakładając, że w Sejmie wyodrębniła się większość parlamentarna, której częścią Pan jest, to jak by Pan postępował wobec posłów opozycyjnych? Za wszelkie odpowiedzi - będę szczerze wdzięczny.

Informuję, że nie zgłaszam swojej kandydatury na urząd Wielkiego Marszałka Sejmu Muratyckiego. Mam jednak pytanie do Pana Prezydenta @Waksman- czy będzie możliwość zadania kilku bardzo krótkich pytań kandydatom na ten urząd, gdy już poznamy wszystkie kandydatury?

No cóż, trudno się mówi. Widocznie faktycznie musi to być faktycznie awykonalne. I co do "zjednoczenia" Azymutii - to nie, raczej my, Winkulijczycy, nie przewidujemy pozbycia się terenów Azymutii Winkulijskiej. Są to tereny, z którymi się mocno związaliśmy. Oprócz tego Azymutia stanowi ważny port Ligi Morskiej i Kolonialnej, która to jest ważnym winkulijskim przedsiębiorstwem. Nie moglibyśmy więc pozwolić na zrzeknięcie się tych terenów. Z kolei z muratyckiego punktu widzenia, sądzę że Muratyce nie powinno teraz zależeć na powodowaniu kolejnych konfliktów. Muratyka powinna zacząć wreszcie prowadzić politykę sąsiedzkiej współpracy, nie sąsiedzkiej animozji. No cóż, Jugowice wybudował Aris Kostas, a więc jest to równie dobrze moje miasto. Jest to dla mnie osobiście kolejny dobry argument, aby nie zmieniać obecnej sytuacji ?

Ja bym nie powiedział, że Podkomorzy jest nudnym klikadełkiem do zarabiania kasy. Widziałem wersję prototypową i wygląda ona całkiem zacnie. Co do systemu z koleją, no to cóż - widocznie nie został on rozpromowany odpowiednio, lecz może JKW Alfred Fabian byłby zainteresowany jakąś współpracą w tej kwestii?

Jak wielu z Państwa zdążyło zapewne zauważyć, w ubiegłą niedzielę opublikowany został program Unii. Jednocześnie tymczasowo kierownictwo nad partią będę sprawował ja sam, jako Przewodniczący MUL. Dziś z kolei mam zaszczyt ogłosić, że otwieramy zapisy do Muratyckiej Unii Ludowej. Jedyne wymagania to chęci i brak członkostwa w innych partiach politycznych operujących na terenie Muratyki ? Serdecznie zapraszam wszystkich sympatyków do wstąpienia w szeregi Muratyckiej Unii Ludowej!