No cóż, większość księży poodchodziła i tak to jest właśnie. PKR podupadło i wyszedł jeden wielki klops.
Pomysł ciekawy. Sam kiedyś chciałem oprzeć klimat Muratyki na takim rosyjskim, ostatecznie padło na kraje skandynawskie, jednak jestem jak najbardziej za oparciem nowych nordackich wartości na tych prawowierczych, przy czym zaznaczam, że nie jestem obeznany w tym temacie (właśnie dlatego w sumie się zaintrygowałem).
Trzeba też mieć na uwadze, że sprowadzając nowe osoby do mikronacji chcemy celować w osoby młodsze, które uczyłyby się od nas mikronacjonalizmu. Pamiętajmy, że młodsze od nas pokolenia nie chętniej (a przynajmniej mam takie wrażenie) oddają się jakiejś religii, bo wybierają ateizm. Dla nich istnienie Boga jest po prostu bez sensu. Trzeba więc zadać sobie pytanie - czy wprowadzenie elementu Kościoła w przyszłej Unii Nordackiej byłoby faktycznie takie dobre? Co taki Kościół mógłby zaoferować nowym, młodym osobom, aby zachęcić ich do wstąpienia do grona jego wiernych?