• Kocham to! 4
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Ranking

  1. Piotr Jankowski

    Piotr Jankowski

    Obywatel Federacji


    • Punkty

      2

    • Postów

      444


  2. Albert Fryderyk de Espada

    Albert Fryderyk de Espada

    Obywatel Federacji


    • Punkty

      1

    • Postów

      2 682


  3. Kamiljan de Harlin

    • Punkty

      1

    • Postów

      585


  4. Waksman

    Waksman

    Szef NKI


    • Punkty

      -1

    • Postów

      4 390


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 11.06.2024 w Odpowiedzi

  1. W kwestiach zasadniczych (o dziwo) poniekąd zgadzam się z Panem Novakiem. O ile uważam zachowanie niepodległości i suwerenności Państwa Kościelnego Kirymu, oraz Eesti, o tyle podział na 6 prowincji wydaje się być sensowny. W tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że pozostawienie BGA w granicach korony uważam za uzasadnione ze względu na bliskość kulturową jej mieszkańców z kiriańczykami, to AGA powinna w mojej opini posiadać podobne prawa do UGA, w ostateczności wejść w jej skład. Senat składający się z przedstawicieli regionów brzmi dobrze, to jednocześnie obecny model Senatu Imperalnego składającego się z chętnych obywateli wydaje się być zwyczajnie bardziej praktyczny i tutaj optował bym nawet za likwidacją kadencyjności tego organu. Kwestią kluczową jest natomiast dla mnie utrzymanie możliwości stanowienia przez Imperatora prawa, chociażby w formie obecnych w dzisiejszym systemie Ustaw Imperatorskich. To jest właśnie zmniejszenie biurokracji. W zasadzie wprowadzenie inicjatywy ustawodawczej dla obywateli przy jednoczesnym przekazaniu pełnej władzy ustawodawczej Imperatorowi również wydaje się dobrym rozwiązaniem. W takim przypadku, senat chroniący autonomii poszczególnych prowincji miałby większy sens.
    2 punkty
  2. Rezerwat przyrody ulokowany w południowo-zachodnich górach nienazwanych w dolinie Varl został oficjalnie powołany do życia prze ukaz prezydenta IV Republiki. Ten sam dokument reguluje również funkcjonowanie samego rezerwatu który ma posłużyć przede wszystkim jako obiekt do badań nad wyjątkowymi oazami fauny i flory z całej Nordaty a może i Polinu. Ulokowanie rezerwatu w tak odizolowanym miejscu podyktowane było przede wszystkim koniecznością odcięcia obszaru od niepożądanych wizyt nieproszonych gości którzy bardzo rzadko zapuszczają się w te rejony gór nielicząca i tak nielicznych górali post-Tuyhuńskich zamieszkujących te obszary. Prezydent zawierzył rolę prowadzenia rezerwatu oraz ośrodka badawczego podwykonawcy Monerskapu Espada, instytucji badawczej BIO-STAR dla której będzie to pierwsze tego typu przedsięwzięcie. Naszym głównym i nadrzędnym celem jest wyszukiwanie, badanie i przede wszystkim zachowywanie unikatowych okazów natury dla przyszłych pokoleń. Jak mało w dzisiejszym świecie interesujemy się otaczającą nas przyrodą iż zaczynamy dostrzegać w niej tylko tło opowieści tego spętanego i ciągnącego się życia. Warto byłoby się jednak zatrzymać w trackie tej podróży i przyjrzeć temu co nas otacza zanim nieuchronnie zniknie na zawsze. Geograficzna izolacja rezerwatu pozwoli nam w stopniu niezakłóconym przechowywać i studiować przeróżne gatunki zwierząt i roślin stwarzając odpowiednie dla nich warunki. W samej dolinie u źródeł tamtejszej rzeki Espada Monerskap wzniosło kompleksowe centrum badawczo-rozwojowe będące centrum całego rezerwatu. Geografia otaczającego nas terenu ogranicza w bardzo dużym stopniu możliwości komunikacyjne rezerwatu z resztą ośrodków cywilizacyjnych. Na ta chwilę jedynym wartościowym środkiem komunikacji pozostaje droga powietrzna. W związku z planowaną budową zapory na granicy doliny wyklucza się na razie również możliwość utworzenia stałego połączenia drogowego aczkolwiek wartą rozważenia alternatywą okazuje się być sieć kolei podziemnej. Centrum badawczo-rozwojowe Bio-Labs potocznie nazywane "Sanktuarium" wzorem wielu innych kompleksów Espada Monerskap jest praktycznie 100% samowystarczalną placówką, posiadającą własne źródło wody pitnej oraz żywności oraz zasilana przez zminiaturyzowane wersje reaktorów jądrowych budowanych już w podobnych tego typu kompleksach. Liczymy iż ciężką i systematyczną pracą będziemy w stanie przywrócić i zapewnić byt wielu wymierającym i niezwykle rzadkim gatunkom stąd też bezpośrednio bierze się kwestia samej lokalizacji rezerwatu który nie ma stać się komercyjną atrakcją turystyczną a sanktuarium dla wielu gatunków roślin i zwierząt oraz badaczy zajmujących się nimi.
    1 punkt
  3. A ja zarzucę w ramach kontrofensywy innym pomysłem, inspirowanym planem @August de la Sparasan na rozwój Cesarstwa Insulii bez Voxlandu. Wywalamy do archiwum politykę, ustroje, malwersacje, parlamenty, podział terytorialny. Stwarzamy państwo, którego prawo ogranicza się do skromnego regulaminu, a rząd do władzy forumowej. Funkcjonalny podział terytorialny zastępujemy narracyjnym. Nie jestem zwolennikiem powyższego, ale tym bardziej nie widzę sensu mnożenia stanowisk i funkcjonalnych autonomii, które proponuje @AleksanderNovak. Sześć prowincji, spośród których większość jednoosobowa, a jedna nawet zerooosobowa. Każda prowincja z jakimś liderem w formie mianowanego przez Króla Namiestnika. Dodajmy do tego Króla i mamy już siedem trudno-połączalnych stanowisk w kraju, gdzie aktywne jest w porywach pięć osób. Co to za unia, skoro w ostatecznym rozrachunku i tak każdy będzie działać "na swoim"? Wychodzi nam z tego konfederacja regionów połączonych jedynie religią plus przerośnięta biurokracja. Na nowotwórcze ustawodastwo w postaci Zgromadzenia Namiestników/Senatu nas nie stać. Jeśli członkiem organu ustawodawczego ma być każdy obywatel, bo na to wyjdzie, jeśli w Senacie będą zasiadali reprezentanci jednoosobowych regionów albo wszyscy chętni, to po co się w ogóle babrać z tworzeniem tego organu? Głosujmy nad każdą sprawą w referendum i wyjdzie na jedno, tylko z mniejszą ilością biurokracji... Moim zdaniem władza ustawodawcza powinna być w rękach Króla. Niech miłościwie nam panujący monarcha dyktuje warunki po konsultacjach z Suwerenem. Elementem kontrolnym mogą być referenda nad odwołaniem Króla lub jakiejś jednej z Jego decyzji, aby zapobiec totalnej demolce państwa. Trzeba nam silnego króla, jednoczącego sobie wszystkie regiony i mobilizującego obywateli do zaglądania w więcej miejsc, niż tylko do swojego skrawka ziemi. Jeśli nasza wspólnota ma się ograniczać do wspólnego Senatu i Króla, to nie jest to żadna wspólnota. Trzeba wspólnej narracji, wspólnej gospodarki, wspólnego tworzenia contentu. Gdyby sama władza mogła zjednać ludzi, to II Federacja Nordacka byłaby już dawno państwem unitarnym.
    1 punkt
  4. Ja się tylko zapytam, bo dla mnie to jest parodia jakaś - kim jest Jakub Wiśniowiecki? Dlaczego lotnisko w stolicy ma nosić imię jakiegoś randoma?
    -1 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00