Takie są fakty.
Czyli wszystkie traktaty międzynarodowe tracą moc prawną. Musimy podpywać nowe umowy jako II FN, bo ten kraj jest czymś zupełnie nowym, a nie sukcesorem prawnym którejś z prowincji.
Myślę, że lepiej by było, gdybyśmy podpisali traktaty od nowa z największymi partnerami, zwłaszcza, że tak jak np. przy Hawilandzie niedługo forma współpracy się poszerzy, a więc i treść traktatu się zmieni. Inne pytanie, czy chcemy utrzymywać stosunki z państwem powszechnie oskarżanym o dosłowne kopiowanie wikipedii do tego stopnia, że nawet w MBP ich nie chcieli. Jest to temat na szerszą dyskusję z przedstawicielami Cesarstwa, ale wszystko po kolei.