System tri-partyjny?

[Waksman 1 340]

Ostatnio naszła mnie taka refleksja - mamy w Muratyce społeczeństwo, które wyraźnie podzieliło się na 3 obozy:

1. Obóz unitarno-demokratyczny - osoby, które opowiadają się za utrzymaniem jak największego unitaryzmu oraz jak największego poziomu demokracji w kraju,
2. Obóz rojalistyczny - osoby, które opowiadają się za pójściem w kierunku demokracji szlacheckiej, ale bez pełnego przejścia ustrojowego (wprowadzanie w kraju elementów szlacheckich etc.),
3. Obóz federacyjny - osoby, które opowiadają się za transformacją w państwo federacyjne.

Niektórzy na podstawie powyższego podziału są oczywiście w stanie z marszu dopasować osoby w kraju do wymienionych opcji, ale to nie o to chodzi. Zawsze chciałem, aby sytuacja partyjna w Muratyce była podobna do tej amerykańskiej - 2 główne partie, które walczą ze sobą o najwyższe stołki. Co powiecie na podobny system u nas? U nas funkcjonowałoby to z tą różnicą, że zamiast dwóch mielibyśmy trzy partie oparte na obozach wymienionych wcześniej. Problem leży w tym, że nie każdy chce się bawić w politykę. Co powiecie na prawny obowiązek, który nałożyłby na obywatela przynajmniej członkostwo w danej partii?

Zapraszam do dyskusji ?

[Albert Fryderyk de Espada 1 056]

W tym momencie zastanawiam się gdzie bardziej bym pasował bo podejście do federacji/Republiki unitarnej zmieniam jak rękawiczki.

[Waksman 1 340]

2 minuty temu, Albert Fryderyk de Espada napisał:

W tym momencie zastanawiam się gdzie bardziej bym pasował bo podejście do federacji/Republiki unitarnej zmieniam jak rękawiczki.

No cóż, w sytuacji w której zdecydowalibyśmy się taki system wprowadzić przydałoby się ostatecznie określić, nie? A przynajmniej określić się na dłużej niż kilka dni, co by nie zmieniać partii co każde 24 godziny ?

[Albert Fryderyk de Espada 1 056]

Byłem wielkim zwolennikiem federacji w głównej mierze przez wzgląd na moją ojczyznę Koribię, ale z czasem dostrzegłem że federalizacja państw przy obecnym stanie jest niemal że niemożliwa do zrealizowania przez co cała ta sytuacja stanęła mi kością w gardle.

[Leszek Ebe 77]

Myślę że wyżej przedstawiony pomysł jest bardzo dobry. Każdy obywatel, który chciałby się bawić w politykę musiał by wybrać jeden z tych trzech obozów. W moim przypadku natomiast byłby dylemat między unitarno-demokratycznym, a rojalistycznym. Ale wiem że na pewno do obozu federacyjnego bym nie dołączył ?

[Waksman 1 340]

3 minuty temu, Albert Fryderyk de Espada napisał:

Byłem wielkim zwolennikiem federacji w głównej mierze przez wzgląd na moją ojczyznę Koribię, ale z czasem dostrzegłem że federalizacja państw przy obecnym stanie jest niemal że niemożliwa do zrealizowania przez co cała ta sytuacja stanęła mi kością w gardle.

Zawsze możesz najpierw być członkiem stronnictwa unitarno-demokratycznego, a po zwiększeniu się liczby obywateli przejść do stronnictwa federacyjnego - tego nikt ci nie zabroni ?

7 minut temu, Leszek Ebe napisał:

W moim przypadku natomiast byłby dylemat między unitarno-demokratycznym, a rojalistycznym. Ale wiem że na pewno do obozu federacyjnego bym nie dołączył ?

Wybierz jedyną słuszną opcję - wybierz Partię Demokratyczną! ?

[Albert Fryderyk de Espada 1 056]

1 minutę temu, Waksman napisał:

Zawsze możesz najpierw być członkiem stronnictwa unitarno-demokratycznego, a po zwiększeniu się liczby obywateli przejść do stronnictwa federacyjnego - tego nikt ci nie zabroni ?

Gdyby stronnictwo nazwać republikańsko-federacyjnym już prędzej wpasowało by to się w moje gusta chociaż wciąż nie byłby to łatwy wybór.

Dodatkowo przyglądając się temu systemowi przypomina mi się moja stara propozycja "Trojki/Trojka" którą jeżeli dobrze pamiętam proponowałem jako system polityczny dla Ulenu gdzie w przypadku gdzie miałby on 3 obywateli wyżej wspomniana Trojka była by Triumwiratem sprawującym władze. Teraz w sumie Sejm będzie mógł działać podobnie, trzy stronnictwa które tworzą triumwirat władzy, czasami się ze sobą zgadzają czasem nie.

[Waksman 1 340]

No nie byłby to triumwirat tak w sumie, bo nie zawsze te partie będą się ze sobą zgadzały, przy czym w przypadku dominacji jednego stronnictwa nad pozostałymi trudno byłoby to nazwać triumwiratem...

[Leszek Ebe 77]

6 minut temu, Albert Fryderyk de Espada napisał:

Gdyby stronnictwo nazwać republikańsko-federacyjnym już prędzej wpasowało by to się w moje gusta chociaż wciąż nie byłby to łatwy wybór.

Dodatkowo przyglądając się temu systemowi przypomina mi się moja stara propozycja "Trojki/Trojka" którą jeżeli dobrze pamiętam proponowałem jako system polityczny dla Ulenu gdzie w przypadku gdzie miałby on 3 obywateli wyżej wspomniana Trojka była by Triumwiratem sprawującym władze. Teraz w sumie Sejm będzie mógł działać podobnie, trzy stronnictwa które tworzą triumwirat władzy, czasami się ze sobą zgadzają czasem nie.

No musze cię rozczarować, ale Trumwirat jest to coś innego niż system Tri-partyjny. W Triumwiracie masz 3 głowy państwa, a nie 3 partie, które dążą do zdobycia władzy między sobą. Ponadto Trumwirat podejmuję decyzję wspólnie, a nie poprzez głosowanie za daną opcją.

[Albert Fryderyk de Espada 1 056]

Nie rozchodziło mi się konkretnie o triumwirat ale właśnie o wcześniej napomnianą koncepcję "Trojki" ale mam inne pytanie...

Co zrobimy z pozostałymi partiami gdyby taki system został wprowadzony ?

[Waksman 1 340]

33 minuty temu, Albert Fryderyk de Espada napisał:

Co zrobimy z pozostałymi partiami gdyby taki system został wprowadzony ?

Cóż, dla mnie odpowiedź jest prosta:

I tak nie jesteśmy bardzo przywiązani do partii, które aktualnie istnieją, więc czy byłaby to jakaś duża strata jeśli byśmy je po prostu wyrzucili do kosza? Nie wydaje mi sie...

[Albert Fryderyk de Espada 1 056]

17 minut temu, Waksman napisał:

Cóż, dla mnie odpowiedź jest prosta"

I tak nie jesteśmy bardzo przywiązani do partii, które aktualnie istnieją, więc czy byłaby to jakaś duża strata jeśli byśmy je po prostu wyrzucili do kosza? Nie wydaje mi sie...

Podoba mi się taka opinia a w szczególności argumentacja użyta do poparcia takiej opcji.

[Albert Fryderyk de Espada 1 056]

No ale co fakt to fakt, partie po prostu są, od czasu do czasu jedna albo druga napisała program przed wyborami a potem dalej sobie wisiała. 

Z mojej strony mogę poprzeć takie rozwiązania, poczekam jednak również na wypowiedzi prezesów/przewodniczących pozostałych ugrupowań politycznych. 

[Waksman 1 340]

A jest na kogo czekać oprócz @Piotr Romanow? Nie wydaje mi się... Novak Bogu dzięki polazł, a Żmigrodzki zrzekł się obywatelstwa, bo nie pogodził się bidulek z przegraną.

[Albert Fryderyk de Espada 1 056]

A ja mam jeszcze jedno pytanie. Koncepcja tri-partyjna będzie faktycznie wprowadzona w sensie uwzględniona w jakimś akcje prawnym który jasno stwierdzi że Sejm dzieli się na trzy stronnictwa czy też cała koncepcja będzie na zasadzie tylko słownej umowy między nami bo zacząłem się zastanawiać jak mielibyśmy wprowadzić coś takiego do aktu prawnego, w jakiej formie itp.

Edytowane 1 Lutego 2022 przez Albert Fryderyk de Espada

[Waksman 1 340]

Nie no, nie możemy chyba w żadnym akcie prawnym uregulować ile partii może funkcjonować w kraju. Całość raczej będzie polegała na słownej umowie między tymi stronnictwami, chociaż to też nie do końca. To będzie bardziej zależne od ludzi, którzy będą brali pod uwagę tylko te 3 partie, a to będzie naprawdę trudne do zrobienia... Trzeba najpierw zachęcić ludzi do takiego rozwiązania - pytanie, jak?

[Albert Fryderyk de Espada 1 056]

Właśnie musiałem się dopytać gdyż gdyby miało to mieć jakąś podstawę prawną kłóciło by to się z konstytucją która gwarantuje swobodę tworzenia partii politycznych. Faktycznie będzie ciężko to jakoś sensownie zorganizować, a przynajmniej przekonać ludzi do tego rozwiązania jak trafnie pan zauważył.

[Heinrich von Wattzau 134]

Najpierw trzeba mieć ludzi.

[Albert Fryderyk de Espada 1 056]

[Waksman 1 340]

19 godzin temu, Albert Fryderyk de Espada napisał:

Jak mamy interpretować ten gif? ?

[Albert Fryderyk de Espada 1 056]

[Piotr Romanow 304]

Moi drodzy Koncepcja ciekawa, chociaż przy tylu obywatelach ciężko nawet o bipartyjność w naszym kraju... Może odłożymy to na później? 

[Waksman 1 340]

30 minut temu, Piotr Romanow napisał:

Moi drodzy Koncepcja ciekawa, chociaż przy tylu obywatelach ciężko nawet o bipartyjność w naszym kraju... Może odłożymy to na później? 

Fakt, bolesna, ale prawda. Trzeba to odwlec w czasie... Ale pomysł fajny ?

[Piotr Romanow 304]

29 minut temu, Waksman napisał:

Fakt, bolesna, ale prawda. Trzeba to odwlec w czasie... Ale pomysł fajny ?

Oczywiście, że fajny pomysł. Nie mniej ja bym wolał postawić na społeczeństwo, no ale w Republice nie mam na to wizji. Jak będę miał ludzi w Azymutii to zobaczycie jak powinna wyglądać monarchia i lud szlachecki. ?