• Kocham to! 4
  • Wow 1
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Aleksanark Romaanavkud – Nowe Serce Imperium Nandyjskiego!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie
  • NIO: 2611220030

  • NIO: 2611220030

    Aleksanark Romaanavkud – Nowe Serce Imperium Nandyjskiego!

    Obywatele! Nadszedł czas, by powstało miasto, które stanie się symbolem naszej epoki – Aleksanark Romaanavkud, nowa stolica Imperium Nandyjskiego, centrum Neoaleksandryjskiego ładu i bastion technokracji opartej na wierze w Tekno-Uska!

    Budowa tej wielkiej metropolii to nie tylko projekt architektoniczny – to manifest naszej potęgi i determinacji. Aleksanark Romaanavkud wzniesie się jako miasto doskonałe, gdzie każdy budynek, każda arteria, każdy plac odzwierciedli harmonijną jedność władzy, technologii i duchowości.

    Główne filary nowej stolicy:

    Monumentalna architektura – wzniosłe pałace i administracyjne gmachy oddające hołd dynastii Romanowów oraz chwałę Neoaleksandryzmu. Nie będzie tu miejsca na przypadkowość – każde budowle będą zaplanowane z precyzją godną przyszłych pokoleń!

    Centrum technokratycznego rozwoju – w sercu miasta powstanie Katedra Tekno-Uska, gdzie duchowość i technologia połączą się w jeden byt. To tutaj będą podejmowane kluczowe decyzje dotyczące przyszłości Imperium!

    Sieć komunikacyjna nowej ery – Aleksanark Romaanavkud stanie się hubem transportowym i informacyjnym, połączonym z każdą prowincją Imperium Nandyjskiego błyskawicznymi drogami i zaawansowaną infrastrukturą cybernetyczną.

    Bastion porządku i władzy – Nowa stolica będzie siedzibą najwyższych władz, a jej mury symbolizować będą niezłomność Neoaleksandryjskiego ładu. Każdy jej element – od murów po aleje – będzie przypominać o sile i niepodważalnym autorytecie Imperium!

    Ku nowej erze!

    Aleksanark Romaanavkud nie będzie tylko miastem – będzie żywym organizmem, sercem Imperium, ku któremu będą zwracać się oczy całej Nordaty. Jego fundamenty będą wykute w żelaznej dyscyplinie i nieprzemijającej chwale.

    • Kocham to! 5

    Peetri Romanaav
    Jego Najjaśniejsza Imperatorska Mość, Imperator Nan Di, Imperator Brodrii, Pan rzeczy widzialnych i niewidzialnych, Książe Aquelii, Pierwszy Margrabia Ocidene Marte
    Minister Sportu w rządzie Bolesława Kirianóo von Hohenburga
    II Prezydent IV Republiki Muratyki
    Były Prezydent Uleński Azymuckiego Ulenu

    p.romanoff@meil.nan

    101005704499826378.png

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie

    W miejscu, w którym miała stanąć nowa stolica, pojawił się Borys Zamycki. Nie był sam - przyjechał z zespołem architektów, którzy mieli zacząć pracę nad wytyczaniem kształtu Aleksanark Romaanavkud.

    Nowe miasto ma stanąć na zachodnim wybrzeżu Nan Di - dokładnie w miejscu, gdzie przebiega granica między macierzą Nan Di a Nową Ordą. Taka lokalizacja symbolizuje działanie ponad granicami i zjednoczenie narodów Nordaty w budowie neoaleksandryjskiego dzieła.
     
     
    Ziemie te są obecnie niezagospodarowane - znajduje się tu jedynie linia kolejowa, droga, nieczynne przejście graniczne i most nad rzeką, która rozgranicza Nan Di i Nową Ordę. Jednak dzięki determinacji naszej społeczności, już wkrótce stanie tu tętniąca życiem metropolia. Wykorzystamy cały logistyczny potencjał, który daje to miejsce - czyli bardzo dobre połączenie z miastami wybrzeża oraz bliskość Dehreiny, historycznej południowo-zachodniej Brodrii i Winkulii.
     
     
    W najbliższych dniach spodziewane jest przybycie na miejsce ekip budowlanych. W celu zapewnienia jak najszybszego postępu prac, Zamycki zaangażował robotników z Hipshangu oraz wykorzystał swoje kontakty na wschodnim wybrzeżu Nan Di.
    • Kocham to! 3

    (-) Borys Zamycki (nan. Voris Zamyckud)

    Baron Hipshangu (Nan Di)

    Kiedyś znany jako Mikołaj Patryk Dostojewski

     

    spacer.png

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie

    Na nadmorskim stepie, gdzie wiatr niósł słony zapach morza, rozbrzmiewał rytmiczny huk młotów i warkot ciężkiego sprzętu. Dotąd dziewicza i pusta ziemia drżała pod naporem maszyn, które przygotowywały pierwsze fundamenty nowego serca Imperium Nandyjskiego – Aleksanark Romaanavkud.

    Markus Wettin stał na niewielkim wzniesieniu, spoglądając na rozciągający się przed nim plac budowy. Jeszcze niedawno wiatr hulał tu po pustkowiu, a teraz setki robotników pracowały przy wznoszeniu nowego miasta. Dźwigi unosiły stalowe belki, buldożery wyrównywały teren, a inżynierowie z mapami i urządzeniami pomiarowymi krzątali się między wytyczonymi sektorami.

    Pierwszym zadaniem było przygotowanie infrastruktury – postawienie baraków dla robotników, wytyczenie głównych arterii komunikacyjnych i wzmocnienie brzegów rzeki, nad którą miał powstać wielki most. Już teraz z całego Imperium napływały transporty cementu, piachu, szkła i stalowych prefabrykatów.

    Wettin podszedł do grupy architektów, którzy przy przenośnym stole kreślili szkice przyszłego centrum administracyjnego miasta. Główne budynki, Pałac Władzy i Katedra Tekno-Uska, miały dominować nad krajobrazem, symbolizując nowy ład.

    – Tempo jest dobre, ale musimy usprawnić infrastrukturę logistyczną – powiedział, przesuwając palcem po mapie. – Bez sprawnych połączeń dostawy mogą utknąć, a to opóźni całą budowę.

    Inżynierowie pokiwali głowami i natychmiast przekazali polecenia nadzorcom. Tymczasem na drugim końcu placu budowy, pierwsze kontenery mieszkalne były już gotowe, a nad drogami unosił się kurz – ciężarówki z materiałami kursowały niemal bez przerwy.

    Nad nowym miastem wznosiło się słońce, a morski wiatr rozwiewał flagi Imperium powiewające na prowizorycznych masztach. Aleksandria Romanowska zaczynała nabierać kształtu.

    To był dopiero początek.

    • Kocham to! 2

    (-) Maarik Vettari

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie

    Afera na budowie: Zaginione tony kruszywa

    Na początku wyglądało to jak zwykłe opóźnienie w dostawach. Markus Wettin, odpowiedzialny za koordynację logistyki, otrzymał kilka raportów o brakującym kruszywie drogowym. Z początku nie budziło to większych podejrzeń – na tak wielkiej budowie zawsze zdarzają się drobne nieścisłości. Jednak kiedy drogowcy zaczęli alarmować, że nie mają czym utwardzać głównych dróg, Wettin postanowił osobiście przyjrzeć się sprawie.

    Zebrał dokumentację dostaw i ruszył na inspekcję magazynów. Już na pierwszy rzut oka coś się nie zgadzało – według papierów na plac budowy dotarło więcej materiału, niż rzeczywiście się na nim znajdowało. Zamiast setek ton kruszywa, na miejscu był zaledwie ułamek tej ilości.
    – To niemożliwe – mruknął, chodząc po pustym placu.

    Wettin nie był człowiekiem, który odpuszczał. Kazał przejrzeć dokumenty przewozowe i szybko odkrył, że część ciężarówek nigdy nie dotarła na budowę. Zamiast tego odbijały w stronę nieczynnego przejścia granicznego – i ślad po nich ginął.
    – Mamy do czynienia z kradzieżą – powiedział do Borysa Zamyckiego, który towarzyszył mu na miejscu. – To nie jest przypadkowe.
    Zamycki pokiwał głową. – Wygląda na coś większego. Jeśli ktoś kradnie w takich ilościach, to nie są zwykli złodzieje.

    Wettin natychmiast zwołał naradę z kierownikami budowy. Jego instynkt mówił mu, że sprawa jest poważniejsza, niż się początkowo wydawało. Zadecydował o przeprowadzeniu audytu. Z dokumentów wynikało, że część dostaw pochodziła od firmy NanDiBud, która regularnie zaopatrywała plac budowy w materiały. Jednak po dokładniejszym przeanalizowaniu danych, zaczęły się pojawiać niepokojące odkrycia. Ceny za materiały były znacznie wyższe niż w innych firmach, a dostawy – jak się okazało – były częściowo fikcyjne.
    – Coś tu nie gra – powiedział Wettin. – Znam tę firmę. Zajmują się transportem i dostawą materiałów kluczowych dla budowy miasta.

    Im więcej informacji zbierał, tym bardziej utwierdzał się w przekonaniu, że to nie przypadek. Wszystko wskazywało na to, że NanDiBud mogła mieć powiązania z osobami na wysokich szczeblach administracji. Brakowało jednak jednoznacznych dowodów, które mogłyby bezsprzecznie połączyć firmę z nielegalnymi działaniami.

    Wkrótce sprawa dotarła do najwyższych kręgów władzy. Kiedy Imperator dowiedział się o sprawie, wybuchł gniewem.
    – Jak to możliwe, że ktoś śmie okradać budowę Aleksanark Romaanavkud?! – krzyczał wściekły podczas narady.  – Znaleźć tych, którzy się tego dopuścili! Natychmiast!

    Markus Wettin wiedział, że teraz nie ma już miejsca na błędy. Musiał działać szybko, by zapobiec wybuchowi skandalu. Z pomocą Cesarskiej Służby Bezpieczeństwa i we współpracy z odpowiednimi organami ścigania, zebrano wystarczające dowody, które pozwoliły na ukierunkowanie śledztwa i doprowadzenie do zatrzymania sprawców.

    Kiedy w końcu sprawcy zostali ujęci, ich tożsamość, choć była znana wewnętrznie, została zatuszowana. Władze postanowiły, by sprawa nie przedostała się do opinii publicznej. Imperator uznał, że sytuacja została opanowana, a winni zostali odpowiednio ukarani…

    Prace na budowie Aleksanark Romaanavkud nabierały tempa, a miasto rosło w oczach. Z każdym dniem stawało się coraz bardziej okazałe, a pytanie brzmiało, jakie jeszcze przeszkody mogą stanąć na drodze jego dalszej budowy.

    • Lubię to 1
    • Kocham to! 2

    (-) Maarik Vettari

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie
  • NIO: 2611220030

  • NIO: 2611220030

    Po ujęciu sprawców i ukryciu afery przed opinią publiczną budowa Aleksanark Romaanavkud weszła w nową fazę – teraz priorytetem było nie tylko nadrobienie strat, ale także przywrócenie pełnej kontroli nad projektem. Imperator osobiście nakazał przeprowadzenie gruntownej reorganizacji w administracji budowlanej. Markus Wettin został mianowany specjalnym nadzorcą ds. logistyki, otrzymując niemal nieograniczone uprawnienia do kontrolowania dostaw i wydatków.

    Przyspieszenie budowy i nowa kontrola

    Zaraz po wykryciu afery podjęto kroki, by zabezpieczyć dalsze dostawy materiałów. Wojsko i Cesarska Służba Bezpieczeństwa przejęły kontrolę nad kluczowymi trasami transportowymi, eliminując możliwość dalszych nadużyć. Wprowadzono surowsze zasady kontraktowe – teraz każda firma współpracująca przy budowie musiała poddać się szczegółowym audytom.

    W obliczu presji czasowej rząd nakazał sprowadzenie dodatkowych ekip budowlanych z całego Imperium. Przybyły tysiące inżynierów, architektów i robotników, którzy dzień i noc pracowali nad tym, by miasto mogło stanąć na nogi w wyznaczonym terminie.

    Technokratyczna wizja przyszłości

    Po kryzysie związanym z defraudacją kruszywa Imperator wydał rozporządzenie o rozbudowie sektora technologicznego w nowej stolicy. Aleksanark Romaanavkud miało nie tylko być centrum administracyjnym, ale także bastionem technokracji opartej na religii Tekno-Uska. W związku z tym w sercu miasta zaczęto budowę Głównego Ośrodka Technokratycznego (Katedre), gdzie kapłani Tekno-Uska i naukowcy mieli współpracować nad rozwojem nowoczesnych technologii dla Imperium.

    Miasto zyskało także nowoczesną infrastrukturę transportową – ultranowoczesne metro, automatyczne systemy zarządzania ruchem i pierwsze w Imperium cybernetyczne dzielnice, w których mieszkańcy korzystali z zaawansowanych systemów inteligentnego zarządzania energią i zasobami.

    Nowe zagrożenia i polityczne intrygi

    Choć budowa przyspieszyła, na horyzoncie pojawiły się kolejne wyzwania. Nieznane frakcje polityczne i niezadowoleni oligarchowie, których interesy zostały naruszone przez cesarskie śledztwo, zaczęli potajemnie knuć przeciwko dalszej centralizacji władzy w nowej stolicy.

    W tym samym czasie wywiad Imperium odkrył dziwne anomalie w systemach informatycznych miasta, sugerujące możliwość sabotażu cybernetycznego. Nie było jeszcze jasne, czy był to efekt działań wewnętrznej opozycji, czy może sił zewnętrznych niechętnych rosnącej potędze Imperium.

    • Kocham to! 4

    Peetri Romanaav
    Jego Najjaśniejsza Imperatorska Mość, Imperator Nan Di, Imperator Brodrii, Pan rzeczy widzialnych i niewidzialnych, Książe Aquelii, Pierwszy Margrabia Ocidene Marte
    Minister Sportu w rządzie Bolesława Kirianóo von Hohenburga
    II Prezydent IV Republiki Muratyki
    Były Prezydent Uleński Azymuckiego Ulenu

    p.romanoff@meil.nan

    101005704499826378.png

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie

    Awaria systemu informatycznego

    Budowa nowego miasta wymagała zaangażowania ogromnych zasobów i uruchomienia całych łańcuchów logistycznych oraz sprawnej współpracy różnych firm i dziedzin. Całe przedsięwzięcie było jak wielka, imponująca maszyna z licznymi podzespołami, z których każdy, mimo zachowania najściślejszych środków kontroli ryzyka, mógł potencjalnie ulec awarii i unieruchomić maszynę. Wiedzieli o tym przeciwnicy neoaleksandryjskiego dzieła, którzy szukali nowych sposobów, by rzucać piachem w tryby Aleksanark Romanaavkud.

    Niestety dziś potwierdziły się obawy nandyjskich służb o możliwości sabotażu informatycznego.

    Wszystko zaczęło się od pociągu wiozącego 900 ton stalowych prętów z fabryki w Sankt Michaiłowie na plac budowy Aleksanark Romanaavkud. Pociąg ten, po przejechaniu ZKRR i Nowej Ordy, przyjechał z samego rana do Aleksanark w celu zamknięcia tranzytu i rozładunku. Procedura, która normalnie zajmuje nie więcej niż 60-90 minut, wydłużyła się aż do 5 godzin z powodu nieoczekiwanej awarii nandyjskiego systemu celnego i konieczności wypełniania wszystkich dokumentów ręcznie. Co jednak jeszcze bardziej niepokojące, awaria systemu celnego objęła cały kraj, przez co opóźnione były prawie wszystkie dostawy, które miały nieszczęście być dzisiaj do południa odprawiane na terenie Nan Di.

    Awaria trwała łącznie 7 godzin. Nikt na ten moment nie chce oficjalnie komentować tej sprawy. Jak jednak donoszą dziennikarze Stepowego Gońca, powołując się na 'anonimowego pracownika rządowego', informatycy przydzieleni do usunięcia awarii systemu skontaktowali się z nandyjską policją, ponieważ uznali, że przyczyną awarii był z całą pewnością sabotaż.

    Nastroje na budowie

    Nic jednak nie powstrzyma budowy nowego miasta. Robotnicy pracują na 3 zmiany, niezależnie od pory dnia i pogody, by jak najszybciej oddać do użytku miasto.

    Kluczem do sukcesu jest połączenie umiejętnego planowania z elastycznością i zdolnością do szybkiego weryfikowania pierwotnych założeń – powiedział w wywiadzie Paivel Epakivkud, kierownik w firmie transportowej NanGruz – przykładowo, dziś rano nie mogliśmy przewieźć ze stacji na budowę stalowych prętów z powodu problemów z ich odprawą, więc aby nie marnować czasu, zostawiłem to zadanie kolejnej zmianie, a sam szybko skierowałem flotę do przetransportowania innego, nieco mniej pilnego ładunku - cegieł.

    Jest ciężko, ale dajemy radę – przyznał w rozmowie z dziennikarzem Yichen Degzar, jeden z budowlańców – Dzięki tej budowie, mam pracę, godziwe pieniądze i zdobywam w budowlance doświadczenie. Jak już powstanie Aleksanark Romanaavkud, będę chciał się tu osiedlić
     

    • Kocham to! 4

    (-) Borys Zamycki (nan. Voris Zamyckud)

    Baron Hipshangu (Nan Di)

    Kiedyś znany jako Mikołaj Patryk Dostojewski

     

    spacer.png

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • 2 tygodnie później...
    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie

    Sabotaż informatyczny - śledztwo

    Skutki sabotażu nandyjskiego systemu celnego udało się szczęśliwie szybko zlikwidować. Nadal jednak pozostaje pytanie - kto i jak doprowadził do takiej sytuacji? Komu zależy na opóźnieniu budowy nowego miasta?

    Służby nandyjskie wszczęły śledztwo. Szybko okazało się, że sabotażysta jest najprawdopodobniej gdzieś w strukturach państwowych. Po kilkudniowym dochodzeniu, służby poznały sprawcę. Jest nim 35-letni pracownik państwowych służb informatycznych - Laihno F. Mężczyznę zatrzymano i trwają z nim czynności. Służby nie chcą zdradzać szczegółów. Jak jednak nieformalnie podaje dziennik Stepowy Goniec, sprawca odmawia składania wyjaśnień, jednak śledczy dotarli do poszlak, z których wynika, że cyberatak mógł być zlecony przez... władze miasta Iżniewska. Służby odmawiają komentarza w tej sprawie i potwierdzają jedynie, że doszło do zatrzymania Laihno F.

    Wszyscy Nandyjczycy zadają sobie pytanie - komu zależy na opóźnieniu budowy nowej stolicy?

     

    Budowa stolicy budową całego narodu

    Prace trwają nadal, mimo wszelkich przeciwności. Na miejscu pojawia się coraz więcej ekip, złożonych z budowlańców, inżynierów, architektów i innych specjalistów. Budowa stolicy jest jednak wielkim przedsięwzięciem nie tylko ze względu na rozmiary samej inwestycji, ale również ze względu na jej pozytywny wpływ na cały naród nandyjski i ordyjski. Dlaczego? Jest kilka powodów:

    • Budowa Aleksanark Romanaavkud zmniejszyła bezrobocie w wielu miejscach, które już od ponad 25 lat borykają się z tym problemem.
    • Budowa stymuluje rozwój firm nandyjskich i ordyjskich.
    • Budowa jest okazją dla rodzimych architektów i inżynierów do wykazania się.
    • Budowa wzmacnia poczucie jedności między Nandyjczykami oraz przyjaźń Nandyjczyków z Ordyjczykami.

    Jednym z namacalnych znaków tego ostatniego będzie powstający właśnie w Aleksanark Romanaavkud nowy, drugi most przez rzekę, który połączy nandyjską i ordyjską część miasta. Jak będzie się nazywał?

    - Pierwotnie miał to być Most Przyjaźni, ale doszliśmy do wniosku, że ta nazwa jest zbyt oklepana, a przez to banalna. Most Aleksandryjski w Aleksandrii to z kolei takie trochę masło maślane. Dlatego ostatecznie będzie to Most Jedności - przekazał Zamycki po spotkaniu z architektami i przedstawicielami miejscowej władzy

    - A my taki Most Jedności budujemy na co dzień - powiedział dziennikarzom Arik Suurti, jeden z budowlańców - niedaleko naszych baraków są baraki ordyjskich budowlańców. W czasie wolnym odwiedzamy się i spędzamy razem czas. Gramy, gadamy ze sobą, oglądamy razem mecze. Przed wyjazdem na tę budowę, byłem sceptycznie nastawiony do Ordyjczyków, bo przez ostatnie lata nasze narody miewały na pieńku, a sam pochodzę z okolic Maban, gdzie Ordyjczyka raczej nie spotkasz. Teraz przekonałem się, że to są bardzo przyjaźni i godni zaufania ludzie, z którymi czuję się naprawdę dobrze.
     

    • Lubię to 2
    • Kocham to! 1

    (-) Borys Zamycki (nan. Voris Zamyckud)

    Baron Hipshangu (Nan Di)

    Kiedyś znany jako Mikołaj Patryk Dostojewski

     

    spacer.png

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie

    Budowa Katedry Tekno-Uska wstrzymana. Wszystko przez… susła nordackiego?

    Wydawało się, że nic nie zdoła zatrzymać tempa prac przy wznoszeniu monumentalnej Katedry Tekno-Uska w Aleksanark Romaanavkud. Świątynia miała stać się duchowym sercem Imperium Nandyjskiego. Los jednak zdecydował inaczej – budowa zatrzymała się niespodziewanie z powodu niepozornego, włochatego gryzonia.

    Podczas prac ziemnych, które miały przygotować teren pod główną nawę katedry, ciężki sprzęt usuwał warstwy gleby i korzeni. To właśnie wtedy, w jednym z głębszych wykopów, operator koparki zauważył, że coś się porusza między splątanymi korzeniami. Początkowo sądził, że to zwykła mysz. Ale kiedy zwierzę wybiegło na skraj wykopu i zamarło w bezruchu, wyraźnie zdezorientowane, uznał, że ma do czynienia z czymś nietypowym. Zatrzymał pracę i zgodnie z procedurą wezwał nadzór środowiskowy, który miał czuwać nad zgodnością robót z imperialnymi przepisami ochrony fauny.

    Na miejsce szybko przybyli specjaliści z Wydziału Biologii Cesarskiej Służby Bezpieczeństwa. Po wstępnych oględzinach potwierdzili, że znaleziskiem jest suseł nordacki (Spermophilus nordaticus) — gatunek uznawany od dziesięcioleci za wymarły, znany dotąd tylko z rycin i naukowych opisów.

    Szybkie wstępne badania terenu ujawniły, że podejrzany okaz nie był samotny. Badacze wykryli ślady sugerujące obecność nienaruszonej kolonii tego gatunku pod placem budowy. Odkrycie wywołało natychmiastową reakcję władz centralnych, które już w ciągu kilku godzin wydały rozkaz wstrzymania wszelkich prac w sektorze świątynnym. Teren został odgrodzony, a na miejscu rozstawiono mobilne laboratoria i punkty obserwacyjne.

    W wyższych kręgach duchowieństwa Tekno-Uska, pojawiły się głosy sugerujące, że obecność susła to nie przypadek, lecz znak — być może nawet błogosławieństwo. Trwają rozmowy na najwyższych szczeblach, czy nie uwzględnić kolonii w nowym planie świątyni. Niektórzy postulują nawet stworzenie specjalnej kaplicy lub ogrodu poświęconego „Strażnikowi Ziemi”, jak zaczęto nazywać zwierzę w medialnych przekazach.

    Naród Nandyjski zareagował z mieszanką zdumienia, dumy i entuzjazmu. W mediach społecznościowych pojawiły się pierwsze hasztagi: #CudWZiemi, #TeknoSuseł, a nawet #ZbudujcieMuKaplicę.

    Tymczasem jednostki badawcze kontynuują prace dokumentacyjne. Los Katedry Tekno-Uska pozostaje niepewny. Jednak niezależnie od przyszłych decyzji, jedno jest pewne: suseł nordacki już zapisał się w historii Aleksanarku — jako ten, który na chwilę zatrzymał potężną machinę imperium.

    • Kocham to! 4

    (-) Maarik Vettari

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • 2 tygodnie później...
    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie

    Budowa metra

    Jednym z najbardziej rozpoznawalnych znaków nowej stolicy będzie idealnie zorganizowana komunikacja publiczna, która pozwoli na odciążenie centrum miasta od ruchu samochodowego i zapewni mieszkańcom wygodny dojazd do pracy. Jej ważnym elementem będzie system metra. Linia nr 1 ma łączyć obie strony rzeki i tym samym nandyjską część miasta z ordyjską. Aleksanark Romanaavkud będzie zatem pierwszym znanym miastem w Pollinie, w którym metro biegnie przez 2 kraje!

    Właśnie trwają prace nad wydrążeniem tunelu.

    - Po stronie nandyjskiej, ostatnią stacją metra będzie Bulvar Keisarkud (Bulwar Cesarski). Potem będzie tunel pod rzeką, za którym, już po stronie ordyjskiej, pasażerowie zatrzymają się na stacji Allee Khankud (Aleja Chana) - wyjaśnił w wywiadzie jeden z architektów

     

    Domy z drukarki? Jeszcze jak!

    Budowa nowej stolicy okazała się idealną okazją do wypróbowania na szeroką skalę technologii drukowania domów za pomocą drukarki 3D. Dom jednorodzinny z drukarki powstaje w kilka dni, jest znacznie tańszy niż dom wybudowany w sposób tradycyjny, a także wymaga zużycia mniejszej ilości materiałów i zaangażowania znacznie mniejszej liczby robotników. Możliwe jest przy tym doprowadzenie do niego wszystkich mediów.

    - Dostaliśmy zgodę na stworzenie osiedla takich domów w Aleksanark Romanaavkud - powiedział w wywiadzie dla krajowej telewizji Alber Vattkud, prezes nandyjsko-brodryjskiej firmy NorSowrStroi, która jest w Nan Di pionierem w dziedzinie wykorzystania druku 3D do budowy domów - Domy z drukarki 3D to przyszłość budownictwa na Pollinie i my to udowodnimy

    • Kocham to! 3

    (-) Borys Zamycki (nan. Voris Zamyckud)

    Baron Hipshangu (Nan Di)

    Kiedyś znany jako Mikołaj Patryk Dostojewski

     

    spacer.png

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie
  • NIO: 2611220030

  • NIO: 2611220030

    BUDOWA WRE

    Mija kolejny dzień budowy stolicy Najjaśniejszego Imperium Nandyjskiego. Od dłuższego czasu poszukiwani są nowi pracownicy, których mieli zapewnić mieszkańcy Arqtic. Teraz władze Imperium wystosowały oferty pracy, które można znaleźć w wielu miejscach. Imperator nie może się doczekać, aż w końcu będzie mógł przenieść swój dwór z Wiecznego Miasta, a razem z nim Keisarnoud, a także wszystkie ważne ośrodki władzy.

    Oferta:

    Oferty pracy – Budowa Aleksanark Romaanavkud

    Stanowisko: Inżynier infrastruktury miejskiej
    Lokalizacja: Aleksanark Romaanavkud, Imperium Nandyjskie
    Opis:
    Poszukujemy doświadczonych inżynierów do projektowania i nadzoru nad budową dróg, sieci energetycznych oraz instalacji technicznych w nowej stolicy. Wymagana znajomość nowoczesnych systemów urbanistycznych i technologii ekologicznych.

    Wymagania:

    • Wykształcenie wyższe techniczne

    • Minimum 3 lata doświadczenia w projektach urbanistycznych

    • Gotowość do pracy w dynamicznym środowisku

    Oferujemy:

    • Atrakcyjne wynagrodzenie

    • Zakwaterowanie na miejscu

    • Udział w historycznym projekcie rozwoju Imperium

    Aplikacje: Prosimy przesyłać na adres Biura Budowy Aleksanark.

    Wszyscy wiedzą, że od tej budowy zależy nowy wygląd Imperium, nowo obrana droga naszego państwa. 

    • Lubię to 1
    • Kocham to! 2

    Peetri Romanaav
    Jego Najjaśniejsza Imperatorska Mość, Imperator Nan Di, Imperator Brodrii, Pan rzeczy widzialnych i niewidzialnych, Książe Aquelii, Pierwszy Margrabia Ocidene Marte
    Minister Sportu w rządzie Bolesława Kirianóo von Hohenburga
    II Prezydent IV Republiki Muratyki
    Były Prezydent Uleński Azymuckiego Ulenu

    p.romanoff@meil.nan

    101005704499826378.png

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie
    W dniu 27.04.2025 o 17:15, Peetri Romanaav napisał:

    Od dłuższego czasu poszukiwani są nowi pracownicy, których mieli zapewnić mieszkańcy Arqtic.

    Pracownicy z Arctiq w liczbie 1 700 wyruszyli wczoraj statkiem w drogę do Nan Di. Biorąc pod uwagę czas podróży morskiej z tamtych okolic, ich przybycie do portu w Bełzyi (Starobrodria) jest spodziewane w piątek. Stamtąd, pracownicy udadzą się specjalnie wynajętymi pociągami do Aleksanark Romanaavkud.

    Przygotowania do ich przyjęcia właśnie trwają - szykujemy dla nich dodatkowe miejsca w miasteczku pracowniczym.

    Wśród pracowników z Arctiq będą specjaliści, którzy zyskali doświadczenie podczas odbudowy miejscowej infrastruktury po trzęsieniach ziemi.

     

    Edytowane przez Borys Zamycki
    • Kocham to! 2

    (-) Borys Zamycki (nan. Voris Zamyckud)

    Baron Hipshangu (Nan Di)

    Kiedyś znany jako Mikołaj Patryk Dostojewski

     

    spacer.png

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie

    101005704499828071_t.png

     

    Markus Wettin powołał zespół złożony z najwybitniejszych architektów z całego kraju oraz Kontynentu Nordackiego. Ich zadaniem będzie zaprojektowanie monumentalnego posągu Aleksandry Izabeli Dostojewskiej-Swarzewskiej, który ma górować nad ujściem rzeki jako żywy symbol jedności Imperium Nandyjskiego i Nowej Ordy. Całość prac będzie konsultowana z przedstawicielami Imperialnej Komisji Urbanistycznej.

    Projekt zakłada przedstawienie Aleksandry Izabeli stojącej z szeroko rozstawionymi nogami, opartymi o przeciwległe brzegi rzeki. Jej monumentalna postać stanie się bramą i symbolem – strażniczką nordackiej cywilizacji. To nie tylko pomnik, ale nowy filar tożsamości Nan Di. Aleksandra Izabela Dostojewska-Swarzewska stanie się matką, wojowniczką i przewodniczką, spoglądającą z wysoka na nową stolicę, strzegąc jej i całego Imperium. To również manifest. Pomnik ma sięgać nieba, wyłaniać się z mgły jako pierwszy punkt orientacyjny dla każdego, kto zbliża się do Aleksanark Romaanavkud.

    Pomnik zostanie osadzony na dwóch żelbetowych podporach o wysokości 40 metrów, zintegrowanych z naturalnymi brzegami rzeki. Każda z podpór zostanie wzmocniona warstwami stali nandyjskiej i pokryta szlachetnym białym marmurem, by oprzeć się zarówno upływowi czasu, jak i potencjalnym zagrożeniom – naturalnym oraz militarnym. Ze względu na skomplikowane warunki geologiczne związane z grząskim gruntem, konstrukcja będzie wymagała fundamentów sięgających 60 metrów głębokości.

    Sama postać Aleksandry Izabeli Dostojewskiej-Swarzewskiej wznosić się będzie na 120 metrów. Posąg zostanie zaprojektowany w technologii modułowej, wykorzystującej panele z tytanu grafenowego i inne nowoczesne materiały budowlane, produkowane i opracowywane w tajnych laboratoriach. Wnętrze figury zostanie wyposażone w zaawansowane systemy stabilizacyjne reagujące na zmiany naprężeń konstrukcji. Znajdą się tam również windy serwisowe oraz techniczne korytarze inspekcyjne, umożliwiające bieżące monitorowanie stanu technicznego pomnika. Zaplanowano także umiejscowienie w monumencie przeszklonego punktu widokowego, z którego zwiedzający będą mogli podziwiać zapierającą dech w piersiach panoramę stolicy oraz morza. Całość posągu zostanie wyposażona w skomplikowany systemem iluminacyjny.

    Budowa została podzielona na pięć faz:

    • Faza I: Umocnienie brzegów i prace fundamentowe.
    • Faza II: Montaż wież nośnych i podpór tymczasowych.
    • Faza III: Prefabrykacja i montaż segmentów dolnych (nogi, biodra).
    • Faza IV: Instalacja segmentów górnych (tułów, ramiona, głowa).
    • Faza V: Prace wykończeniowe, systemy świetlne i bezpieczeństwa.

    Dla Markusa Wettina to coś więcej niż monument. To akt pamięci i chwały – uhonorowanie jego matki, Aleksandry Izabeli Dostojewskiej-Swarzewskiej.

    • Kocham to! 4

    (-) Maarik Vettari

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    2 godziny temu, Markus Wettin napisał:

    101005704499828071_t.png

     

    Markus Wettin powołał zespół złożony z najwybitniejszych architektów z całego kraju oraz Kontynentu Nordackiego. Ich zadaniem będzie zaprojektowanie monumentalnego posągu Aleksandry Izabeli Dostojewskiej-Swarzewskiej, który ma górować nad ujściem rzeki jako żywy symbol jedności Imperium Nandyjskiego i Nowej Ordy. Całość prac będzie konsultowana z przedstawicielami Imperialnej Komisji Urbanistycznej.

    Projekt zakłada przedstawienie Aleksandry Izabeli stojącej z szeroko rozstawionymi nogami, opartymi o przeciwległe brzegi rzeki. Jej monumentalna postać stanie się bramą i symbolem – strażniczką nordackiej cywilizacji. To nie tylko pomnik, ale nowy filar tożsamości Nan Di. Aleksandra Izabela Dostojewska-Swarzewska stanie się matką, wojowniczką i przewodniczką, spoglądającą z wysoka na nową stolicę, strzegąc jej i całego Imperium. To również manifest. Pomnik ma sięgać nieba, wyłaniać się z mgły jako pierwszy punkt orientacyjny dla każdego, kto zbliża się do Aleksanark Romaanavkud.

    Pomnik zostanie osadzony na dwóch żelbetowych podporach o wysokości 40 metrów, zintegrowanych z naturalnymi brzegami rzeki. Każda z podpór zostanie wzmocniona warstwami stali nandyjskiej i pokryta szlachetnym białym marmurem, by oprzeć się zarówno upływowi czasu, jak i potencjalnym zagrożeniom – naturalnym oraz militarnym. Ze względu na skomplikowane warunki geologiczne związane z grząskim gruntem, konstrukcja będzie wymagała fundamentów sięgających 60 metrów głębokości.

    Sama postać Aleksandry Izabeli Dostojewskiej-Swarzewskiej wznosić się będzie na 120 metrów. Posąg zostanie zaprojektowany w technologii modułowej, wykorzystującej panele z tytanu grafenowego i inne nowoczesne materiały budowlane, produkowane i opracowywane w tajnych laboratoriach. Wnętrze figury zostanie wyposażone w zaawansowane systemy stabilizacyjne reagujące na zmiany naprężeń konstrukcji. Znajdą się tam również windy serwisowe oraz techniczne korytarze inspekcyjne, umożliwiające bieżące monitorowanie stanu technicznego pomnika. Zaplanowano także umiejscowienie w monumencie przeszklonego punktu widokowego, z którego zwiedzający będą mogli podziwiać zapierającą dech w piersiach panoramę stolicy oraz morza. Całość posągu zostanie wyposażona w skomplikowany systemem iluminacyjny.

    Budowa została podzielona na pięć faz:

    • Faza I: Umocnienie brzegów i prace fundamentowe.
    • Faza II: Montaż wież nośnych i podpór tymczasowych.
    • Faza III: Prefabrykacja i montaż segmentów dolnych (nogi, biodra).
    • Faza IV: Instalacja segmentów górnych (tułów, ramiona, głowa).
    • Faza V: Prace wykończeniowe, systemy świetlne i bezpieczeństwa.

    Dla Markusa Wettina to coś więcej niż monument. To akt pamięci i chwały – uhonorowanie jego matki, Aleksandry Izabeli Dostojewskiej-Swarzewskiej.

    Gdy zobaczył projekt posągu, Arban Reza miał w sercu dwa walczące ze sobą stepowe wilki.

    Z jednej strony, planowany posąg bardzo mu się podobał, ale jak na pomnik jedności narodowej Cesarstwa Nan Di oraz Nowej Ordy, to jednak brakowało tu elementów typowych dla nomadów.

    Nie było łuku, kołczanu pełnego strzał, konia.

    Postanowił porozmawiać o tym z projektantem @Markus Wettin

    • Lubię to 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie

    Markus Wettin z uwagą wysłuchał sugestii Ekscelencji Pahlaviego, lecz odrzucił wizję Aleksandry w stepowym wydaniu. Nie oddaje ona bowiem pełni zamysłu pomnika. Aleksandra Izabela Dostojewska-Swarzewska, powinna stać ponad narodami Nordaty, jest matką nie tylko dla Nowej Ordy i Nan Di, lecz dla wszystkich ludów nordackich. Jej monumentalna postać, wznosząca się nad ujściem rzeki, ma być wiecznym świadectwem jedności, strzegąc każdego, kto nazywa Nordatę domem.

    • Lubię to 1

    (-) Maarik Vettari

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    4 godziny temu, Markus Wettin napisał:

    Markus Wettin z uwagą wysłuchał sugestii Ekscelencji Pahlaviego, lecz odrzucił wizję Aleksandry w stepowym wydaniu. Nie oddaje ona bowiem pełni zamysłu pomnika. Aleksandra Izabela Dostojewska-Swarzewska, powinna stać ponad narodami Nordaty, jest matką nie tylko dla Nowej Ordy i Nan Di, lecz dla wszystkich ludów nordackich. Jej monumentalna postać, wznosząca się nad ujściem rzeki, ma być wiecznym świadectwem jedności, strzegąc każdego, kto nazywa Nordatę domem.

    Może Arban Reza nie był zbyt zadowolony z wywodu Ekscelencji Markusa, ale nie mógł podważyć tegoż wywodu logiki, więc nic nie odpowiedział, by architekta nie obrazić. 

    Zaczął planować, jaki by tu pomnik odpowiedni dla nomadów z Nowej Ordy wznieść i czy zlecić jego projekt oraz wykonanie Ekscelencji Markusowi!? 

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie
    7 godzin temu, Markus Wettin napisał:

    Aleksandra Izabela Dostojewska-Swarzewska, powinna stać ponad narodami Nordaty, jest matką nie tylko dla Nowej Ordy i Nan Di, lecz dla wszystkich ludów nordackich

    Szkoda, że niektóre ludy nordackie są wyrodnymi dziećmi i nie szanują wystarczająco swojej matki. 🙄

    • Smuteczek 3
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    W dniu 6.05.2025 o 18:01, Andrzej Ordyński napisał:

    Szkoda, że niektóre ludy nordackie są wyrodnymi dziećmi i nie szanują wystarczająco swojej matki. 🙄

    Zawsze możemy wznieść odpowiedni pomnik typowy dla nomadów i naszej kultury w  Nowej Ordzie, Biały Chanie @Andrzej Ordyński

    btw Wybraliśmy po naradzie nazwę naszego samorządu lokalnego i będzie to Barga Tal, czy jakoś tak (nie mam czasu tego teraz sprawdzić).

    Możliwe, że dołączą do nas jeszcze dwaj Azjaci. Pierwszy również z Mandżurii, a drugi z Kazachstanu (to by był świetny nabytek, bo kiedyś uczył się języka polskiego i mógłby go sobie szybko odświeżyć!).

    Myślimy o czymś w rodzaju Tajemniczego Pollinu i pomoc Białego Chana nam się przyda, ale będzie to darmowa gazeta online promującą prometeizm z artykułami w kilku językach (polski, angielski, chiński, mongolski, ujgurski, a w grę wchodzą również rosyjski, kazachski i japoński!). 

    Istnieje opcja wywiadów ze znanymi aktywistami walczącymi o wolność.

    Oczywiście, pomoc Białego Chana może być wręcz bezcenna w tym przedsięwzięciu.

     

     

    • Kocham to! 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie
    23 minuty temu, Reza I Pahlavi napisał:

    a drugi z Kazachstanu (to by był świetny nabytek, bo kiedyś uczył się języka polskiego i mógłby go sobie szybko odświeżyć!).

    Ooo, bardzo chętnie sam bym go poznał. Jeśli byłby zainteresowany, to namów go, bo takie znajomości są zawsze bardzo ciekawe. Kiedyś poprzez pewien portal internetowy mocno się bawiłem, ucząc się różnych języków przez rozmowy. Można w ten sposób nawiązać naprawdę sporo ciekawych relacji z ludźmi z całego świata, a jeśli choć trochę mówi po polsku, to myślę, że dla niego też to będzie coś fajnego. 😄

    • Kocham to! 1

    (-) Maarik Vettari

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Masz całkowitą rację. 

    Pytają czy mamy na X profil, ale jestem w stanie podać tylko Radio Mikronacje.

    Drugi chętny z Mandżurii pisze, że ma jakieś problemy z dostępem do zagranicznych stron internetowych przez chińską cenzurę.

    P.S Mam jakieś problemy z opublikowaniem posta...

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie
    23 godziny temu, Reza I Pahlavi napisał:

    P.S Mam jakieś problemy z opublikowaniem posta...

    Czy ten problem polega na tym, że naciskasz przycisk "dodaj odpowiedź" i musisz odczekać kilka (lub nawet kilkanaście) minut, żeby post został opublikowany? Jeżeli tak, to mogę Cię jedynie pocieszyć, że ja też tak mam...

    Oczywiście kibicuję wszelkim inicjatywom polegającym na azjatyckim - mandżursko-kazachskim - osadnictwie w Cesrstwie.  Z pewnością byłby to fenomen w skali całego Pollinu.

     

    Natomiast co do samej budowy Aleksanark Romanaavkud, to mamy nowe informacje:

     

    Budowniczy z Arctiq już w Aleksandrii!

    To już oficjalnie potwierdzone - w zeszłą niedzielę (4 maja), w miasteczku budowlanym zakwaterowano łącznie 1 683 pracowników z Arctiq.

    Po pierwszym tygodniu ich pracy, opinie o nich są przeważnie pozytywne. Nandyjscy kierownicy budowy cenią sobie pracowników z Arctiq za ich pracowitość, dokładność i skrupulatność. 

    Większość pracowników zostało skierowanych do robót przy budowie mieszkalno-usługowego osiedla w północno-wschodniej części miasta. Taką decyzję podjął główny architekt miasta w porozumieniu z bardziej doświadczonymi budowlańcami z Arctiq. Powodem był fakt, iż arktyczni budowlańcy i architekci mają największe doświadczenie właśnie w budowaniu i odbudowie tego typu infrastruktury.

     

    Kasyno "Czarny Koń"

    Jaki jest najstarszy budynek w granicach Aleksanark Romanaavkud? Przyszły Pałac Cesarza? Jakiś budynek urzędowy? A może coś, co stanęło tu jeszcze przed rozpoczęciem budowy miasta, np. stacja kolejowa, budynki starego przejścia granicznego? Albo jakiś dom na odludziu?

    Nic z tych rzeczy. Okazuje się, że w granicach dzisiejszej Aleksandrii, najdłużej funkcjonującym budynkiem jest... Kasyno "Czarny Koń". Jest ono położone kilkaset metrów od nandyjsko-ordyjskiej granicy, po stronie Nowej Ordy. To miejsce zostało oddane do użytku już w roku 2023 - w ciągu kilku tygodni od przekazania Nowej Ordzie północno-zachodniego wybrzeża Nan Di i tym samym ustanowienia granicy ordyjsko-nandyjskiej w miejscu dzisiejszej Aleksandrii.

    W kilka miesięcy po postawieniu kasyna, powstał przy nim również czterogwiazdkowy Hotel "Czarny Koń". Hotel i kasyno mają jednego właściciela - jest nim zamieszkały pod Bundżadrem ordyjski przedsiębiorca.

    - Zapraszamy do najstarszego budynku w Aleksanark Romanaavkud! Hotel "Czarny Koń" **** - głosi wielki billboard, który kilka dni temu został postawiony na drodze dojazdowej do Aleksanark Romanaavkud.

    Dlaczego hotel, a nie kasyno? Otóż na terenie Nan Di obowiązują surowe ograniczenia w reklamowaniu kasyn i gier hazardowych.

    Edytowane przez Borys Zamycki
    • Kocham to! 1
    • Wow 1

    (-) Borys Zamycki (nan. Voris Zamyckud)

    Baron Hipshangu (Nan Di)

    Kiedyś znany jako Mikołaj Patryk Dostojewski

     

    spacer.png

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Godzinę temu, Borys Zamycki napisał:

    Czy ten problem polega na tym, że naciskasz przycisk "dodaj odpowiedź" i musisz odczekać kilka (lub nawet kilkanaście) minut, żeby post został opublikowany? Jeżeli tak, to mogę Cię jedynie pocieszyć, że ja też tak mam...

    Oczywiście kibicuję wszelkim inicjatywom polegającym na azjatyckim - mandżursko-kazachskim - osadnictwie w Cesrstwie.  Z pewnością byłby to fenomen w skali całego Pollinu.

     

    Natomiast co do samej budowy Aleksanark Romanaavkud, to mamy nowe informacje:

     

    Budowniczy z Arctiq już w Aleksandrii!

    To już oficjalnie potwierdzone - w zeszłą niedzielę (4 maja), w miasteczku budowlanym zakwaterowano łącznie 1 683 pracowników z Arctiq.

    Po pierwszym tygodniu ich pracy, opinie o nich są przeważnie pozytywne. Nandyjscy kierownicy budowy cenią sobie pracowników z Arctiq za ich pracowitość, dokładność i skrupulatność. 

    Większość pracowników zostało skierowanych do robót przy budowie mieszkalno-usługowego osiedla w północno-wschodniej części miasta. Taką decyzję podjął główny architekt miasta w porozumieniu z bardziej doświadczonymi budowlańcami z Arctiq. Powodem był fakt, iż arktyczni budowlańcy i architekci mają największe doświadczenie właśnie w budowaniu i odbudowie tego typu infrastruktury.

     

    Kasyno "Czarny Koń"

    Jaki jest najstarszy budynek w granicach Aleksanark Romanaavkud? Przyszły Pałac Cesarza? Jakiś budynek urzędowy? A może coś, co stanęło tu jeszcze przed rozpoczęciem budowy miasta, np. stacja kolejowa, budynki starego przejścia granicznego? Albo jakiś dom na odludziu?

    Nic z tych rzeczy. Okazuje się, że w granicach dzisiejszej Aleksandrii, najdłużej funkcjonującym budynkiem jest... Kasyno "Czarny Koń". Jest ono położone kilkaset metrów od nandyjsko-ordyjskiej granicy, po stronie Nowej Ordy. To miejsce zostało oddane do użytku już w roku 2023 - w ciągu kilku tygodni od przekazania Nowej Ordzie północno-zachodniego wybrzeża Nan Di i tym samym ustanowienia granicy ordyjsko-nandyjskiej w miejscu dzisiejszej Aleksandrii.

    W kilka miesięcy po postawieniu kasyna, powstał przy nim również czterogwiazdkowy Hotel "Czarny Koń". Hotel i kasyno mają jednego właściciela - jest nim zamieszkały pod Bundżadrem ordyjski przedsiębiorca.

    - Zapraszamy do najstarszego budynku w Aleksanark Romanaavkud! Hotel "Czarny Koń" **** - głosi wielki billboard, który kilka dni temu został postawiony na drodze dojazdowej do Aleksanark Romanaavkud.

    Dlaczego hotel, a nie kasyno? Otóż na terenie Nan Di obowiązują surowe ograniczenia w reklamowaniu kasyn i gier hazardowych.

    Niestety, jestem przyzwyczajony, że na Bastionie działało to błyskawicznie 😂

    P.S Co do planowanej przeze mnie tejże darmowej prometejskiej gazety wydawanej online na wzór Tajemniczego Pollinu, to wczoraj odkryłem, że już takowa działa w internecie, choć bardzo nieregularnie i dla odróżnienia od przedwojennego pierwowzoru nosi nazwę Nowy Prometeusz 👀  Nawet organizują konferencję pod koniec października.

    Dobra wiadomość jest taka, że może nie będziemy sobie wchodzić w paradę, bo NP jest zainteresowany tylko obszarem byłego ZSRR, a moja ma mieć większy zasięg w Eurazji pod względem tematyki.

     

    Arban Reza musiał się czegoś napić i zrelaksować. Może jakiś hazard również wchodził w grę. Trudy życia czasem sprawiają, że trzeba naładować baterie, a najstarszy budynek w Aleksandrii sprawiał dobre wrażenie i kasyno "Czarny Koń" zdawało się swym gościom oferować różnorodne przyjemności.

    Stepowego wierzchowca musiał przywiązać do drzewa i to pomimo szczerego zadziwienia osobników pilnujących bezpieczeństwa przy wejściu.

    -Miasto się rozwija, ale nie ma już palików do wiązania koni przybyłych gości-pomyślał. Tylko miejsca parkingowe dla samochodów. 

    Jedyną stałą rzeczą w życiu jest stała zmiana.

    jezdziec_mandzurski.jpg

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się
     Udostępnij