• Kocham to! 4
  • Wow 1
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Arctiq - misja humanitarna


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie

    Misja humanitarna w Arctiq: dzień 4.

    Miejsce: wody północnej Nordaty (60°N, 29.8°E)

    Czas: piątek 25.04.2025 r., godz. 15:40 (17:40 czasu lokalnego)

     

    Zgodnie z zapowiedzią Imperatora, pierwsze statki z pomocą humanitarną wyruszyły z Nan Di już we wtorek 22.04. Wypłynęły one z Portu Dostojewsk i skierowały się na północ.

    Aktualnie zespół statków znajduje się na wodach północnej Nordaty, ok. 700 km na północny zachód od Monarchii Kiryjskiej i 650 km na wschód od Voxlandu. Przybliżone współrzędne na chwilę obecną: 60°N, 29.8°E.

     

    spacer.png

    Dotychczas przebyta trasa i aktualna pozycja statków

     

    Północ daje o sobie znać. Silny, południowo-zachodni wiatr, towarzyszy nam przez całą dobę. Średnia temperatura to zaledwie 6-7°C. Słońce już od dwóch dni schowane jest za grubą warstwą chmur. Zdajemy sobie jednak sprawę, że takie warunki to dopiero przedsmak tego, co czeka nas, gdy na dobre zostawimy za sobą Nordatę i będziemy przemierzać bezkresne wody Oceanu Wirtualnego Północnego.

     

    spacer.png

    Zamieniliśmy piękną, nandyjską wiosnę na chmury, wiatr, chłód i deszcz

     

    Płynie łącznie 5 średniej wielkości statków. 3 z nich zostaną w Arctiq przekazane lokalnej społeczności w ramach pomocy.

    Statki zaopatrzone są w środki doraźnej pomocy dla ludności Arctiq, tj. przede wszystkim żywność o długim terminie przydatności, ubrania, materiały medyczne i lekarstwa, środki czystości. Są także agregaty prądotwórcze, podstawowy sprzęt AGD, urządzenia do uzdatniania wody i inne niezbędne sprzęty.

    Na pokładzie statków są wolontariusze i specjaliści, którzy mają nieść pomoc lokalnej ludności Arctiq - tj. przede wszystkim lekarze i budowlańcy. Wysłano również kilku naukowców, którzy mają rozpocząć badania Arctiq.

    Pierwszym statkiem płynie sam Voris Zamyckud, a także mer Kooplyq - Paalu Snynnut.

    W ciągu dwóch dni, ma wypłynąć z Portu Dostojewsk kolejny statek - kontenerowiec z materiałami i sprzętem budowlanym oraz barakami mieszkalnymi.

    Pomoc humanitarna pochodzi zarówno z finansowania państwowego Nan Di, jak i ze zbiórek prywatnych.

    Edytowane przez Borys Zamycki
    • Kocham to! 4

    (-) Borys Zamycki (nan. Voris Zamyckud)

    Baron Hipshangu (Nan Di)

    Kiedyś znany jako Mikołaj Patryk Dostojewski

     

    spacer.png

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie

    Misja humanitarna w Arctiq: dzień 8.

    Miejsce: miasto Kooplyq, Arctiq (59.9°N, 39.6°W)

    Czas: wtorek 29.04.2025 r., godz. 9:20 (6:20 czasu lokalnego)

     

     

     

    Przedwczoraj, wszystkich pięć statków przybyło do Kooplyq (bataw. Ausfahrt).

    Po ciężkim rejsie i dwóch sztormach na oceanie, podróżników przywitała jednak całkiem spokojna pogoda: 3°C w dzień, bezchmurnie i bezwietrznie. Taką pogodę zawdzięczamy wyżowi, który sformował się nad półwyspem.

     

    spacer.png

    Mapa obrazująca przebytą trasę


    Wolontariusze zostali w Arctiq bardzo ciepło przywitani. Szybko zorganizowano dla nich zakwaterowanie. Około połowę przydzielono do baraków mieszkalnych lub miejsc użyteczności publicznej, natomiast pozostali zostali zakwaterowani w domach prywatnych.
    - Przyjęło mnie pod swój dach młode, arktyczno-batawskie małżeństwo, które mieszka z rodzicami i dzieckiem. Choć sami żyją bardzo skromnie, to jednak przejawiają ogromną gościnność i pomoc - powiedział dziennikarzom jeden z przybyłych Nandyjczyków

    Skromnie żyje tu praktycznie całe miasto. Nandyjscy wolontariusze przekonali się, że Paalu Snynnut wcale nie przesadzał, gdy opisywał trudny los tego miejsca. Sytuacja wygląda następująco:
     
    1. Elementarne potrzeby mieszkańców
     
    Choć teoretycznie udało się uniknąć klęski masowego głodu, w mieście funkcjonuje reglamentacja żywności. Dieta mieszkańców opiera się na rybach, ziemniakach, pieczywie i bardzo małych ilościach mięsa. Zdecydowanie brakuje w niej warzyw, owoców i nabiału - jest to w mieście towar deficytowy. Skutkuje to niedoborami u większości populacji i wynikającymi z nich chorobami. Odnotowano kilkadziesiąt przypadków szkorbutu.
     
    Woda pitna również jest reglamentowana.
     
    2. Zdrowie mieszkańców
     
    Średnia długość życia to obecnie zaledwie 65 lat. W czasach batawskich, było to ok. 71 lat.
     
    Na miejscu brakuje lekarzy, zwłaszcza specjalistów. W szpitalu i w przychodniach jest niedobór leków, opatrunków i sprzętu medycznego. Wiele chorób, które na Nordacie mogą być z powodzeniem leczone (np. zaćma, różne nowotwory łagodne) lub przynajmniej względnie kontrolowane (np. stwardnienie rozsiane, cukrzyca), tutaj jest często wyrokiem.
     
    Jeżeli jakieś zabiegi są dostępne, to czas oczekiwania na nie jest zwykle bardzo długi.
     
    3. Zabudowa
     
    Z jednej strony, władzom Kooplyq udało się na dłuższą metę zapobiec kryzysowi bezdomności po zniszczeniach spowodowanych trzęsieniami ziemi. Z drugiej strony, część mieszkańców mieszka w barakach. Sporo jest też takich, którzy mieszkają w domach wymagających remontu. Nierzadkie są sytuacje, w których w domach jednorodzinnych (a nawet w mieszkaniach w blokach) mieszkają stłoczone po 2-3 rodziny.
     
    Prawie 30% domów nie ma dostępu do bieżącej wody, a niecałe 10% - nawet do prądu.
     
    4. Infrastruktura
     
    Na całe szczęście, port morski uniknął znaczących zniszczeń, dzięki czemu możliwa jest obsługa większości statków. Gorzej jest z lotniskiem. Aby mogło ono przyjmować samoloty międzykontynentalne, wymagany jest remont pasa startowego.
     
    Drogi między miastami Arctiq są w nienajlepszym stanie, ale generalnie są przejezdne przez większość roku.
     
    5. Gospodarka
     
    Wycofanie się Batawii z tych regionów spowodowało jednocześnie wycofanie się praktycznie wszystkich nordackich firm. Nastąpiła gwałtowna deindustrializacja regionu.
     
    Złoża uranu, które znajdują się daleko w górach, są obecnie eksploatowane w bardzo ograniczonym zakresie. Powodem są wysokie koszty eksploatacji oraz praktyczny brak rynków zbytu, przez co zyski ze sprzedaży nie są w stanie zrekompensować kosztów wydobycia. Wydobycie odbywa się w zasadzie jedynie na potrzeby własne.
     
    Złoża złota są ściśle kontrolowane przez Zgromadzenie Merów i Burmistrzów Arctiq tak, by uniknąć niebezpieczeństwa związanego z próbą podporządkowania sobie Arctiq przez zagranicznych poszukiwaczy złota. Złoto jest sprzedawane za granicę, a zyski z tej sprzedaży są przeznaczane na poprawę sytuacji ludności.
     
    Gospodarka, która za czasów batawskich opierała się na przemyśle, jest obecnie nastawiona na rybołówstwo, ograniczone rolnictwo, drobne usługi i bardzo ograniczone wydobycie surowców. Panuje wysokie bezrobocie, które władze starają się ograniczać poprzez sezonowe prace w rolnictwie i rybołówstwie.
     
    6. Miks energetyczny
     
    Za czasów batawskich, wybudowana została elektrownia atomowa w Kujatcie, która po dziś dzień pokrywa znaczną większość zapotrzebowania Arctiq na energię elektryczną. Dzięki porozumieniu między merami Arctiq, elektrownia ta funkcjonuje po dziś dzień.
     
    Ponieważ batawscy inżynierowie przewidzieli możliwość wystąpienia w Arctiq trzęsień ziemi, elektrownia została odpowiednio zabezpieczona tak, że trzęsienia ziemi w latach 2021-2023 nie spowodowały zagrożenia dla Arctiq ze strony elektrowni.
     
    Na poziomie lokalnym, energia jest również pozyskiwana za pomocą turbin wiatrowych - zwykle używanych, sprowadzonych zza granicy.
     
    7. Migracje i przyrost naturalny
     
    Trudna sytuacja spowodowała masową migrację ludności Arctiq. Głównymi celami były: Nowa Uhraina i Brodria (do roku 2019), Magnifikat, Lumeria, w mniejszym stopniu także FN i Gamelland. W ostatnich latach, migracje zmniejszyły się wskutek zwiększenia izolacji Arctiq. Na przestrzeni ostatnich dwóch lat, do Arctiq przybyło natomiast kilkaset osób z Nowej Uhrainy, gdzie sytuacja jest dużo bardziej dramatyczna.
     
    Ogółem, w Arctiq, liczba ludności spadła w latach 2017-2025 o ok. 19%. Na spadek miały wpływ nie tylko migracje, ale także drastyczne obniżenie przyrostu naturalnego. Obecnie, na terenach kontrolowanych przez Zgromadzenie Merów i Burmistrzów Arctiq, mieszka ok. 33 tys. osób, z czego w Kooplyq - ok. 16 tys.
     
    8. Porządek społeczny i władza
     
    Mimo trudnej sytuacji humanitarnej, na obszarze Arctiq panuje względny porządek i ład.
     
    Władzę sprawuje Zgromadzenie Merów i Burmistrzów Arctiq, które, jak sama nazwa wskazuje, składa się z miejscowych merów i burmistrzów. Kontroluje ono południowe Arctiq i odpowiada za regulowanie spraw, które są we wspólnym interesie całego Arctiq - tj. m.in. dostęp do surowców czy stosunki z zagranicą. Merowie i burmistrzowie wybierani są w wyborach powszechnych. Ich kadencja, a także dostęp do biernego i czynnego prawa wyborczego dla mieszkańców, są regulowane na poziomie miast i gmin.
     
    Zgromadzeniu przewodzi Prezes Zgromadzenia wybierany większością głosów Zgromadzenia. Na ten moment jest nim mer Kooplyq - Paalu Snynnut. Jego kadencja zaczęła się w roku 2023 i trwa 5 lat.
     
    Porządku pilnują lokalne siły porządkowe zarządzane przez miasta/gminy, a także Siły Samoobrony Arctiq. Wyposażenie tych sił jest raczej skromne i pochodzi w znacznej większości ze sprzętu zostawionego przez wojsko batawskie i abachazkie oraz przestarzałego sprzętu używanego niegdyś przez Cesarstwo Arctiq. Generałowie Sił Samoobrony też w większości mają za sobą służbę w batawskiej armii lub w armii Cesarstwa Arctiq.
     
     
    Pracownicy z Arctiq wybierają się do Nan Di...
     
    Niezwłocznie po przybyciu statków do Kooplyq, mer Paalu Snynnut ogłosił, zgodnie z umową z Imperatorem, nabór młodych mężczyzn do pracy w Nan Di. Do pracy zgłosiło się na ten moment łącznie około 1700 mężczyzn (>5% ludności Arctiq). Ochotnicy wypłynęli wczoraj statkiem do Nan Di. W celu zaoszczędzenia czasu, mają przypłynąć do Starobrodrii, skąd pociągami udadzą się do macierzy Nan Di - w większości na plac budowy Aleksanark Romanaavkud.
     
    spacer.png
     
    Ci dżentelmeni jeszcze niedawno pracowali przy odbudowie domów zniszczonych przez trzęsienie ziemi w głębi Arctiq. Już niedługo wykorzystają swoje umiejętności na placu budowy Aleksanark Romanaavkud.
     
     
    Gdzie jest Zamycki?
     
    Do Arctiq nie dotarł z kolei Voris Zamyckud. Dowiedziawszy się jeszcze podczas podróży o zwołaniu posiedzenia Keisarnoud, zdecydował w czasie podróży o nieplanowanym postoju w Lumerii, gdzie opuścił statek i drogą lotniczą wrócił do Nan Di.
     
    - Jako nandyjski arystokrata i poddany Imperatora, mam obowiązek uczestniczyć w posiedzeniach Keisarnoud osobiście, stąd decyzja o powrocie. Jestem jednak w stałym kontakcie z misją humanitarną oraz władzami samorządowymi Arctiq i wrócę do Polarktyki tak szybko, jak będzie to możliwe. Zabiorę się z którymś z kolejnych statków z pomocą - powiedział Zamyckud w trakcie konferencji prasowej w przerwie w posiedzeniu Keisarnoud.
    • Kocham to! 1

    (-) Borys Zamycki (nan. Voris Zamyckud)

    Baron Hipshangu (Nan Di)

    Kiedyś znany jako Mikołaj Patryk Dostojewski

     

    spacer.png

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • 2 tygodnie później...
    Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie

    Misja humanitarna w Arctiq: dzień 17.

    Miejsce: miasto Kooplyq, Arctiq (59.9°N, 39.6°W)

    Czas: środa 8.05.2025 r., godz. 19:20 (17:20 czasu lokalnego)

     

    Nandyjscy wolontariusze pracują w Arctiq pełna parą, by pomóc miejscowej ludności wrócić do godnego życia. Oto najważniejsze podjęte dotychczas działania:

     

    1. Zdrowie publiczne

    Nandyjski personel medyczny od pierwszego dnia pobytu ciężko pracuje w miejscowych szpitalach i przychodniach. Wykonywane są różnego rodzaju zabiegi. Chorzy otrzymują niezbędne leki.

    Nadrabiane są ponadto wieloletnie zaległości w podstawowych szczepieniach. Uruchomiono ambitny program podstawowych szczepień dzieci i młodzieży, który ma zapobiegać szerzeniu się chorób takich jak odra, świnka, różyczka czy gruźlica. Priorytetem są jednak szczepienia na polio - choć choroby tej nie odnotowano jeszcze w Arctiq, dostęp do szczepionek na nią już od kilku lat jest mocno ograniczony, przez co ryzyko wybuchu ogniska cały czas wisi w powietrzu.

    Niestety wciąż pozostaje w mocy reglamentacja leków - choć w ramach nandyjskiej pomocy humanitarnej przywieziono ich całkiem sporo, to jednak potrzeby nadal są ogromne.

     

    2. Remonty domów

    Rozpoczęły się remonty zamieszkałych domów, które są w najgorszym stanie po niedawnych trzęsieniach ziemi. Choć moce przerobowe są w chwili obecnej nieco ograniczone - w związku z wyjazdem wielu miejscowych budowlańców do pracy w Nan Di - to jednak dzięki dostępności nandyjskich materiałów, że pierwsze remonty już się rozpoczynają.

     

    3. Remont pasa startowego na lotnisku w Kooplyq

    Jeżeli chodzi o infrastrukturę, to celem numer jeden, który ma być osiągnięty w jak najkrótszym czasie, jest remont pasa startowego na lotnisku w Kooplyq tak, by mogło ono przyjmować samoloty dalekodystansowe. Do tego remontu zostały zaangażowane znaczne siły i środki. Przewiduje się, że w połowie maja, pierwsze regularne samoloty z Nan Di będą mogły już lądować w Kooplyq, dzięki czemu, region będzie mógł otrzymywać pomoc szybciej i mniejszym kosztem.

     

    4. Odbudowa gospodarcza

    Żeby pomoc dla Arctiq była wędką, a nie rybą daną miejscowej ludności, koniecznie musi nastąpić odbudowa gospodarcza tego regionu. Nie jest oczywiście tajemnicą, że władzom nandyjskim zależy, by na odrodzeniu się gospodarki Arctiq skorzystało również Nan Di.

    Aktualnie negocjowane są warunki, na których mają się w przyszłości kształtować stosunki gospodarcze między Zgromadzeniem Merów i Burmistrzów Arctiq a Cesarstwem Nan Di. Choć szczegóły są na razie tajne, zaczynają pojawiać się pierwsze nieoficjalne informacje. Mówi się przede wszystkim o:

    • swobodnym dostępie nandyjskich firm do rynku Arctiq,
    • inwestycjach nandyjskich w złoża uranu i złota będące pod kontrolą Zgromadzenia Merów i Burmistrzów Arctiq,
    • mocno ułatwionym dostępie mieszkańców Arctiq do nandyjskiego rynku pracy,
    • przyznaniu szczególnych praw nandyjskim obywatelom, którzy zadecydują się osiedlić w Arctiq.

     

    5. Inwentaryzacja ziem

    Nandyjscy naukowcy udali się również w bardziej oddalone rejony Arctiq, by dokonać inwentaryzacji ziem będących pod kontrolą Zgromadzenia Merów i Burmistrzów Arctiq. Wyniki tej inwentaryzacji przedstawia poniższa mapa:

    [Tutaj możesz obejrzeć mapę terenów kontrolowanych przez Zgromadzenie - niestety strona znowu nie dała rady "przetrawić" obrazka 😒]

    Jak widać, Zgromadzenie kontroluje przede wszystkim południowo-wschodni - czyli najludniejszy - obszar byłej kolonii batawskiej Arctiq. Granicą wschodnią jest była granica Arctiq z Nową Uhrainą. Granicą północną są lodowce górskie i wiecznie zaśnieżone szczyty. Na zachodzie z kolei zachowany jest szeroki na kilkadziesiąt kilometrów pas ziemi neutralnej między terenami kontrolowanymi przez Zgromadzenie a posiadłościami Gamellandu.

    Kolejnym krokiem będzie spis ludności Zgromadzenia. Ostatni spis miał miejsce w roku 2019 i wykazał łącznie 39,7 tysięcy mieszkańców o następującej narodowości:

    • narodowość arktyczna (Arctiq) - 69%
    • narodowość batawska - 15%
    • narodowość abachazka - 10%
    • narodowość uhraińska - 2%
    • inne narodowości (głównie kiryjska i brodryjska) - 3%
    • brak lub odmowa odpowiedzi - 1%

    71 mieszkańców (0,18%) wskazało wówczas narodowość nandyjską.

    Szacuje się, że tegoroczny spis wykaże znacznie mniej mieszkańców - ok. 32 tysiące.

     

    6. Zmiana czasu

    Władze Zgromadzenia postanowiły dziś większością głosów o przesunięciu zegarków o godzinę do przodu i tym samym zmianie oficjalnego czasu z -3 na -2. Zmiana nastąpiła w nocy - 7 maja, po godzinie 23:59, zegary pokazały godzinę 1:00 zamiast północy.

    Oficjalnym uzasadnieniem zmiany czasu jest dążenie do oszczędności energii i bardziej efektywnego wykorzystania światła dziennego.

     

    Zamycki już w Arctiq!

    To już oficjalnie potwierdzone - korzystając z przerwy w posiedzeniu Keisarnoud, Borys Zamycki przybył do Arctiq. Udał się tam przedwczoraj drogą lotniczą, z przesiadką w Lumerii.

    Dziś widziano go w centrum Kooplyq, jak pracował przy rozdawaniu posiłków dla potrzebujących.

    - Nie przyjechałem tu po to, by pokazywać się w kamerach, ale po to, by pomagać - zapytany na miejscu, skomentował sytuację dla dziennikarza lokalnej gazety.

    W najbliższych dniach, Zamycki ma jednak oddać się nieco innym zajęciom - otóż przejmie on zarządzanie nad dystrybucją nandyjskiej pomocy, a także będzie uczestniczył we wspomnianych wcześniej negocjacjach między Nan Di a Zgromadzeniem Merów i Burmistrzów Arctiq dotyczących warunków współpracy handlowej. Nandyjski baron zapewnia jednak, że nie straci kontaktu ze zwykłymi ludźmi, a w przerwach od działań operacyjnych i negocjacyjnych, będzie go można spotkać na ulicach Kooplyq i innych miast w Arctiq.

    • Kocham to! 1

    (-) Borys Zamycki (nan. Voris Zamyckud)

    Baron Hipshangu (Nan Di)

    Kiedyś znany jako Mikołaj Patryk Dostojewski

     

    spacer.png

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się
     Udostępnij