Boże drogi, czemu gdy ktoś wspomina o monarchii nagle pojawiają się myśli o Sarmacji. Czy w nieistniejącym realu jedyną monarchią jest ta Brytyjska? Mi się wydaje, że jest ich zdecydowanie więcej, a każda się od siebie różni, dlatego nie możemy iść stereotypami, bowiem to nas poróżni. Ba tutaj jest kwestia Brodrii, gdzie chciałem zrobić liberalną monarchię, a tam powstaje prywatny folwark Cara, gdzie niedźwiedź w herbie wygląda jak z bajki, nieistniejącej Kalifornii, albo po libacji alkoholowej z moim udziałem jak to powiedział Prezydent Bialenii. ?
Poza tym, nikt tu nie chce wprowadzać Monarchii, a próbować urozmaicić to co tu mamy.