• Lubię to 1
  • Kocham to! 4
  • Wow 1
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Henryk Ziemiański de Harlin la Sparasan

Obywatel Federacji
  • Postów

    772
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Henryk Ziemiański de Harlin la Sparasan

  1. Henryk Ziemiański z samego rana udał się do komisariatu, by złożyć dodatkowe zeznania.
  2. - Dziękuję za list, obiecuję, że jutro się zgłoszę na komisariat. - powiedział Henryk Ziemiański do listonosza.
  3. Szanowny Panie Spikerze, W imieniu Ultranordackiej Partii Ojczyźnianej chciałbym zgłosić następujący projekt nowelizacji konstytucji:
  4. Biuro ministra sprawiedliwości znajduje się na pierwszym piętrze gmachu ministerstwa i jest urządzone w nowoczesnym stylu. Tuż obok biura ministra jest kantorek sekretarza, którym jest obecnie Arkadiusz Suchodolski. Sekretarz zajmuje się obsługą petentów, a ich wnioski przekazuje bezpośrednio ministrowi. Biuro ministra jest czynne codziennie, od godz. 10:00 do godz. 18:00.
  5. Informuję, że ten przewodniczący został ukarany odwołaniem z urzędu i jest zwykłym członkiem UPO. Po dochodzeniu międzypartyjnym ustaliliśmy, że Ci młodzi ludzie są również członkami Ultranordackiej Partii Ojczyźnianej.
  6. Henryk Ziemiański, nowy Namiestnik Komarchii Nordackiej, będąc pod wrażeniem Achkova, znalazł na przedmieściach stolicy willę, który kupił i wyremontował. Mimo, że tęsknił za Tomaszewem, postanowił, że z powodu obowiązków będzie dzielił czas pomiędzy Achkovem, a Czekoladowicami, zaś do Tomaszewa będzie przyjeżdżał tylko w wolnym czasie. Dom posiada duży, przestronny salon z kominkiem, bogato zdobioną kuchnię, gabinet, a także mały pokój na parterze. Na poddaszu budynku znajduje się sypialnia oraz biblioteka, gdyż właściciel domu lubi się zaczytywać w nordackiej literaturze. Willę od tylnej strony otacza dwunastohektarowa działka budowlana, na której Henryk często lubi przesiadywać i patrzyć na otaczającą przyrodę. Ziemiański jest wielbicielem studzienek, dlatego, w razie braku wody postanowił na działce studnię. Cała posesja jest strzeżona przez wynajętą firmę ochroniarską.
  7. Jestem osobiście przeciw legalizacji marihuany. Według mnie to szkodnik, który zatruwa życie obywateli i nie daj Boże, żeby została wprowadzona.
  8. Nie spożywałem, ja alkohol piję rzadko. Boję się, że to ta sama banda młodych ludzi, co mogła podłożyć sąsiadowi kał.
  9. Chciałbym zgłosić, że u siebie na umywalce zauważyłem świeże gówno. Jakiś żartowniś musiał mi podłożyć pod osłoną nocy.
  10. - To naprawdę grubo, nie widziałem tego wcześniej. Idę z tym na milicję. - powiedział Hejryk.
  11. Ziemiański z życzliwością przyjął sąsiada i poczęstował go kawą.
  12. - Nie wpadliśmy, gdyż sąsiad miał dziś trochę na głowie, ale obiecał, że pomyśli o tym. Miłego wieczoru. - rzucił Henryk do odchodzących milicjantów.
  13. - Widziałem przez wizjer, że podobne coś podłożyli pod mieszkanie mojego sąsiada na czwartym piętrze, o czym też mówiłem. Skojarzyłem wieści od sąsiadów z zdarzeniem pod trójki, ale dopóki nie wyszłem na klatkę to byłem w błędzie. Natychmiast kał sprzątnąłem, a gazetę oddałem sąsiadowi.
  14. - Tak, gdy minęły chyba dwie godziny od wprowadzenia się do mieszkania to spojrzawszy przez okno zobaczyłem małą grupkę młodych ludzi, ubranych w dziwny strój przypominający mundur. Nagle spojrzałem na wizjer jak jakiś młody mężczyzna podkłada jakąś gazetę na wycieraczce mojego sąsiada, ale potem wróciłem do pokoju. Moi sąsiedzi zauważyli także psie odchody obok gazety, po czym mnie poinformowali. - powiedział Henryk.
  15. - Dzisiaj po załatwieniu spraw w siedzibie Ultranordackiej Partii Ojczyźnianej pojechałem do Czekoladowic aby wynająć mieszkanie, w którym obecnie się znajduję, zaś potem odpoczywałem sobie. - rzekł Ziemiański.
  16. - Tak, otwieram. Zapraszam do środka, jeśli Państwo chcą, to mogę zrobić kawę. W jakiej sprawie? - rzekł spojrzawszy przez wizjer Henryk, po czym zaprosił milicjantów do środka.
  17. Henryk rozejrzał się po mieszkaniu, rozpakował swoje rzeczy i usiadł na kanapie w dużym pokoju. Postanowił, że będzie starać się być tu częściej, gdy obowiązki będą mu na to pozwalały.
  18. Potwierdzam, że oglądałem, ale psiej kupy nie podłożyłem. Nie jestem na tyle chamski.
  19. Niestety nie wiem, ale obiecuję, że podejmiemy wobec niego stosowne kroki.