Ranking

Na scenę wszedł Henryk Ziemiański, były prezydent i dwukrotny premier II Federacji Nordackiej. Przywitano go gromkimi brawami, a polityk zbliżył się do mównicy i wygłosił przemówienie. Szanowni Państwo, Na początku pragnę powitać wszystkich przybyłych na tę naszą Konwencję, której zorganizowanie było moim pomysłem. Koalicja Konserwatywna jest partią, która od początku istnienia naszego państwa dzierży stery władzy. I teraz, gdy są przed nami kolejne wybory parlamentarne, jesteśmy pełni nadziei, że jak poprzednio, tak i tym razem nasza partia wygra wybory parlamentarne. Teraz pragnę przedstawić naszych kandydatów. Pierwszym na naszej liście jest Kamiljan de Harlin, człowiek, który jest z nami obecny już od czasów I Federacji Nordackiej. To wspaniały polityk, któremu dobro Nordaty było i jest najważniejsze. Kolejnym, bo drugim na liście jest Bolesław Kirianóo von Hohenburg, jeden z ojców-założycieli II Federacji Nordackiej, bez którego dzisiejsza polityka nie byłaby taka jak teraz. To on pełniąc urząd premiera II Federacji Nordackiej, a ponadto w przeszłości Spikera Kongresu, starał się dbać o dobro Ojczyzny. Bo dobro Ojczyzny jest dla nas zawsze najważniejszą wartością. Trzecią osobą na liście jest moja skromna osoba, Henryk Ziemiański. Jestem niewątpliwie jednym z najważniejszych działaczy, a przede wszystkim patriotą i kochającym swój kraj Nordatczykiem. Będąc Prezydentem II II Federacji Nordackiej i dwukrotnie premierem zawsze starałem się realizować te obowiązki należycie i dla dobra obywateli. Jestem wdzięczny moim wyborcom, że udzielili mi swojego zaufania, bym począwszy od Kongresu II kadencji reprezentować ich jako Kongresman. Kandyduję też na Prezesa Koalicji i liczę na głosy szanownych tutaj zgromadzonych Kolegów. Obiecuję, że nigdy was, Szanowni Państwo, nie zawiodę. Czwartą osobą jest Franciszek von Hohenburg-Karandziej, który przybył do nas z Winkulii. Jest drugą osobą z sławnego rodu Hohenburg, który jest obecny w naszym państwie. Jest młody, ambitny, a przede wszystkim pełen energii do działania. Liczę, że doświadczenie, jakiego nabył jako winkulijski Minister Stanu, posłuży mu do reprezentowania swoich wyborców w Kongresie. Piątym jest Tadeusz Henrykowski, dwukrotny prezydent II Federacji Nordackiej. Jest osobą, która stara się rozwijać naszą gospodarkę, prowadząc firmę Mont, bez której nie byłoby świetnej marki samochodów. Był pierwszym wybranym Prezydentem naszego państwa i nadal jest obecny w efeńskiej polityce. Swój zapał jest chętny wykorzystać w nadchodzącej kadencji. Ostatnią osobą na liście jest Alastor Brodzicki, Jenerał Szabli Kiriańskiej. Człowiek, który potrafi być sumiennym Żołnierzem i sprawdzić się politykę. Co prawda, rzadko się udziela na forum, ale ma potencjał do dalszej aktywności. Głos na niego da gwarancję, że będzie robił wszystko dla II Federacji Nordackiej. Drodzy Państwo, oto wszyscy nasi kandydaci do Kongresu. Zachęcamy do oddania głosu na nich, bo są oddanymi patriotami i otwarci na głosy obywateli. Są pełnymi zapału ludźmi i dlatego zachęcam na postawieniu krzyżyka na liście przy nazwisku któregoś z nich. Dziękuję bardzo. Teraz proszę o zabranie głosu przez Prezesa Koalicji Konserwatywnej, Bolesława Kirianóo von Hohenburga.

Całe oczy Federacji patrzą na Achkov, gdzie już jutro odbędzie się kowencja programowa. Narody Nordaty poznają sylwetki kandydatów miłościwie nam panującej Koalicji Konserwatywnej oraz kompleksowy program wyborczy na VI kadencję Kongresu.

W tym momencie na mównicę wskoczył Kirianóo. Drodzy Kuledzy Partyjni i sympatycy, Drodzy Wyborcy! Dziękuję Kuledze Ziemiańskiemu za świetne przedstawienie naszych kandydatów i oddanie mi głosu. Wiem, że każdy zawsze tak mówi, ale te, siódme już wybory do Kongresu (#JusticeForKadencjaIIIa) będą prawdopodobnie najważniejszymi w dziejach Ojczyzny. Stoimy na zakręcie historii i ścieżki rozwoju naszej II Federacji Nordackiej - stowarzyszenie z Imperium Nandyjskim, wzrost rozpoznawalności i znaczenia na arenie międzynarodowej, zakrojone na szeroką zmianę ulepszenia nordackich systemów informatycznych, żeby już wkrótce być w czołówce zaawansowania technologicznego w Mikroświecie, długo można by wymieniać. To wszystko, a także wiele planowanych inicjatyw międzynarodowych, takich jak ożywienie Paktu Achkovskiego oraz zorganizowanie V Szczytu Integracji Nordackiej to rzeczy, z którymi wychodzi do was Koalicja Konserwatywna i której nasi zmieniający się na przestrzeni czasu przeciwnicy polityczni nie zrobią. Jest też wiele rzeczy do naprawy we wnętrzu naszego kraju. Ordynacja wyborcza jest zdezaktualizowana i nie spełnia naszych potrzeb, a tragiczna śmierć ś.p. Leonida Repulijskiego - którego morderców ścigamy - postawiła II Federację w bardzo trudnej sytuacji braku przedstawiciela władzy sądowniczej. Trwają rozmowy na temat ściągnięcia obeznanych w prawodawstwie ekspertów zza granicy, jednak jest to zasób bardzo ograniczony, mamy więc alternatywne rozwiązanie - asesorów. Więcej w programie, który ujawnimy już za chwilę. Niewątpliwie w ciągu poprzednich pięciu kadencji zdarzały się nam błędy - jak każdemu. Wiele z nich szybko udało się naprawić, inne pozostawały przez dłuższy czas. Zawsze jednak byliśmy - byliśmy jako Koalicja na straży ciągłości i stabilności funkcjonowania ustroju. Inicjatywy były organizowane jak najczęściej, kiedy mieliśmy czas i motywację, ale nie było nigdy sytuacji w której nie wywiązywaliśmy się z obowiązków, które na nas spoczywały w związku z pełnionymi funkcjami publicznymi. Niestety, nie można tego samego powiedzieć o Panie Prezydencie, nad czym ubolewam, ponieważ chciałbym prowadzić konstruktywny dialog Rząd-Prezydent. Te wybory będą wyborem między kontynuacją naszego wizjonerskiego planu na przyszłość Nordaty albo zawirowaniami politycznymi związanymi z próbami utrzymania władzy przez kolorową koalicję, jeśli takowa nas pokona. Mamy już częściowo nieaktywną głowę państwa, nie róbmy sobie tego samego z szefem rządu. Jeśli uzyskam reelekcję jako Premier, będę kontynuował dotychczasową politykę KK dbania przede wszystkim o interes Nordaty i Nordatczyków. Jeszcze możemy uczynić Nordatę (państwo) i Nordatę (kontynent) Wielkim Ponownie, ale tylko dzięki Wam. Dziękuję!

Było już późno, lecz generał KamFajans ciągle pogrążony był w rozmyślaniach. Wczoraj, w związku z ostatnim incydentem przeprowadził generalny przegląd Legionu. Nie dość, że musiał załatwić kwestię tych nieszczęsnych ginących granatów, to jeszcze cały czas jakiś Kugar nawijał do niego w tym swoim dialekcie, nie będąc jakoś zrażonym konsekwentnym ignorowaniem go. Skąd oni go zrekrutowali...? Za jego czasów Kugarów się... ach, cóż to były za czasy! No, ale rozmarzył się, a sprawę trzeba było rozwiązać, w końcu mamy tu już niewielki kopiec z zawleczek. Co z nimi niby zrobić? Odesłać do złomiarza? I co dalej? W końcu zasoby grantów są ograniczone, nie można ich ciągle tak gubić. I w tym momencie w jego nakrytej czapką głowie narodziła się nowa idea. Do wieczora wszystko było już ustalone. Nie dość, że chłopcy nie będą już dłużej gubić grantów, to jeszcze rozwiązał problem nadmiaru dostarczonych jednostce min przeciwpancernych. Jasne, nimi trudniej jest rzucać wystarczająco wysoko, ale przecież legioniści się nauczą. W końcu za jego czasów...

Informuję, że podpisałem ustawę.

Ja przez długi czas miałem Stonogę, dopóki nie zmieniłem na obecnego Chada.

Do generała KamFajansa dotarły podwójnie złe wieści: po pierwsze August de la Sparasan jeszcze nie przybędzie. Po drugie, i nawet gorsze, udowodniono mu, że zbombardowanie Voximy 237 bombami nuklearnymi niekoniecznie rozwiąże nastały kryzys. Z dobrych wieści: Za Murem po stronie voxlandzkiej nasi zgubili parę granatów. Na szczęście nadal zostały im zawleczki!

Wasza Świętobliwość! Wiedząc doskonale, że relacje z Kościołem ustala się tak, że albo przychodzisz z wojskiem do Kościoła albo Kościół przychodzi z wojskiem do ciebie, wydałem dziś rozkaz wycelowania wszystkich voxlandzkich dział w stronę Marsylii. Nakazałem też dokonać rytualnego przerzucenia nielegalnych brodryjskich imigrantów z powrotem na waszą stronę Muru. Tymi gestami przyjaźni niniejszym pragnę zaprosić Waszą Świętobliwość z wizytą do Królewskiego Miasta Vox, w celu podpisania konkordatu między Królestwem Voxlandu a Państwem Kościelnym Kirymu oraz ustaleniu kilku innych spraw które to dzielą (i łączą!) nasze narody. Jako termin wizyty proponuję 26 lub 27 kwietnia Roku Pańskiego 2025, ale jeśli ma Wasza Świętobliwość inne plany na ten dzień, to jestem otwarty na inne propozycje. Licząc na równie przyjazną odpowiedź, Joahim II Król Voxlandu

Kiryjscy Marsylijczycy do Króla Voxlandzkiego @Joahim von Ribertrop! Ty, królu, diable germański, przeklętej Prokrastynacji bracie i towarzyszu, samego Wandy sekretarzu. Jaki z ciebie do diabła król, jeśli nie umiesz gołą dupą własnych granic bronić. Twoje wojsko zjada czarcie gówno. Nie będziesz ty, suki ty synu, synów kiryjskiej ziemi pod sobą mieć, walczyć będziemy z tobą postem i trollażem, kurcze pieczone. Kucharzu ty voxlandzki, kołodzieju baradzki, piwowarze drawski, garbarzu sambański, świński pastuchu Tyru i Aleksandrowa, świnio dreamlandzka, czesnoradzki złodziejaszku, kołczanie norringtoński, kacie leocki i błaźnie dla wszystkiego, co na ziemi i pod ziemią, socjalistycznej róży potomku i zdrajco złamany. Świński ty ryju, kobyli zadzie, psie rzeźnika, niechrzczony łbie, kurcze pieczone. O tak ci kiryjscy Marsylijczycy odpowiadają, plugawcze. Nie będziesz ty nawet naszych świń wypasać. Wyrzutnie atomowe ustawione, w Vox wycelowane, narzędzia śledzące z zębów tych waszych "imigrantów" wyrwane. Zaproszenie przyjęte, wstępnie się możemy na dwudziestego szóstego umówić. Teraz kończymy, datę znamy ale nie podamy, bo miesiąc na niebie, a rok w księgach zapisany, a dzień u nas taki jak i u was, za co możecie nas w policzek pocałować! Podpisali: Borys wraz z wszystkimi Kiriami

Odkopuję temat. Uznałem, że Jaszczur na awatarze trochę mi się znudził, więc już myślałem nad nowym awatarem. W związku z powołaniem na szefa Policji Nordackiej ustawiłem sobie Zbigniewa Ziobro.

Nie będzie Voxland pluł nam w twarz! Kurwa, wzywam kiryjskie wojsko do natarcia!!!