Dziękuje za opinie na temat takowej nowelizacji, i chociaż musze zgodzić się, że apolityczność sądów ma ogromne znaczenie, to propozycja ta nie ma nic wspólnego z wprowadzeniem jakiejkolwiek partyjnej zależności w sądownictwie. Usunięcie zapisu o apolityczności w omawianym artykule nie oznacza zniesienia standardów niezależności sądów czy swobody ich działania. Dotychczasowy zapis w Ordynacji Wyborczej był regulowany jednym artykułem, który był nieprecyzyjny i generował problemy w interpretacji. W praktyce artykuł ten oznaczał, że każda działalność publiczna sędziego mogła być oceniona poprzez pryzmat jego rzekomej "polityczności", co stwarzałoby ryzyko nadużyć i paraliżowało swobodę sędziów w pełnieniu obowiązków. Ale po przejrzeniu proponowanej przeze mnie nowelizacji, muszę przyznać się do błędu, i w najbliższym czasie złożę nowy projekt nowelizacji, który będzie lepiej dopracowany, nie będzie źle interpretowany, i określi lepiej apolityczność sędziów, która byłaby lepiej ustosunkowana, nie tylko jednym artykułem, a aktualny projekt nowelizacji wycofuje.