Burek 142 Opublikowano 2 Września Zaimki: nijakie Zaimki: nijakie Udostępnij Opublikowano 2 Września Burek von Trinitz, kandydujący na urząd Ministra Stanu, zawitał dziś w Kanugardzie. Ostatnie miesiące były dla stolicy ciężkim okresem. Najpierw epidemia realiozy, potem - nieznanego pochodzenia zaraza, która spotegowała skutki epidemii. Jak się w końcu okazało - była ona spowodowana przez pewien gatunek grzyba, który miał szanse się rozwinąć w instalacji wodnej, często już przestarzałej i niespełniajacej odpowienich norm. Grzyb przyczynił się do znacznej ilości zgonów w całej Winkulii, przede wszystkim w największych i najgęściej zaludnionych miastach, w tym w Kanugardzie. Nie pomógł fakt, że szpitale były przepełnione przez pacjentów znajdujących się w realiozowej śpiączce. W ostatnim czasie udało się już przywrócić kontrolę nad sytuacją, ale skutki tych wydarzeń widoczne są nadal. Epidemia, w połączeniu ze słabą kondycją ekonomiczną kraju, doprowadziła wielu mieszkańców (przede wszystkim największych) miast do emigracji. Część udała się na prowincję - część już zagranicę. Miasta winkulijskie, w tym Kanugard, po okresie wzrostu na przestrzeni ostatnich kilku lat - zaczęły się wyludniać. Wielu mieszkańców stracił Kanugard - jako że wielu z nich stanowili przyjezdni pracownicy, studenci, imigranci z zagranicy. Pełne skutki demograficzne nie są jeszcze w pełni znane, zagadnienie to wymagać będzie starannej analizy. Na spotkaniu z mieszkańcami przyszły premier zapewnił o wsparciu swojego rządu dla władz lokalnych, by umożliwić im skuteczniejszą odnowę po katastrofie. Przekazał też wsparcie finansowe, ze swoich własnych środków, na rzecz funduszy wspierających ucierpiałych na skutek tegorocznego kryzysu. Następnie rozdał młodzieży pluszowe zabawki, zamówione specjalnie na okazję kampanii. Oto Burbubu. BUREK - SIŁA! 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burek 142 Opublikowano 5 Września Zaimki: nijakie Zaimki: nijakie Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września W następnych dniach Burek zawitał do Sobekemsaf. Tam spotkał się z m.in. z przedstawicielami mniejszości (neb)tawijskiej, zapewniając o swoim wsparciu i szczerej sympatii dla spraw mniejszości etnicznych Winkulii. Zapowiedział wsparcie przyszłej administracji dla gospodarki miasta, kwestii odnowy i zachowania zabytków, lokalnej kultury, i tak dalej. Pozwiedzał zabytki i porozdawał laleczki Barbubu żebrzącym dzieciom. Dalej - Niuwe Stand at dat Vile. Duże i gęsto zaludnione przemysłowe miasto ucierpiało wiele na kryzysie tego roku (bardziej może nawet niż Kanugard). W mieście, szczególnie wśród klasy robotniczej, doszło do znaczącej radykalizacji politycznej - zyskaniu na popularności ruchów neoegvalistycznych, neouchastokistycznych, neoefeńskich i komunistycznych. Mają miejsce uliczne starcia między radykałami. Przyszły Minister Stanu przekonywał o konieczności jedności narodowej (i skupieniu się raczej na znalezieniu wroga zewnętrznego), poza tym mówił w zasadzie to samo co w Kanugardzie. Odwiedził też Mauzoleum Aleksandra van der Egvala. Oddał należny szacunek (szczędząc niepotrzbnej tutaj krytyki) Ojcowi Narodu. Po zostawieniu Burbubu na grobie Folksvatera udał się w dalszą drogę. Dalej - Anater - generalnie to samo. Tutaj tez mają ponoć mauzoleum Egvala (ciekawe gdzie leżą szczątki faktycznie - chyba, że i tu i tu). Bla-bla-bla. Udał się na wycieczkę górską, bo Egval góry kochał, więc płać i nie mów, że drogo, hej! Potem w drogę do Uhmolog (odwiedzając po drodze i mniejsze miejscowości). W tym wielokulturowym mieście Trinitz przekonywał o konieczności zgody narodowej - i o tym, że wszyscy jesteśmy Winkulijczykami i tak dalej. Spotkał się z przedstawicielami organizacji czarnokrajestańskich (i znowu zapewnił o swojej sympatii dla spraw mniejszości i kultury regionalnej). W dawnym pałacu Raghallów oddał hołd wielkiemu-rodakowi-raghallowi-czarnokrajestańczykowi (który definitywnie nie popełniał żadnych zbrodni na mniejszości muzułmańskiej) Fadersowi ad Vankavigowi. Obiecał, jako Minister Stanu, przeznaczyć srodki na renowację pałacu, postawienie Fadersowi pomnika i doprowadzenie do końca sprawy jego Patronatu nad bieżącym rokiem (bo sprawa ta nie została chyba całkiem sfinalizowana). Oddał hołd powstańcom wyklętym, którzy walczyli przeciwko Nordii (i dlatego istoria o nich głucho milczy). Burbubu. Po tym nastąpił koniec męczącej pielgrzymki - drogą lotniczą do Lehnsbergu. Tam zaznać trochę zasłużonego odpoczynku, żeby rozpoczac dalszą część kampanii - i wreszcie może będzie okazja pogadać bardziej konkretnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Erik Otton von Hohenburg 59 Opublikowano 5 Września Udostępnij Opublikowano 5 Września (edytowane) W stolicy Górnej Winkulii, przypadkiem kandydata na premiera napotkał jeden redaktorów gazety Voog Winkuliersdeg, który zadał baronowi von Trintz następujące pytanie; - jak donosi się pan i Pana ewentualny rząd do kwestii zaprzestania uznawana Związku Winkulijskiego przez Królestwo Skarlandu? Czy jest to coś czym powinniśmy się zaniepokoić? Podobne pytania zadawał sobie nie tylko on, ale i wielu zwykłych ludzi w całym kraju. Edytowane 5 Września przez Erik Otton von Hohenburg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burek 142 Opublikowano 5 Września Zaimki: nijakie Zaimki: nijakie Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września Po przylocie do Lehsbergu od razu rozpoczęły się pytania ciekawskich dziennikarzy. Słysząc o sprawie skarlandzkiej Burek odpowiedział krótko: - Nie wiem z czego wynika ta decyzja. Ale żadnych obaw. Nie widzę potrzeby reakcji. Są kraje nam życzliwe, przyjazne, z którymi powinniśmy relacje rozwijać. Choćby II Federacja, nasz stary sojusznik Hawiland - choć obecnie w nieco gorszej kondycji, Nan Di... a także Sarmacja - tak, tak, mówię to ja, Voxland. Jeśli Skarland nie chce nas uznawać to tylko ich strata. Ale niech nie liczą na naszą życzliwość. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burek 142 Opublikowano 7 Września Zaimki: nijakie Zaimki: nijakie Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września Wczoraj Trinitz brał udział w zawiązaniu Winkulijskiego Towarzystwa Geograficznego, której to organizacji Prezydentem został. Po dyskusji miał miejsce poczęstunek olkoholowy. Natomiast dzisiaj baron wygłosił kilka słów do mieszkańców Lehnsbergu: Kochani, jednym z ważniejszych problemów trawiących dzisiaj nasze państwo jest nadregulacja. Konstytucja powinna być dużo krótsza i prostrza, regulować tylko sprawy naprawdę podstawowe i ważne- nie tak jak jest dzisiaj, gdzie do konstytucji usiłowano wepchnąć wszystko co się da. Tak krępuje się tylko ręcę, utrudnia się reformy. Będzie trzeba zmienić konstytucję, ale do tego potrzeba referendum. Zamierzam zlikwidować niewydolny Trybunał Królewski, a ustrój państwa oprzeć na dwóch podstawowych instytucjach - Koronie i Folkstagu. Precz z trójpodziałem władzy! Zlikwiduję niepotrzebne instytucje - cała władza w ręcę ludu i Króla! Zreformuję kodeks karny, ograniczę możliwości wszechwładnej bezpieki. A nową siedzibą Folkstagu pragnę uczynić właśnie to miasto, stary-dobry Lehnsberg! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burek 142 Opublikowano 9 Września Zaimki: nijakie Zaimki: nijakie Autor Udostępnij Opublikowano 9 Września W następnych dniach, po objeżdzie lehsberskich miasteczek i wsi, kandydat udał się do Izborgradu, gdzie rzucił wyzwanie - czerwoniutkiemu niczym burak - kontrkandydatowi. Czyli wzywam towarzysza @Henryk Wespuccina debatę o sprawach państwowych. Myślę, że obywatele chętnie dowiedzą się jak zamierza uporać się on z problemami trawiącymi ojczyznę. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się