Zlecenie od Pana Augusta de la Sparasana

[Leszek Ebe 229]

Tak też jako że byłem w siedzibie Utopia, to tylko wysłałem sms-a do swojego podwładnego kierownika pana Zbyszko Zbychowicza i powiedziałem mu żeby rozpoczął montowanie samochodu dla pana Augusta de la Sparasana modelu AKC Espada Sport Light. Wysłałem mu też sms-a że ma mi przypomnieć o pewnej kolejnej współpracy, ale to na później. W każdym razie w Ampraczu rozpoczął się montaż kolejnego AKC Espara Sport Light i widać że ten konkretny model cieszył się popularnością.

[Leszek Ebe 229]

Tak też gdy wróciłem do swojej siedziby, mogłem już wszystko kontrolować. Zbyszko Zbyszkowicz mi zadzwonił że samochód dla pana Augusta de la Sparasana jest gotowy i jest po udanych testach i może ruszać w trasę. Tak też dostawca wziął samochód i skierował się właśnie na Autostradę S1, gdzie nią będzie się poruszał, aż do Aldenburga, a potem z stamtąd uda się do  Ministerstwa Kultury i Nauki w Achkovie w Komarchii Nordackiej.  Oczywiście będzie to długa droga, dlatego są przewidziane 3 przystanki odpoczynkowe:
-Pierwszy przystanek odpoczynkowy będzie znowu w Alawancji

-Drugi przystanek odpoczynkowy będzie w Eihenbergu niedaleko mojego biura

-Trzeci i ostatni przystanek odpoczynkowy będzie w Gredensburgu

Po tym, ruszy na północ przez granicę Koribijsko-Kiryjską i tamtejszymi drogami będzie jechać aż do Komarchii i po wjeździe do Komarchi, już zostanie tylko dojechać pod sam adres.

 

Także póki co dostawca wyjechał z magazynu w Ampraczu i wjechał do autostrady S1.  Jedzie prężnie i wiadomo że niedawno minął dopiero miasteczko Czej.

[Leszek Ebe 229]

I tak też jedzie długą drogą autostrady A1 i mija Zubowice i po długiej jeździe, dociera do Alawancji. Oczywiście parkuje samochód i pan dostawca nagle widzi ciężarówke, w której są rurki z kremem. Szybko do niej biegnie i kupuje parę takich rurek z kremem...

Edytowane 11 Czerwca przez Leszek Ebe

[Leszek Ebe 229]

Po odpoczynku, dostawca wszedł z powrotem do AKC Espada Sport Light i ruszył autostradą S1 w kierunku Einhenbergu. Pierw mijał miejscowość Klikier, potem przez miejscowość Bojwadziec i tak aż do Kostrzyna. I tam potem skręcił w prawo, gdzie udał się do drogi lokalnej 93. Gdy już wjechał, to widać było że to jest inny rodzaj drogi. Tak też omijał miejscowość Kilon, następnie kierował się cały czas na północ. Po długiej jeździe, ostatecznie dojechał do Eihenberga, w którym gdy uwidziałem ten samochód, to zszedłem na dół i powiedziałem do dostawcy.

-Póki co dobrze się spisujesz. Ostatni przystanek odpoczynkowy będziesz miał w Gredensbergu. No teraz korzystaj, bo potem za pół godziny znowu ruszasz dalej.

[Leszek Ebe 229]

Tak też gdy już odpoczął w Einhenbergu, to pełny energii dostawca wszedł do samochodu AKC Espada Sport Light i wyruszył nim w stronę Gredensburgu. Pierw drogą Uleńską EH-11 jechał sobie i tu wiadomo drogi były nieco gorszej jakości, ale też solidnej i tak podczas jazdy mijał  miejscowość Łazy, która nie była jakaś specjalnie duża, potem mijał równie dość małą miejscowość Honkinia i gdy się mijało to widać było w tej miejscowości pełno choinek.

Następnie podczas daleszj podróży trasą EH-11 jechał przez miejscowość Ao-Tai... I okazało się że doszło tam do wypadku samochodowego, policja zajmowała się incydentem na miejscu, a dostawca zadzwonił do mnie i powiedział.

-Szefie zła wiadomość... Był wypadek i muszę czekać aż panowie policjanci i służby drogowe bezpiecznie usuną jakiś stary zdemolowany samochód...

Na moją reakcję długo nie trzeba było czekać...

[Leszek Ebe 229]

Ostatecznie w końcu o wschodzie słońca służby drogowe i policjanci usunęli stary zdemolowany samochód powypadkowy z drogi i tym samym dostawca mógł kontynuować podróż. Tak też ostatecznie mógł jechać dalej i kierował się w stronę Adlenburgu. I tak widać było te duże miasto i tam skręcił w pierwsze prawo i wjechał na drogę uleńską A-99 w kierunku Ostrówka Koribijskiego...

[Leszek Ebe 229]

I tak jadać drogą uleńską A-99, pierw mijał miejscowość pierw Kononburg, która nie słynęła z niczego nadzwyczajnego, potem Górczyce, które z kolei mają ładny widok na góry, następnie jechał i przez Kingastong, gdzie miejscowość wygląda skromnie, następnie po drodze minął wielkie miasto Anxa-Kangczong, które już było pokaźne i  ono słynęło głównie z wielu budynków strażackich, ale też laboratoriów i czuć było że to miasto naukowców i strażaków. Następnie mijał po drodze miejscowość Opołock i już było późne rano... Następnie dojechał do Ostrówek Koribijski i tam skręcił w lewo w drogę lokalną 123 i była godzina 14 i wtedy pojawiły się... Korki... Także niby Gledensburg tak blisko... A tak daleko...

[Leszek Ebe 229]

I tak po długim czasie w korkach, omijając miejscowości Unlin i Gordestadt, w końcu trochę się rozruszało i dostawca mógł normalnie jechać zwykłym tempem. Następna miejscowość która omija to Czołgeda które się wyróżnia, że jest tam pomnik jakiegoś czołgu, a potem jeżdżąc dalej, to widział miejscowość Nordacki Wierch. Po bardzo długiej trasie, wieczorem w końcu samochód dociera do Gredensburgu i to będzie już ostatni postój odpoczynkowy... Po nim już tylko się uda bezpośrednio do Ministerstwa Kultury i Nauki w Achkovie.

[Leszek Ebe 229]

Tak też po ostatnim postoju, dostawca w końcu ruszył już do końca Achkova. Pierw przekroczył granicę Koribijsko-Kiriańską, gdzie jechał bez żadnych zakłóceń i tak samo było gdy przekroczył granicę Kiriańsko-Komarchaską. Tak też w końcu dojechał pod Ministertwo Kultury i Nauki w Achkovie i kluczyki podał samemu właścicielowi.

-Panie August de la Sparasan, oto pańskie kluczyki do AKC Espada Sport Light. Życzymy przyjemnych podróży i jazd samochodem.

Po czym wracał dostawca z powrotem na magazyny.

[August de la Sparasan 342]

Potwierdzam, samochód odebrałem, dostarczony w dobrym momencie, nieobity, nienaruszony. Wart swojej ceny, dziękuję!