Szanowny,
Nordacka Partia Regionów dostrzega, że w obecnym kształcie ustrojowym najwyższa realna władza wykonawcza spoczywa w rękach Premiera. Jego kompetencje w zakresie polityki zagranicznej, nominacji ministerialnych oraz zarządzania administracją publiczną czynią go centralnym ośrodkiem decyzyjnym w II Federacji Nordackiej. Jednakże, kluczowe pytanie brzmi: czy taki model jest najlepszym rozwiązaniem w obliczu dynamicznie zmieniającej się sytuacji politycznej i społecznej?
Partia stoi na stanowisku, że w okresach niskiej aktywności obywatelskiej i kryzysu instytucjonalnego konieczne jest wzmocnienie urzędu Prezydenta. Musi on stać się gwarantem stabilności państwa i jednością władzy wykonawczej, zdolnym do podejmowania szybkich i zdecydowanych decyzji. W momentach, gdy społeczeństwo przejawia niską aktywność, potrzeba silnego przywództwa, które nada kierunek państwu i zapobiegnie dryfowi instytucjonalnemu.
Z drugiej strony, gdy społeczeństwo jest aktywne, a w państwie rozwija się dynamiczna debata polityczna i społeczna, należy dążyć do decentralizacji władzy wykonawczej i rozłożenia jej pomiędzy Prezydenta oraz Premiera. Taka równowaga pozwala na lepsze reprezentowanie interesów różnych grup i zapewnia większą elastyczność w rządzeniu.
Nordacka Partia Regionów dąży więc do elastycznego modelu ustrojowego, który uwzględnia realne potrzeby społeczeństwa. W czasie kryzysu – silna i stabilna władza Prezydenta. W okresie aktywnego uczestnictwa obywateli – zdecentralizowany model rządzenia, który oddaje więcej kompetencji Premierowi i Kongresowi.
Wydaje mi się, że ta bardzo rozbudowana odpowiedź nie pozostawia dalszych pytań. Jeżeli jednak będą one potrzebne to oczywiście na nie odpowiem.
Z wyrazami szacunku,