Ranking

Siema, widziałem, że kolega Ziemiański już napisał krótki wstęp do artykułu o naszym państwie na wiki.mikronacje.info. Ja ze swojej strony dodałem tabelę z najważniejszymi informacjami o kraju. Powinniśmy podjąć kolektywny wysiłek w celu ogarnięcia całości artykułu. Przydałoby się opisać naszą geografię, system polityczny, demografię, historię przedinternetową i internetową... Zachęcam każdego do wkładu w pisanie. https://wiki.mikronacje.info/II_Federacja_Nordacka

Trzeba jakoś rozruchać tą micropedię.

Kończę głosowanie w związku z oddaniem głosu przez wszystkich uprawnionych. Kongres opowiedział się przeciwko interwencji militarnej w trwającym konflikcie teutońsko-osieckim. Prezentuję długo wyczekiwany projekt ustawy o regionie centralnym. Ustawa w moim zamierzeniu ma być maksymalnie krótka i zrozumiała, ale jednocześnie tłumaczyć zasady postępowania w jak największej liczbie potencjalnych scenariuszy, by zabezpieczyć stabilność regionu. Jest procedura poszerzania i uszczuplania terytorium, określone najważniejsze miasto regionu, zabezpieczenie przed sprzedaniem stolicy którejś z prowincji i sposób sprawowania kontroli nad regionem. Do tego dorzucimy fajną mapkę z zaznaczonym stałym obszarem i obszarem pozyskanym na okres testowy od Kirianii. Jak Komarchia będzie umierała pod względem contentu i aktywności, to możemy w Kongresie zarządzić zwrot ziem Kiriańczykom.

Szanowni Państwo, rozpoczynamy zmagania w ramach piątego już sezonu rajdowego - ścigania mikronacyjnego . Zmagania zaczniemy dokładnie za dwa tygodnie prologiem w okolicach voxlandzkiego portu w Romie. Trasę tą wytyczyła nie kto inny jak JKM Anastasia. Wielka osobowość i wielkie emocje. To na pewno spotkamy na trasie debiutującego rajdu po terenach tego królestwa. Lasy i piękne, widowiskowe i zjawiskowe tereny, wiatr szepczący do ucha - "szybciej" - pełen mocy szał adrenaliny. A wszystko po to by zwyciężyć! RAJD VOXLANDU - 15 - 17 września '23 Tyle tytułem wstępu, chciałbym jednak poruszyć pewną kwestię. Jest to pierwszy sezon w pełni, kiedy postaramy się wypromowac także inne aplikacje, twory mikronacyjne, które wnoszą wiele dobrego do naszej przestrzeni. Z tego tytułu zapraszam wszystkie osoby pragnące wesprzeć RMAW "chojnym" groszem by kolejno obdzielać nagrodami bohaterów rajdowej kierownicy. Poza sponsoringiem związanym z poszczególnymi rajdami, RMAW szuka nowych sponsorów strategicznych. Tutaj więc należy wyróżnić z czym to się ima... Do tej pory głównym sponsorem RMAW, a w zasadzie głównym dostawcą wirtualnych paliw był TARGERSDORF - Banyasz Ceg czyli kompania wydobywcza. Niestety po odejściu Dumy Węgier jesteśmy zmuszeni co całkowitej zmiany (może i koniecznej w związku z przejściem na MBP) systemu sponsoringu. Wyróżniłbym kilka rodzajów mecenatu: Sponsor Tytularny - widnieje w każdym możliwym miejscu, podczas każdego rajdu (posty promujące, odcinki specjalne, odliczanie, klasyfikacja etc.) - kwota wejścia 12000 klubeków edelwajskich (max.2 ) Sponsor Techniczny - fabularny dostawca paliw - (odcinki specjalne, klasyfikacja) - 6000 klubeków edelwajskich (warunkiem zbliżona branża) (max.1) - chyba, że pobawimy się jeszcze w "wyłącznego dostawcę opon) ? Sponsor Rajdu - tak, jak do tej pory, bez zmian, ale tylko podczas wskazanego rajdu - minimalna kwota wejścia 2000 klubeków edelwajskich Sponsor Odcinka/ów etc - rozmowy indywidualne - minimalna kwota wejścia 2000 klubeków edelwajskich Nie mniej zachęcam bardzo do zabawy w samych rajdach. Wspomaganie finansowe ma służyć tylko dodatkowej atrakcji i wynagradzaniu uczestników, ale zawsze jest miłym akcentem. Z góry dziękuję wszystkim zainteresowanym i pamiętajcie, że najważniejsza jest zabawa!

Jeżeli już chcemy mieć ten "nowy" język powinien być zaciągnięty maksymalnie z dwóch rzeczywistych języków. Zmieszanie już dwóch może skutecznie utrudnić korzystanie z niego dla wielu osób. Skoro chcecie tworzyć język bazowany na rodzinie słowiańskiej to faktycznie można zmieszać ten czeski i polski ale absolutnie nie ma tam miejsca dla muratyckiego czy korobijskiego który bazuje na językach skandynawskich. Jeżeli taki język ma powstać to musi być prosty jak budowa cepa, koribijski to w zasadzie duński i norweski więc łatwo z niego korzystać choćby przy pomocy translatora. Gdy zmieszamy już więcej niż trzy języki posługiwanie się tą hybryda dla osób niezaznajomionych będzie praktycznie niemożliwe a i stworzenie dedykowanego tłumacza nie zajmie tydzień czy dwa a znacznie więcej.

No muszę się zgodzić, mi to również nie robi różnicy.

Jak chcecie tworzyć język sztuczny w 100% oparty na słowiańskim to może lepiej nadal rozmawiać po polsku XD

Witam bardzo serdecznie. Nazywam się Stanisław Kostylew i pochodzę z Nowej Rudy Wawrzyńskiej. Chciałbym założyć własną partię, która sprawi aby życie wszystkich obywateli nie było udręką.

Kirianopol błędnie podpisany jako Kirian City.

Achkiv a Akchov, no duża różnica. Zupełnie nie rozumiem waksmanowego uczulenia na oryginalną nazwę ale tak jak mowie dla mnie brzmią tak samo więc mogę zagłosować na tą drugą.

Oficjalna data otwarcia: kiedy Partia Demokratyczna zacznie używać rzeczowych argumentów.

Dosłownie poleciałem podpisać jeden traktat, który wbrew osądom pana Ordyńskiego nie są pustymi tekstami (nie jesteśmy w Bialenii) bo będzie z nich wynikała prawdziwa współpraca, a tu już nagle mowa o jakichś wizytach i odwiedzinach u zagranicznych kolegów. Ja wiem że totalna opozycja itp., ale posłuchajcie siebie. Podpisanie jednego traktatu nie jest przekładaniem zagranicy nad FN....

Skomplikowany język tworzy barierę wejścia - zamiast stać się językiem ogólnonordackim to staje się językiem garstki pasjonatów, którym chce się zagłębiać w zaawansowane koncepty. Oczywiście język wymagałby nauki, bo o ile dałoby się go zrozumieć jako czytelnik, to trudniej byłoby coś w nim napisać. Potrzebna byłaby nauka podstawowych zasad, aby być w stanie tworzyć zdania i pełne wypowiedzi. Jestem zwolennikiem wprowadzenia do naszego słownika zapożyczeń z innych języków kontynentu - w szczególności tych, które miały swój udział w projektach zjednoczeniowych Nordaty, jak np. Unia Trzech Narodów.

Przeważająca większość terytorium Klindonii znajduje się w strefie klimatycznej umiarkowanej chłodnej kontynentalnej. Cechuje się ona upalnymi latami i mroźnymi zimami. Występują niewielkie dobowe amplitudy temperatur. Opady atmosferyczne skoncentrowane są zimą, kiedy wiatr z północy przynosi nad kontynent wilgotne i zimne powietrze. Klimat jest zdecydowanie łagodniejszy na obszarach przybrzeżnych - lata są chłodniejsze, a zimy cieplejsze. Opady nad morzem są częste i równomiernie rozłożone w całym roku. Szata roślinna jest dość monotoniczna. Większość obszaru kraju pokrywają gęste tajgi zdominowane przez sosny. Drugą najczęstszą formacją roślinną są lasy mieszane z przewagą lasów iglastych. Lasy stricte liściaste nie występują. W sumie około 3/4 powierzchni kraju zajmują lasy.

Dobry wieczór Hawiland. Być może część mnie kojarzy, jestem Artur Kardacz von Hohenburg i przybywam do Was z Winkulii. Wcześniej pełniłem tam urząd Ministra Stanu, dziś odpowiedzialny jestem za sprawy międzynarodowe, gospodarkę oraz wojsko. Najprawdopodobniej zostanę oddelegowany tutaj jako attache wojskowy, w ramach traktatu jaki podpisały nasze państwa, jednakże oficjalnego powołania nie ma więc moja obecna wizyta ma charakter zapoznawczy. Po prostu chciałem się przywitać, zapoznać z krajem, obywatelami i tak dalej. Z wojskiem związany jestem od 2018 roku, wtedy to działałem w już nieistniejącym Królestwie Athos. Za wielkiego eksperta się nie uważam, są lepsi w tej dziedzinie, no ale to sami ocenicie. Liczę że moja obecność przyniesie trochę pożytku Hawilandowi. Pozdrawiam cieplutko. EDIT: a jednak już powołany. http://forum.winkulia.eu/showthread.php?tid=5384

Była chłodna letnia noc. Król Hawilandu - Tadeusz I Wielki - znów zarywał noc. Było tak dużo do zrobienia w jego młodym państwie! Na szczęście już prawie kończył tworzyć fora i podfora dla poszczególnych rzeczy w Hawilandzie. To królestwo, spełnienie jego marzeń o własnym zakątku w mikroświecie, miało już nawet paru obywateli. Głównie osoby znane wcześniej, ale zawsze coś. Była godzina 2:07, kiedy wreszcie uznał, iż resztę nocy prześpi - na dziś wystarczy. Już chciał wyłączyć telefon, ale odświeżył forum ostatni raz i zobaczył powiadomienie na ikonce panelu administratora. Sprawdził o co chodzi. To jakiś nowy użytkownik chciał się zarejestrować, a dzięki wgranemu filtrowi antybotowemu nie mógł tego zrobić od razu. Tadek przeczytał jego nick: Wiktor I. Zaśmiał się pod nosem. Numer po imieniu świadczył o tym, że jest jakimś władcą. To pewnie przedstawiciel kolejnej starej mikronacji, rejestrujący się po to, aby wypisać jaki to Hawiland jest zły i słaby, że jest nowym państwem i nie przetrwa próby czasu itp. Potwierdził jego rejestrację, chcąc się przekonać, czy zgadł, a potem poszedł spać. Nazajutrz sprawdził, czy Wiktor coś napisał, ale nie. Zamiast tego cały czas przeglądał różne wątki na forum, co było widać w segmencie "Użytkownicy Online". Wiktor wątek zmieniał co około 10 minut i często wracał w raz odwiedzone podfora. Tadeusz zaczął udawać, że nic sobie z tego nie robi i wrócił do pisania swoich postów, jednak po napisaniu każdego szybko sprawdzał, czy nowy na forum je przegląda, on jednak zdawał się nimi interesować. Taka sytuacja miała miejsce przez parę dni, aż w końcu Wiktor napisał Królowi prywatną wiadomość. Jej treść była prosta - "Mogę dostać obywatelstwo?". Założyciel Hawilandu prędko się zgodził i rozpisał nawet w tym celu odpowiednie rozporządzenie mając nadzieję, że od tej pory mikronauta normalnie się przywita w wątku i powie coś o sobie. Czekając na dalsze kroki ze strony świeżo upieczonego obywatela postanowił wybrać się na całodniową wycieczkę do pobliskiej metropolii w nieistniejącym realu. Przedtem jednak ponownie wszedł w użytkowników online i ustawił nagrywanie ekranu. Przez cały czas pobytu poza domem czuł się bardzo nieswojo, wrócił więc szybciej niż zamierzał i od razu po przyjściu do domu rzucił się do laptopa a następnie wyłączył nagrywanie i odtworzył je w przyspieszonym tępie. Okazało się, że Wiktor I był aktywny przez cały dzień i prawie cały czas odwiedzał wybrany zestaw wątków. Zaczął zastanawiać się, co je łączy i odpalił kilka z nich, każdy w innej zakładce według kolejności w jakiej były przeglądane przez delikwenta. Zaczął szybko przełączać się z zakładki na zakładkę, szybko, coraz szybciej... Aż w końcu to zobaczył. Pierwsza litera każdego wątku tworzyła wiadomość: "AFEDKLENDIA PRZESYŁA POZDROWIENIA". Tadeusz czym prędzej napisał do niego na prywatnej wiadomości o co chodzi z Afenklendią i czy to jest jego mikronacja, ale nie otrzymał odpowiedzi. Za to ukryty komunikat powtarzał się nadal przez wiele dni. W końcu pomimo deficytu Hawilandczyków zdobył się na stwierdzenie, że po co mu taki dziwny obywatel i chciał odebrać mu obywatelstwo, ale zetknął jeszcze raz na niesławny zestaw wątków. Otworzył szeroko oczy. Wszystkie zawierały parę słów zapętlonych wieleset razy: "Bondzcie braćmi więzy chwały wybawienie od ratunku nowa idea". Nad każdym z nich widniał malutki napis "Ten post był edytowany wczoraj przez Wiktor I", taki, który pojawia się, gdy administrator edytuje czyiś post. Ale on nie był administratorem, co zaraz potwierdził, wchodząc na jego profil. Przy okazji zobaczył, że zmienił profilowe. Spojrzał na godzinę. Była 2:07. Jeszcze wczoraj nie miał ustawione nic, a teraz widniał słabej jakości obrazek przedstawiający człowieka kryjącego się w mroku. Jedynym źródłem światła było to z jego oczu bez źrenic, które ostro wyróżniały się na tle ledwo widocznego ciała. Król nie chciał więcej patrzeć na wiktorowego avatara, więc szybko przełączył się na stronę główną, aby zobaczyć, że styl forum został zmieniony na szaro-szkarłatny, w rodzaju tych popularnych w latach dwutysięcznych a jednocześnie mającym coś ponurego w sobie. Co najważniejsze jednak nazwa forum została zmieniona na Havland a po każdym odawieżeniu coraz więcej podforów zmieniało nazwę na Afenklendia, jakby zmiany następowały na bieżąco. To było za wiele. Tadeusz szybko zalogował się do panelu i zablokował Wiktorowi dostęp do konta przy okazji zauważając, że jego nick zmienił się na Wiktor I Wielki. Dopiero teraz też przypomniał sobie, żeby sprawdzić jego email. "Mogłem to zrobić od razu, gdy zaczął sprawiać problemy. W polu na email były jednak tylko słowa "Afenklendia przesyła pozdrowienia", co jest niemozliwe do wpisania w to pole podczas rejestracji. Odświeżył stronę jeszcze raz i zobaczył wielki napis - 404, nie odnaleziono elementu. Oparte na prawdziwym użytkowniku.