• Kocham to! 3
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Ranking

  1. Waksman

    Waksman

    Szef NKI


    • Punkty

      1

    • Postów

      4 383


  2. Albert Fryderyk de Espada

    Albert Fryderyk de Espada

    Obywatel Federacji


    • Punkty

      1

    • Postów

      2 682


  3. AleksanderNovak

    AleksanderNovak

    Mieszkaniec


    • Punkty

      1

    • Postów

      360


  4. Robert Drenin

    Robert Drenin

    Mieszkaniec


    • Punkty

      1

    • Postów

      1 327


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.08.2022 w Odpowiedzi

  1. Jeśli wtrącić się mogę, to chciałbym coś oczywiście dołożyć od siebie jeszcze. Mianowicie z jednej strony fakt, że dobrze jest dopiąć wszystko na ostatni guzik, ale z drugiej strony może to długo zająć, o ile w ogóle osiągnie to kiedyś koniec. Najważniejsze jest, aby nasza Unia nie rozpadła się w krótkim czasie przez kłótnie (albo też żeby w ogóle powstała). Dlatego też uważam, że najlepszym pomysłem byłoby sprawdzić jak sytuacja miałaby wyglądać, czyli sięgnąć do prostych metod i zobaczyć, czy w ogóle sam pomysł Unii zadziała, a potem wprowadzać ewentualne urozmaicenia poprawiające jakość funkcjonowania Unii Nordackiej. Jak na razie, to część osób widzi trochę inaczej naszą Unię, a część jeszcze trochę inaczej. Więc pewna grupa i tak musi w pewnym momencie też pójść na ustępstwa. Jak najbardziej też, warto zachować realizm, aby Unia w ogóle funkcjonowała, ale to też dlatego może warto sięgność trochę do prostych i łagodnych metod. Warto też wyciągnąć lekcje z poprzednich prób jednoczenia. Dlatego w tym celu wiemy to, że Unia musi być luźna. Być może poprzednie Związki i Unie również kończyły swój żywot przez to, że prawo niezbyt było dociągnięte i to rodziło również kłótnie, ale czy też przesadne próby tworzenia prawa będą też dobre? I czy w ogóle wtedy powstałaby Unia, jeżeli chcemy dosłownie wszystko przewidzieć? Rzecz jasna fakt, że czas powstawania UN jest może krótki (jak na standardy mikroświata i jeszcze w dodatku w trakcie wakacji) oraz póki co są tutaj typowie dyskusje, które na razie nie koniecznie dużo wskazują, lecz mimo wszystko mam takie wrażenie, jakby UN zaczynała powstawać trochę na siłę, albo przynajmniej za duża jest obawa, że Unia Nordacka zacznie narzucać innym swoje interesy, stąd nadmierne rozmyślanie nad prawem. Zróbmy może tak, aby na początku nie komplikować, czyli spójrzmy na fakty i rzeczy, jakie na razie mamy. W pierwszej kolejności ilość aktywnych osób. Wybierzmy taką metodę, która będzie pasowała dla aktualnej ilości osób. Jak dojdzie osób lub będzie utrzymywało się duże zainteresowanie Unią, to prawo wtedy urozmaicimy oraz udoskonalimy. Jeśli chodzi o przyjmowanie państw, to niech odbywa się na zasadzie pewnej większości w Parlamencie (oczywiście w zależności, jaką zdecydujecie za najlepszą). Jeśli z kolei chodzi o administrowanie, to na razie niech NKI administruje forum, a parlament niech posiada na początku przykładowo "funkcje doradcze", potem będzie można się nad tym zastanowić, jeśli Unia spełni oczekiwania. Oczywiście chciałbym tutaj wspomnieć o najważniejszym. Pewnie większość i tak o tym myślała oraz wie, ale to tak powiem w jednym miejscu, może dla kogoś akurat będzie to nowość. Jak wiadomo, nasza Unia będzie luźna. Dlatego też uważam, że prawo ustalane przez UN powinno być dobrowolne. Czyli prawa, które nie pasowałyby niektórym narodom, to nie muszą być przez nie ratyfikowane. Odgórnie byłoby narzucone, że niektórych kwestiach UN nie może mieć absolutnego wpływu, po to, aby uniknąć sytuacji, w których dane państwo poczuje i stwierdzi, że UN zaczyna zbytnio ingerować w politykę wewnętrzną danego narodu. Jednakże państwa, które uznałyby dane prawo za dobre, to mogą ratyfikować. Przykładowo załóżmy jakiś dość (chyba) kontrowersyjny temat, weźmy sobie dla przykładu kwestię Wojska. Część państw nie chciałaby pewnie nie chciałaby wojska unijnego, a część pewnie tak. Narody, które nie chiałyby przekazać części swojego wojska pod dowództwo Unijne, to nie muszą, jeżeli faktycznie obawialiby się o swoją integralność i niezależność. Albo też kwestię dla przykładu kwestię własności prywatnej (tak dla przykładu). Narody mogą ratyfikować prawo o własności prywatnej, a część mogłaby odmówić. To tak dla przypomnienia też, bo dąże do tego, aby nie obawiać się początkowo wyboru kandydatu (w sensie takiej, że ktoś może być kontrowersyjny), gdyż państwo będzie mogło odmówić ratyfikacji prawa. Zawsze będzie mogło do niego w każdej chwili też przystąpić, albo też i w każdej chwili zaprzestać. To miałoby uchronić przed sytuacją, wktórej Unia zaczęłaby uciskać narody. Oczywiście odgórnie też trzeba by narzucić, że Parlament sam z siebie nie może nadać uprawnień do tego, aby nakazywać narodom prawa. To dałoby się przykładowo zrobić tylko i wyłącznie za zgodą głów państwa tworzących Unię (można by nawet powołać taki organ Unijny obok parlamentu, który składałby się wyłącznie z głów państw członkowskich, ale to tak tylko luźna propozycja). Unia też ma sens powstania, pomimo iż najprawdopodobniej większość prawa przez nią ustalaną można odrzucić. Ma sens, gdyż narody, które chcą i potrzebują pewnych działań, to może ich to łączyć i to w konkretnych kwestiach. Pewne narody przykładowo mogą odmówić współpracy i budowy jakiegoś naukowego przedsięwzięcia, ale część chciałaby i przynajmniej w tej kwestii pewne narody by się godziły. Niektóre aspekty nas dzielą, ale niektóre łączą, stąd też taka dobrowolność ratyfikacji mogłaby być dobra, bo zawsze będą istniały różne kombinacje narodów w różnych aspektach (Jak mielibyśmy trzy narody dla przykładu: Czesnorad, Kiriania, Muratyka. To w sprawie przykładowo jakiegoś wspólnego programu kosmicznego Czesnorad i Kiriania przykładowo mogłyby ratyfikować, bo na ręke byłoby to dla nich, ale z jakiegoś powodu przykładowo Muratyka nie chiałaby, to może nie przystąpić. Ale z kolei w aspekcie przykładowo wojska Kiriania i Muratyka mogą być zgodne, ale przykładowo Czesnorad już nie koniecznie, więc mogłby odmówić). Dzięki czemu mamy wspólne przedsięwzięcia i to prościej niż byłoby latać od stolicy do stolicy i osobno do wszystkiego pisać traktaty, zwłaszcza jak więcej niż dwa narody mogą też przystąpić. W końcu też Unia ma łączyć, a nie potem podzielic.
    1 punkt
  2. CNC 3 Minotaur Autor: Camillo Voychic Ciężki niszczyciel czołgów Grubość pancerza (przód/boki/tył): Kadłub: 190/80/70 Wieża: 350 (Jażmo), 300/90/90 Prędkość pocisku 130 mm: 870 m/s Kaliber działa głównego: 130 mm Dokładność na 100 m (130 mm): 0.03 m Czas doładowania magazynku (130 mm): 19 sekund Czas między pociskami (130 mm) 4 sekundy Ilość pocisków w magazynku (130 mm): 5 Penetracja na pocisku przeciwpancernym/podkalibrowym (130 mm): 205/400 mm Maksymalna depresja/dygresja działa (130 mm): 18°/19° Załoga: Dowódca, kierowca-mechanik, ładowniczy. działonowy, radiooperator Masa: 54 ton Prędkość maksymalna (przód/tył): 53/53 km/h (droga), 40/40 km/h (teren) Pojemność zbiorników paliwa: 800 l Moc silnika: 875 km Moc na tonę: 15,2 km Maksymalny wychył wieży: 90/-90 stopni Prędkość obrotu wieży: 23°/s Prędkość obrotu kadłuba: 8°/s *widoczny na zdjęciach pręt obok pojazdu jest dla skali, jego wysokość to 6 ft
    1 punkt
  3. Pociąg z blachą dotarł w końcu do Nowoportu. Podróż przedłużyła się ze względu na ograniczenia w ruchu pociągów przed Eihenbergiem. Niestety, przez silny wiatr na sieć trakcyjną spadło duże drzewo, co unieruchomiło nasz pociąg. Pomimo tego towar w końcu dotarł do Kiriani i jest możliwy do odebrania w systemie. DW: @Bolesław Domu Kirianóo
    1 punkt
  4. W praktyce to my też żadnych astronautów nie mamy, do tej pory mieliśmy jedynie kilka lotów bezzałogowych a te załogowe dopiero są w planach. Więc jeżeli i to chodzi to Kiriania i IV Republika stają w tym samym miejscu, no może mamy nieco większe doświadczenie w ogólnym zakresie.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00