• Kocham to! 4
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Międzynarodowe Lotnisko Kirianopol-Ädrosanka im. Axina Equesa


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  •   Zaimki: męskie

  •   Zaimki: męskie

    Na obrzeżach aglomeracji stołecznej jak i granic administracyjnych Miasta Wydzielonego Kirianopol znajduje się jeden z największych hubów lotniczych Monarchii, codziennie obsługując setki jeśli nie tysiące pasażerów. Drugi człon swojej nazwy wzięło od pobliskiej wsi, zaś imiennikiem jest wybitny kiriańsku wojskowy i jeden z pierwszych obywateli Kirianii, Axin Eques (zmarły 10.07.2022). W samym gmachu lotniska oprócz zaawansowanej kontroli pasażerów znajduje się też sieć sklepów i restauracji, kusząca swoimi krzykliwymi kolorami podróżnych, którzy dopiero co postawili stopę na kiryjskiej ziemi. Cały kompleks, łącznie z pasami startowymi i pomieszczeniami serwisowymi otoczony jest wysokim płotem pod napięciem, który stanowi ostateczną gwarancję, że wszystkie osoby przedostające się do reszty Imperium robią to legalnie.

    99792411588297495.png

    Bolesław Kirianóo von Hohenburg de la Sparasan

    Spiker Kongresu, Minister Spraw Zewnętrznych
    i Premier II Federacji Nordackiej

    Użytkownik StemplaObywatel KirianiiWierny Przenajświętszego Kościoła KiryjskiegoAntykomunista

    "Gdy gardzisz mszą i pierogiem: Idźże sobie z Panem Bogiem! A kto prośby nie posłucha: W imię Ojca, Syna, Ducha!"

     

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: żeńskie

  •   Zaimki: żeńskie
    Cytat

    Gdy samolot wylądował na lotnisku w Kirianopolu, Adelaide wiedziała już, że nie będzie to cichy, niepostrzeżony przyjazd. Jeszcze przed wejsciem na płytę zauważyła przez okno poruszenie przy terminalu. Gdy opuściła pokład, przywitał ją gwar tłumu. 

     

    Dziennikarze, kamery, flesze i i dziesiątki głosów zlewające się w pytanie: Jak czuje się jako przyszła Imperatorowa? Czy to był jej wybór? 

     

    Nie odpowiadała, nawet nie zatrzymała się na moment. Ochroniarz torował jej drogę, a ona, z podniesioną głową, pewnym krokiem przeszła przez strefę lotów i skierowała się prosto do czekającej na nią limuzyny. Drzwi zamknęły się cicho, odcinając ją od zgiełku, a kierowca natychmiast ruszył. Kobieta zacisnęła dłonie na kolanach. Powietrze w samochodzie było chłodne i pachniało perfumami. Za przyciemnionymi szybami miasto przesuwało się jak sceneria w sztuce, której była główną bohaterką. Nie wiedziała jeszcze czy była gotowa, ale wiedziała jedno - odwrotu już nie ma. 

     

    • Kocham to! 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się
     Udostępnij