Bolesław Kirianóo von Hohenburg 510 Opublikowano 27 Kwietnia 2024 Zaimki: on/jego Zaimki: on/jego Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2024 - Mur! - krzyknął Patriarcha Borys zaraz po przebudzeniu - Potrzeba nam muru! - powtarzał sobie, jedząc śniadanie. To żądanie nie opuściło staruszka nawet po porannej mszy (tym razem wspominali św. Yuliię), posłał więc po swoich doradców, umawiając z nimi spotkanie późnym popołudniem. Do jego rozpoczęcia miał już świetny plan w głowie. Wybudują mur, długi, gruby, z wieżyczkami strażniczymi. - ...i wtedy, jak go zbudujemy, Jahwe nam pobłogosławi. - zakończył z zadowoleniem, orientując się, że spotkanie jeszcze się nie zaczęło, a on mówił sam do siebie. Powtórzył to więc swoim pomocnikom. - A gdzież ten mur? - pytali. Rzeczywiście dobre pytanie, jak przyznał w duchu Borys. Co prawda on znał na nie odpowiedź a oni mogli się łatwo domyślić, ale ze względu na łagodne usposobienie postanowił łaskawie im tą oczywistość uświadomić. - Z Voxlandem, na granicy z Voxlandem... - mamrotał, chodząc w tę i z powrotem - Dość już prześladowań Kiriów w tym kraju. Dość fałszowania statystyk nt. liczby wiernych PKK! Pokażę Królowi Joahimowi, że z Wielkim Kirymem się nie zadziera... Jeszcze będą żałować, że nie chcieli nam przekazać pikseli z ruinami miasta Kirym. Nikt się nie przedostanie. Nikt! - tu klasnął z zadowoleniem. Konsultacje się skończyły, a jego podwładni musieli zacząć planować, jak najlepiej wypełnić polecenie i wybudować Święty Mur. Jasnym było, iż siły roboczej mieli dość. W kraju nie brakowało szczerze wierzących obywateli, którzy chętnie czynili dobrobyt w swojej ojczyźnie, chociażby w ten sposób, że wybudują mur, aby voxlandzcy imigranci uciekający od reżimu w Voxie nie mogli przedostać się do Marsylii. Prawdziwy problem był z materiałami. Państwo Kościelne Kirym utrzymywało się głównie dzięki korzystnym umowom handlowym, które zawierało z przychylnymi kiryzmowi państwami: Federacją Nordacką, Hawilandem i Eesti. Czasem nawet jakiś milioner wpłacał pokaźny donejt na działanie aparatury teokratycznej. Skąd więc wziąć odpowiednie materiały, skoro takowych nie produkowano w Kirymie? Trzeba było się oczywiście zwrócić do któregoś z państw-dobrodziejów. Którego? Hawiland nawiedzały kolejne fale zabójczej realiozy, szybko sprawiając, że ulice były puste, podobnie jak portfele. Za Hawiland należało się modlić i udzielać wszelakiego wsparcia, a nie żebrać o materiały budowlane. W Eesti przedłużał się proces legislacyjny i nie było mowy o poważnych decyzjach gospodarczo-politycznych. Swoją drogą Państwo Kościelne Kirym dawno nie wypłacało funduszy na działalność jednej z eestińskich partii, Stronnictwa Kiryjskiego. Trzeba to nadrobić, ale to osobny problem... Federacja Nordacka: duże państwo, dogodne połączenie morskie, przychylne władze. Tak, to było to. Prawa ręka Patriarchy, mężczyzna nazwiskiem Dariusz Tromp, szybko wstukał numer do Bolesława Kirianóo von Hohenburga na swojej komórce, produkowanej jeszcze za czasów Zjednoczonego Państwa Westlandu i Voxlandu. Bolesław również był wierzącym kiryjczykiem, a przy tym pankirystą. Spikerowi Kongresu FN na rękę było istnienie Państwa Kościelnego Kirym i chętnie wspierał wszelakie inicjatywy na półwyspie marsylijskim. Minus był taki, że trzeba było się wykazać wybitną umiejętnością języka wspólnego, aby się z nim porozumieć. - Hello my friend, Dariusz here. - Oh, hi. I'm freee now. Now we can talk, now. - Cool. I want to build a great wall. - Mr. Tromp, nooooooo! No again in my house! - No lol. In the border with the Voxland of Kingdom. - Loool men! What's a dude! No way - I want materials for Holy Wall. - Ok! Wszelakie formalności poszły bardzo szybko i już tej samej nocy pierwsze ciężarówki z Amatorii poczęły zjeżdżać do portu w Kirianopolu, aby następnie być wysyłane do Marsylii. Władze Voxlandu nie zostały poinformowane o całym incydencie, ale to szczegóły. Niech żyje wieczna Krucjata! Dariusz Tromp i Wszechminister Kirymu Przemysław Dżarnek idą wzdłuż pierwszych parudziesięciu metrów Świętego Muru. 2 1 2 Bolesław Kirianóo von Hohenburg Spiker Kongresu, Minister Spraw Zewnętrznych i Premier II Federacji Nordackiej "Gdy gardzisz mszą i pierogiem: Idźże sobie z Panem Bogiem! A kto prośby nie posłucha: W imię Ojca, Syna, Ducha!" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bolesław Kirianóo von Hohenburg 510 Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Zaimki: on/jego Zaimki: on/jego Autor Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2024 Budowa postępowała. Bardzo szybko okazało się, że magazyny przyjaznych PKK amatorskich i kiriańskich przedsiębiorstw nie są bez dna. Najpierw przestały napływać materiały najwyższej jakości, później zaczął być problem nawet z surowcami zanieczyszczonymi innymi substancjami. Te najgorsze były pod wpływem ogromnych temperatur przetapiane i łączone ze sklejką i paroma innymi rzeczami, aby dalej stanowiły solidny materiał na Święty Mur. Pomimo tych trudności prace się posuwały i to na całej długości. Wkrótce jednak cały czas obecny na miejscu Dariusz Tromp, doradca Patriarchy Borysa i z jego woli koordynator całego przedsięwzięcia (wygryzł z tej roli Janusza Byjtena) musiał sprowadzić ze stolicy oddziały Łupieżczej Armii Kirymu aby czuwała przed ścianą po stronie Voxlandu. Wszelkiej maści opozycjoniści, ofiary absolutystycznego monarchy z Voxu, czy zwykli przestępcy przekazywali sobie najwidoczniej wieść, że już niedługo nie będzie jak uciekać - teraz albo nigdy. Próbowali się więc przedzierać przez wciąż liczne wyrwy w Świętym Murze, zastraszając przy okazji robotników. Większość udało się przerzucić spowrotem do Królestwa Voxlandu tuż po jego opuszczeniu, a za resztą posyłano listy gończe. Niektórym prawdopodobnie udało się uciec obławie i przedostać do któregoś z portów, aby następnie uciec do Sarmacji czy Winkulii, był to jednak koszt, który Kirym musiał ponieść, aby raz na zawsze zażegnać problem kłopotliwego sąsiada. 2 Bolesław Kirianóo von Hohenburg Spiker Kongresu, Minister Spraw Zewnętrznych i Premier II Federacji Nordackiej "Gdy gardzisz mszą i pierogiem: Idźże sobie z Panem Bogiem! A kto prośby nie posłucha: W imię Ojca, Syna, Ducha!" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bolesław Kirianóo von Hohenburg 510 Opublikowano 28 Maja 2024 Zaimki: on/jego Zaimki: on/jego Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2024 Znajdują się w bogato zdobionej sali. Nad ich głowami pysznią się zdobyte przez wiekami sztandary, za oknem komnaty widać piękny park... On, Dariusz Tromp, jeden z najważniejszych osobistości Państwa Kościelnego Kirymu, staje twarzą w twarz z Królem Joahimem. Mierzą się wzrokiem. Obchodzą się dookoła. ... Król reaguje pierwszy. Zanim do Dariusza doszło co się wydarzyło, leżał już na ziemi i musiał turlać się niczym zwierzę aby uniknąć śmiercionośnego voxlandzkiego miecza koronacyjnego. Próbuje wstać. Znów. I znowu! Za każdym razem ląduje w tej samej pozycji - von Ribbentrop wciąż umie walczyć. Tromp wydaje z siebie przeciągły ryk i szarżuje naprzód. - ZA KIRYMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMM! Joahim syczy z bólu przyparty do ściany. Do uszu Dariusza zbyt późno docierają jego błagania o litość... a może nie chciał ich słyszeć...? ... Jedno uderzenie serca. Dwa uderzenia. Trzy. ... Być może ktoś w tym momencie mógłby zachować się jak frajer. Odpuścić. Przebaczyć. Ale on, Dariusz Tromp, był Kiriem. Kiriowie nie przebaczają secesjonistom. Zamachnął się. Szabla pędzi z prędkością dźwięku, nie, światła! Już prawie... - Gdzie Król?! - wykrzyknął Dariusz, brutalnie przebudzony ze snu. Znajdował się w jednym z prowizorycznych namiotów polowych, w których stali nadzorcy budowy Świętego Muru. Wychudzony, przerażony intruz, który przerwał jego fantazje senne wzruszył ramionami i uciekł z zegarkiem w dłoni. Dariusz chciał za nim pobiec, ale zamiast tego potknął się o własne buty leżące obok pryczy. - Nieważne... Jesteśmy w samym centrum miasteczka budowlanego, ktoś go na pewno zauważy i aresztuje. A ja mogę zjeść śniadanie - mówił sam do siebie, wyciągając polowe płatki śniadaniowe. Po śniadaniu i ubraniu się wyszedł z namiotu, gotów zobaczyć spacyfikowanego już intruza. Zamiast tego zobaczył całe rzesze intruzów. I to nie spacyfikowanych. Spacyfikowani byli robotnicy, przywiązywani do pobliskich słupów przez rzezimieszków albo uciekających na wszystkie strony. Armia Łupieżcza Kirymu starała się walczyć z wszechobecnym chaosem (co chwilę słychać było wystrzały ślepaków i krzyki), bezskutecznie jednak. Dariusz gotów był olać to wszystko, wrócić do łózka i dokończyć walkę z Królem Voxlandu, wtem zobaczył jednak Przemysława Dżarnka, Wszechministra Państwa Kościelnego Kirymu, broniącego się samotnie na dachu własnego wozu przed pięcioma wychudłymi obcokrajowcami. Jako, że Koordynator Tromp lubił pogwiazdożyć, postanowił swojego kolegę po fachu uratować. Gdyby dziś na Pollinie żyli jeszcze prawdziwi poeci, z pewnością zaliczyliby w swoich balladach Dariusza jako jednego z dawnych marsylijskich herosów, biegnących na ratunek uciśnionym. Przebijał się barkami przez kolejne fale przeciwników, aż wreszcie wbiegł z rozpędu w rzeczonych pięciu jegomościów skutecznie ich przepędzając. Pomógł zejść Przemysławowi (jego samochód wybuchł minutę później - któryś z napastników podłożył pod niego ładunki wybuchowe) i wysłuchał raportu sytuacji. - Dziś około czwartej nad ranem ogromna grupa voxlandzkich uchodźców przebiła się przez blokadę Łupieżczej Armii Kirymu koło germańskiego miasteczka Szlaufsen-Broißem. Jakąś godzinę temu dotarli tutaj. Całkowicie nas zaskoczyli - tu Dżarnek rozłożył ręce i czekał na wybuch wściekłości Dariusza, który jednak nie nadszedł. - Skąd są? - spytał tylko. - Z najbiedniejszych części Voxlandu - odrzekł zdziwiony Wszechminister - Doskonale. Mam plan... - Tromp uśmiechnął się tajemniczo. Dariusz Tromp na tle płonącego samochodu Przemysława Dżarnka oraz swojego osobistego samolotu (czasowo zajęty przez Voxlandczyków) 1 2 Bolesław Kirianóo von Hohenburg Spiker Kongresu, Minister Spraw Zewnętrznych i Premier II Federacji Nordackiej "Gdy gardzisz mszą i pierogiem: Idźże sobie z Panem Bogiem! A kto prośby nie posłucha: W imię Ojca, Syna, Ducha!" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się