Damiano Robingren 140 Opublikowano 16 Maja Zaimki: męskie Zaimki: męskie Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja Federalny Wątek Kosmiczny NAJSZYBSZE CODZIENNE! WIADOMOŚCI KOSMICZNE Dzisiaj bez źródeł, bo to moje luźne przemyślenia. Zbliżająca się misja Sławosza Uznańskiego to coś, co mogło naprawdę poruszyć ludzi, a zwłaszcza tych najmłodszych. Mieliśmy okazję pokazać, że Polska też ma coś do powiedzenia w kosmosie i że nasza pozycja nie jest taka, jak niektórym się wydaje. Ostatecznie mam wrażenie, że na razie wyszło to wszystko bardzo cicho, bez jakiegoś większego echa. Ja przykładowo zamiast ekscytacji misją, widzę głównie komentarze o tym, ile to wszystko kosztuje i że to tylko pokazówka, jakaś propaganda. I to serio boli, bo Sławosz naprawdę będzie robił na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej serio konkretne i bardzo potrzebne rzeczy. Będą przeprowadzone polskie eksperymenty, polskie badania po raz pierwszy w historii tej stacji. To nie jest żaden turystyczny lot w kosmos, tylko realna misja naukowa. Ale kto o tym tak realnie wie? Gdyby nie kilka tweetów i parę suchych informacji w mediach, to większość ludzi pewnie nawet by tego wszystkiego nie zauważyła. Dzieciaki w szkołach nie będą czekać na start, bo zwyczajnie nie będą o nim wiedzieć. To była tak świetna okazja, żeby rozbudzić w nich pasję, pokazać, że astronautyka ma realny sens i że kosmos to nie tylko "Gwiezdne Wojny", ale realna przyszłość. Brakuje mi jakiegokolwiek planu, żeby to wszystko jakoś wyglądało. Mam wrażenie, że jest to robione na szybko, bez myślenia. Nawet na początku, przy naborze eksperymentów, czuć było chaos i niestety dwa lata później wcale nie jest lepiej. No i właśnie dlatego uważam, że powyższy plakat, który jest oficjalnym plakatem pierwszej polskiej misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną, nie ma żadnego sensu. To dziecko, które widać na plakacie w zasadzie nie istnieje. Nikogo tym nie zainteresowano. Jest to po prostu smutne, że dzieciaki dowiedzą się o tym już po fakcie. Uważam, że sam cel edukacji, która miała być bardzo istotną częścią misji, została już w 80% zaprzepaszczona. I nikt już z tym faktem raczej nic nie zrobi. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano Robingren 140 Opublikowano 21 Maja Zaimki: męskie Zaimki: męskie Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja Czyżby ktoś z Ministerstwa Edukacji Narodowej czytał moje wpisy? https://x.com/MEN_GOVPL/status/1925182668225839574 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano Robingren 140 Opublikowano 19 Czerwca Zaimki: męskie Zaimki: męskie Autor Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca Federalny Wątek Kosmiczny NAJSZYBSZE CODZIENNE! WIADOMOŚCI KOSMICZNE Dobra, no cóż, to chyba ostatni wpis przed moją przerwą od mikro. Ogólnie to bym tego nie pisał gdyby nie to, że obiecałem taki wpis w związku z otwarciem wątku w Dreamlandzie, więc no może z lekkim opóźnieniem, ale trzeba z takiej deklaracji się zobowiązać, a chyba wyszło mi całkiem nieźle. No to ten zacznę od tego, że administracja Trumpa przedstawiła propozycję budżetu NASA na rok fiskalny 2026. Jest to dokument radykalny, bezprecedensowy i moim zdaniem destrukcyjny. Przewiduje głęboką przebudowę całej agencji, znaczące ograniczenia w finansowaniu nauki oraz porzucenie dotychczasowego kierunku programu Artemis. Choć budżet jest jeszcze tylko propozycją, a jego przyjęcie przez Kongres wydaje się mało prawdopodobne. Zacznę od liczb. Całkowity budżet NASA w propozycji na FY2026 został obniżony do około 20 miliardów dolarów. To o sześć miliardów mniej niż w poprzednim roku, co oznacza spadek o około 24%. Poziom finansowania cofa agencję do sytuacji z początku XXI wieku, w zasadzie przed ogłoszeniem Programu Constellation. Cięcia te nie są rozłożone równomiernie i uderzają przede wszystkim w działalność naukową NASA. Science Mission Directorate, odpowiedzialna za większość badań naukowych NASA, straciłaby prawie połowę budżetu, bo z 7,3 miliarda dolarów mamy spadek do 3,9 mld. Astrofizyka zostałaby zredukowana z 1,5 mld do 487 mln, nauki planetarne z 2,7 mld do 1,9 mld, a nauki o Ziemi z 2,2 mld do 1,03 mld. Co gorsza, misje takie jak Roman Space Telescope, DAVINCI, VERITAS, Mars Sample Return, a także Chandra, czy Fermi mają zostać całkowicie anulowane. Program radioizotopowy, który jest kluczowy dla misji deep space także zostaje zamknięty. Budżet działu badań biologicznych i fizycznych (które są kluczowe dla przyszłych misji załogowych na Marsa) zostaje niemal zlikwidowany, bo z 87 milionów mamy redukcję do zaledwie 25 milionów dolarów. To jednak dopiero początek, bo najbardziej spektakularnym elementem jest całkowite wycofanie się z programów SLS, Orion i Lunar Gateway po zakończeniu misji Artemis III. Po niej zarówno rakieta SLS, jak i kapsuła Orion zostaną wycofane. Gateway, czyli ta orbitalna stacja księżycowa, która jest budowana z udziałem partnerów międzynarodowych, też zostaje anulowana, a już wyprodukowane elementy stacji mają być "przeznaczone do innych celów". W zamian proponują uruchomienie nowego programu pod nazwą „Commercial Moon and Mars Infrastructure and Transportation”. Jego celem ma być stymulowanie sektora prywatnego do dostarczania załogowych systemów transportowych na Księżyc i Marsa, na podstawie modelu kontraktowego, który mi osobiście przypomina bardziej program Commercial Orbital Transportation Services. W latach 2026–2030 na ten nowy program przewidziano 10,7 miliarda dolarów. Jednak w pierwszych dwóch latach (czyli 2026 no i 2027) przyznano tylko 1,7 mld, a prawdziwa rampa budżetowa zaczyna się dopiero od 2028 roku. Oznacza to, że program ten (jeśli w ogóle ruszy) będzie realizowany dopiero przez kolejną administrację, a co najlepsze nie zaprezentowano żadnego harmonogramu, żadnej architektury misji, żadnego konkretnego podziału na realizację misji księżycowych i marsjańskich. Całość ujęto w jednej rubryce bez rozróżnienia celów i wykorzystanej technologii. Nawet postulowany "test entry, descent, and landing dla marsjańskiego lądownika załogowego" nie ma opublikowanej żadnej koncepcji. Programy takie jak Commercial Lunar Payload Services zostaną przeniesione z działu nauki do działu eksploracji, co tylko potwierdza zmianę priorytetów NASA od nauki, ku "strategicznej obecności" na Księżycu i Marsie. Wraz z tym ma ruszyć nowy program CLPS dla Marsa, choć nie wiadomo, kto miałby zbudować te lądowniki, skoro obecne środki nie wystarczą nawet na w pełni księżycową działalność. Co ciekawe ucierpi również Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, bo w ramach przygotowań do przekazania niskiej orbity okołoziemskiej prywatnemu sektorowi kosmicznemu, planuje się zmniejszenie liczby astronautów na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i ogólnie ograniczenie prowadzenia na niej badań naukowych. Co ciekawe nie przewidziano żadnych dodatkowych środków na pojazd deorbitacyjny dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, który będzie niezbędny do przeprowadzenia kontrolowanej deorbitacji stacji. Budżet przewiduje zwolnienie około jednej trzeciej kadry NASA, czyli około 5000 osób. Będzie to największa redukcja zatrudnienia od czasu zakończenia programu Apollo. Pojawiły się też doniesienia o możliwym wykorzystaniu impoundmentu, czyli takiej jakby próby wstrzymania funduszy przyznanych przez Kongres i wymuszenia wdrożenia budżetu prezydenckiego bez zgody Kongresu. Praktyka ta została uznana za niekonstytucyjną już w latach 70. XX wieku, jednak zespół Russella Voughta, który pełni funkcję dyrektora Biura Zarządzania i Budżetu sugeruje powrót do tej idei. Co było łatwe do przewidzenia, ogromna fala krytyki spłynęła niemal z każdej strony od środowisk naukowych, byłych administratorów NASA, przez cały amerykański przemysł kosmiczny, a kończąc na politykach obu partii. Eric Berger pisał o "dekadzie zmarnowanej przez ideologię", a SpaceNews ostrzegało przed destrukcją dorobku NASA. Czy ten budżet wejdzie w życie? Pewnie nie. Aby przyjąć w USA ustawę budżetową, potrzeba 60 głosów w Senacie. Tak drastyczna propozycja nie ma na to większych szans. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest kolejna Continuing Resolution, czyli zamrożenie budżetu na poziomie FY2024. Oznaczałoby to dalszy paraliż NASA i brak możliwości realizacji zarówno nowych jak i kontynuowanych projektów. W 2025 roku NASA miała być gotowa do lądowania na Księżycu, a potem do przeprowadzenia załogowych misji marsjańskich. Zamiast tego czeka ją dekada chaosu. Myślę też, że jeszcze nigdy w historii tak wiele nie zależało od jednej ustawy budżetowej. Źródło informacji: FY 2026 President's Buget Request Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano Robingren 140 Opublikowano 24 Czerwca Zaimki: męskie Zaimki: męskie Autor Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca Federalny Wątek Kosmiczny NAJSZYBSZE CODZIENNE! WIADOMOŚCI KOSMICZNE Ogólnie to wiem, że miałem zrobić sobie przerwę, ale jest taka sytuacja, że chyba się nią zaciekawicie, więc stwierdziłem, że może to być tak ciekawe, że wypada wrzucić to na wątek. Ogólnie chodzi o to, że 23 czerwca 2025 roku w Starbase w Teksasie odbyło się posiedzenie miejskiej komisji, które zakończyło się przegłosowaniem rozporządzenia na zainstalowanie bram blokujących dostęp do części ulic wewnątrz Starbase. Oficjalnym powodem jest troska o bezpieczeństwo mieszkańców, ale chyba nie muszę mówić, że sama decyzja jest trochę kontrowersyjna. Ogólnie od momentu przekształcenia się Starbase w miasto 20 maja 2025 roku, zaledwie 9 dni po formalnym uznaniu, miejscowa komisja umożliwiła właścicielom nieruchomości wnioskowanie o tzw. urządzenia kontroli dostępu. Kilka dni później, 3 czerwca SpaceX złożyło cztery wnioski o zgodę na instalację bram na skrzyżowaniach ulic St. Jude, Memes, Esperson i LBJ. Zgodnie z przepisami, wymagane było powiadomienie sąsiadujących właścicieli nieruchomości co najmniej 15 dni przed rozpatrzeniem sprawy przez komisję oraz dołączenie pełnej dokumentacji, w tym planów konstrukcyjnych i inżynieryjnych. Problem w tym, że jeszcze przed oficjalnym zatwierdzeniem SpaceX już zaczęło budować. Już 30 maja, czyli dzień po uchwaleniu rozporządzenia i kilka dni przed posiedzeniem samej komisji, dziennikarz CBS zastał przy St. Jude Street już wybudowaną i zamkniętą bramę. Bramki przy dwóch kolejnych skrzyżowaniach Memes i Esperson były już wybudowane, choć jeszcze nie były one zamknięte. Gdy dziennikarze wystąpili z formalnym wnioskiem o dostęp do dokumentacji technicznej, Starbase przekazało jedynie formularze aplikacyjne, w których brakowało załączników, które były wymagane przez ich własne przepisy. Na spotkaniu komisji miejskiej temat został przedstawiony jako oczywisty krok ku zwiększeniu bezpieczeństwa, a także narzędzie regulujące "napływ turystów i osób niepowołanych". Zarządca miasta Kent Myers mówił wprost, że bramy mają służyć powstrzymaniu "stałego przepływu turystów", którzy przyjeżdżają zobaczyć działalność SpaceX. Komisarz Jordan Buss dodał, że mieszkańcy są zmęczeni obecnością turystów, z których niektórzy "nie mają dobrych intencji" (cokolwiek to znaczy). Odwołał się przy tym do bliżej nieokreślonego incydentu na Memes Street, który miał stanowić uzasadnienie dla zamknięcia ulic XD Może nie każdy o tym jeszcze wie, ale wszyscy członkowie komisji składali się z byłych lub obecnych pracowników SpaceX. Pojawiły się głosy, że miasto stopniowo staje się miastem zamkniętym, a formalnie wciąż przecież pozostaje gminą publiczną, która działa w ramach prawa stanu Teksas. Mike Montes Jr., prawnik, który posiada działkę w Starbase podczas spotkania zapytał wprost: "Czy ludzie nie mają prawa się poruszać?" Odpowiedź była w sumie trochę wymijająca, bo zapewniono jedynie, że kody dostępowe otrzymają służby ratunkowe, dostawcy i goście mieszkańców, a dostęp będzie "przyznawany w razie potrzeby". Trochę ostrzej wypowiedział się prokurator okręgowy hrabstwa Cameron, Luis V. Saenz, który w rozmowie z dziennikarzami przypomniał, że zgodnie z kodeksem karnym stanu Teksas blokowanie publicznej drogi bez odpowiedniego upoważnienia może stanowić wykroczenie. Podkreślił, że jeśli dana droga jest drogą publiczną, to musi pozostać dostępna dla każdego niezależnie od tego, czy ktoś "ma sprawę w mieście", czy nie. Źródło informacji: valleycentral.com Rozporządzenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burek 142 Opublikowano 24 Czerwca Zaimki: nijakie Zaimki: nijakie Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca W Teksasie? Chyba Taksasie. Nie wiedziałem, że mają tam jakieś stacje kosmiczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się