Szanowni!
Najwyższy czas rozpocząć I Posiedzenie Rady Ustrojowej w której skład wchodzą - ja oraz @Albert Fryderyk de Espada i @Grzegorz Szarak. Pomimo tego - wszyscy są mile widziani! Jeśli ktoś ma wizję kraju czy omawianej sprawy niech nie wacha się z odpowiedzią. Im nas więcej, tym lepiej. Na pierwszym posiedzeniu chciałbym omówić kwestię ogólnej wizji ustroju oraz wyboru głowy państwa oraz Sejmu. Bez tych dwóch najważniejszych rzeczy nie ruszymy. Następnie, wraz z Panami Albertem i Grzegorzem, przysiądziemy do pisania projektu Konstytucji, który przedstawimy obywatelom do zgłoszenia ewentualnych uwag. Następnie dokument zostanie uchwalony, i będziemy mogli zacząć organizować pierwsze wybory prezydenckie.
Wiemy już, że tworzymy państwo unitarne. W wątku na Placu im. Patriica Waffla ustaliliśmy też czas trwania długości jednej kadencji głowy państwa, tj. celujemy raczej w krótszy okres, ale ile konkretnie - 2, 3 miesiące?. Pierwsza sprawa - nazwa głowy państwa. Stwierdziliśmy, że nie chcemy aby ta nosiła u nas nazwę "Prezydenta", celujemy w coś oryginalnego, dlatego jeśli ktoś ma jakieś propozycję - proszę walić śmiało ?
Kolejna sprawa to kompetencje głowy państwa. Moją propozycją jest opcja śp. Federacji Nordackiej, tzn. system prezydencko-gabinetowy. Wybieramy prezydenta, prezydent zaś wybiera (ale nie musi) sobie rząd. Jeśli Muratyka rozrośnie się demograficznie do większych rozmiarów wtedy będziemy mogli pomyśleć o wydzieleniu urzędu Premiera, na razie jednak zostawmy to prezydentowi. Kolejna rzecz - jak będziemy wybierać głowę państwa? Celujemy w wybory powszechne czy wymyślamy bardziej skomplikowany system wyborczy? Ja osobiście jestem za pierwszą opcją, wszakże nie lubię za bardzo komplikować tak ważnych spraw. Jakie kryteria będzie musiał spełniać kandydat na głowę państwa? Wiadomo - posiadanie obywatelstwa muratyckiego, X czasu przebywania i aktywności na forum, znajomość prawa... Coś jeszcze?
Drugą, najważniejszą po głowie państwa, sprawą jest Sejm Muratycki. Jest to przybytek stanowienia prawa w naszym kraju. Pierwszą kwestią jest organizacja wyborów - kto organizuje, kiedy, jak przebiegają zgłoszenia do wyborów itd. Moja wizja tej sprawy jest taka, że wybory zarządza sam Sejm, nie żaden minister czy głowa państwa. W obowiązkach Sejmu, a konkretnie Marszałka Wielkiego, byłoby zarządzenie wyborów na np. 1,5 tygodnia przed końcem upływającej kadencji. Do samych wyborów móc powinni się zgłosić obywatele Muratyki, którzy wyrażają jakąkolwiek aktywność w państwie. W mojej opinii w wyborach sejmowych nie powinno się głosować na daną osobę, a na daną partię. Partia spisuje listę wyborczą i to na nią wyborcy oddają swój głos, następnie, zgodnie z uzyskanymi głosami, Komisja Wyborcza publikuje listę tych, którzy otrzymują z danej listy mandat poselski. Kadencja to kolejna sprawa - ile 1 powinna trwać? Ja bym dał tak max. 2 miesiące. Dlaczego tak krótko? Bo dzięki temu życie polityczne w Muratyce będzie dynamiczne, a nie nudne i monotonne.
No, chyba o wszystkim napisałem... To teraz zapraszam i nalegam na dołączenie do dyskusji! #CzasNaLepszeCzasy