• Kocham to! 3
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Ranking

  1. Bolesław Kirianóo von Hohenburg

    • Punkty

      2

    • Postów

      1 147


  2. Albert Fryderyk de Espada

    Albert Fryderyk de Espada

    Obywatel Federacji


    • Punkty

      1

    • Postów

      2 678


  3. Femme Mystere

    Femme Mystere

    Obywatel Federacji


    • Punkty

      170

    • Postów

      354


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 07.11.2024 w Odpowiedzi

  1. Projekt Gratärn Najbardziej rozległy i największy projekt lub też raczej przedsięwzięcie w historii naszego Monerskapu. Wyspa Fałszywej Nadziei została nabyta od Imperium Kirijskiego w celu przekształcenia wyspy w centrum operacyjne dla naszego konglomeratu. Budowa osady na wyspie i zapewnienie jest samowystarczalności było pierwszy ale i zarazem najważniejszym etapem rozwoju naszego planu. Rozbudowa komunikacji wyspy z kontynentem również zakończyła się sukcesem wraz z budową nowoczesnego nabrzeża portowego w Marienburgu jak i niewielkiego lotniska na południu wyspy. Zaludnienie i zurbanizowanie wyspy będące pierwszą fazą projektu można więc uznać za zakończoną z pełnym sukcesem, populacja wyspy wynosi już kilka tysiącu mieszkańców i ciągle rośnie. Nasze najlepsze szacunki każą nam twierdzić iż wyspa w swoim szczycie rozwoju będzie mogła zapewnić pracę i warunki bytowe nawet kilkudziesięciu tysiącom. Gratärn jest drugą i największą fazą rozwoju samej wyspy. Ogromny kompleks ma stać się centrum rozwojowym i produkcyjnym dla Espada Monerskap i wszystkich podległych jej firm. Kompleks Gratärn ulokowany ma zostać na wschodnim brzegu wyspy mniej więcej w połowie długości między Marienburgiem i lotniskiem a sam kompleks pochłonie w swojej strukturze Marienburską Atomną Jelektrostancyje. Kompleks ma zawierać w sobie, liczne laboratoria, ośrodki badawcze. Kompleksy i fabryki produkcyjne, stocznie jak i kwatery dla personelu oraz magazyny na sprzęt stając się sercem, mózgiem i płucami naszej organizacji które naprawę napędzą ten organizm na najbliższe lata. Sam Gratärn w docelowym rozstawieniu ma stać się również swoistą nowoczesną fortecą w nawiązaniu do swoich średniowiecznych odpowiedników wyposażonych w nasze najnowsze systemy obronne które będą chronić ten bezcenny kompleks z jego wyparzeniem oraz personelem.
    1 punkt
  2. Projekt ustawy mojego autorstwa, nad którym odbędzie się debata w ramach 1. posiedzenia Kongresu FN IV Kadencji. Ustawa o ochronie aktów prawnych Art. 1 Każdy funkcjonariusz publiczny, w którego zakres kompetencji wchodzi tworzenie aktów prawnych ma obowiązek opublikowania ich w Dzienniku Ustaw II Federacji Nordackiej oraz w innym miejscu publicznym. Art. 2 Przez funkcjonariusza publicznego rozumie się: a) Prezydenta, b) Spikera Kongresu, c) członka Rady Ministrów, d) członka Państwowej Komisji Wyborczej, e) członka Najwyższego Sądu Federalnego, d) Głównodowodzącego Zjednoczonych Sił. Art. 3 1. Przez miejsce publiczne rozumie się wątek na forum w odpowiednim dziale, kanał na Discordzie, zbiór w Kustoszu lub inne miejsce do którego każdy zainteresowany ma łatwy dostęp. 2. W wypadku miejsca poza forum funkcjonariusz publiczny ma obowiązek zamieścić instrukcje pozwalające łatwo odnaleźć miejsce składowania kopii aktów prawnych w odpowiednim wątku na forum. 3. Każdy funkcjonariusz publiczny zobowiązany jest do przechowywania wszystkich aktów prawnych właściwych dla swojego urzędu w jednym miejscu. Jeśli podał do wiadomości publicznej zmianę miejsca składowania kopii aktów prawnych, musi uzupełnić je o wszystkie poprzednie akty prawne jego i jego poprzedników Art. 4 Nie wywiązanie się z obowiązku opublikowania kopii aktu prawnego przez odpowiedniego funkcjonariusza publicznego w terminie miesiąca od uchwalenia prawa traktowane jest jako zaniedbywanie obowiązków, wraz z właściwymi mu konsekwencjami. Art. 5 W przypadku utraty Dziennika Ustaw II Federacji Nordackiej na Spikerze Kongresu oraz Prezydencie Federacji ciąży obowiązek skompletowania prawodawstwa II Federacji z miejsc składowania kopii aktów prawnych poszczególnych funkcjonariuszy publicznych. Art. 6 Na Nordackim Konsorcjum Informatycznym ciąży obowiązek tworzenia kopii zapasowych Dziennika Ustaw w regularnych odstępach czasu nie przekraczających pół roku. Art. 7 Ustawa wchodzi w życie natychmiastowo.
    1 punkt
  3. O LOKACJI KOMPASU HISTORYJKA Obudził się raz Piwski, śniadanie zjadł z swej miski. "Nie będzie Kompas śliski - - lecz bardziej towarzyski". Polecił tedy sługom wyruszyć w podróż długą. Na dwór Ronona z skruchą oddali cześć Bastionu duchom. "Panie! Źle nas zrozumiałeś uczynić z Kompasu jeno Osiek chciałeś, mimo, że wiedzę miałeś, lecz źle z niej skorzystałeś!" "W czym więc wasza skarga?" Rononowi nawet nie drgnęła warga. "Narysuj Kompas znowu i nie wadź już nikomu". Siadł więc Ronon z Piwskim przy kropelce whisky. Zjednoczyli swe wysiłki, by zaznaczyć nowe z Kompasu posiłki. Gdy praca już skończona, tak rzecze do Ronona: "Czy ważna jest obrona? Czy sprawa to grobowa?" "Daj spokój, przyjacielu. Nie wadzicie ni bezdomnemu. Wielkiego by trzeba tupetu, by nie polubić nowego Kompasu portretu." Na sprawę baczyła Anastazja, Królowa Voxlandu. Powstała deklaracja: "Po co ta ekscytacja? Grozi wam z sąsiadami eskalacja." "Na co te nerwy?" - pyta Piwski zdziwiony. "Problem raz poskromiony, na zawsze będzie załatwiony. Nie mówcie, że sojusz nasz, poprzez wspólną wiarę, osłabiony!" Lecz Anastazja mówi: "Oszołomiony?" "Ty, starcze, który widok z okna szpecisz! Który nowy ląd podstępnie rzeźbisz! Kwadratowy on! Wiem, że kwadraty wielbisz, w końcu to Twój dom. Ale Voxlandowi cierpisz..." Widzieli to Dreamlandu i Arcadii działacze. Julius Ludovici mówi: "Niech no ja zobaczę... Kwadratowy ląd? Nie godzi się! Dowodów dostarczę. Mnie nie słuchać? To jak mikrozofii dawać potwarze." "Ukrzyżuj! Ukrzyżuj ląd szpetny!" Krzyczy gdzieś w tle chór przejęty. Piwski niezbyt wniebowzięty, już gotowy język cięty. "Stop! Negocjacyji trzeba!" Pada rada, jak liść z drzewa. Ktoś odchodzi, ktoś wciąż ziewa, lecz wódz jakiej strony z dyskusji nie zwiewa. "Czego chcecie?" "Żyć w pokoju..." "Dobre sobie. Nie do żartów ja w nastroju. Zróbmy tak: ląd odrzemy z obwodu, bez kwadratu." "Bez powodu..." "Śmiesz pyskować?" - wrze Królowa. "Ani myślę. Krew wzburzona?" "Choćby! Alboć po prostu wkurzona." "Dobrze, dobrze...! Gdzie umowa?" Obie strony, choć zwaśnione, zgodę mają, ugaszone co spragnione. Ten lądy skoryguje upragnione, ta nie krzyczy, że dobrosąsiedztwo stracone. Slava! Urra! Radość! Czuwaj! Kompas: lokuj. Mikro: uznaj. I wesele przez drzwi wpuszczaj. Kto był świadkiem - dzieło strugaj! Gdyby tylko te problemy, miał Mikroświat, bez kozery, można było by ordery, dawać, resztę zaś na rowery. UWAGA! Ten tekst to satyra. Jakiekolwiek podobieństwo z v-realnie istniejącymi osobami, miejscami czy wydarzeniami jest czysto przypadkowe. Nie pisz pierwszego, co przyszło Ci na myśl. Napisz to drugie, co przyszło zaraz potem.
    1 punkt
  4. Brak weny z mojej strony. Wybaczcie. Ostatnio wiersze jakoś nie wchodzą.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00