Bolesław Kirianóo von Hohenburg 900 Opublikowano 14 Sierpnia Zaimki: męskie Zaimki: męskie Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia Następnym, trzecim już przystankiem na trasie wyborczej Konserwatystów był region najdalej z całej II Federacji wysunięty na zachód - Norwegland. Po spędzeniu paru(nastu) godzin w samolocie, dziś rano na Plac im. Cesarza Jakuba w Churchilgradzie wysypała się cała ekipa kampanijna, rozstawiając zapasy betonówki i piwa kiriańskiego. Zamontowano nagłośnienie i przygotowano podest, na którym chwilę przed dziesiątą pojawił się Bolesław Kirianóo von Hohenburg. - Rodacy! Cieszę się niezmiernie, że mogę się z Wami zobaczyć także dziś i że tak tłumnie przybyliście pomimo wczesnej pory. W poprzednich dwóch spotkaniach zabrałem Was w podróż do zawiązania II Federacji i opowiedziałem nieco o zaletach Koalicji Konserwatywnej w kontrze do naszych oponentów. To solidny start, ale lecimy dalej. Jak wtedy mówiłem, KK to nie żaden beton czy monolit, tylko żywa formacja, w której ponad wszystko cenimy sobie wolność sumienia i kulturę dyskusji, Na przestrzeni dwóch lat działalności (przynajmniej na poziomie federalnym) w naszym środowisku obracały się przeróżne persony, od rewolucyjnego Novaka po auth-rightowego Ziemiańskiego. Nie promujemy wśród nas opcji wprost sprzecznych, ale promujemy opcje różniące się od siebie nieco. Mamy dwie frakcje partyjne: konserwatywną i ultranordacko-ojczyźnianą. Skupię się teraz na tej pierwszej. Frakcja Konserwatywna, wcześniej istniejąca jako osobna partia o nazwie Opcja Konserwatywna to nieco bardziej liberalne spojrzenie na świat od naszych kolegów z drugiej frakcji - reprezentowana jest przez JE @Tadeusz I Wielki oraz moją skromną osobę. Łączymy promowany przez nas dobrowolny konserwatyzm społeczny i dystans do wielkich rewolucji i "lepszych światów" z głęboką wiarą w wolność jednostki, regionu i gospodarki. Nigdy nie dopuścimy do tego, żeby w nordackich urzędach pobierane były opłaty, nigdy nie pozwolimy, żeby Centrala wściubiała nos w sprawy regionów Federacji, będziemy bronić prawa części składowych do secesji po przeprowadzeniu referendum, ale jednocześnie stworzymy środowisko sprawiedliwej wolności w działaniu, dzięki któremu taki ruch nie będzie dla nikogo konieczny. Naszą podstawą jest więc liberalizm, przeświadczenie, że to Wy wiecie co dla Was jest najlepsze, a nie odklejeni politycy z Achkova latający po II Federacji odrzutowcami. To Wy gospodarzycie w swojej prowincji, wspólnocie autonomicznej czy państwie stowarzyszonym. My jako Centrala dajemy wam możliwości, często wsparcie, zachęcamy do przeprowadzania inicjatyw, ale nigdy nie będziemy wchodzić w nie nasz interes. Bo oprócz tego, że jesteśmy nordackimi politykami, to jesteśmy również obywatelami swoich regionów i wiemy jak to jest chcieć mieć święty spokój od nordackich decydentów w swojej małej piaskownicy. Nie jest to, broń Jahwe, nawoływanie do postaw niepatriotycznych i antypaństwowych. Wręcz przeciwnie - efeński patriotyzm i wiara w Nordatę Zjednoczoną wymaga przecież pod tą tożsamością zjednoczeniową posiadania tożsamości lokalnej. Obie są potrzebne obywatelowi i obie się uzupełniają, bo działają w innych sferach. Dlatego największymi nordackimi patriotami są ci, którzy kochają również swój region, i właśnie dlatego są za jego pozostaniem w II FN - bo wiedzą, że tu mu będzie najlepiej. Dobrym przykładem będzie tu Winkulia, która wczoraj podpisała z II Federacją Nordacką umowę, na mocy której stanie się jej państwem stowarzyszonym i przejdzie na nasze forum. To dojrzała decyzja, w podjęciu której uczestniczyłem tak naprawdę po obu stronach. Winkulijczycy już pokazali swoje przywiązanie zarówno do Związku Winkulijskiego, jak i nordackiej idei zjednoczeniowej i mam nadzieję, że taką właśnie postawę będą wykazywać, gdy już zakończy się procedura przechodzenia na nasze forum. Nordata jest cierpliwa, i chociaż chcielibyśmy zaprosić do naszej społeczności wszystkie państwa Kontynentu Północnego, nie wszystkim taka oferta pasuje. Przynajmniej nie od razu. I to też jest w porządku, bo cała nasza wspólnota, zgodnie z ideami Frakcji Konserwatywnej opiera się na dobrowolnych więziach. Wyrażając wszystkie te wartości, na których zbudowana jest konserwatywno-liberalna Frakcja Konserwatywna, niniejszy sztandar frakcyjny ustanawiamy i do użytku powszechnego wprowadzamy - Powiedział Bolesław, pokazując zwolennikom nowy sztandar partyjny. Był niesamowicie prosty - orzeł nordacki na niebieskim tle i z czerwonym podpisem po nordacku. - Nasza flaga celowo jest ekstremalnie prosta: jest niebieskie tło w odcieniu znanym z flagi federalnej, jest orzeł nordacki i jest podpis, w domyśle wypowiadany przez tegoż orła. Po nordacku jest tu napisane NIE IGRAJ ZE MNĄ. Nie jest to ofensywna groźba, czy czcze przechwałki. To jest ostrzeżenie. Ostrzeżenie dla każdego, kto chce igrać z Nordatą - nordacki orzeł nie atakuje pierwszy, zniesie wiele oszczerstw, ale gdy czara goryczy się przeleje, jego ciosy są celne. Zawsze o tym pamiętajmy. Tylko pod tym orłem, tylko pod tym znakiem, Nordaciarz będzie Nordaciarzem, a Federat Federatem. Niech Trwa Nordata Zwycięska! Czyńmy Nordatę Wielką Ponownie! Kirianóo zszedł z mównicy, podczas gdy przy scenie jeszcze rozlegały się głosy powtarzające okrzyki. Flaga frakcyjna została wciągnięta na pobliski maszt, gdzie powiewała obok flagi federacyjnej, Monarchii Kiryjskiej i flagi Bornfostu. 1 1 Bolesław Kirianóo von Hohenburg de la Sparasan w Winkulii jako Mikołaj III "Gdy gardzisz mszą i pierogiem: Idźże sobie z Panem Bogiem! A kto prośby nie posłucha: W imię Ojca, Syna, Ducha!" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się