Cóż, nie chciałbym składać obietnic, ale raczej będzie to dłuższy pobyt. Zresztą raczej nie mam w zwyczaju przelotnych wizyt, bo takie są zwykle pozbawione większego sensu - nawet się człowiek nie zdąży rozerwać, a już musi się zbierać. Ja tymczasem szukam miejsca do osiedlenia się na dłużej - może Muratyka nim będzie.