• Kocham to! 3
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Mateusz Żmigrodzki

Mieszkaniec
  • Postów

    100
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana Mateusz Żmigrodzki w dniu 8 Lutego

Użytkownicy przyznają Mateusz Żmigrodzki punkty reputacji!

O Mateusz Żmigrodzki

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

DANE UŻYTKOWNIKA

ID Paszportu

118

Data przyjazdu

Pełne dane

Podpis

Osiągnięcia Mateusz Żmigrodzki

  1. Wasza Ekscelencjo Panie Sekretarzu, Szanowni Westlandczycy, w imieniu Jego Królewskiej Mości przesyłam powyższe zaproszenie na koronację JKM Dagoberta III, która odbędzie się w niedzielę, 26 maja 2024 roku, o godz. 20:00 na forum państwowym Związku Winkulijskiego. Z poważaniem, /-/ M. Żmigrodzki DW: @August de la Sparasan
  2. Wasza Imperatorska Mość, Szanowni obywatele Kirianii, w imieniu Jego Królewskiej Mości przesyłam powyższe zaproszenie na koronację JKM Dagoberta III, która odbędzie się w niedzielę, 26 maja 2024 roku, o godz. 20:00 na forum państwowym Związku Winkulijskiego. Z poważaniem, /-/ M. Żmigrodzki DW: @Bolesław Kirianóo von Hohenburg
  3. Wasza Ekscelencjo Panie Prezydencie, Szanowni Muratykanie, działając w imieniu Jego Królewskiej Mości przesyłam powyższe zaproszenie na koronację JKM Dagoberta III, która odbędzie się w niedzielę, 26 maja 2024 r., o godz. 20:00 na forum państwowym Związku Winkulijskiego. Z poważaniem, /-/ M. Żmigrodzki DW: @Albert Fryderyk de Espada
  4. Żmigrodzki chwilę myślał i odrzekł: - 600 to bardzo ładna sumka... A czy Pan @Henryk Ziemiańskima jakąś propozycję finansową?
  5. Nie chciałbym tutaj nikogo pouczać, szczególnie jako innostraniec, ale generalnie treść wolności zgromadzeń jest taka, że co do zasady nie są potrzebne zgody na zgromadzenia, a tylko się je powinno zgłaszać (głównie z powodów utrudnień w ruchu etc.), zaś odpowiedni organ może tylko wydać prewencyjny zakaz zgromadzenia. I jest też zasada, że nawet niezgłoszone zgromadzenie jest legalne, dopóki jest ono pokojowe (tzw. domniemanie pokojowego charakteru zgromadzeń).
  6. Nie wiedziałem, że tak szybko się nożyce odezwą... choć w sumie nie uderzyłem w stół. Po prostu zażartowałem sobie z wypowiedzi JE Harlina i zaznaczyłem - uprzedzając ewentualne oskarżenia pod moim adresem - że nie jestem jakimś homofobem. Po prostu nie chcę, aby ktokolwiek poczuł się urażony. Odpowiedzialność cywilna - chyba tak można to nazwać. Co do Waszej dyskusji - jeśli ją popsułem, to proszę o wybaczenie, nie było to moim zamiarem.
  7. PS: Na wszelki wypadek, uprzedzając wszelkie domysły i oskarżenia - to jest trolling.
  8. Nie rozumiem, w jaki sposób współpraca biznesowa miałaby być związana z rzekomo "lewicowymi ideologiami". Tak, jestem członkiem partii lewicowej. Jednakże osobiście rozgraniczam działalność biznesową od polityki (zresztą moje ugrupowanie wspiera gospodarkę rynkową, tylko taką uczciwą i wspierającą najbiedniejszych). Poza tym i tak przedsiębiorstwo, które będzie się tym zajmować, raczej będzie prowadzone w formie spółki akcyjnej, zatem nie będzie to moja własność, a wszystkich akcjonariuszy. No ale cóż - zrozumiem, jak porozumienie będzie niemożliwe, ale mimo liczę na to, że rozsądek zwycięży.
  9. Ja z kolei chciałbym się zapytać, czy istnieje możliwość zawarcia współpracy w celach produkcji farmaceutycznej? Jak w końcu wiadomo opium jest ważnym składnikiem wielu silnych leków przeciwbólowych i znam kilka firm farmaceutycznych, które byłyby zainteresowane dostawami opium.
  10. Agent przyjrzał się dokładnie talonowi - zauważył w rogu znajomą mu flagę i biegiem wrócił do taksówki. Wręczył mu 200 renów i wydukał w muratyckim: aeroport, flucht, flu, flu flu! Taksówkarz natychmiast zawiózł go na lotnisko, a tam agent tylko sobie znanymi sposobami przedostał się przez kontrolę bezpieczeństwa i znalazł się na pokładzie samolotu lecącego do Winkulii.
  11. Jegomość niemal nie wpadał pod koła nadjeżdżającej taksówki. Zapukał w szybę kierowcy, ten ją opuścił i jegomość wymamrotał w muratyckim: - Kurs... nie miasto, nie Czekoladowice... do Rathausio... 400 ren... Pokazał plik banknotów, a taksówkarzowi zaświeciły się oczy. "Będę mógł sobie za to kupić wyżywienie na dwa miesiące", pomyślał. Ruchem ręki zaprosił jegomościa do środka i ten gdy wsiadł, auto z piskiem opon odjechało sprzed "Czekoladki".
  12. Chwilę myślał i w końcu odrzekł: - Jutro. Odpowiedź brzmi: jutro.
  13. Późnym wieczorem do klubu przybył dziwny jegomość. Większość osób nie widziała dokładnie jego twarzy, którą skutecznie zasłaniał jego kapelusz. Mężczyzna przysiadł się do baru i rzucił banknot. Natychmiast barman napełnił szklankę cieczą o słomkowym kolorze i postawił ją przed tajemniczym przybyszem. Ten zaś nie wydusił z siebie ani słowa od przyjścia i jednocześnie uważnie obserwował kątem oka całe to miejsce...